Gość 10.01.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2004 -------------------------------------------------------------------------------- masz racje Kolego ale dlaczego piszesz anonimowo ? zarejestuj sie jak ja i bedziesz zauwazalny jak forumowicz pełna gebą a tak ... kto chce gadac z anonimami ... -------------------------------------------------Masz rację Kolego,po co pisać anonimowo,kiedy można zarejestrować się na kilka loginów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 10.01.2004 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2004 Res! Gdzie Twoje sumienie! Kleks kocha tylko Was,on tylko mowic nie potrafi ale chce byc tylko z Wami. Spojrz gleboko w jego blagajace oczy tam wszystko dostrzezesz.W stosunku do Ciebie i Twojej rodziny napewno nigdy nie bedzie agresywny, a wyjscie na spacer z nim rano i wieczorem nie bedzie problemem od tego jest kaganiec, smycz i odpowiedzialny wlasciciel. Tak jak czlowiek przyzwyczaja sie do dobrych warunkow tak i pies.Wykap go, wyczesz, daj mu stary koc do przedpokoju, miske wody i jedzenie, przytulaj, tlumacz on napewno to wszystko zrozumie i bedzie szczesliwy. Mam 40m mieszkanie, zylismy tu w czworke i pies bokser. Dla wszystkich bylo tu miejsce.Teraz pies ma 12 lat jest kulawy po wylewie ale nigdy nie pomyslalam nawet o tym zeby sie go pozbyc, jeszcze bardziej go kochamy. Res miej litosc wez go do siebie-prosze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nowaczka 12.01.2004 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2004 Nie chciałam mieć psa,jeszcze nie teraz.Może jak będziemy mieszkać w domu(teraz 40m2,dzieci troje w tym jeden maturzysta,mąż i ja)to wtedy.Ale w zesłym roku zamieszkał z nami Foks-cudowny jamnik i teraz nie przeszkadza mi,że muszę wcześniej wstawać żeby z nim wyjść na spacer lub po ciężkim dyżurze zamiast położyć się odpocząć biegam wokół osiedla.Nawet znalazło się miejsce dla chomika.A i tak nasz pies gdy wyjężdżamy na budowę znika gdzieś na pół godziny-pewnie czuje,że niedługo tam będzie jego miejsce i zawiera znajomości. [/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.