sipatka 19.11.2011 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Sipatko dzięki, wszystko sobie skopiowałam. I ja też jestem pod wrażeniem, naprawdę!!!! Się normalnie zaróżowiłam od tych pochwał. Normalnie skromniacha przeze mnie przemówiła Depsia - mój kocio był po prostu despotą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.11.2011 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Ale za to jakim wspaniałym! Oczywiście także jestem pod wrażeniem stołu - wspaniały i znakomicie sobie poradziłaś, jestem pełna podziwu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 19.11.2011 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 (edytowane) Sipatko, twój cytat." przywiązują się do człowieka a nie do miejsca. W tym różnią się od innych kotów. No i są długowieczne.... (choć z tym czasem różnie bywa, bo choroby dopadają każdego)". Nasza kocica, to zwykły dachowiec ze schroniska i uwierz mi nie przywiązała się do miejsc, ale do nas - ludzi. Przykład: Pojechaliśmy do Anglii na 1,5 tygodnia. Kocicą opiekowała się moja koleżanka. Megana, dała jej się pogłaskać dopiero w ostatni dzień i to jak przebiegała. Gdy my wróciliśmy, to kot nie wiedział co ma robić z radości. Usiedliśmy na dywanie, a ona biedna biegała raz do mnie i szybko do Michała i z powrotem. W życiu nie widziałam, żeby kot tak się cieszył My do niej dużo gadamy ( bo my gaduły), a ona cały czas do nas gada hehehe Co do chorób, dzięki Bogu była przez te 6 lat tylko raz chora i to ze schroniska wzięliśmy ją z chorymi uszami. Myślę, że wszystko zależy od tego, jak się zwierzaka traktuje a Ty wiesz jak, bo kochałaś swojego kocia Edytowane 19 Listopada 2011 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 20.11.2011 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Sipatka, gratuluję stołu... w moim roboczym tyż muszę nogi poprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 20.11.2011 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 I ja przyłączam się do podziwu nad "Epopeją o budowie stołu" Co więcej dodam - byłam, widziała, miód i wino z niego piłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.11.2011 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Jak już zbuduję ... no dobra, Szanowny zbuduje ... taki stół, to nawet zwykła woda będzie z niego smakowała, jak miód i wino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 21.11.2011 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 Sipatka, gratuluję stołu... w moim roboczym tyż muszę nogi poprawić Zrób sobie w/g przepisu Sipatki - nic poprawiać nie będziesz musiała. Jest taki masywny, że wbija się na centymetr w każdy rodzaj podłoża - nigdy kiwał się nie będzie, nie ma szans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.11.2011 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 Zrób sobie w/g przepisu Sipatki - nic poprawiać nie będziesz musiała. Jest taki masywny, że wbija się na centymetr w każdy rodzaj podłoża - nigdy kiwał się nie będzie, nie ma szans A jak mnie się w taras weżre i tak mu zostanie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 22.11.2011 00:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 ...to ci przynajmniej ten mały czarny piesek herbaty nie wyleje, gdy przypadkiem o stoliczek się otrze.Decydując się na takie cielątko, to chyba wszystkie sprzęty do domku powinnaś nabyć równie solidne.Dobrze, że ściany w chałupie masz konkretne - może jakoś wytrzymają chłostę uradowanego ogona:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 22.11.2011 07:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Hej MeganaNo mój kocio niestety nigdy się tak nie cieszył na nasz widok. On był raczej powściągliwy, aczkolwiek widać było, że się cieszyna nasz widok. Myślę, że tu dużo zależy od "jednostki kotowej" - przecież bywają wyjątki, potwierdzające regułę. Moja przyjaciółka miała kota zwykłego dachowca, który po nią pod szkołą czekał, kiedy kończyła lekcje. Skąd wiedział, o której każdego dnia, tego nikt nie wiedział poza nim samym. Każdy kot jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Każdy jest niesamowitą osobowością.A co do długowieczności, to nasz pan doktorek weterynarek ma u siebie w przychodni zdjęcie kota - zwykłego szarego pręgowanego - który przeżył 25 lat. Ale sam o nim mówi, że to był niesamowity egzemplarz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 22.11.2011 07:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Zrób sobie w/g przepisu Sipatki - nic poprawiać nie będziesz musiała. Jest taki masywny, że wbija się na centymetr w każdy rodzaj podłoża - nigdy kiwał się nie będzie, nie ma szans A wiesz Yetusiu dlaczego taki masywny ? ŻEBY MOŻNA BYŁO NA NIM CANCANA WYTAŃCZYĆ !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 22.11.2011 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Zamawiam rezerwację w pierwszym rzędzie! Tańczyć będziesz solo, czy w duecie z juniorką? Kiedy występy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 22.11.2011 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Czy otwarcie sezonu na wiosnę odpowiada? A zatańczymy we cztery ale bez młodej bo za młoda! To dopiero będzie próba dla stołu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.11.2011 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Kankana na stole to i ja bym obejrzała, jak już taki stół zrobię to postawię pod modrzewiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 22.11.2011 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 U mnie to by modrzew stanął pod stołem. Albowiem aktualnie dochodzi do metra wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP-ON 22.11.2011 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 CanCana Cancana chyba CinCina postawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 22.11.2011 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Byleby się tylko nie stłukł od tych wywijasów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.11.2011 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Zaopiekuję się tym CinCinem, mam wprawę w opiece! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.11.2011 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 ...to ci przynajmniej ten mały czarny piesek herbaty nie wyleje, gdy przypadkiem o stoliczek się otrze. Decydując się na takie cielątko, to chyba wszystkie sprzęty do domku powinnaś nabyć równie solidne. Dobrze, że ściany w chałupie masz konkretne - może jakoś wytrzymają chłostę uradowanego ogona:rotfl: Futrzasty... chyba mosz recht!!! Pozdrówka dla Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.11.2011 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 To ja też się piszę na te występy!!! Zaklepuję koło Yetusia, w pierwszym rzędzie!!! To do tanga trzeba dwojga, ale rozumiem ,że na tango stół za krótki, z rozpędu u somsiadów by wylądowali;) ...ale że do kankana śtyry to nie wiedziałam:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.