sipatka 28.03.2014 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Mam taką nadzieję. Się nie poddamy, chyba że on się podda i będzie działał już jak należy Wczoraj do ogrodników pojechałam i sobie kupiłam (przez Brazę bo tak stale jończyła) sasanki bordową, białą i fioletową. Do tego jakąś saponarię (ślicznie na zdjęciu wyglądała), żagwin, przylaszczki, nasionka na kwitnącą łąkę, nasionka łubinu trwałego (może w końcu się doczekam za rok kwiatków) kabaczki do posiania, groszek .... Ło mamuńciu kiedy i gdzieeeee ja to posadzę ????? A rabaty bylinowej dalej nie wykombinowałam i będzie znowu wszystko razem na kupie rosło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 28.03.2014 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 napalilam sie na dzwonki dalmatynskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 28.03.2014 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Sipatko, Ty nie mogłaś mi wczesniej powiedzieć o ukorzenianiu tych obciętych gałązek pęcherznicy???? Cholera, wszystko poszło w las!!! No dobra, mogłam zapytac .... Mam jeden krzaczorek właśnie tej czerwonej, jest piękna i chcę jej więcej. Te obcięte kawałki tak po prostu do ziemi wsadzasz, czy najpierw do wody i w domu?? Młoda ma Samsunga netbooka ... niestety, klawisze nie wytrzymują ale poza tym może być. Kiedy w zeszłym tygodniu przycinając je wpadłam na to, że oprócz hortensji to przecież bym i pęcherznice mogła sobie "namnożyć". Ja je wsadziłam do wody a można przecież i do ukorzeniacza i do doniczuszek z ziemią (taką specjalną dla sadzonek, ona jest lżejsza i młode korzonki lepiej rosną). Nie wiem tylko czy nie za krótkie te patyki sobie zrobiłam. NO zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.03.2014 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Pęcherznice łatwo się ukorzeniają, powinno się udać bez żadnego problemu!Braza - jakbyś ukorzeniała od tej czerwonej patyki, to ja sobie jedną winszuję taką ukorzenioną.Koniecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 28.03.2014 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 o matko to bym juz ze srylion miala, bo pojechalam ze swoimi ostro, czerwone mam w kilku odmianach takie z wiekszymi i mniejszymi listkami, o roznym zabarwieniu czerwonosci a z ciekawosci sprobuje ukorzenic, wyszlo mi z tamaryszkiem to moze i z pecherznica wyjdzie. Depesia jak sie uda to dostaniesz ode mnie w prezencie, bo ja ich mam za duzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 31.03.2014 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 (edytowane) No tośmy się narobili w sobotę, że ho ho ! Rabata jedna zrobiona. Poszerzona o metr, żeby się wszystkie kfiotki zmieściły, podlane wsio humusem i czekamy aż zakwitnie Zwertykulowaliśmy też trawnik przed tarasem. Fajowska zabawa była dopóki nie przyszło grabić, bo wertykulowaliśmy bez koszyczka (był taki mały, że po jednej długości trzeba było opróżniać a i tak na trawniku dużo zostawało). Kompostownik zamienił się w wielki pagórek. A jak jeszcze poszłam w kątek północny przy "starszych tujach" to wyszło tam tyle mchu że gołą ziemię widać. Zabawę miał też Karol, bo o ile kosiarkę zostawia w spokoju o tyle to maleństwo plastikowe uznał za dobrą zabawkę do przenoszenia i chciał ukraść kółeczka Nawet patyki latające go nie były w stanie odciągnąć od tej zabawy. W domciu też zmiany. Wywaliłam lodówkę do sieni. Warczała mi za bardzo w salono-kuchni i się uspokoić nie chciała to dostała eksmisję. I proszę podziałało - cichutko jest i w salonie i w sieni. A w kuchni całkiem fajnie to wygląda bez tego "pudła", tylko musimy przyciąć szafeczkę w miejsce lodówki bo się zabrakło 3 cm, żeby się 60tka zmieściła. Nie wiem jakim sposobem, ale kuchnia stała się szersza bez lodówki. Mąż się śmieje, że teraz to schudniemy, bo się nikomu nie będzie chciało specjalnie po jedzenie do sieni chodzić Szkoda, że taki wspaniały weekend tak szybko się skończył. Edytowane 31 Marca 2014 przez sipatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.03.2014 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 a jakies zdjecia to beda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 31.03.2014 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 (edytowane) Będą, będą. Mąż specjalnie naładował baterie aparatu i osobiście kilka fotek strzelił ..................................................MI Edytowane 31 Marca 2014 przez sipatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.04.2014 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 To tym bardziej poproszę o zdjęcia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.04.2014 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 o matko to bym juz ze srylion miala, bo pojechalam ze swoimi ostro, czerwone mam w kilku odmianach takie z wiekszymi i mniejszymi listkami, o roznym zabarwieniu czerwonosci a z ciekawosci sprobuje ukorzenic, wyszlo mi z tamaryszkiem to moze i z pecherznica wyjdzie. Depesia jak sie uda to dostaniesz ode mnie w prezencie, bo ja ich mam za duzo Ooo, kochana, super byłoby! Im ciemniejsza czerwień, tym lepszy krzaczek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 01.04.2014 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Mojemu małżowi najbardziej się podoba ta bardzo czerwona a nie bardzo ciemno czerwona. Chodzi koło niej, dogląda, czeka kiedy wreszcie listki wypuści. Ma jeszcze jednego ulubieńca - modrzew. Stale z nim walczył, bo ten namiętnie się wykrzywiał w różne strony a Tomcio chciał, żeby był prosty. Modrzew na to i w przeciwną do kijka się wykręcał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 01.04.2014 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Aleście się napracowali. Ja swój trawnik tylko pograbiłam (nooo, takiej kopy siana to nie mam) i pospacerowałam po nim w kolczastych butkach, żeby powietrza dostał. A Wy to tak fachowo, podręcznikowo, no, no.. Tylko patrzeć, jak bujną zielonością Wam się odwdzięczy. Buziaki, Izuś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 01.04.2014 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Hej hej Iwonko Przyznam się, że wertykulacja była łatwiejsza niż koszenie trawnika. Zwłaszcza, że w naszej kosiarce napęd jest zepsuty i działa tylko, jak z górki jest a wertykulator to wręcz musiałam powstrzymywać, tak zasuwał :lol: Kompostownik pełen siana i mchu, będzie za jakiś czas czym podsypywać nasze roślinki. Też buziaczki ślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.04.2014 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Musiałaś gadać o tych żagwinach i mydlnicach, musiałaś???? Teraz szukam po necie ... a niech to!!!! Pęcherznice uwielbiam tak samo jak i żurawki. Jutro albo pojutrze wybieram się do ogrodnika, raz się żyje, może co przywiozę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.04.2014 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Miałam kfiotki w donice pchać w łykenda ale chyba odpuszczę... dziś w nocy było -4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.04.2014 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 (edytowane) ja czekam na moje kwiatki (mydlnice, gozdziki, dzwonki i mikołajki) beda najpozniej w piatek to sobie posadze, wczoraj slyszalam ze mroz ma byc wiec nie wsadzone jeszcze ostrozki, maki i sasanki zapobiegawczo schowalam w garazu. wlasnie dotarl do mnie transport cebulek, bedzie co sadzic w sobote. wszystkie mieczyki ida do donic:wiggle: Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 02.04.2014 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 A ja wszystkie ostóżki i te stare i te nowo kupione mam jedne przesadzone a drugie zasadzone i teraz to się martwię co z nimi będzie ???? A hortensje ???? Jak przemarzną to nie zakwitną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.04.2014 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 a hortensje to ktore masz - ogrodowe? liscie juz mialy? jesli nie to spokojnie zakwitna. ostrozki - raczej nie powinny sie zwarzyc moje normalnie rano wygladaly. balam sie o te w doniczkach niewsadzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP-ON 02.04.2014 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 NO. Wreszcie się wzięłaś do roboty..... Ładnie zwertykulowałaś, ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.04.2014 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2014 Kupiłam ten żagwin, cholera jasna. Zobaczyłam w Brico nazwę i coś mi w głowie zaświtało: "Ja kurna znam tę nazwę!!" no i zanabyłam, wszystko przez Ciebie Moje ostróżki w ziemi siedzą ale za cholerę nie pamiętam gdzie - czy je przesadzałam, czy nie no nie pamiętam no!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.