tutli_putli 11.09.2009 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Nefer masz taką atomowo odporną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.09.2009 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Nefer masz taką atomowo odporną? NIe, ale schron już kopię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 11.09.2009 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 (...)Niemalże do unicestwienia ludzkości doprowadził meldunek rosyjskiego systemu satelitarnego. 26 września 1983 roku pół godziny po północy komputer pokazał start pięciu amerykańskich rakiet międzykontynentalnych. Znajdujący się w leżącym około 50 km od Moskwy bunkrze „Serpuchow 15” podpułkownik Stanisław Petrow musiał zadecydować, czy ZSRR faktycznie zostało zaatakowane. Jego meldunek stanowiłby podstawę dla sztabu generalnego, aby wydać rozkaz przeciwuderzenia atomowego. Petrow założył, że to fałszywy alarm: „Miałem takie komiczne uczucie w brzuchu. A poza tym nikt nie zaczyna wojny nuklearnej za pomocą pięciu rakiet”. Błąd znaleziono jeszcze tego samego dnia: satelita zinterpretował odbicia słoneczne na chmurach nad bazą amerykańskich sił powietrznych w Montanie jako start rakiet.(...) http://www.chip.pl/artykuly/trendy/2009/07/najwieksze-katastrofy-oprogramowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.09.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 no i dlatego kopię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teco 11.09.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 tutli_putli, chodzi mi tylko o to, aby nie mieć ograniczonego spojrzenia na pewne rzeczy. To Ty popadasz w skrajności mówiąc o zagładzie. Pomiędzy zagładą a stanem obecnym może się zdarzyć nieskończenie wiele sytuacji pośrednich. Można próbować przewidywać niektóre i próbować zabezpieczać się przed innymi.Można też machnąć ręką wg myślenia "wypadek samochodowy? to się przytrafia innym" A czy elity finansowe się wykończyły, to historia pokaże... jak na razie to wykańczani zostają podatnicy, a nie elity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.09.2009 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 A czy wiecie, że FED System Rezerwy Federalnej USA taki bank centralny.. Czy wiecie, że to jest w 100% prywatny bank, który drukuje i pożycza pieniądze stanom zjednoczonym NA PROCENT ??? !!! Chyba nie pozycza skoro administracja Busha zaciagnela potezne pozyczki od Chin Tak na marginesie - " administracja prezydenta np Cartera " a nie " rzad prezydenta Cartera " Czyli pozycza sie pieniadze kolejnym adminstracjom a nie rzadom USA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.09.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 tutli_putli, chodzi mi tylko o to, aby nie mieć ograniczonego spojrzenia na pewne rzeczy. To Ty popadasz w skrajności mówiąc o zagładzie. Pomiędzy zagładą a stanem obecnym może się zdarzyć nieskończenie wiele sytuacji pośrednich. Można próbować przewidywać niektóre i próbować zabezpieczać się przed innymi. Można też machnąć ręką wg myślenia "wypadek samochodowy? to się przytrafia innym" A czy elity finansowe się wykończyły, to historia pokaże... jak na razie to wykańczani zostają podatnicy, a nie elity. Jak sie pozyczylo to trzeba splacac....a kto ma splacac jak nie podatnicy ? Pozyczki wojenne sa bolesne i splaca sie je pokoleniami......... Pozyczaja elity a ty splacasz plus dzieci elity koncza prestizowe studia a twoje ida w kamasze........ czemus glupi ? - bos biedny. A czemus biedny ? bos glupi . A niejaki bin ladden jak byl na wolnosci tak jest.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 11.09.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Nie ja nie pisze o zagładzie - poszłam tylko tokiem rozumowania irreality. Chciałam zasugerować, że tak naprawdę jaki miałeś realny wpływ na ten błąd systemu o którym napisał irreality? Widząc wypadek będę działać w chwili kiedy go napotkam (jeśli będę tylko widzem). Nie wsiadam do samochodu z myślą, że mi się na pewno przytrafi. Co mają powiedzieć Ci, którzy np. jechali zgodnie z wszelkimi przepisami na ziemi i niebie a jakiś inny pijany debil w nich wjechał? Jak mogli temu zapobiec? Co mają powiedzieć Ci co muszą często latać samolotami w obliczu strasznych, samolotowych katastrof? Jak się zabezpieczą przed nimi?Swoją drogą nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć. Postawa zabezpieczania się przed wszystkimi i wszystkim to zwykłe asekuranctwo. Czasem ludziom się wydaje, że będą żyli wiecznie, nie będą starzy, chorzy. Zabezpieczają się na starość oszczędzają przez całe życie aby mieć na tzw. czarną godzinę. I to jest ok - tylko co jak nagle w sile wieku przytrafia im się choroba kalectwo czy inne nieszczęście na które największa kasa nie pomoże. Wtedy nagle mówią jaka szkoda, że tak się asekurowałem całe życie zamiast z niego korzystać. Teraz jest za późno - nie wybuduje domu, nie pojadę w podróż życia czy nie zajmę się nareszcie swoim hobby. Wychodząc codziennie z domu jaką masz pewność, że wrócisz do niego? Zabezpieczysz się i nie wyjdziesz? Jakiś czas temu pisałam o żonie znajomego, nauczycielce, którą we własnym domu w południe zamordował szaleniec siekierą. Być może było tysiąc i jeden sposobów żeby tego uniknąć ale najwyraźniej nie przyszło jej i bliskim do głowy, że coś takiego może się wydarzyć normalnym ludziom w ich zwykłym codziennym życiu. Wszystko jest kwestią priorytetów danego człowieka, ale nie można popadać w katastrofizm i żyć w wiecznym strachu, jaki niektórzy usiłują nam wmówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.09.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 W strachu zyc nie trzeba ale pozyczki trzeba splacac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 12.09.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Trzeba brać takie, żeby było stać na spłatę i godne życie a jak nie stać to się nie bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 12.09.2009 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Pozyczka na " godne zycie " ? To jakas nowosc na rynku finansowym chyba ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 12.09.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Pozyczka na " godne zycie " ? To jakas nowosc na rynku finansowym chyba ? Teraz będziemy się łapać za słówka? Chyba chodziło mi bardziej o to, że jak ktoś się porywa na pożyczkę to rata nie wynosi 100% jego dochodu, tylko zostaje mu coś na inne wydatki z pensji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.09.2009 01:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Mozemy sie lapac za co innego Cos mi sie obilo o uszy, ze polityka elit finansowych , nie obarczonych garbem regulacji, wiec przyznajacych kredyty wszystkim jak leci , jesli tylko ktos oddychal i wykazal chec , byla wlasnie przyczyna obecnego, nieistniejacego kryzysu ....... A tak w ogole to oglaszaja, ze kryzys sie konczy.....ale jak on ma sie konczyc jak sie jeszcze - wedlug niektorych - w ogole nie zaczal.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 13.09.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 hehe a propos taniejących w kryzysie nieruchomości http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1619103,0,,najdrozszy_dom_w_polsce,wiadomosc.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.09.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Wiem gdzie jest ten dom Jak go ogladalam to zastanawialam sie kto mial taki super pomysl ciachnac portyk rzymski plus sredniowieczne baszty z czterech stron..........ten dom jest tak b r z y d k i i tak nie pasuje do otoczenia , ze az zeby bola......chory pomysl chorej wyobrazni . Koszmarny gargamel . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 13.09.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Ten portyk z basztami to jest dopiero preludium dla środka ...hehe jak ja zobaczyłam wnętrza to dopiero padłam trupem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pigwa 14.09.2009 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Rzeczywiście - bogaty dom i wystrój, ale wyjatkowo brzydki. Bardzo bogata brzydota zawsze się podoba nowobogackim, bo ich interesuje tylko wartość. Im droższe tym dla nich ciekawsze, bo jest się czym przechwalać. Jestem przekonany, że się sprzeda, bo takich ludzi w Polsce jest coraz więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 14.09.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Rzeczywiście - bogaty dom i wystrój, ale wyjatkowo brzydki. Bardzo bogata brzydota zawsze się podoba nowobogackim, bo ich interesuje tylko wartość. Im droższe tym dla nich ciekawsze, bo jest się czym przechwalać. Jestem przekonany, że się sprzeda, bo takich ludzi w Polsce jest coraz więcej. Miałam oponować i napisać, że dla naprawdę bogatych są lepsze domy i z klasą np. projekty R. Koniecznego, albo wspaniałe zabytkowe rezydencje z duszą, ale faktycznie jeśli za kryterium pretendentów do tego domu przyjmiemy nowobogactwo to masz rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 22.09.2009 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 No to jeszcze jedna lektura do poduszki:http://gf24.pl/index.php/wydarzenia/kraj/2744-polska-gospodarka-najgorsze-ma-dopiero-przed-sob.html wraz z komentarzem zezowatego. http://zezorro.blogspot.com/2009/09/dratewka-na-balon-optymizmu.html Kurcze, jak tutaj być optymistą?[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.09.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Jak być optymistą? Zmienić zestaw lektur między innymi. Szewczak już tyle razy ogłaszał katastrofy, ze powinno nas tu nie być jakieś cztery razy. To radiomaryjny spec od wieszczenia porażki. Spróbuj używać różnych źródeł (najlepiej mało obrobionych), poczytać trochę na temat - ale nie komentarzy (choćby sporo było po polsku wypowiedzi np na ostatnim forum w Krynicy - wcale nie hurraoptymistyczne, ale do Szewczaka im daleko) i własnej głowy, a będzie lepiej Codzienną dawkę adrenaliny można sobie zapewnić przyjemniejszymi metodami - i przy okazji rezygnujesz z wrzodów żołądka, które przy takim ciągłym polowaniu na katastrofy i spiski masz jak w banku. A nawet jak doopnie? Nakupiły niektóre małe misie złota - ale ... też wirtualnie przecież. Rzadko kto w sztabach. Już widzę jak się ustawiają w kolejce pod Fort Knocks a pani podaje im po sztabce jak w stołówce A kto im kazał kupować "sprzedając" Bardzo Tajne Plotki na blogach? Czy nie przypadkiem nie dwóch sporych speców od funduszy "złotowych"? Ale oczywiście jedno z drugim nie ma żadnego związku, żadniutkiego... Myśleć - i robić swoje... A-ha - "bank holiday" istnieje u Anglosasów od ho-ho-ho czasu i oznacza ... długi weekend . Jak ktoś pisze że go nie pamięta i nigdy nie widział, to chyba nawet do szkoły jeszcze nie chodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.