Ulewa - Piwnica

[Szarbia]

10 minut ulewy i ulica plynie potok.

 

http://img143.imageshack.us/img143/6818/dscf0177.jpg

 

W kuchennym zlewie bulgocze. Kiedy troche przestaje zagladam do studzienki - woda 80 cm pod kostka.

 

http://img125.imageshack.us/img125/4850/dscf0178.jpg

 

http://img143.imageshack.us/img143/5369/dscf0179.jpg

 

Oznacza to, ze poziom ten jest na jakies 3/4 wysokosci piwnicy. Do gornego kolanka wychodzacego ze sciany na zdjeciu.

 

http://img125.imageshack.us/img125/9841/dscf0180.jpg

 

Praktycznie cala kanalizacja w piwnicy jest pelna wody - odkrecam troche klapke rewizyjna.

 

http://img380.imageshack.us/img380/2854/dscf0182t.jpg

 

Po dwoch godzinach kanalizacja miejska przyjmuje nadmiar wody.

 

http://img299.imageshack.us/img299/6175/dscf0183l.jpg

 

Bylo okolo 130 cm.

 

http://img299.imageshack.us/img299/9425/dscf0184.jpg

 

Kiedy wazyly sie losy piwnicy u mnie pytalem sasiadow o opinie. Kazdy mowil, ze nigdy w zyciu i sam ma juz dawno zasypana. Ja wczesniej zlecilem zrobienie badania gruntu i wyszlo, ze w najgorszym razie mam 1 metr zapasu. Zadzwonilem do geologa - on stwierdzil, ze sasiednia dzialka moze mic inne warunki wiec ludowe podania go nie interesuja. W koncu na dzien przed wykopem rozmawialem jeszcze z szefem mojej budowy. Sprawa rozbijala sie raptem o 10 cm bo na 1.7m i tak trzeba bylo kopac (glina). On z kolei opowiedzial mi taka historie. Kiedys na Zaciszu (w Warszawie) na jednej ulicy kanalizacja zalala wszystkim piwnice. Mieszkancy skrzykneli sie i wystapili o odszkodowanie do Zakladu Komunalnego. Zaklad Komunalny powiedzial tak - chwila, chwila zaraz cos sprawdzimy. Wyslali tam czlowieka z takim sprytnym urzadzeniem do sprawdzania nieszczelnosci za pomoca pary. Okazalo sie, ze kazdy ma rynny podlaczone do kanalizacji i nie ma mowy aby przy takim obciazeniu przepuscic tyle wody. Mieszkancy szybko wycofali sie. Mnie tylko zastanawialo jak ta woda z kanalizacji dostala sie do piwnicy. Ano kazdy mial tam jakis zlewik czy kibelek, ktory powodowal potop. Wiem, ze mozna miec jakis zawor zwrotny ale nie jestem pewiem, czy sprawdzil by sie przy takim lub jeszcze wiekszym naporze. Tak wiec ja u siebie postanowilem miec calkowicie szczelna instalacje w piwnicy co tego lata zdalo egzamin nie raz jeden.

[Barbossa]

i ?

[pierwek]

Wiem, ze mozna miec jakis zawor zwrotny ale nie jestem pewiem, czy sprawdzil by sie przy takim lub jeszcze wiekszym naporze.

 

ano im większy napór tym lepiej się sprawdza bo mocniej dociska klapkę do uszczelki

 

ZTCW deszczówki nie można kierować do kanalizacji żeby nie było takich sytuacji jak u Ciebie. Ale być może ta woda dostała się jakimiś nieszczelnościami lub patrząc co się działo na ulicy po prostu wlała się górą

[Gość M@riusz_Radom]

piwnica nieotynkowana

[Barbossa]

 

 

ZTCW deszczówki nie można kierować do kanalizacji żeby nie było takich sytuacji jak u Ciebie. Ale być może ta woda dostała się jakimiś nieszczelnościami lub patrząc co się działo na ulicy po prostu wlała się górą

 

kwestia czy kanaliza ogólnospławna (czyli pod deszczówkę i kopę) czy tylko sanitarna,

czy deszczowa i sanitarna oddzielnie, co tu nie mam miejsca

 

jeżeli podłączona deszczówka pod sanitarkę to pogratulować - mieszkańcom pomysłu i cwaniactwa, miastu/gminie - lenistwa w kontroli

[Malobert]

Wiem, ze mozna miec jakis zawor zwrotny ale nie jestem pewiem, czy sprawdzil by sie przy takim lub jeszcze wiekszym naporze.

 

ano im większy napór tym lepiej się sprawdza bo mocniej dociska klapkę do uszczelki

 

ZTCW deszczówki nie można kierować do kanalizacji żeby nie było takich sytuacji jak u Ciebie. Ale być może ta woda dostała się jakimiś nieszczelnościami lub patrząc co się działo na ulicy po prostu wlała się górą

 

mam działkę położoną poniżej poziomu ulicy, z ulicy woda nie przepłynie bo ogrodzenie na podmurówce + wyprofilowane podjazdy. W przyszłości chce się pdołaczyć do deszczówki, ale jeśli deszczówka przestanie wyrabiać to wybije mi na podwórzu, które jest niżej.

 

i teraz pytanie czy taki zawór zwrotny poprawnie bedzie działać i się zamykać nawet przy minimalnych cofkach ? wiadomo duza woda to sie mocno zamknie, ale ciurkiem tez moze leciec a to + czas = zalane podwórko.

[pierwek]

jak będzie "siurczeć" to przecież nie wybije Ci na podwórku - zastanów się

 

inna rzecz że jak zawór się zamknie to sam sobie zalejesz podwórko

[Barbossa]

nie ma mocnych

trza usypać kurchan, a na szczycie postawić jedno z takich

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/30/Outhouse_cm01.jpg/796px-Outhouse_cm01.jpg

 

i wtedy tam

 

zawsze pewnie, pewnie zawsze sucho, pewnie i bezpiecznie

[Szarbia]

Wiem, ze mozna miec jakis zawor zwrotny ale nie jestem pewiem, czy sprawdzil by sie przy takim lub jeszcze wiekszym naporze.

 

ano im większy napór tym lepiej się sprawdza bo mocniej dociska klapkę do uszczelki

 

ZTCW deszczówki nie można kierować do kanalizacji żeby nie było takich sytuacji jak u Ciebie. Ale być może ta woda dostała się jakimiś nieszczelnościami lub patrząc co się działo na ulicy po prostu wlała się górą

 

Racja.

 

 

Wiem, ze mozna miec jakis zawor zwrotny ale nie jestem pewiem, czy sprawdzil by sie przy takim lub jeszcze wiekszym naporze.

 

ano im większy napór tym lepiej się sprawdza bo mocniej dociska klapkę do uszczelki

 

ZTCW deszczówki nie można kierować do kanalizacji żeby nie było takich sytuacji jak u Ciebie. Ale być może ta woda dostała się jakimiś nieszczelnościami lub patrząc co się działo na ulicy po prostu wlała się górą

 

mam działkę położoną poniżej poziomu ulicy, z ulicy woda nie przepłynie bo ogrodzenie na podmurówce + wyprofilowane podjazdy. W przyszłości chce się pdołaczyć do deszczówki, ale jeśli deszczówka przestanie wyrabiać to wybije mi na podwórzu, które jest niżej.

 

i teraz pytanie czy taki zawór zwrotny poprawnie bedzie działać i się zamykać nawet przy minimalnych cofkach ? wiadomo duza woda to sie mocno zamknie, ale ciurkiem tez moze leciec a to + czas = zalane podwórko.

 

A dlaczego nie podniosles poziomu dzialki?

[pierwek]

może mu ulicę podnieśli ? jakie to ma znaczenie? jest jak jest.

[Malobert]

może mu ulicę podnieśli ? jakie to ma znaczenie? jest jak jest.

 

thx Pierwek,

nie lubię uprawiać retoryki

[Szarbia]

Ja podnioslem poziom swojej dzialki od 20cm do 1 m.

Dlatego pytalem.

No coz trzeba dbac samemu o swoje.