jamles 17.10.2011 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 dawno mnie tu nie było, nawet nie wiedziałem, że tu dom starców chociaż stronę wcześniej na zdjęciu jakieś ..... gimnazjalisty som Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 17.10.2011 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Ale jedno jest pewne - znudziły mi się remonty:bash: Akurat.... prędzej mi http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTyb6f1llQkqbK2ijqCdoWp0zauS6YPQIIDbxrru8EByoUKs_dM http://www.google.pl/imgres?q=kaktus+na+d%C5%82oni&hl=pl&gbv=2&biw=1600&bih=728&tbm=isch&tbnid=Siu1t21Xdn7ltM:&imgrefurl=http://kaktusiki.blog.onet.pl/JAKA-WODA-I-KIEDY-PODLEWAC,2,ID28018777,n&docid=Gs5RUnKYN3EPdM&imgurl=http://republika.pl/blog_ln_619747/1145696/sz/wszystkie_anim-kaktusy.gif&w=129&h=156&ei=2FycTomeG8OK4gTeqdyPCQ&zoom=1&iact=rc&dur=607&sig=104954887386930007561&page=6&tbnh=124&tbnw=103&start=123&ndsp=23&ved=1t:429,r:5,s:123&tx=61&ty=40 na http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRVrNnYFgVF_BkffJB-vCnYYR0wvUmXchemNIgueA1o8_FNoRPJ wyrośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 24.10.2011 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Na podłodze leży ............. Heheheeee:cool: Terakota. Dzisiaj doklejanki upierdliwych kawałeczków a jutro fuga. I będzie można chociaż lodówkę wstawić do kuchni. Na ściany glazura jest jeszcze w sklepie bo nie bardzo wiem, którą wybrać. Żadna mnie nie "powaliła". Na siłę dopasowujemy, ale albo się mi nie podoba, albo Tomkowi nie podchodzi. O córce to już wcale nie wspomnę, bo to totalna krytyka naszych gustów. Ciekawe jak ona sobie będzie chatę urządzała AGP-y - coś w tym jest. Już myślę ....................... że przedpokój to po świętach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.10.2011 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Dżizuziekrajstowaty, Izunia czy Ty aby nie przesadzasz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 26.10.2011 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Coś mi się widzi, że przesadzam, ale lekarstwa na to ni ma. Taka wada genetyczna. Uwielbienie do zmieniania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 26.10.2011 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 No paczpani, a ja jeno marzę coby odpocząć i nic...NIC... nie robić!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamaG 26.10.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 a ja bym coś porobiła, to mi znowu nie dają, albo sama nie daję rady... przymusowy odpoczynek jest dobry ale na krótką metę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 29.10.2011 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Akurat.... prędzej mi http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTyb6f1llQkqbK2ijqCdoWp0zauS6YPQIIDbxrru8EByoUKs_dM http://www.google.pl/imgres?q=kaktus+na+d%C5%82oni&hl=pl&gbv=2&biw=1600&bih=728&tbm=isch&tbnid=Siu1t21Xdn7ltM:&imgrefurl=http://kaktusiki.blog.onet.pl/JAKA-WODA-I-KIEDY-PODLEWAC,2,ID28018777,n&docid=Gs5RUnKYN3EPdM&imgurl=http://republika.pl/blog_ln_619747/1145696/sz/wszystkie_anim-kaktusy.gif&w=129&h=156&ei=2FycTomeG8OK4gTeqdyPCQ&zoom=1&iact=rc&dur=607&sig=104954887386930007561&page=6&tbnh=124&tbnw=103&start=123&ndsp=23&ved=1t:429,r:5,s:123&tx=61&ty=40 na http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRVrNnYFgVF_BkffJB-vCnYYR0wvUmXchemNIgueA1o8_FNoRPJ wyrośnie he he dobre :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 30.10.2011 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2011 Skończyliśmy co mogliśmy w kuchni. Płytki na ścianach położone, tylko na jednej nie bo tam będzie kucie. Szafki zawieszone, ale rzeczy nadal w paczkach bo od 14 listopada demolka łazienki i znowu będzie bajzel i kurzy i pył i A potem...................................:confused: Yyyyy:rolleyes: Coś się wymyśli !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.10.2011 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2011 Iza, miejże litość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 31.10.2011 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.11.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Poproszę isntrukcję budowy stołu, podoba mi się i też chcę sobie taki zrobić!! Fajne mieliście lato, ale dobrze by było zobaczyć jeszcze te płytki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 17.11.2011 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Poproszę isntrukcję budowy stołu, podoba mi się i też chcę sobie taki zrobić!! Fajne mieliście lato, ale dobrze by było zobaczyć jeszcze te płytki ... Z tym zobaczeniem to się raczej nie uda w najbliższym czasie albowiem aparat został u Jeżykowej. I to jeszcze latem ! A ona tak się do nas wybiera, że prędzej sobie nowy kupię niż ten stary ona przywiezie. Budowa stołu bardzo prosta. Idziesz sobie do Castoramy albo Obi, albo podobnego sklepu; oglądasz budowę stołu a potem idziesz do tartaku po dechy. I robisz to wszystko tylko w wymiarze XXL od grubości zaczynając a na solidności wyrobu kończąc. Kupujesz sobie solidne gruuubaśne dechy ale łoszlifowane muszom być. Od tego jaką chcesz szerokość stołu zależy cała reszta elementów. U mnie jest ich 5 o szer. cirka 20 cm. Grubości chyba 3-4 cm. Stół jest fajowsko szeroki i stabilny. Do tego dechowego blatu potrzeba jeszcze: kantówkę (czy jak to się tam nazywa) w kształcie prostokątnym w ilości sztuk dwie coby razem złączyć deski od blatu na obu końcach (muszą być troszkę krótsze niż szer blatu, żeby nie wystawały) kantówkę w ilości jednej coby trzymała nogi stołowe (krzyżaki) - żeby się nie bujał stół na boki kantówki 4 sztuki na nogi. Ciąg dalszy poniżej Albo powyżej to zależy, na jakim etapie strony jesteśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 17.11.2011 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 Ważne. Przed złożeniem, malowałam wszystkie dechy i kantówki środkiem gruntujacym już o odpowiednim zabarwieniu. Potem lekko przeszlifowałam papierem ściernym bo się "włoski" drewna podniosły i jeszcze raz machnęłam już lakierobejcą, żeby był jeszcze ładniejszy kolor. Budujemy stół. Przykręcasz dechy blatu do kantówki od spodu tak, żeby śruby nie wyszły na wylot przez blat. Na jedną dechę po dwie śruby na końcach wystarczy. Między dechami trochę przerwy trzeba zostawić (ja mam tak do 0,5 cm, żeby woda mogła sobie swobodnie spływać po deszczu np.) Masz skręcony blat. Teraz nogi. Nogi należy po środku łączenia wyciąć w taki sposób, coby jedna weszła w drugą i razem stanowiły jedną grubość. Ojjj Słodowy to ze mnie nie jest:no:. Ale próbuję dalej. Nogi muszą być tak "wygryzione" bo inaczej przy ich grubości nie można by ich było przykręcić do blatu. W sklepie podkładają drewienko ale to jest dobre tylko przy takich cieniznach ze sklepu. Tu będzie brzydko takie rozwiązanie wyglądało, choć to zależy co się komu podoba:rolleyes:. Nogi już w postaci krzyżaka nie mogą wystawać poza blat stołu, bo muszą być przykręcone do tych kantówek, które jednocześnie połączyły dechy w blat. Wysokość wybierasz pod swoje potrzeby, ja zrobiłam niższy niż zwykły stół bo przypasowywałam do foteli piknikowych a nie do krzeseł, ale pamietaj, żeby doliczyć blat, bo jest gruby i wyjdzie Ci za wysoko. Tak ułożone odrysowałam, jak mają być wycięte do złożenia i dałam to do faceta żeby się tym zajął. No wycinanie w drewnie to już nie moja działka i jeszcze przyciąć musiał pod kątem, żeby się dopasowały do blatu i podłogi na całej powierzchni. Och mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi. Masz już nogi.:lol2: Teraz to już z górki. Przykręcasz nogi do kantówki łączącej dechy blatu po środku łączysz je jeszcze ze sobą, dla stabilnośc,i tą długą kantówką (jej długość przycinasz dopiero po przymierzeniu, już na sam koniec). Po jednej śrubie przykręconej na maxsa wystarczy. Stół stoi.:lol2: Ufff mam nadzieję, że coś zrozumiałaś z tych moich wypocin. jakby co to pytaj. Podobno kto pyta ten nie błądzi, ino więcej paliwa spala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 17.11.2011 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 cześć, jestem pod wrażeniem Twoich opowieści o stole serio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 17.11.2011 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 cześć, jestem pod wrażeniem Twoich opowieści o stole serio Chciało Ci się czytać????? Wytrwały jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuracja 18.11.2011 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 chciałem zapytać, czy Wasza kicia to samiczka ? Chętnie bym przygarnął małego syjama. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 18.11.2011 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 chciałem zapytać, czy Wasza kicia to samiczka ? Chętnie bym przygarnął małego syjama. Pozdrawiam Bardzo mi przykro, ale nasz to BYŁ kocio ukochany król życia. Odszedł niedawno nie pozostwiwszy po sobie potomstwa bo był wykastrowany. Ale wiedzieć należy, że.... przygarnięcie syjama to nie jest taka sobie decyzja. Biorąc syjama należy być świadomym, że to koty gadające. A co za tym idzie, nie spoczną póki nie osiągną celu. Potrafią głośno i baaaardzo długo upominać się o swoje. Są też świetnymi łowcami i upolują każde inne stowrzonko w domu i w zagrodzie, czy to ptaszki czy rybki czy inne chomiki. Ale najważniejsze w nich to to, że kochają nas i przywiązują się do człowieka a nie do miejsca. W tym różnią się od innych kotów. No i są długowieczne.... (choć z tym czasem różnie bywa, bo choroby dopadają każedego). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.11.2011 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 To prawda, że kochają. Nasza Nefka miłością wielką i bezwarunkową darzy Pawła - biega za nim jak piesek, śpi na nim, kiedy tylko się uda, a kiedy Pańcia nie ma - śpi na jego miejscu w sypialni cały dzień, czekając na powrót.Jest jednak nieco nietypowa - to dama w każdym calu, woli ustąpić, niż się poniżać prośbami i miauczeniem, jak jakiś prostak.Siada w milczeniu i patrzy błękitnymi oczyma.Jeśli się nie doczeka - wstaje i wychodzi bezszelestnie.Ja jestem produktem zastępczym - jak pańcia nie ma, to ewentualnie poprosi o troszkę miziania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.11.2011 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 Sipatko dzięki, wszystko sobie skopiowałam. I ja też jestem pod wrażeniem, naprawdę!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.