sprzedawca olewa - co robić?

[Erol 1]

Dwa miesiące temu zamówiłem drzwi wejściowe do nowowybudowanego domu.

Miały być po miesiącu. Tak ustawiłem pracowników przy elewacji, żeby wszystko zgrać. Niestety sprzedawca drzwi nie dostarczył na czas. Miały być za 2 dni, za tydzień, w następnym tygodniu, jutro....

Niestety elewacja nie dokończona, pracownicy na innej budowie a drzwi jak nie było tak nie ma. I sprzedawca nie wie kiedy będą.

Odpowiedź: jak będą to będą.

 

Czy to jest na "porządku dziennym"?

Czy na takich sprzedawców są jakieś sposoby? Może trzeba powiadomić kogoś - nie wiem UOKiK czy jakieś inne instytucje? Możemy się jakoś bronić?

 

Macie jakieś pomysły?

[robertsz]

Czy to jest na "porządku dziennym"?

Czy na takich sprzedawców są jakieś sposoby?

Może trzeba powiadomić kogoś - nie wiem UOKiK czy jakieś inne instytucje?

Możemy się jakoś bronić?

Macie jakieś pomysły?

Raczej to nie są sytuacje typowe, sprzedawcom zależy na zadowolonych klientach, w końcu z nich żyją.

Możesz zmienić sprzedawce, niech inny zarobi.

Możesz zrobić anty-reklame temu niesolidnemu sprzedawcy, nawet jeśli jemu odpadnie 1% potencjalnych klientów to poczujesz się lepiej bo masz w tym swój udział

 

Sprzedawca nie ma obowiązku sprowadzić Ci tych drzwi, więc żadne instytucje nic za Ciebie nie załatwią.

[pierwek]

skoro zamówił drzwi to dał też zaliczkę a to wiąże mu trochę ręce w temacie zmiany sprzedawcy

[Erol 1]

Dokładnie i dodatkowo boję się, że w innej firmie będzie podobnie...

[robertsz]

Zaliczka chyba nie jest stracona.

Przypadkowo znalazłem artykuł powiązany z pierwotnym pytaniem... wniosek idzie ku lepszemu

[Blutka]

Dwa miesiące temu zamówiłem drzwi wejściowe do nowowybudowanego domu.

Miały być po miesiącu. Tak ustawiłem pracowników przy elewacji, żeby wszystko zgrać. Niestety sprzedawca drzwi nie dostarczył na czas. Miały być za 2 dni, za tydzień, w następnym tygodniu, jutro....

Niestety elewacja nie dokończona, pracownicy na innej budowie a drzwi jak nie było tak nie ma. I sprzedawca nie wie kiedy będą.

Odpowiedź: jak będą to będą.

 

Czy to jest na "porządku dziennym"?

Czy na takich sprzedawców są jakieś sposoby? Może trzeba powiadomić kogoś - nie wiem UOKiK czy jakieś inne instytucje? Możemy się jakoś bronić?

 

Macie jakieś pomysły?

 

UOKiK mi bardzo zawsze pomaga, ale miałam IDENTYCZNĄ syrtuację z drzwiami

z firmy Drew-Plast.

[tribalrs]

A co jest zapisane na umowie w punkcie termin realizacji?

 

I co to za drzwi? Starndart czy coś ekstra?

[Anna Broc]

 

Sprzedawca nie ma obowiązku sprowadzić Ci tych drzwi, więc żadne instytucje nic za Ciebie nie załatwią.

 

Jak to nie ma obowiązku? On wziął zaliczkę i jest zobowiązany albo dostarczyc towar albo oddac zaliczkę, ja bym dała termin a jeśli nie będzie drzwi do tego czasu niech zwraca zaliczkę. Musiałbyś mieć wielkiego pecha aby jeszcze raz mieć taką sytuację w innym sklepie.

[robertsz]

Napisałem, że sprzedawcy żyją z nas kupujących, więc nie podejrzewam sprzedawcy o złośliwość a raczej o brak asortymentu.

Sądzę, że jasno postawiona sprawa - proszę drzwi albo zaliczkę - rozwiązuje sprawę, niestety nie po myśli kupującego (dalszy brak drzwi).

 

Ale sedno problemu to nie brak zaliczki, tylko brak drzwi bo o tym jest mowa w pierwszym poście.

[Erol 1]

 

Sprzedawca nie ma obowiązku sprowadzić Ci tych drzwi, więc żadne instytucje nic za Ciebie nie załatwią.

 

To nie ja pisałem.

[Anna Broc]

Przepraszam, kłopoty techniczne , kliknęłam na" cytuj"i tak się wkleiło.