Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Izuniu :hug::hug::hug:

Dobrze ze akurat teraz wzieliście Karolka, może on chociaz troszeczkę zmniejszy ból po takiej stracie.

Chociaż wiem że kocia nikt nie zastąpi :(

Oczywiście, że nic go nie zastąpi.

Ale może miło byłoby dać dom innemu potrzebującemu kotkowi, który będzie zupełnie innym kotkiem...

Przytulam mocno cały czas.

  • 2 weeks później...

Cześć dziewczyny i chłopaki. Wpadłam na moment do prawdziwego netu gdzie strona nie otwiera się pół godziny. Informuję, że aktualnie na wsi zasięg netu jest właściwie zerowy. Stąd moja niebytność na forum.

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w lepszych .......................łączach :yes:

  • 2 weeks później...

Ooooo wreszcie przestało lać i mam trochę neta :wiggle:. Koszmarny ten lipiec w tym roku:mad:. Po co ja system nawadniania kupiłam :bash:hę ???? chyba żeby utopić moje roślinki :rolleyes:. Już nawet trawnik nie jest w stanie przyjmować wody po deszczach a na mojej suchej ziemi to ogromna rzadkość. Mam nadzieję, że chociaż ostatni tydzień urlopu będzie bardziej przychylny i trochę to słonko pogrzeje :rolleyes:......

Pogoda sprzyja za to sadzeniu (w płaszczu nieprzemakalnym naturalnie - no chyba że ktoś lubi takie chłodne kąpiele z nieba).

Nakupowałam więc masę roślinek i zamiast radości to mam rozterki gdzie je wsadzić :rolleyes:. Co jakąś rabatę już układam to albo mi za mało albo za dużo i tak jak temu osiołkowi. Zakupiłam sobie jedną pikną sosenkę czarną i dwie o róznych kolorach igieł jodły koreanki i co???? Nie mam pojęcia gdzie będzie im najlepiej.... Znalazłam dobre miejsce ale one takie male, że jak je postawiłam to ich nie widziałam z tarasu no to stoją w donicach jak jakiś wyrzut sumienia.

Chyba je wsadzę w jeszcze większe donice i póki co wkopię blisko domu. Jak podrosną pójdą do ziemi w docelowym miejscu innej rady chyba nie ma.

Dobra kończę, bo teraz dziecię się wyrywa.

Do zobaczyska...

A jeszcze dodam, że psiurek rośnie jak na drożdżach i szaleje niemożliwie. Bardzo nam chce pomóc podczas sadzenia i kopie dołki aż miło. Aczkolwiek czasem miło nie jest kiedy robi dołek na środku tarwnika albo kiedy taki umorusany z radością wskorbuje się na kolanka bo pora na przytulanki. Dobrze że go mamy, wypełnia ogromną pustkę po Maksiku.....

No to wtypoczywajcie i róbcie sobie dobrze w ogrodzie. ;)

Oby pogoda Wam w końcu dopisała! :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...