kala67 27.10.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 ja miałam szkolenie......jak sobie radzic z trudnym klientem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 27.10.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 ja miałam szkolenie......jak sobie radzic z trudnym klientem Takie też już kiedyś miałam, ale niczego odkrywczego się nie dowiedziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Streściłam u Ciebie. A linka niech Grzesio wrzuci, bo ja nie pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Cieszę się, że żadna z Was naleciałości urzędniczych nie posiadła Ale może, z doświadczenia powiecie, co działa na MIŁE PANIE URZĘDNICZKI? Oczywiście te z naleciałościami, których pewnie i Was nie brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 11:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 ja miałam szkolenie......jak sobie radzic z trudnym klientem Takie też już kiedyś miałam, ale niczego odkrywczego się nie dowiedziałam Ja są szkolenia pt. "jak sobie radzić z trudnym urzędnikiem"?? Chętnie skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 27.10.2009 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Powiem Ci z własnego doświadczenia, że na panie urzędniczki (na mnie przynajmniej), to działa miły uśmiech i pozytywne nastawienie, ale u mnie nie załatwia się spraw na które czeka się miesiąc lub dłużej Zgodnie z regulaminem urzędu nie wolno przyjmować żadnych prezentów i dowodów wdzięczności, zresztą zazwyczaj jest z tym więcej kłopotów niż pożytku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 27.10.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 mój sposób wybróbowany na klienta, który wpada do biura i od progu krzyczy...jest następujacy:mówie grzecznie , żeby usiadł i pytam w czym moge pomóc!!..zazwyczaj działa, klient sie uspokaja a ja moge spokojnie sprawe wyjasnic!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 27.10.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 ja miałam szkolenie......jak sobie radzic z trudnym klientem Takie też już kiedyś miałam, ale niczego odkrywczego się nie dowiedziałam Ja są szkolenia pt. "jak sobie radzić z trudnym urzędnikiem"?? Chętnie skorzystam. No właśnie też mi to przeszło przez myśl Myślę że obydwu stronom by się coś takiego przydało, aby wytrzebić naleciałości z dawnych czasów Na szczęście ja jestem dość młodym urzędnikiem i mnie od początku uczono klient-nasz pan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 27.10.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 ja niestety zajmuje takimi sprawami, że często mam do czynienia z trudnym klientem!! czytaj: ...wrzeszczącym!! bo to , że on krzyczy i jest nerwowy to nie oznacza, że on ma racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP-ON 27.10.2009 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Tak to ja rozumiem....... Ale nie rozumiem sytuacji jaka ma miejsce w Urzędzie w Zgierzu.Dokumenty czekaja jedynie na podpis, są sprawdzone i opisane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Ja naprawdę jestem cierpliwym petentem, przynajmniej staram się być, ale są pewne granice... We mnie aż wrze na samą myśl o zgierskim urzędzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 12:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Dzoniłam do urzędu po raz kolejny. Nadal nic....Jednak, jeśli już Wielce Szanowna Pani Naczelnik złoży swój drogocenny podpis, a my, tj. AGP i AGP-ON oboje osobiście pojedziemy odebrac ten dokument, to stanie się on automatycznie prawomocny. Podobno tak się dzieje, jeśli nie ma innych stron (Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP-ON 27.10.2009 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 AMEN Geodetę też juz zaklepałem http://i.demotywatory.pl/uploads/1256513061_by_chrisstevens_500.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Ekipa w zasadzie też już w bloku startowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Trochę OT, ale muszę się Wami podzielić. Jaka jest liczba mnoga od słowa "pasażer"? Zobaczcie sami: http://img44.imageshack.us/img44/3350/beztytuuov.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP-ON 27.10.2009 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Ja naprawdę jestem cierpliwym petemtem, przynajmniej staram się być, ale są pewne granice... We mnie aż wrze na samą myśl o zgierskim urzędzie... http://i.demotywatory.pl/uploads/1256633951_by_after_500.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Wielka masakra piła mechaniczną Jeszcze trochę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamaG 27.10.2009 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 kierownik budowy zaklepany? jeśli tak to niech wypełnia druki zgłoszenia rozpoczęcia budowy i całą resztę, konieczne do nadzoru budowlanego, czy gdzie tam się u Was zgłasza dziennik budowy macie? jak tak to weźcie ze sobą jadąc po odbiór pozwolenia, jeśli uprawomocniają decyzję od ręki to powinni też zarejestrować od razu dziennik , a będzie on potrzebny do zgłoszenia rozpoczęcia budowy, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 27.10.2009 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Kierownik zaklepany. Nawet była (bo to pani) na przyszłym placu budowy Dziennika na mamy. A to się nie kupuje w urzędzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamaG 27.10.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 u nas są w sprzedaży, ale można też mieć swój kupiony na mieście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.