anetina 01.09.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Druga połowa chce jechać ale ja się opieram wiedząc, że w domu duzo jeszcze do zrobienia a pieniądze się kończą w zastraszającym tempie. Nie wiem czy mógłbym swobodnie "wypoczywać" myśląc ile jest jeszcze do zrobienia i ile to będzie kosztowało. Ale z drugiej strony.. czy warto się tym wszystkim przejmować..? ja myślę identycznie jak ty ale odbija się to co nieco na małżeństwie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3519973 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 03.09.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 U nas odwrotnie. W czasie budowy wyjeżdzaliśmy i to częściej niż wcześniej. Też była to szybka budowa bo 10 miesięcy ale nie przeszkodziło nam to na tygodniowy wyjazd.Nadal brakuje troche mebli w domu ale każdego roku gdzieś jeździmy. Od poniedziałku mam urlop i wyjeżdżamy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3524208 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.09.2009 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Druga połowa chce jechać ale ja się opieram wiedząc, że w domu duzo jeszcze do zrobienia a pieniądze się kończą w zastraszającym tempie. Nie wiem czy mógłbym swobodnie "wypoczywać" myśląc ile jest jeszcze do zrobienia i ile to będzie kosztowało. Ale z drugiej strony.. czy warto się tym wszystkim przejmować..? ja myślę identycznie jak ty ale odbija się to co nieco na małżeństwie W domu zawsze będzie coś do zrobienia, więc tak rozumując nigdy nie wyjedziecie z niego! Dlatego my mamy niewykończone łazienki, brak tarasu i balustrady na balkonie, ale na wakacje jeździmy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3525665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Claudii 06.09.2009 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 Ja w ogóle wybiłam sobie z głowy wakacyjne wyjazdy...pomyślałam ,że budowa jest priorytetem no i ten kredyt wzięty na 30lat -to koniec urlopów!!! Długo jednak nie wytrzymaliśmy dorwaliśmy ciekawy wyjazd i b.atrakcyjny cenowo więc nie było nawet czasu się zastanawiać. Dla oszczędnych podpowiem,że fajne i tanie wyjazdy ma Miejskie Centrum Informacji i Turystyki. Marzy mi się wyjazd do Chorwacji,więc jak tylko będzie dostępny katalog na 2010 to wpłacam zaliczkę i zaklepuję wyjazd. Skąd wytrzasnąć dodatkową kasę na wyjazd ???? ja na wakacje wyjeżdżam ze zwrotów z PIT-a oraz zakład pracy wypłaca "gruszki" czyli świadczenie urlopowe. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3530185 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.09.2009 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 Nasze "gruszki" i "pitowe" poszły na drogę dojazdową Ale potem jakimś cudem się udało Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3530373 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 06.09.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 Zostają jeszcze "VATowe" (przynajmniej dla niektórych). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3531149 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rpawlak 10.09.2009 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Na Costarama tez jest fajnie PS Costarama = Castorama Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3539010 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Erol 1 16.09.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 A ja byłem w Leroy Mountain. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3552154 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niezapominajka 18.09.2009 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2009 My budujemy etapami, z środków własnych, na 20-30-letni kredyt nie mamy odwagi... Po zakończeniu kazdego etapu ( były dwa) jesteśmy finansowo wykończeni i do nastepnych wpływów gotówki musimy ostro lawirować... ale nie żałuję... Co do wyjazdów wakacyjnych- no cóz- nie było ostatnio wypadów nad morze ale w Tatry były będą na pewno... Uwielbiam latać, byłam w Kenii, na Archipelagu Maskarenów, w Stanach... Marzy mi sie Tajlandia, Wenezuela i kilka jeszcze takich miejsc...- dlaczego ma mi sie nie udać???- od czego są marzenia??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3559173 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 07.10.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Eh,w piątek wróciliśmy z wakacji...Nie będzie być może obudowy kominka ale ja mam to w doopie.Było zajefajnie i nie żałujemy wydanej kasy W przyszłym roku na pewno zrobimy powtórkę,choćby nawet się waliło i paliło Pzdr.No ale my nie mamy wziętego kredytu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3603052 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 11.02.2010 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Wszystko zależy nie tylko od portfela ale i od nastawienia. Ktoś tu napisał, że we własnym domu wypocząć się nie da, ale ja, odkąd się wybudowałam, nie umiem już nigdzie indziej lepiej wypocząć! Kiedyś 'żyłam' wakacjami, wyjazdem, bo mieszkałam w mieście, którego nie cierpiałam. Teraz ciężko mi wyjechać, 'porzucić' mój dom, ogród, może dlatego, że znalazłam właśnie tu 'moje miejsce na ziemi'? Cisza, spokój, ukochane zwierzątka... Jak mi się znudzi leżenie w ogrodzie, mogę na rower i do pobliskiego parku krajobrazowego albo nad dziki staw popływać... A wokół cisza i spokój. Nie to co podczas wyjazdów: pełno ludzi, z głośnika/ radia ryczy muzyka (nawet w sercu puszczy, bo przecież ów pan zawsze słucha muzyki jak się goli ), dzieci wrzeszczą jakby je ktoś ze skóry obdzierał (nawet przy zabawie w chowanego!), stan sanitariatów bywa nie do pozazdroszczenia. I jak tu po paru dniach nie tęsknić za domkiem? Druga sprawa to, że ja chyba jednak wolę wydać te parę tysiaków na to, co mi brakuje w domu niż na dwa tygodnie (nie wiadomo czy udanych) wakacji. Wspomnienia szybko bledą, a potem 11 i pół miesięcy w roku na każdym kroku potykam się o te braki i wściekam się. Najlepiej gdyby nie trzeba było wybierać: wakacje czy wykończenie domu, ale ja do tej grupy nie należę. I wybrałam: DOM. Oby do wakacji Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3924028 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ngel 16.02.2010 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 To ja Wam powiem jak to u nas jest- tzn ja jestem ta "niedobra", która co roku na wakacje ciągnie- i co roku przez 3 miesiące przed wakacjami mąż mi głowę suszy, że po co?, że w tym roku nie wyjedziemy bo coś tam, coś tam.... a potem przez 3 miesiące mi dziękuje że go wyciągnęłam 1 wspólne wakacje- 2 tygodnie w Grecji- najpierw słyszałam- "od 5 lat nie brałem urlopu i żyję"; potem słyszałam "jak ja mogłem nie brać urlopu przez 5 lat??!!" 2 wspólne wakacje- podróż poślubna- najpierw: "a po co? Mieszkanie trzeba urządzać" potem: "Jak ja bym chciał jeszcze raz ten Istambuł i Kapadocję zobaczyć!" 3 rok: "No chyba żartujesz? Jakie wakacje- ledwie pracę dostałaś!" Z wakacji przywieźliśmy upragnione dziecko (które wedle opinii lekarza miało się nigdy nie pojawić). Potem: "Kochanie dziękuję Ci za te wakacje i za Synka" 4 rok: "Z 3- miesięcznym dzieckiem? Na wakacje? Oszalałaś?!" Potem "Cudny ten Zwierzyniec!! Boże jak dobrze było się zresetować! A jakie to nasze dziecko grzeczne!" 5 rok: "Z dzieckiem? Do Chorwacji? Nawet nie skomentuję!!" Potem: "Kochanie zabranie dziadków na wakacje to był Twój genialny pomysł! Nie dość, że taniej to jeszcze można było odespać!" W tym roku" Żadnych wakacji- dom budujemy. I nie ma znaczenia fakt, że mamy darmowy nocleg w Oslo" a ja wiem, że pojedziemy na wakacje do Norwegii- i jeszcze mi za to łobuz podziękuje Więc dom domem ale zresetować się trzeba- no i przywieźć z wakacji następnego Potomka- zgodnie z zasadą- "Nowy domek, nowy Potomek " Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3937176 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 25.02.2010 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Ja wlasnie wrocilam z kilkudniowego wypadu feryjnego. Tyle, że bylam z dzieckiem, bez małża, który zbiera na mechanizm do bramy (leniuch jeden) Teściowa stwierdzila, ze w glowie mi się poprzewracało:( W każdym razie w wakacje już zapisałam siebie z małżonkiem się na wycieczkę (o dziwo nie protestował), cho to spowoduje, że krzesła w salonie bedą ogrodowe;) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/128761-budowanie-a-wakacjowanie/page/2/#findComment-3960117 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.