szopen 09.10.2009 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 uwielbiam takie wykresy... ten dramatyczny spadek to az... 3% a na wykresie wyglada jakby sie zalamalo cos maskarycznie... ech... manipulatorzy Załamało się masakrycznie. Jest to największy spadek zatrudnienia od bardzo dawna. Co więcej, przypomnijmy, że są to dane OFICJALNE: shadowstats szacują, że prawdziwe bezrobocie może być wyższe (ponad 20%!!!). Różnica wynika z tego, że oficjalnie jako bezrobotnych liczy się tylko tych, którzy "aktywnie szukają pracy". Jak ktoś jest bezrobotnym ponad rok i przestał szukać pracy, tojuż oficjalnie w USA nie jest bezrobotny. Dynamika wzrostu bezrobocia jest praktycznie mówiąc taka sama od początku kryzysu. Blisko 35 milionow ludzi w USA pobiera kartki na żwyność. Jak pisałem chyba już na tym forum wcześniej, wszystko mi pasuje do tej teorii, którą przeczytałem na samym poczatku: o depresji w ksztalcie "W". Czyli spadek, czasowe ozwienie sztucznie wywołane gigantycznym pompowaniem kasy, i potem kolejny spadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombel79 09.10.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 szopen, ale ja nie mowie o meritum, ale o samej prezentacji tego wykresu... ten wykres pokazuje na pierwszy rzut oka spadek o ok 60%... a de facto jest to sapdek o jakies 3% w stosunku do wartosci bazowej! jakby wykres skalowany byl od 0 do 150 tys (czy czego tam) to zmiana bylaby zupelnie niezauwazalna... i nie byloby czym straszyc, a tak to mamy dramatyczny "njus"... ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 10.10.2009 01:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Bezrobocie w USA zbliza sie do 10 % - w niektorych stanach powyzej sredniej krajowej - a bylo 4,5 % - czyli bardzo duzy wzrost . I nikt tego nie ukrywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 10.10.2009 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 ,,,,,,,,,,,,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 10.10.2009 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 A co z Irlandii i Anglii wrocili juz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 11.10.2009 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 mnb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
faceone 13.10.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 A czy w ogóle jakieś tam wskaźniki mają znaczenie dla "normalnego człowieka". To wszystko jest manipulacją małych ludzi przez dużych. Duży kupuje w dołku i sprzedaje w górce bez większych problemów bo sam Duży kapitał powoduje wahania do tego ma za sobą media rozdmuchujące problem. Media mówią kryzys, cały świat małych sprzedaje, indeksy w dół i Duży może kupić tanio. Potem media mówią hossa i cały świat małych kupuje na górce a Duży wtedy sprzedaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 13.10.2009 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 mnb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
faceone 13.10.2009 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Dobrze to jest cały czas (bądź źle jak kto woli) tylko wystarczy nie oglądać telewizji i nie słuchać radia. Bądź też nie brać tych wszystkich bzdur dziennikarskich jako prawdy o życiu i świecie. Przestałem wierzyć, że w ogóle istnieją w tych czasach jakieś "liczbowe" dane które nie są w mniejszym czy większym stopniu manipulowane. Ot taka moja teoria wcale nie spiskowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 14.10.2009 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Dobrze to jest cały czas (bądź źle jak kto woli) tylko wystarczy nie oglądać telewizji i nie słuchać radia. Bądź też nie brać tych wszystkich bzdur dziennikarskich jako prawdy o życiu i świecie. Przestałem wierzyć, że w ogóle istnieją w tych czasach jakieś "liczbowe" dane które nie są w mniejszym czy większym stopniu manipulowane. Ot taka moja teoria wcale nie spiskowa Adam Duda: http://www.adamduda.pl/2009/10/08/tym-razem-bedzie-inaczej/ Na blogu Dudy także o manipulacji wspominanych przez pana liczbowych danych (wpis o sposobach liczenia PKB oraz inflacji). Tym razem może będzie inaczej, bo ludzie mogą tego nawet nie zauważyć. Jest to najsmutniejsze w tym wszystkim, gdyż każdy kryzys powinien mieć walor oczyszczający. W przypadku kryzysu walutowego, czy stopniowego psucia pieniądza procesy mogą się dziać tak wolno, że ludzie nie zauważą tego i nie zinterpretują właściwie tego co się stało.. Możemy przejść przez kryzys kompletnie go nie zauważając!! Dla jednego pokolenia pokolenia będzie to niezauważalne. Wyobraźmy sobie oglądanie wypadku samochodowego klatka po klatce. Gdy codziennie byśmy obserwowali jedną nową klatkę filmu, to w zasadzie można stwierdzić, że nic się nie dzieje. Tak samo jest dewaluacją walut i kryzysem na poszczególnych długach.. Może on bardzo powoli trwać, a większość ludzi nawet nie będzie o nim wiedziała. Niewiedza jest błogosławieństwem, to chyba najlepszy cytat z matrixa, i pasuje do naszego finansowego odpowiednika jak ulał. Można przecież dojść do wniosku, że co nas powinny obchodzić jakieś długi państwowe, psucie pieniądza, agregaty… To się wszytko dzieje gdzieś na górze, faceci na świecznikach coś tam kręcą, ale mnie i tak to nie dotyczy. Życie przecież idzie dalej. Czy w Argentynie ludzie poumierali z głodu? Czy świat się zawalił? Nie, oczywiście że nie ale musisz sobie zdać sprawę drogi czytelniku, że za te wszystkie długi płacisz w ostateczności TY tylko tego nie widzisz. Bedziemy masowo polować na spekulantów, na drożyzne, lecz nie zauważymy przyczyn tego stanu rzeczy. W Bueanos Aires prostestowano bardzo inntesnywnie, ale tylko garstka wiedziała, dlaczego się wszytko zawaliło. Dlaczego nagle oszczedności straciły wartośc, dlaczego nici z planów emerytalnych. Koniec iluzji cyfr jest nieubłagany, pytanie tylko czy stanie się to poprzez skokowy krach w wariancie argentyńskim czy stopniową pozronie niezauważalną erozję. Proste ćwiczenie na zobaczenie tej erozji.. Policzmy co by się stało gdyby wszystkie nasze składki na emeryturę przepić i zbierać puste butelki po tych libacjach… gdy sprzedasz te butelki, to masz więcej kapitału niż mógłbyś mieć odkładając składki na swoją emeryturę. A gdzie dopiero, gdyby na bieżąco sprzedawać te butelki i lokować pieniądze na procent! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 14.10.2009 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 bnm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 15.10.2009 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Niby tak , ale po latach kryzysu TERAZ MY zabłyśniemy !! !W Ameryce było dobrze , teraz będzie dobrze u NAS ! Tyle było okazji do zabłyśnięcia i nic. Ale teraz będzie inaczej - zabłyśniemy gołym tyłkiem tak że zawstydzimy nawet TurboDymoMana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 15.10.2009 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 bnm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.10.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Niby tak , ale po latach kryzysu TERAZ MY zabłyśniemy !! !W Ameryce było dobrze , teraz będzie dobrze u NAS ! Tyle było okazji do zabłyśnięcia i nic. Ale teraz będzie inaczej - zabłyśniemy gołym tyłkiem tak że zawstydzimy nawet TurboDymoMana. - O ! Przydalby sie jakis wykres na poparcie tej tezy ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 17.10.2009 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Dead end Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 17.10.2009 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 bnm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.10.2009 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Taki, ze az strach sie bac . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 17.10.2009 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 hehe a propos taniejących w kryzysie nieruchomości http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1619103,0,,najdrozszy_dom_w_polsce,wiadomosc.html Ojeny,ale ktos się szarpnął tam napisali ze "najwieksze wrazenie robi ważący półtorej tony zyrandol" Qrde,jak ten swiecznik walnie o glebe,to dopiero bedzie wrazenie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
language 17.10.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Do janrenovate. Czy to jest Kalinówka Kościelna? Trudno mi odczytać tekst w avatarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
language 17.10.2009 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Już nieaktualne. Mam orgiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.