tsedkowski18 26.08.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Część. Mam taki problem: mieszkam na wsi i mam działkę na której stoi mój dom. Działka graniczy z niezabudowana działka na której sąsiad stawia płot. Płot stawia niby w granicy, ale ja uważam że pomylił się o prawie metr. Uważa on że mój dom jest postawiony w granicy ale tak nie jest, bo według mnie granica jest dalej o metr. Sąsiad budowę płotu zacznął bez mojej zgody, nie zamówił też geodety aby wymierzył działkę. Z zawodu jest on budowlańcem więc twierdzi że mu geodeta nie jest potrzebny. Chciałbym jakoś sprawdzic kto tu ma w końcu rację: chciałbym zatrzymać budowę jego płotu(jak to zrobić, gdzie napisać wniosek i jak on ma wyglądać) a potem chciałbym ustalić jasno granicę. Co mam robić?? Pomocy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 26.08.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 moze szybka wizyta w kastracie i wyciąg z mappotem geodeta o wznowienie granicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 26.08.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 chciałbym zatrzymać budowę jego płotu(jak to zrobić, gdzie napisać wniosek i jak on ma wyglądać) a potem chciałbym ustalić jasno granicę. Tylko sąd. Żaden organ administracji ( urząd gminy, strostwo, nadzór budowlany) nie ma możliwości prawnych aby sprawę rozstrzygnąć. Idz do sąsiada i powiedz że chcesz rozgraniczenia i koszty rozgraniczenia dzielicie po połowie. A na szybko idz po mapę do Starostwa, moze sąsiad ma choć troche racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tsedkowski18 26.08.2009 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Raczej ja mam rację(a jeżeli kloce się choć nie mam racji to chciałbym żeby ktoś niezależny mi to udowodnił, ja się podporządkuje) jestem skłonny stracić parę centymetrów ale jego to nie obchodzi. Czy wizyta w wydziale katastru jest w stanie na jakiś czas zatrzymać budowę płotu, żeby później nie było, że zostanę obciążony kosztami rozbiórki płotu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 26.08.2009 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Zatrzymac budowę płotu moze sąsiad albo sąd lub ty robiąc rejtana. Wizyta w w geodezji i wyciągniecie kopii mapy pozwoli ci tylko stwierdzić czy dom stoi w granicy czy metr od niej. I da argument do rozmowy z sąsiadem.I jeszcze powtórze za oskarem"Art. 151. Jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nie uzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze. Z kodeksu cywilnego"Czyli musisz mieć podkładkę że się sprzeciwiłeś.Napisz pismo do sąsiada za potwierdzeniem odbioru, że sprzeciwiasz się budowie płotu do czasu wznowienia granic oraz że w przypadku stwierdzenia przez geodete że płot stoi na twojej działce wystąpisz do Sądu o ( i tu masz do wyboru) o rozbiórke płotu na koszt sąsiada, odszkodowanie za służebność, wykupienie zajętego gruntu. Po za tym nie musisz zgadzać się na budowę płotu w granicy moze on stać w całości na działce sąsiada chocby to było tylko o cm od granicy. Jesli z mapy, którą uzyskasz w starostwie wynika ze masz rację kserokopie możesz przesłać sąsiadowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tsedkowski18 26.08.2009 13:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Dobra, zamawiam geodete. Co jeśli on stwierdzi że ten płot nie powinien tu stać?? A sąsiad nie zgadza się na granicę wyznaczona przez niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 27.08.2009 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Zakładasz sprawę w Sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tsedkowski18 27.08.2009 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Muszę powiedzieć że do jakiego bym geodety nie poszedł to jak się dowiaduje jakiego mam sąsiada to od razu nie ma czasu i może przyjechać ale za jakiś czas, masakra:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tsedkowski18 28.08.2009 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 A co by się stało gdybym zaczął stawiać płot przy granicy z sąsiadem ale z drugiej strony? Geodeta już wszystko wymierzył i niewiele się pomyliłem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 31.08.2009 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2009 Dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tsedkowski18 31.08.2009 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2009 Dzięki za pomoc:) jeszcze będę informował jak się ta sprawa zakończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DJ Rydzyk 01.09.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 "Art. 151. Jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nie uzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze. To znaczy co... Że jak płot stoi - dajmy na to rok, ja wzywam geodetę, i ten stwierdza, że ktoś wjechał "trzy palce' na moje, to nie mogę nic zrobić ? Przecież dopóki geodeta nie pomierzył, to skąd miałem wiedzieć, ze sąsiad wjeżdża na moje ? Na oko, i protestować ? Bez sensu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tsedkowski18 07.09.2009 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Takie prawo mamy, widocznie uznano, że to jest mało istotne i prawo niestety nie jest w tym kierunku sprecyzowane. Co innego budowa np. domu w granicy z sąsiadem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pracuś 21.09.2009 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Jestem ciekawy jak sie toczy twoja sprawa z ogrodzeniem. Ja mam taka samą, chce sie ogrodzić. Mam sąsiada i . w granicy są wbite słupki graniczne, ale on twierdzi że jeden to chyba nie jest w tym miejscu. I co jeśli ja wezwę geodetę to ten prawie na pewno nie zgodzi sie z jego wskazaniem i sprawa na mój koszt trafi na długie lata do sądu. A jak zacznę grodzić bez tego to co... . /niech udowadnia że ma rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pracuś 24.09.2009 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Chej co tam u ciebie z somsiadem ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.