Komentarze do - mały domek z brzozą w tle...

[Gosiek33]

znakomicie teraz wygląda

[Gosiek33]

TAR a jak takie blaty bezlistwowo połączyć?

[TAR]

ja mam kuchnie w "U" wiec blat sklada sie z 3 czesci, jest docięty na wymiar i polaczony jakims "czyms" byc moze klejem do drewna

[sipatka]

Dzięki dziewczyny z pochwały.

Jak mi się dobrze pracuje w takiej ładniutkiej kuchni to szok.

Cały dzień bym tam mogła spędzić.

Szkoda że jest taka malutka to fotela nie można do niej wcisnąć.

W sumie jedyne miejsce z którego mnie nie wykurzają

[braza]

Eeee noooo Gepardzico, nie wierzę, że dajesz sie łatwo wykurzyć

[sipatka]

[braza]

Schowaj ten jęzor:mad:

[DPS]

Hmmm. Ten jęzor to, że dajesz się wykurzyć czy nie dajesz...?

[sipatka]

A zgadnij

[sipatka]

Byliśmy w sobotę na wsi.

Słonko grzało, przyjemnie było, no to do rączek wzięliśmy grabki.

Nie wiem skąd, bo jesienią wszystkie liście wygrabiliśmy, z 1/4 działki wygrabiliśmy 9 worków liści.

Zostało jeszcze full do zagrabienia.

Nie mam pojęcia kiedy my to zrobimy.

 

Sąsiedzi wykarczowali wszystko co dookoła nas rosło a należy do ich włości. Czuję się tak, jakby mi rentgenem przez dupsko prześwietlali. Widać nas od jednego końca wsi do drugiego. Ani kawałka miejsca osłoniętego.

 

Koniecznym stało się więc zakupienie MASOWEJ ilości tui (cenowo przystępne i szybko rosnące) w celu stworzenia choć kawałka intymności.

Chyba trzeba będzie gdzieś z ciężarówkę tego zakupić

[braza]

A to naprawdę muszą być tuje?? Grab podobno też szybko rośnie. No nie lubię tui i koniec .... dobra, okey, to nie moja działka

[DPS]

Grab jest fajny, ale ma zasadniczą wadę: jesienią gubi liście.

Iglaste zimozielone będa zdecydowanie mniej pracochłonne, jesli chodzi o grabienie.

Z a tym braniem się liści, to kilka dni temu miałam u siebie dokładnie ten sam dylemat.

[sipatka]

Brazuniu z tym szybkim rośnięciem grabu to chyba w porównaniu do innych liściastych drzew bo do tuj to on się nie umywa.

Szybko rośnie ligustr, mam z niego żywopłot od frontu. I nawet grabienia z niego nie ma bo ładnie sypie pod siebie listeczki maleńkie to i nie widać ich w gąszczu gałązek.

Faktycznie można go, z czystym sumieniem, polecić bo w ciągu dwóch lat urósł, jak wariat (dwa razy do roku cięty ! ). Tylko tam, gdzie jest drzewo, rośnie o połowę wolniej i rzadszy jest.

Latem wspaniale nas zasłania a zimą odsłania, kiedy dom stoi pusty.

Nie mogę mu nic zarzucić. Niestety tam gdzie jestem odsłonięta są dwa potężne drzewa. Oba bardzo korzeniowo ekspansywne. Oplatają korzeniami każdą roślinkę w dużej od nich odległości, byleby dostać wody z wodociągu. Obawiam się, że ligustr nie wyrósłby tam wystarczająco zasłaniający.

Na siatce mam puszczony winobluszcz, ale dotąd strasznie kiepsko rósł, może z powodu silnego zacienienia, może teraz się rozrośnie?

 

Jest jeszcze jedna ważna sprawa. Ja tam teraz mam wygwizdów. Jeśli nie obsadzę siatki to mi cały "środek" ogrodu wymarznie jak nic. Tuje zimą zielone zatrzymają wiatry a same będąc dość odpornymi nie powymarzają mi (taką mam nadzieję...).

[Gosiek33]

thuje w takich warunkach też Ci nie będą rosły. One lubią słońce. Może raczej przymocuj do siatki maty z wikliny - wytrzyma ładnych parę lat. TARcia tak ma

[Moose]

Grab jest fajny,

Przeczytałam GARB i się letko zdziwiłam...

[TAR]

A to naprawdę muszą być tuje?? Grab podobno też szybko rośnie. No nie lubię tui i koniec .... dobra, okey, to nie moja działka

 

szybko to rosnie wierzba, głóg, sosna czarna, leszczyna i drzewa owocowe grab rosnie stanowczo wolno w porownaniu do nich, mam 5 kolumnowych lucasow i one jak slimaki rosna, chyba ze tylko u mnie, bo mam za sucho a one lubia wiecej wilgoci

[sipatka]

U mnie jest susza, wszędzie pada u nas sucho. No chyba że leje nad całą Polską to wtedy nie ma zmiłuj i u nas pada. Ale zawsze mniej niż w okolicy. Ziemia sucha, żwirek pod cieniutką warstwą ziemi. Cudnie nam w związku z tym wyrastają dfziewanny. Reszta wymaga dokarmiania i systematycznego nawadniania.

Wątpię czy wierzba by pociągnęła

[sipatka]

thuje w takich warunkach też Ci nie będą rosły. One lubią słońce. Może raczej przymocuj do siatki maty z wikliny - wytrzyma ładnych parę lat. TARcia tak ma

 

Myślałam o matach i.............. nie wiem.... No bo czy z daleka to przez te maty i tak nie widać przypadkiem wszystkiego?

 

Co się tyczy słońca, to po tym jak sąsiedzi wykarczowali to wszystko od strony południowej to słonko tam świeci znakomicie. Drzewa cień rzucają w inną stronę i dlatego liczę że winobluszcz w końcu się puści.

Myślałam też o bluszczu ale nie chcę tak wszystko na raz a potem mieć kłopoty z tym.

Winobluszcz niestety bardzo późno rozwija te swoje listki w całej okazałości. Na pewno do czerwca zostaje łysawy. A może ja taką jakąś odmianę późno rozwijającą się mam?

[TAR]

U mnie jest susza, wszędzie pada u nas sucho. No chyba że leje nad całą Polską to wtedy nie ma zmiłuj i u nas pada. Ale zawsze mniej niż w okolicy. Ziemia sucha, żwirek pod cieniutką warstwą ziemi. Cudnie nam w związku z tym wyrastają dfziewanny. Reszta wymaga dokarmiania i systematycznego nawadniania.

Wątpię czy wierzba by pociągnęła

 

 

czyli jak u nas piachowo, wbrew pozorom wierzby rosna calkiem dobrze, niestety wiekszosc wywalilam za plot, bo zabieraly wode innym roslinom. w takim razie polecam ci sosny czarne, idealne na piach, pieknie mozna formowac i zageszczac i bardzo szybko rosna. glog tez pociagnie a paul's scarlet do tego nieziemsko pieknie kwitnie. mozesz tez zywoplot z pecherznic zrobic - te to dopiero szybko i gesto rosna.

maty sa zarabiste moze i troche widac ale lepiej takie cos niz na przestrzal.

 

my docelowo chcemy je posciagac jak rosliny troche urosna i zageszcza.

[DPS]

Zrobisz, jak zechcesz, kochana - ważne, żebyś miała komfort.