Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Papusiowe domisko- komentarze


papuch

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 538
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agnieszka,

Gdzie konkretnie widziałaś tą obudowę? Galerie Pom ale w którym fyrtlu? Jak do jutra nie urodzę to się tam przebiegnę i zobaczę własnymi oczkami! Bardzo podobają mi się obudowy drewniane tylko co z ich łatwopalnością?

Zbigniew nadał temat 'sztukaterii gipsowej' - mogłoby sie sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że dopiero teraz, mam nadzieję, że nie urodziłaś jeszcze. Nie mam teraz w głowie nazwy sklepu. Znajduje się on obok sklepu zoologicznego, duży z pięknymi meblami i dekoracyjnymi akcesoriami, na wprost Euro AGD. W internecie są oferty i wzmianki np. http://marketeo.com/pl/Oferta/Drewniane-obudowy-kominków-370721.html, http://deccoria.pl/galeria,id,19079 Ja jeszcze ten temat przewałkuje, bo bardzo mi się podobają. Wklejam adres stronki, która ma fajne propozycje aranżacji wnętrz. Myślę, że na tym etapie warto tam zajrzeć http://www.weranda.pl/galeria-zdjec .Podziwiam Twoje siły zważając stan w którym się znajdujesz. pozdrawiam Edytowane przez Agnieszka Wojtko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

To już ?:eek:

 

Trochę dawno nas nie było ale to z powodu pewnego małego Pitlusia

No może nie małego bo waży 4 kg! i ma 61cm długości! Jak na noworodka ... to dużo ;-)

Ale już niedługo nadrobię zaległości- obiecuję ;-)

 

Wielkie gratulacje.

 

http://www.emotka.pl/emotikony/milosc/2609.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie zaskoczyliście!!!

Dzięki wszystkim za te miłe słowa ;-))) chociaż trochę było pod górę bo na drugi dzień po powrocie wylądowaliśmy w szpitalu dziecięcym z zapaleniem pępuszkowym! To było straszne! Przyszła położna i od razu zauważyła to co przeoczyli wszyscy lekarze a szczególnie ten badający Pitulka przy wypisie!

Spędziłam z nim 5 dni i nocy - było ciężko ale jakoś przetrwałam. Sprawdziło się powiedzenie: co nas nie zabije to nas wzmocni ;-)

Bardzo szybko, wręcz błyskawicznie zostałam przywrócona do pionu po cesarce ;-) nie było czasu na mazgajenie się. No i właściwie zrzuciłam juz prawie wszystkie kg z ciąży ;-) Dobre tempo co?

Ale teraz wracam do mojego budowania i od jutra kontynuuje relacje z placu boju.

Tylko że sama pewnie nie poznam tego placu bo nie byłam tam od 2 tygodni a podobno się pozmieniało że hej.

Małż obiecał zrobić w końcu foty (lump z niego bo ciągle zapomina zabrać aparat na plac)

Od jutra melduję gotowość komentatorską ;-)

buziaczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtla

pewnie że się pochwalę Pitulkiem tylko niech mi mój ten małż kochany przywiezie aparat - bo od czasu pobytu w szpitalu (mówię o pobycie nr 1) nie zostały zrobione żadne foty ;-(

To przez ten drugi szpital i moje powikłania z zastojem pokarmu (jak się sypie to na całej długości nie)

Obiecuję że się poprawię i foty nastąpią ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...