Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Papusiowe domisko


Recommended Posts

Wreszcie zaczęło świecić słonko!

Pewnie jeszcze jakiś miesiąc zanim będzie można się do czegoś zabrać ( albo dwa- tak mówi mój małż-pesymista)

Z wiadomości-świerzynek: wielki plan pt"jak zdobyć kredyt na budowę bez kredytu na budowę i w dodatku dużo nie stracić" jest już w realizacji. Mam nadzieje że w połowie marca dopniemy ostatni szczegół to wam o wszystkim napiszę.

Następna sprawa: projekt przyłącza wodnego! No nikto nam nie powiedział ze to będzie konieczne! Co za łomot z tego naszego architekta do adaptacji! Przecież kiedy człowiek zabiera sie za budowę to nic o tym nie wie- może się trochę naczytać ale to i tak nie ma się nijak to rzeczywistości. Sąsiad powiedział: z wodociągiem to szybciutko u nas byli po tygoniu i juz była woda. Ale my jestesmy niestety nie po tej stronie ulicy co wodociąg no i schody. Wczoraj małż dzwonił do projektanta i pyta o terminy a gość na to że...uwaga...3 miesiące zanim trafi do wodociągów do realizacji! Ale nic sobie z tego nie robimy bo po pierwsze: zobacznie co jest na dworze a po drugie mamy włąsną wywierconą studnię więc woda do budowy jest. Ale termin sam w sobie imponujący prawda?

pozdrawaim wszystkich którzy budują wbrew wszystkim i wszystkiemu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 248
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziś mija 3 miesiące od kiedy pojawili się geodeci na naszej działce.Wczoraj prowadzeni nostalgią zajechaliśmy zerknąć jak tam to wszystko wygląda. Trochę smutno... Dysperbit wygląda 'mało świerzo' jakieś białe zacieki powychodziły. Czy myślicie że trzeba maznąć te fundamenty raz jeszcze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Co za zima! Już środek marca a u nas ani drgnie! Za to przetasowania mieszkaniowe mają się zacząć już w przyszłym tygodniu!

Wpadliśmy na ten pomysł żeby nie brać kredytu na budowę: wzieliśmy kredyt na mieszkanie ;-) wydaje się absurd nie? Wielki tydzień nie będzie Wielki z powodu jedynie świat ale dla nas będzie to WIELKI TYDZIEŃ przeprowadzkowy! Sprzedaliśmy nasze mieszkanko- muszę powiedzieć że dostaliśmy baaaardzo dobrą cenę: dwóch się biło więc w jedną godzinę cena podskoczyła o 20 tyś! Kupiliśmy małe ( o 20 m2 mniejsze) za równie okazyjną cenę! Wzieliśmy kredyt na kupno mieszkania a z naszego będziemy mieć płynność kasową na budowie! Cacuś glancuś! Ale za kilka dni czeka nas przeprowadzka...nie wiem jeszcze jak się pomieścimy- jedno wiemy: nasze meble tam się nie zmieszczą ale dobra duszyczka znajoma odda nam pokój na nasze graty żeby przechować aż do końca budowy domu ;-)

CO do naszego pomysłu na kredyt- ktoś powie: no ale i tak będziecie go płacić. No tak, do czasu przeprowadzki. Mieszkanie wybraliśmy aby lokalizacja sprzyjała wynajęciu przez studentów więc mam nadzieję że kredyt będzie się spłacał sam ;-) a przynajmniej nie będziemy mieli domu obciążonego bankiem. Dumnie będę mogła powiedzieć: dom bez kredytu! Tzn. powiem jak już ten dom będzie a na razie nie będę zapeszać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni tydzień w naszym kochanym mieszkanku ;-) Zaczynam się denerwować. Problem w tym że teraz mamy dość miejsca żeby bałaganić i ciągle z tym żyć a w nowym gniazdku nie będzie marginesu na błąd ... a my jeteśmy no dość bałaganiarscy i nie wiem czy po tygoniu mieszkania w mieszkanku o 20 metrów mniejszym jeszcze będziemy się odnajdywać... Teraz chyba przyszła pora żeby się oficjalnie pochwalić: Jeszcze jakieś 5 miesięcy i będzie nas więcej o jednego ;-) Z jednej strony super radość ale z drugiej...jak my wciśniemy tyle luda w takie metry??? Nie damy rady wybudować chaty a o wprowadzeniu się do mokrego domku z noworodkiem... to chyba nie do końca dobry pomysł. Będziemy chyba planować z dnia na dzień i zobaczymy jak będzie szło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Ciągle nie ma czasu na to żeby powklejac fotki - robota na trzech placach: Nowe mieszkanko (jeszcze kartony i nie do końca się mieścimy więc poszukiwania tanich komisowych mebli na przeczekanie ( wczoraj kupiłam wiszącą przeszkloną szafkę do kuchni na allegro za 53 zł!), dopieszczanie naszego sprzedanego mieszkania tzn mąż nie wyrobił się z wykończeniem toalety, budwa docelowa pełną parą...dużo tego a jeszcze pełno jakiś zeznań podatkowych, druków do US i innych baaaardzo ważnych instytucji...plus praca...plus dzidzie.

Na budowie się kotłuje: mamy docieplenie fundamentu 6 cm (nie za dużo ale niestety nie dało rady inaczej- ściana będzie jednowartwowa bez styro więc ten styropian z fundametu musi się schowac pod nawis ze ściany a ten nie może wychodzic za dużo poza fundament. Zrezygnowaliśmy z folii kubełkowej ze względu na suchy teren i pojechaliśmy dysperbitem na styro. Teraz nam majster zamieszał ze POdobno koszt niższy ale to przcież ok 500 zł za stopień. Muszę opszukac waszych opinii na ten temat.

Nie wie czy się chwaliłam że mamy prąd budowlany! Poszło szybko i prawie bez bólu. Niestety nasza płytka studnia okazała się pusta po zimioe i trzeba wiercic nową głębszą ale na koszt pana od wiercenia. Co do wody z wodociągu to może za jakieś 5 tygodni. Na razie musimy robic projekt przyłącza- ale znaleźliśmy krótszy termin niż kiedyś (pan powiedział że 3 miechy) a teraz inny powiedział że 4 tygodnie- nowy poan tańszy o 200zł od starego zobaczymy czy się spisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundamenty ocieplone (tak jak proponował Zbigniew tyle że 6 cm), zasypane -poszło 14 wywrotek piachu i ziemi w sumie (piach do środka a ziemia dookoła), kanaliza rozłożona (choć mój małż zastanawia się jak to z tą kanalizą będzie kiedy zaczną ubijać piach w poniedziałek - czy nie naruszą 'leżaka'?) Wszystko (choć powoli) się rusza. Za wywrotkę zapłaciliśmy 300zł X14, za koparę która nam zasypała fundamenty - 500zł (tu nam się chyba udało bo człowiek robił dwa popołudnia).

W poniedziałek ubijanie, potem chudziak i czekamy kilka dni żeby schło ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nrd58-JQI/AAAAAAAABGM/Hn1tMXGRF88/s400/_DSC4766.JPG szacowna inwestorka również musiała się wszystkiemu przyjżeć ;-)

http://lh6.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nryEUU30I/AAAAAAAABGQ/107OHS9DntE/s400/_DSC4780.JPG już ocieplone i pokryte siatką.

http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nr-lYxevI/AAAAAAAABGU/gxQNfRdRUvs/s400/_DSC4789.JPG początek rur i rurek wszelkich.

http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nsBVoSGFI/AAAAAAAABGY/HXyUWN3-UPc/s400/_DSC4798.JPG dysperbit na styro

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nsIQTox_I/AAAAAAAABGc/AjfunC5edg8/s400/_DSC4805.JPG pierwsze zasypanki

http://lh4.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nsWbP5G_I/AAAAAAAABGo/DAGdnwC_Q0E/s400/_DSC4819.JPG wielka piaskownica!

http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S8nshGSPI5I/AAAAAAAABGw/uosl6HijVAg/s400/_DSC4860.JPG no i na koniec leżaczek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś było ubijanie. Nie mam fotek bo pojechaliśmy na budowe od razu po pracy i nie było czasu na skok w bok po aparat. Wygląda to dobrze ale rozmowy z majstrem na różne tematy trwały 2 godziny...w ruch poszły miary i poziomice. Małż wyszukał wpadkę projektantki robiącej adaptacje...kolejną wpadkę ze złym pomiarem. Co innego mnie jednak martwi - bo pomiary i wtopy pani projektantki mój małż na 100 proc wyśledzi- martwią mnie przepisy o których właśnie czytałam. Powiecie że to moja niewiedza jest winna. Pewnie racja ale nie sądziłam że coś takiego jak zmniejszenie tarasu może być 'zmianą znaczącą'! Nasze przemyślenia krążyły głównie wokół domu a taras był zupełnie pominięty. Właściwie od razu wiedzieliśmy że chcemy mniejszy niż jest ale po prostu nie przyszło nam do głowy że to może być problem! Muszę zasięgnąć języka u kogoś tutejszego co do tych zmian - mój majster mówi że to nie jest problem ale jak sobie poczytałam na forum w dziale 'tarasy' to mnie zmroziło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wita,

dopiero co się zarejestrowałam na forum, bardzo podobają mi się opisy budowy Pani domu, sama zamierzam rozpocząć budowę ( działka już jest) tyklo ciąle strach przed budową! Z ciekawością będę dalej śledzić dalsze zmagania z budową, może pomoże mi to w szybszej decyzji o budowie. Też mieszkam w Bydgoszczy. W przyszłości mogę polecić rzetelną osobę która wykonuje świadectwa energetyczne potrzebne do pozwolenia na użytkowanie.

Proszę o dalsze wpisy i zdjęcia.

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamaryszek13

bardzo dziękuję za zainteresowanie ;-) jest mi niezmiernie miło usłyszeć takie przyjemne słowa. Teraz zacznę szybko nadrabiać straty czasowe i fotkowe bo w końcu mam internet nie palcem na wodzie pisany ale taki co to 'działa' !!!

Z nowości to : przyjechały bloczki solbet i jutro zaczyna dziać się murowanie ścian. Niestety nie będę na miejscu, małż za to udokumentuje fotkami.

pozdrawiam

pap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Fotka najpierw z ubijania czyli z 19.04

http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JO0Om2ASI/AAAAAAAABIg/PoRFiynEFOc/s400/_DSC4878.JPG"

oraz przygotowanie pod wylanie chudziaka- szalowanie

http://lh4.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JOv1qKjGI/AAAAAAAABIU/n21XE2HOhnE/s400/_DSC4863.JPG"

do środka poszło 12 wywrotek piachu po 300zł za jedną wywrotkę ...kupa kasy.

na wierzch chudziak następnego dnia czyli

20.04.

http://lh4.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JPE0rSKAI/AAAAAAAABJM/77nx3FDlmJY/s400/_DSC4920.JPG"

Beton na chudziak kosztował nas 3.660zł. Majster zalał nam go z B15 bo powiedział że będzie o wiele trwalszy a o niewiele tańszy.

http://lh4.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JPIpg32UI/AAAAAAAABJU/uI3rhbRmiqc/s400/_DSC4939.JPG"

operacja 'chudziak' odbyła się przy przyjemnym słoneczku a potem kilka dni było mgiełki i deszczyku- nie trzeba było podlewać chudziaka żeby nie pękał. UF... bo nie mamy dowierconej studni a o wodzie z wodociągu jescze nie możemy marzyć.

 

29.04.

Przyjechały bloczki solbet 36. Są śliczne i białe. Kosztowały nas 12 zł za sztukę. Nasz majster uchandlował nam taniej bo w hurtowni w której byliśmy na początku zaśpiwewali nam 15 zł za sztukę. No to trochę zaoszczędziliśmy choć widzę teraz że niektóre bloczki są odłamane albo dwa bloczki nie są przecięte- nie jest tego dużo i chyba mieści się w granicach uszczerbku podczas transportu i załadunku.

30.04.

Ekipa stawiła się o 7 rano i cały dzień zszedł im na mierzeniu i poziomowaniu pierwszej warstwy. Nie obeszło się bez wpadek. Postawili nam ścianę wiatrołapu (tzn pustaki pierwszej warstwy) jakieś 30 cm od fundamentu na którym miała stać ta ściana ( ale to wina durnego projektu rozmiarze A4 i tysiąca skreśleń i zmian naniesionych przy adaptacji- to absurdalne ale wydaje mi się że adaptacja powinna zostać zrobiona na nowym arkuszu aby wszystko było jasne i widoczne)

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JPNNvw87I/AAAAAAAABJg/WD-lh_6DzqY/s400/_DSC5044.JPG"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkraczamy w maj ! Mury zasuwają do góry aż miło tylko trochę pogoda się zchrzaniła całkowicie! Leje, siąpi, kapie, popaduje juz nie wiem co jeszcze. Nasi panowie co trochę pomurują to za chwilę muszą się chować pod dach bo nie da rady pracować. Solbet już nie jest taki śnieżnobiały...zrobił się nasiąknięty i bury ;-(

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JOY4ExREI/AAAAAAAABH0/7kEyp8Pblnw/s400/_DSC5065.JPG"

mam nadzieję że w końcu zaświeci cieplutkie majowe słoneczko i go ładnie wysuszy.

http://lh4.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JOaXvQjXI/AAAAAAAABH4/NQlvr_zEWfY/s400/_DSC5063.JPG"

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-JOd_L5aXI/AAAAAAAABIA/S53GmIhtcKk/s400/_DSC5055.JPG"

to wszystko efekt budowy trwającej 3 dni!!!

Nadproża już zamówione, i ostateczne wymiary i miejsca ścianek działowych zatwirdzone. Panowie pilnują pionów, poziomów i wymiarów po tym jak małż wykazał że klatka schodowa się cudownie rozszerza na długości 2 metrów chyba ponad 2 cm różnicy!!!

Z nowości projektowych:

- wstawiamy dwie pojedyńcze bramy garażowe a nie 1 dużą

- w garażu pojawi się okno od tyłu - czego nie było w projekcie

- odchudziliśmy kilka ścianek działowych do bólu : 24 cm stało się 12 cm a jedna ścianka łazienkowa zeszła z 12 cm do 5cm ... żeby się kabina 90 zmieściła ładnie we wnęce.

Już mi trochę ciężko z tym wszyskim nadążyć... robię się coraz okrąglejsza i powolniejsza- niestety brzunio rośnie ale ma to i swoje dobre strony... nasz majster pytał mnie kiedyś na kiedy mam termin porodu (początek września) w związku z tym coś mu się uroiło że to również termin naszej wprowadzki !!! Dziś upewnił się pytając małza a on czyli małż nie zaprzeczył! W końcu może ich to popchnie do wysiłku! ;-) oczywiście ja mam nadzieję na grudzień (i obawy czy zdążymy do świąt) ale niech sobie myślą że wrzesień ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostateczne decyzje co do tego jak będzie wyglądał parter zapadły!

http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-Woi-aEyzI/AAAAAAAABMM/rkztrEDb1EU/s800/rzutparter.jpg"

 

Choć tego nie widać to we wnękę w łazięce wchodzi brodzik 90cm.

 

Zmiana z ostatniej chwili:

-drzwi wejściowe z wiatrołapu nie będą centralnie za drzwiami wejściowymi ale przesunięte o 20 cm w bok- może będzei lepiej się wchodziło do domu.

-Komin będzie budowany nie poza ścianą (bo wypadał w pokoju-gabinecie) ale w ścianie. Pewnie lekko nam to wypchnie kominek do przodu w salonie ale przeżyjemy.

 

Wykusz zaczyna wyglądać okazale! Ta zmiana była bardzo potrzebna, tak samo jak rozciągnięcie domu (u nas o 30 cm z każdej strony)- poszerzyło to wiatrołap i łazienkę na dole.

Wydaje mi się że wszystko leci w dobrym kierunku. Już nawet nie psioczę na pogodę ;-)

 

 

 

 

Wczoraj zaczęłi budować słupek między bramami wjazdowymi. Chyba weźmiemy bramy od Nalazka w Bydzi (Hormann). Jutro idziemy się dogadywać co do ceny itd.

Dzieciaki na placu budowy rozszalały się i nie można było ich powstrzymac od włażenia do domu bo ciągle chiały wiedzieć gdzie właściwie stoją, gdzie będzie to a gdzie tamto:-) Jasiek zapytał pana dlaczego nie wybudował mu jeszcze pokoju i był bardzo zkwaszony ;-)

Jutro będzie murowanie nadproży ;-) i prawdopodobnie rozmowy z dachówką ;-) Brassa oraz ma przyjechać gość od stropów żerańskich żeby je wymierzyć i zacząć produkować. Niestety będzie przestój ok 3 tyg - tyle trwa wyrobienie płyt stropowych. Będzie czas na zastanawianie się co do innych szczegółów. Chociaż muszę powiedizeć że nasz pan majster tak dba o wszystko i jego działania nas mocno uspokajają.

Pytam go: może trzeba już zamawiac ekipę tynkarzy? nie wiadomo jakie mają terminy... a on na to że wszystkie ekipy które z nim współpracują (może je osobiście polecić) będą dostępne na jego telefon. Nie mam powodu by mu nie wierzyć bo gościa od dachówki i stropów umówił w jeden telefon ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-WbS4DiEII/AAAAAAAABL8/FzulVWWwU_g/s400/_DSC5156.JPG"

wszystko musi być sprawdzone i wymierzone przez pana mierniczego inwestora ;-)

http://lh6.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-WbCzOtPkI/AAAAAAAABLk/sZQAgOkGAcw/s400/_DSC5162.JPG"

http://lh4.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-Wa9BA-M4I/AAAAAAAABLY/r5nNQvxEqQo/s400/_DSC5119.JPG"

 

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/S-WbBX64qCI/AAAAAAAABLg/L1yDJBL1HxU/s400/_DSC5161.JPG"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie szybko mury pną się w górę. Zaglądam do Was często z wielkim zainteresowaniem i próbuję wyobrazić sobie nasz domek. My ruszamy latem lub jesienią, ale zmiany w projekcie planujemy mniejsze, drobne rzekłabym kosmetyczne. Widzę, że w jadalnie dodaliście okna. Też się zastanawiam ,bo to chyba ładniej wygląda zwłaszcz, ze wykusz również planujemy wydłużyć i nadać mu trapezowy kształt. Pozdrawim mocno wszystkich papuchów, od najmłodszego do najstarszego. Domślam się , że macie na co dzień wiele emocji w związku z budową. Ale to chyba przyjemne emocje. Życzę wiele, wiele sił, będę śledzić tę stronkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Agnieszko za wpis - baaaardzo mi miło kiedy ktoś coś mi skomentuje bo to też świadczy że komuś (nie tylko mi samej) ten dziennik się przysłuży. Budujecie Werbenę 5? Jeśli tak to polecam zmiany w wykuszu i wydłużenie domu o 30 cm z każdej strony. Wydaje się że to niewiele ale jednak nie wiem jak bym się mieściła w kuchni gdybyśmy jeszcze zostawili spiżarkę??? a wiatrołap też byłby dużo mniejszy.

Myślę że z przejściem przez kotłownie do garażu to też pomyłka- mój mąż często wraca późno i nie wyobrażam go sobie przeciskającego się pomiędzy piecem (wtedy mieliśmy jeszcze plan na ekogroszek- plan poległ) żeby dotrzeć do celu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja o bramach garażowych zapała : Hormann i napęd tańszy w sumie zakosztuje nas to 6100 z montarzem (dwie sztuki-bramy pojedyńcze)

Wczoraj zostały zamówione 3 ośmiometrowe płyty na strop (w zaokrągleniu 5 tyś z dojazdem) oraz żerań na pozostałą część dachu - ok 4 tyś - mam nadzieję że z zalaniem wieńca wyniesie nas to 10 tyś i ani zeta więcej bo mi się zaczyna robić smutno jak widzę te rozchodzące się pieniądze...

Przyszła również dziś wycena dachu tzn dachówki (bo więźba -to na razie słodka tajemnica majstra-on zamawia bo wie gdzie i wie jaką chce i ile)

Decyzja odnośnie dachówki nie trwała długo. Podstawowe kryteria:

-trwałość

-szczelność

-cena

Padło na betonową Braasa i tyle. Trochę był dylemat co do koloru bo ja wolałam bardziej czerwoną a mąż brązową - i tu zadecydowała praktyczność.

Pan od dachówki powiedział że im ciemniejsza tym mech i inne brudy są mniej widoczne.

Podobno co do szczelności to jest jedną ze szczelniejszych (odradzał Robena choć też nim handluje). Może za dużo myślę ale myślę że mogę liczyć na jako taką szczerość tego pana bo co mu zależy - mógł nam wcisnąć ceramiczną i zarobić więcej (mąż wyraźnie się wahał czy nie ceramiczna). Opowiedział nam o wadach i zaletach wszystkich i o tym że w cementowej bardziej brudzą się krawędzie ale za to jej szczelność jest porównywalna do bardzo drogich ceramicznych. Jeśli chodzi o szczelność to nie woda jest największym problemem ale 'pył śniegowy' - i tu ponoć cementowa ma przody.

A kolor... niestety nie grzeszą tęczową paletą.

Wyszło że będzie Bałtycka-Kasztan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...