Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy to koniec zwykłych żarówek???


Recommended Posts

Ciekaw jestem co bedzie za 15 lat, jak nan wyrośnie nowe pokolenie niedowidzączych, wychowanych na suuuper oszczędnych żarówkach. Jak dla mnie światło zprzez nie emitowane jest nie do zaakceptowania podczas dłużaszego przebywania w pomiesczeniu.

 

mam od ponad roku. kupiłem tanio karton philipsów (odpowiednik 60W) w anglii. powkręcałem w całym mieszkaniu i jestem zadowolony.

od roku żadna sie nie spaliła. światełko fajne białe.

nie wiem czym sie podniecacie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ciekaw jestem co bedzie za 15 lat, jak nan wyrośnie nowe pokolenie niedowidzączych, wychowanych na suuuper oszczędnych żarówkach. Jak dla mnie światło zprzez nie emitowane jest nie do zaakceptowania podczas dłużaszego przebywania w pomiesczeniu.

 

mam od ponad roku. kupiłem tanio karton philipsów (odpowiednik 60W) w anglii. powkręcałem w całym mieszkaniu i jestem zadowolony.

od roku żadna sie nie spaliła. światełko fajne białe.

nie wiem czym sie podniecacie.

pozdrawiam

Jak Ty powkrecałeć angielskie żarówki w polski żyrandol?

Toż tam jest wszystko lewoskrętne. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
np. Osram Twist - mam taka w kuchni 18W

 

OSRAM to chyba się powinno w WC stosować .... ;)

 

 

A ściemniacz + energooszczędna to porażka albo buczy ściemniacz albo żarówkę szlag trafia w ciągu kilku dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
No dobra - powiedzcie mi w takim razie czym energooszczędnym zastąpię taką żarówkę :

 

http://www.bat.lublin.pl/galerie/b5f0fa0bdc96304836ff3e6532e1095418155.jpg

 

- mam ich od groma w żyrandolach i jak ich kiedy zabraknie to się chyba żona ze mną rozwiedzie ...

 

:cry:

 

Czymś takim : http://allegro.pl/item723575877_zarowka_energooszczedna_9w_45w_e14_plomyk.html

 

;)

 

 

Ja mam u siebie w salonie coś takiego : http://allegro.pl/item723575317_zarowka_energooszczedna_9w_45w_e14_mini_spiro.html w ilości 8 sztuk ( 3 punkty oświetleniowe ) i po prostu jak się ściemnia to włączam i wyłączam jak idę spać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wkręcał..polutował i się trzymie :D Ja też nie wiem o co cała ta awantura..co Wam tak przeszkadzają te świetlówki? Podejrzewam, że jak Edison wynalazł żarówkę to też wszyscy chcieli go spalić na stosie. Ja proponują wracać do jaskiń i palić wieczny ogień ;) Mam nadzieję że się nikt nie obrazi ale nie przesadzajmy. Nawet jeśli byłyby na wymianę to źle? Sam zaopatrzyłem się (w sumie to przez przypadek) w Leclercu w karton Osram Duluxstar Mini Twist 18W z pięcioletnią gwarancją po 9,99 :D Na barwę światła nie narzekam bo jest stosunkowo ciepła i niech się nie martwią ci którzy na samą myśl o świetlówkach już tracą wzrok ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mam od ponad roku. kupiłem tanio karton philipsów (odpowiednik 60W) w anglii. powkręcałem w całym mieszkaniu i jestem zadowolony.

od roku żadna sie nie spaliła. światełko fajne białe.

nie wiem czym sie podniecacie.

pozdrawiam

 

i całą europę zap... z kartonem żarówek :o

pewnie je "kupowałeś" inaczej

 

choć znam ludka, który z norwegii gwoździe do bolandii wiózł, ale te to on "kupił", normalnie słabo mi się zrobiło jak się dowiedziałem, dlaczego jego plecak cieżki jak sk... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wcześniej napisał dlaczego świetlówki są złe:

1. Daja niebieskie światło, a żarówki żółte.

2. Przy świetlówkach występuje tzw. efekt stroboskopowy (ich światło "drga" i jeżeli jakieś urządzenie obrotowe np. wiertarka będzie poruszać sie z prędkością podobną do drgań światła nastąpi złudzenie, iż wiertarka się nie obraca). Dlatego w żarówkach energooszczędnych znajdują się dwie lub trzy rurki.

3. Pełną światłość osągają po kilkudziesięciu sekundach. Nieraz trzeba wyłączyć wcześniej niż się "rozgrzeją".

4. Często sprzedawcy i producenci reklamują że sa dużo trwalsze niż żarówki, co jest nieprawdą. Ostatnio założyłem w dwóch żyrandolach łącznie osiem takich żarówek, po trzech miesiacach już dwie nie świecą.

5. Są dużo większe (dłuższe) niż żarówki oraz mają dziwne kształty, co nieraz psuje efekt żyrandola.

Podejrzewam iż niektórzy z was wymienią jeszcze inne wady.

Żarówko wróć!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem co bedzie za 15 lat, jak nan wyrośnie nowe pokolenie niedowidzączych, wychowanych na suuuper oszczędnych żarówkach. Jak dla mnie światło zprzez nie emitowane jest nie do zaakceptowania podczas dłużaszego przebywania w pomiesczeniu.

 

To chyba zależy jakie te świetlówki kupujecie. Kilka razy skusiłem się na tańsze np "Brilux" - nie polecam. Słabe światło o zimnej barwie. Większość przepaliła się szybko. Nie wytrzymywały częstych włączeń i wyłączeń świeciły słabo. Dałem sobie z nimi spokój. Testowałem świetlówki "Osram" (skąd tą nazwę wzięli?) . Były lepsze , ciepła barwa , świeciły jasno tylko z żywotnością było nierówno. Podobnie świetlówki z Piły. W końcu spróbowałem philipsa. Kupuję je jak np. jest promocja w Auchan. Nie wydaję nigdy więcej niż 20 zł za szt.

Te odpukać przy zaletach pozostałych odznaczają się również niezłą żywotnością nawet przy częstym pstrykaniu. Mam takie pomieszczenie gdzie pstrykam wieczorem co chwilę. Mam tam dwie żarówki zapalające się naraz. Jedna nie wytrzymała długo a druga pali się już 3 rok. I nie wiadomo od czego to zależy. Najlepszy numer ze świetlówką jaki miałem to to że jak taką niby uszkodzoną (zaczęła świecić jedynie bladziutkim światłem) po pół roku włożyłem spowrotem do oprawki to zaczęła normalnie świecić i działa do dziś.

 

Ja jestem zwolennikiem świetlówek chociaż mają swoje wady oczywiście że nie są to te najtańsze miernej jakości.

 

Co jest w nich dobrego:

 

- Wystąpiło u mnie zauważalne niższe zużycie prądu. Obliczyłem że koszt zakupu świetlówki zwraca się po 7 miesiacach przy założonym codziennym świeceniu 3h

- Podoba mi się ich światło, - to właśnie światło ze zwykłych żarówek nie rozproszone do końca dobrze, mnie wkurzało, chociaż oczywiście na rozproszenie ma wpływ również odpowiedni klosz, ale przy świetlówkach nie ma takiego problemu, nawet bez klosza światło jest odpowiednio rozproszone

Nie parzę sobie rąk przy próbie zmiany przepalonej dopiero żarówki (najczęstszym odruchem po przepaleniu się żarówki jest chęć natychmiastowego jej wymienienia)

 

Wady:

 

- Świetlówka nie zawsze estetycznie wygląda w danym kloszu, lampie żyrandolu bo wystaje,

- nie do końca wiemy jakie są koszty utylizacji i czy zła dystrybucja zużytych świetlówek nie zatruwa mocno środowiska

- mam wrażenie że producenci zmówili się co do pewnych kwestii no bo dlaczego nie wymyślono patentu że jak zbije się rurka a elektronika jest ok to wystarczy wymienić ją na nową? Dlaczego trochę bardziej wymyślne kształty są dużo droższe. Dlaczego te świetlówki są takie wielkie i nie mieszczą się do części lamp?

- nie nadają się do pewnych rozwiązań. Np światło sterowane czujką ruchu, miejsca o dużej wilgotności (łazienka), Miejsca gdzie światło jest często włączane i wyłączane. W tych miejscach z braku tradycyjnych żarówek trzeba będzie projektować chyba oświetlenie halogenowe

 

Jeszcze uwaga co możliwości przyciemniania zwkłych żarówek włącznikiem z pokrętełkiem. Nie znam sie do końca ale wydaje mi się że to rozwiązanie to tylko w celu wygodnej obsługi - dostosowania natężenia światła do potrzeb bo oszczędności to żadnych nie daje jak słyszałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że przyciemnianie światła nie ma służyć oszczędności, tylko wytworzeniu właściwego naświetlenia w zależności od potrzeb.

Czytasz gazetę - włączasz oświetlenie na full. Oglądasz program TV - przyciemniasz, aby światło nie raziło i nie powodowało refleksów na ekranie TV. Usypiasz dzieci - przyciemniasz do minimum, aby dziecko nie bało się ciemności.

 

Rozmiar świetlówki podyktowany jest głównie technologią połączoną z ekonomią - taniej jest zrobić większą elektronikę, niż miniaturyzować przy zachowaniu odpowiednich mocy.

 

Czemu świetlówka o wymyślnych kształtach jest droższa od prostej? Bo trzeba zapłacić designerowi jego gażę i tantiemy, zainwestować w urządzenia do gięcia szkła świetlówki na gorąco, zapłacić kontrolerowi tych urządzeń... Nie ma nic za darmo. Nawet w mordę nie dostaje się bez przyczyny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...