dorkaK 09.01.2011 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Witaj Izo w Nowym roku:) ..ja wczoraj miałam to samo nie mogłam wejść w dzienniki lub komentarze ,również pojawiał się error błąd 404 nie za bardzo wiem o co chodzi:eek: Pewnie Forum znowu coś chce ulepszyć. W dalszym ciągu uważam ,że stare forum było bardziej czytelne:yes: Ale to Twoich komentarzy dzisiaj mogłam wejść Pozdrawiam cieplutko papa:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 09.01.2011 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 cześć Dorka!!!wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!!!Całe szczęście że ten forum się już naprawił chociaż u mnie bo do niektórych nadal nie mogę zajrzeć. Echhhhh ci ulepszacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 10.01.2011 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Pisałam o problemach z kg ale poszłam po rozum do głowy - co tam będę wam o swoich problemach komenty zaśmiecała Przylazłem, bo mnie zaciepokoiłaś (jak by kto nie wiedział - to taki skrót od zaciekawiłaś + zaniepokoiłaś) Co się tam dzieje z twoimi kartonami? Pisz szybciutko - tutaj możesz sobie spokojnie pośmiecić Wszystkiego dobrego na ten Nowy! (bo chyba jeszcze nie życzyłem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 10.01.2011 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 A cześć Yetusiu, miło że wpadłeś i do nas. Dzięki za życzenia. Z kartonikami się faktycznie porobiło brzydko. Nie wiem jaka jest tego przyczyna pewnie jednak odwalchała pana Waldusia. Początkowo było jedno powiększające się niestety pękniecie na łączeniu płyt przy włazie na strych. Czekaliśmy cierpliwie aż się to wszystko "usechnie i usadzi" miało być zrobione - poprawione jeszcze jesienią ale siem nie doczekalim pana coby przyszedł i poprawił. Takim sposobem mamy niedomalowane sufity w całym korytarzu i całą sień (wow jakie słowo ). Teraz zobaczyliśmy kolejne pęknięcia i to tuż przy ścianie - wcale nie na środku - i jeszcze pęknięcia wokół kominka. Wszystko oczywiście to sufit. Załamałam się, jak to zobaczyłam. Może to też wina tego, że domek zimą stoi nie używany i temperatury mają na niego duży wpływ?????? Poczekamy do ciepłej wiosny i będziemy myśleć co z tym fantem począć. Pęknięcia są tylko w salonie, sypialnie są na razie bez żadnych uszkodzeń, no ale to właśnie w salonie ten sufit ma takie nietypowe kształty i jest największy. Echhhhhhhhhhh płakać mi się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 10.01.2011 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 No to rzeczywiście kiszka... Musi to jakiś mądrala na miejscu obejrzeć, bo tak wirtualnie to nikt tu pewnie przyczyny nie znajdzie... Czytałem, że wyłaz strychowy to miejsce podwyższonego ryzyka... a pęknięcia na łączeniu sufitu i ścian, to prawie standard w źle zrobionych GK. Niedawno mój elektro-hydraulik zwrócił mi też uwagę na to, że w pomieszczeniach z kartongipsami powinna być zachowana temp. minimum +15*C. Być może twój problem jest (niestety) potwierdzeniem tej opinii... Chociaż ja raczej myślę, że rzeczywiście jest tam coś sfuszerowane, a niska temperatura przyspieszyła jedynie to, co i tak by wylazło - tylko później... Napędziłaś mi stracha;) ...ale ty nie rycz:hug:- zbieraj raczej siły, żeby Waldusia dopaść i dobrze nim potrząsnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 10.01.2011 12:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 (edytowane) Obawiam się że Waldusia to już inna potrząsa albo nawet wytrząsa też rodzaju żeńskiego ale nie kobitka Ten popękany sufit w okolicy włazu na strych to przyjęliśmy dość spokojnie, bo się tego hmmm spodziewaliśmy ale te pęknięcia przy ścianach to już poszło za daleko. Jeśli idzie natomiast o temperatury i ich wpływ na gk to powiem tak - no przecież z czegoś ten sufit mieć muszę co nie a grzać pustego domu do temperatury +15 stopni nie zamierzam :no: Więc (a co tam gramatyka) poczekamy do wiosny i jak już wszystko się poopuszcza i popęka to my wtedy zakleim, zalepim pomalujem i usiądziem z gościami do stołu na tarasie :lol2: i będziem:popcorn: Edytowane 10 Stycznia 2011 przez sipatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 10.01.2011 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 ...i tak trzymać. Hawk:D(byle do wiosny;)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 18.01.2011 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 No jezdem ! I powiem ci co mi siem dzisiaj przytrafiło. Wyczołgałam sie z norki (łóżeczko) w średnioobiecującym nastroju. Ogarnęłam się za pomocą wody bo prądu nie ma ( włosy rospier ... ), przyodziałam w beleco ( tak mam ostatnio) i wypełzłam na powietrze do mojego cacka (auto) co by je nagrzać ( w lodówce światełko zostało a nie jest jadalne ... po zakupy trza ) w międzyczasie uwalniając hektolitry cieczy z pęcherzy moich darmozjadów (psy) a w locie łapiąc komórkę zalegającą nichybnie w czarnej dziurze jakoweś bo zaraz na mnie zawarczała . Bo moja nie plumka i nie robi gili gili tylko warczy. Znaczy esesman jest . No to otwieram ...czytam ... i jeszcze raz czytam ... i jak se przeczytałam jeszcze raz to se myśle NO QRWA MAĆ ... JAK TO CZŁOWIEKOWI NIE POTRZEBA WIELE CO BY SIEM DZIEŃ MOCNIEJOBIECUJĄCY ZROBIŁ NO ! I właśnie dlatego nie mogłam ci odpisać tak po prostu ... bo by do dooopy wyszło (za mało znaków w esesmanie) ... To był dobry dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 19.01.2011 07:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2011 Mnie się rówież zrobił piękny dzień dzisiaj. Nic tak nie sprawia radości jak radość sprawiona innym. Wsiego dobrego!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rynka 21.01.2011 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 (edytowane) No to przylazła koza i do Twojego Sipatkowa......obejrzała, powąchała, nic nie zjadła...żeby nie było.....i stwierdza U R O C Z Y Skrojony w sam raz na naszą miarę.........no i ta zachwycająca brzoza Na pewno będę miała do Ciebie kilka pytań...tak bliżej wiosny...a pierwsze to co to za blachodachówka? Jak widać marzenia się spełniają Pozdrawiam Edytowane 21 Stycznia 2011 przez Rynka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 21.01.2011 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Witaj Rynko w Sipatkowie. Kłaniamy się nisko kolejnemu przemiłemu gościowi. Miło nam, że wpadłaś i że domek się podoba. Na pytania odpowiem jeśli tylko będę pamiętała bo ostatnio cosik mi skleroza puka za często do drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.01.2011 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Nie pamiętam, czy ja tu wcześniej właziłam, bo mnie powoli ten Niemiec dopada, co kapcie lubi chować, ale gdybym jeszcze nie była to cześć. Widze koza też jest i niby mówi, że niczego nie zeżarła ... no ciekawe ... ciekawe ... Popatrzę sobie później, co też narozrabiałaś u siebie ... jeśli net pozwoli. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 21.01.2011 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Oooo Braza się przylazła ...i jeszcze przyprowadziła tego złośliwego niemca co wszystko kradnie ! Sipatka ty siem miej na baczności ! Jak nie koza zeżre to mimiec coś ukradnie ... a ciebie w domku niiii ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.01.2011 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Niemca zostawiłam u siebie, Ty Geparda nie strasz!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.01.2011 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 No i wystraszyłaś, noooo!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.01.2011 00:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Nimiec jej skroił neta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 23.01.2011 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Matko kochana ... i to śmiertelnie ! Całkiem pod kamień wlazła ... Braza niech mimiec odda neta bo kocica pod kamieniem siedzi i ryczy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 23.01.2011 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Jestem jestem. Na szczęście mój net się ostał i żadnemu niemcowi ani kozie nie dał. Uffff ufało się... a co??? Ano wymieniłam sobie w mieszkanku podłogę a nie jest to takie łatwe jak się nie ma dokąd poprzenosić ciężkich mebli. Koszmar normalnie. A jeszcze zdarłam ze ścian tapety i umalowałam sufit i.... teraz się na nowo rozkładam - zupełnie jak po przeprowadzce. Ale tu u mnie gości było akurat jak mnię nie było. Noż kurka wodna ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.01.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 Toś się nieźle naharowała, teraz wypadało by wykonać ten zblazowany zwis z gałęzi i odpocząć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 24.01.2011 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 Co ma zwisać ...jak się rozkłada ??? Mówiłam że bedzie śmiertelnie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.