Komentarze do - mały domek z brzozą w tle...

[atija]

I ja ciekawam niezmiernie

 

cześć Trombki

[Lidia_G.]

Hej, Sipatko, kilka dni temu przetrzepałam Twój dzienniczek - jest super. Domek macie śliczny. Gratuluję i pozdrawiam

Lidia

[jamles]

Hej, Sipatko, kilka dni temu przetrzepałam Twój dzienniczek - jest super. .....

chodniczki i dywaniki też

ostatnio były zatrąbione

[DPS]

Chociaż Osia nie chce powiedzieć, gdzie tę trąbkę miała.

[sipatka]

Serdecznie witam w moich przetrzepanych progach Lidko.

Znaczy się wiosenne porządki już mam z głowy ?

[sipatka]

Chociaż Osia nie chce powiedzieć, gdzie tę trąbkę miała.

 

Gdzie też ona tę trąbkę mogłaby mieć hmmmmm

[braza]

Wiecie co, może już nie wracajmy do tego trąbienia ... Sipatka ma obejście posprzątane to najważniejsze

[Moose]

Chociaż Osia nie chce powiedzieć, gdzie tę trąbkę miała.

 

Gdzie też ona tę trąbkę mogłaby mieć hmmmmm

 

We futerale...

[jamles]

We futerale...

albo w nosie, chyba, że futerał to to samo

[DPS]

Osia - i tak trąbiłaś we futerale?

A jak Ty tam wlazłaś???!

[Tom Bor]

przez dziurkę od klucza się rozumi

[Yeti]

[DPS]

:rotfl:

[braza]

Klawiaturę oplułam!!!! Boskieeeeee!!!!

[sipatka]

Ach ten Yeti.

Od razu człowiekowi weselej

 

 

A tak na marginesie.... czy jeszcze jest lodowisko czy już kąpielisko?

[sipatka]

Wiecie co???

Chyba już jakieś ptaszki do nas przyleciały bo od kilku dni słyszę co rano takiego

fju-fju fju-fju fju-fju

jakby deskę tym fju-fju chciał przypiłować.

Ale słyszę go tylko, jak świeci słonko (no bo jak pada to ja samochodem do pracy jadę )

[Moose]

Yetek, jesteś niemożliwy...

[Lidia_G.]

Łośka - ten futerał to na Śląsku się "żyć" nazywa To już teraz rozumiem, dlaczego one, te chodniczki jak je trzepałam, takie zatrąbione były

Sipatka, może to "fju... fju..." to śpiewa ptaszek, który się jąka i chce wyzwać drugiego ptaszka... tylko mu druga sylaba przez gardło nie przechodzi....?

[yuka]

A jaka to ta druga sylaba?

Sipatka:hug:

[Yeti]

Wiecie co???

Chyba już jakieś ptaszki do nas przyleciały bo od kilku dni słyszę co rano takiego

fju-fju fju-fju fju-fju

jakby deskę tym fju-fju chciał przypiłować.

Ale słyszę go tylko, jak świeci słonko (no bo jak pada to ja samochodem do pracy jadę )

Czy ty się aby zbyt wyzywająco stroić nie zaczęłaś od kiedy wiosnę poczułaś

Powiedz Tomkowi, to zaraz odechcę się temu ptaszkowi łazić za tobą i pogwizdywać