Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)


Recommended Posts

POZWOLISZ KURNA CHATO ...NINIEJSZYM DRUGĄ STRONĘ KOMENTARZY KURNEJ CHATY UWAŻAM ZA OTWARTĄ 8)

Co do wybiegania myślą na przód ja niestety wybiegam. Nie chciałabym mieć piętra, na które nie będę mogła wejść o własnych siłach (ot jedna mała diagnoza mi trochę poglądy na życie zweryfikowała). Ale myślę, że kto zdrowy i bez większych zagrożeń nie powinien aż tak bardzo sie nad tym zastanawiać.

powodzenia w rysowaniu, bardzo mnie rezultaty ciekawią :)

 

No masz tutka-putka!!!

Namieszałaś w głowie!

Zaczęłam przez Ciebie zerkać gdzie by tu windę wstawić...

tylko, że aczkolwiek i ponieważ...jesteś naprawdę pewna tego do-życia finito-diagnostic-degener-action-kręgosłup lub tym podobne kaput?

Trzeba sobie zadać w takim razie pytanie...czy parter w blokach po schodkach nie jest większą traumą niż pięterko u siebie :wink: ?

Jak myślisz?

 

Kochana (strasznie mi się ta tutka-putka spodobała :D ) jak masz poważne kłopoty ze zdrowiem to ani to ani to nie będzie komfortowe. Jednak w swoim domku zawsze możesz coś modernizować i zmieniać, dobudowywać itd itp. w bloku to już "ne bałdzo" .

Ja swojego diagnostic degener jestem pewna i sie tu nic nie zmieni. Tylko ”mój problem” jest bardziej finezyjny i wyrafinowany bo mnie może dopaść za chwile albo za 100lat. I nikt mi tu nic nie może zagwarantować. Chyba, że jakieś wiekopomne odkrycie w medycynie czy cuś :) Aktualnie to olewam ale jak mam se dom budować, w którym mam nie tylko mieszkać ale realizować się artystycznie, botanicznie itd. to już pewność wolę mieć, że jakby co to będzie łatwo wózkiem jeździć albo nie zabiję się o własne schody. Mam jednak nadzieję, że nigdy taka konieczność nie nastąpi :)

 

P.S. hehe ale Ty sobie tą windę daruj - bo będziesz mieć architekta na sumieniu jak padnie na zawał :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 242
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Powiem ci Kurna, że z tym mieszkaniem to miałas farta, a może ja go nie miałam :roll: ? Fakt, nasze mieszkanie nie było tak atrakcyjne jak twoje - hmmm dwupoziomowe, strych, garaż.......baaaardzo atrakcyjne!!!!! Ja bujałam się ze swoim 8 miesięcy, ale był to poczatek "kryzysu" :evil:

 

W kwestiach sprzedaj jak najszybciej i kiełkuj z patyka mam tak odkąd pamiętam :wink: Pocieszę... znajomi sprzedawali ponad rok więc 8 miesięcy to całkiem znośny termin biorąc pod uwagę rynkowy zastój

 

I tu się z tobą zgodzę !!!!!!

A twoje nowe pomysły architektoniczne są bardzo ciekawe i mam nadzieję, że ci się uda. Trzymam kciuki i.........obserwuję :lol: :lol: :lol: :lol:

Na razie poległam, ale się staram, jakby co :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna Kobito - piszesz INACZEJ 8) .

 

Dla mnie - bomba :D

 

Zapisałam sobie śledzenie tego wątku...

 

Trzymam kciuki!!

 

I .......... DO KREDEK MI ZARAZ :evil:

 

 

ps. Pozdrowienia serdeczne dla wszystkich Wątkowiczów :D

 

W końcu ktoś zauważył, że Kurna to pogięcie, a od wczoraj z pomazanymi paluchami i to w kolorach jesieni :wink: witaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POZWOLISZ KURNA CHATO ...NINIEJSZYM DRUGĄ STRONĘ KOMENTARZY KURNEJ CHATY UWAŻAM ZA OTWARTĄ 8)
Co do wybiegania myślą na przód ja niestety wybiegam. Nie chciałabym mieć piętra, na które nie będę mogła wejść o własnych siłach (ot jedna mała diagnoza mi trochę poglądy na życie zweryfikowała). Ale myślę, że kto zdrowy i bez większych zagrożeń nie powinien aż tak bardzo sie nad tym zastanawiać.

powodzenia w rysowaniu, bardzo mnie rezultaty ciekawią :)

 

No masz tutka-putka!!!

Namieszałaś w głowie!

Zaczęłam przez Ciebie zerkać gdzie by tu windę wstawić...

tylko, że aczkolwiek i ponieważ...jesteś naprawdę pewna tego do-życia finito-diagnostic-degener-action-kręgosłup lub tym podobne kaput?

Trzeba sobie zadać w takim razie pytanie...czy parter w blokach po schodkach nie jest większą traumą niż pięterko u siebie :wink: ?

Jak myślisz?

 

Kochana (strasznie mi się ta tutka-putka spodobała :D ) jak masz poważne kłopoty ze zdrowiem to ani to ani to nie będzie komfortowe. Jednak w swoim domku zawsze możesz coś modernizować i zmieniać, dobudowywać itd itp. w bloku to już "ne bałdzo" .

Ja swojego diagnostic degener jestem pewna i sie tu nic nie zmieni. Tylko ”mój problem” jest bardziej finezyjny i wyrafinowany bo mnie może dopaść za chwile albo za 100lat. I nikt mi tu nic nie może zagwarantować. Chyba, że jakieś wiekopomne odkrycie w medycynie czy cuś :) Aktualnie to olewam ale jak mam se dom budować, w którym mam nie tylko mieszkać ale realizować się artystycznie, botanicznie itd. to już pewność wolę mieć, że jakby co to będzie łatwo wózkiem jeździć albo nie zabiję się o własne schody. Mam jednak nadzieję, że nigdy taka konieczność nie nastąpi :)

 

P.S. hehe ale Ty sobie tą windę daruj - bo będziesz mieć architekta na sumieniu jak padnie na zawał :D :D :D

 

tuteczko-puteczko normalnie Kurna prawie zeszła zobaczywszy, że tak fajniasto przywitałaś i zaznaczyłaś jej stronkę numero 2 :lol:

ja tu Cię głaszczę i tulę z główką zwieszoną niziutko co do tego diagnostica kręgowego...świat jednak nie jest sprawiedliwy...eh...poślę myśl, żeby to może za 100 było, a nie w jakiejś bliższej przyszłości...jakbym miała dżina i trzy życzenia, pierwszym byłoby brak chorób....patologia zawsze Kurną pokonywała :cry: nawet do tego stopnia, że ledwo ją Kurna zdała :roll:

p.s. na poważnie zaczęłam rozpatrywać miejsce dla windy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryłam, zapomniałam o pracy, czytam, czytam. Oczy zaczynają wysiadać - chwilę patrzę na zielone i dalej czytam.

 

Walnę brzydko ale wyraziście - Twój dziennik czyta się zajebiście .

 

"Ostatni raz ?" daję do ulubionych.

na tę chwilę odmacham pazurem kurnymbo...cienizna jestem i marzy się Kurnej kurnik, ale....zajrzę do Ciebie jaak mi miły kogut!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:oops: witam

 

poczytałam troszkę i lubię Cię za ten rower chociaż nie wiem czy Ty lubisz rower, mimo że jeździsz

Zwykle ci co jeżdżą rowerem dużo dłużej mogą wspinać się po schodach na pięterko.

Też mam piętro w zaprojektowanym domu, bo jednak - według mnie - tam lepiej się śpi.

Ponieważ przezorny zawsze ubezpieczony - pozwoliłam sobie też na 2 sypialnie na dole - to w ramach tego wybiegania w przyszłość. Tak na wszelki słuczaj.

jeśli pozwolisz będę zaglądała - bo podobnie jak Ty sama podjęłam się budowy, tylko, że ja bez faceta w tle .................chyba jestem "gupia" bo to wcale nie jest łatwe.

:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli pozwolisz będę zaglądała - bo podobnie jak Ty sama podjęłam się budowy, tylko, że ja bez faceta w tle .................chyba jestem "gupia" bo to wcale nie jest łatwe.

:cry:

 

 

nie jesteś głupia

wiem, jak to jest być samą

a teraz też odnosnie budowy jestem sama - mąż jest jedynie po to, żeby robić :D, ale i tak to mu wychodzi jak mucha w smole :evil: :evil:

 

An.i - za Ciebie i Twój dom - ja mocno trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:oops: witam

 

poczytałam troszkę i lubię Cię za ten rower chociaż nie wiem czy Ty lubisz rower, mimo że jeździsz

Zwykle ci co jeżdżą rowerem dużo dłużej mogą wspinać się po schodach na pięterko.

Też mam piętro w zaprojektowanym domu, bo jednak - według mnie - tam lepiej się śpi.

Ponieważ przezorny zawsze ubezpieczony - pozwoliłam sobie też na 2 sypialnie na dole - to w ramach tego wybiegania w przyszłość. Tak na wszelki słuczaj.

jeśli pozwolisz będę zaglądała - bo podobnie jak Ty sama podjęłam się budowy, tylko, że ja bez faceta w tle .................chyba jestem "gupia" bo to wcale nie jest łatwe.

:cry:

Witaj...nie jesteś głupia. Rower bardzo lubię, bardziej niż 4 kółka. Zapraszam, zaglądaj. Ciche rewizyty Kurnej masz od dawna....lubię się pogrzać Twoimi słowami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli pozwolisz będę zaglądała - bo podobnie jak Ty sama podjęłam się budowy, tylko, że ja bez faceta w tle .................chyba jestem "gupia" bo to wcale nie jest łatwe.

:cry:

 

 

nie jesteś głupia

wiem, jak to jest być samą

a teraz też odnosnie budowy jestem sama - mąż jest jedynie po to, żeby robić :D, ale i tak to mu wychodzi jak mucha w smole :evil: :evil:

 

An.i - za Ciebie i Twój dom - ja mocno trzymam kciuki

 

wychodzi na to, że na coś się ten Twój mąż jednak przydaje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...