Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Papusiowe domisko- komentarze


papuch

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 538
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mówisz o tym pytaniu czy można wylać posadzkę garażu i schody zew jedną wylewką? No to jest dziwne pytanie które nurtuje mojego małża.

Nie pytaliśmy się ludzi którzy mają nam robić wylewki bo się będę z nimi widzieć za 2 tyg. A pytanie aktualne.

Wylewamy anhydryt na całość poza garażem - to w drugiej kolejności bo i tak nie ma gdzie przełożyć gratów z garażu. I małż wykombinował że kiedy zrobi szalunek schodów zew to zamówi gruchę i wleją również do garażu ten beton jako wylewkę... no nie wiem ale pytam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o tym pytaniu czy można wylać posadzkę garażu i schody zew jedną wylewką? No to jest dziwne pytanie które nurtuje mojego małża.

Nie pytaliśmy się ludzi którzy mają nam robić wylewki bo się będę z nimi widzieć za 2 tyg. A pytanie aktualne.

Wylewamy anhydryt na całość poza garażem - to w drugiej kolejności bo i tak nie ma gdzie przełożyć gratów z garażu. I małż wykombinował że kiedy zrobi szalunek schodów zew to zamówi gruchę i wleją również do garażu ten beton jako wylewkę... no nie wiem ale pytam ;-)

 

Schody zewnętrzne należy wykonać z betonu, może być B15 ale jest już późna jesień lepiej dać B20.

Natomiast w garażu rozumiem ,że macie podkład, zrobiona jest izolacja , będzie styropian i teraz będzie wylewka .

Pytanie ile cm ?

Powinno być około 7 - 8 cm, zbrojone siatką.

Może być beton ale drobnoziarnisty / na drobnym kruszywie / inaczej zaprawa cementowa .

Może być z gruszki ale nie każda betoniarnia tak wozi , no i przez to że będzie plastyczna może być trochę droższa / więcej cementu/

Przeważnie przywozi się samochodem w stanie mokrym i tak się układa. Trochę zaprawy na całości , siatka , "pasy" z zaprawy lub rurki , reszta zaprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dzięki AGP-ON

ale mam jakieś przeczucie ... że będziemy mieli mebelki ze styropianu a kołderki z wełny...co nam zostanie po dociepleniu... bo z kasą marnie

Zresztą sami zobaczycie jak już dojdziemy do tego etapu ;-(

 

Spoko, u nas podobnie, robimy za "żebrane" - ale zawsze do przodu ;)

Dacie radę - wykończeniówka oprócz wykańczania daje sporo satysfakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla poprawy nastroru upiekliśmy z Pitulkiem bułeczki na śniadanie ;-) Proszę się częstować jeszcze ciepłe ;-)

Poczęstowałam się z przyjemnością, a że były pyszne, to koniecznie poproszę o przepis, bo ja chlebowo-bułkowa maniaczka ;)

Może być na priv.

 

A odnośnie ocieplania, my daliśmy 15 cm wełny po sam szczyt, natomiast podwójna warstwa jest poniżej strychu i na podłodze między poddaszem a strychem (10 cm).

Czyli sam "czubek" 15 cm, w ścianach pokoi i suficie nad poddaszem 15+10 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bułkowo-chlebowa maniaczko ;-) mam to samą przypadłość!

tam znalazłam te pyszne buły niedzielne: http://margarytka-kulinarnie.blog.onet.pl

Bardzo polecam, dzieciary mi wyjadły całą michę nawet nie wiem kiedy... a myślałam ze 12 sztuk to za dużo...

Co do wełny to czy na poddaszu daliście 15+10 wg projektu czy to 10 było 'na wszelki wypadek' tzn. u mnie ma być 15 + 5 i teraz jak mi napisałaś to sie zaczynam zastanawiać czy też nie dać 10.

Na sufit miało iść 15 ale jeśli ocieplimy pod szczyt tak jak ty piszesz to może być i 10 cm... muszę pogadać z małżem.

Kurcze ostatnio mało się widujemy !!! Kiedy on przyjeżdza z budowy to ja noszę brykającego Pitulka (trudno się rozmawia z marudzącą dzidzią na ręku i dwoma dodatkowymi domagającymi sie uwagi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

250 może być , tylko zależy co się za ten dzień zrobi.

Umowa na dniówki jest ryzykowna dla inwestora.

Wełna ładnie układana , ale to nie efekt całego dnia pracy ?

 

Docelowo strop nad poddaszem musi być ocieplony, czy się korzysta ze schowka czy nie.

Sam schowek ocieplać ? Raczej tak się nie robi, w zasadzie strata pieniędzy.

 

 

Bułeczki pyszne.:yes:

Ale ja białego pieczywa nie powinienem jeść.

Wiesz ,że jestem na diecie. / czasami zapominam/:D

 

 

 

Daje w kość mały , przecież proponuję się zamienić.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bułkowo-chlebowa maniaczko ;-) mam to samą przypadłość!

tam znalazłam te pyszne buły niedzielne: http://margarytka-kulinarnie.blog.onet.pl

Bardzo polecam, dzieciary mi wyjadły całą michę nawet nie wiem kiedy... a myślałam ze 12 sztuk to za dużo...

Ja głównie korzystam z pracowni wypieków i whiteplate...polecam!

Zbigniew, ja przede wszystkim piekę chleb razowy - z mąki pszennej i/lub żytniej typu 2000 - ona jest dietetyczna :) No, ale przyjemności też jakieś muszą być, dzieci tak średnio tolerują mój chleb, a tylko taki w domu jest ;)

 

Co do wełny to czy na poddaszu daliście 15+10 wg projektu czy to 10 było 'na wszelki wypadek' tzn. u mnie ma być 15 + 5 i teraz jak mi napisałaś to sie zaczynam zastanawiać czy też nie dać 10.

Na sufit miało iść 15 ale jeśli ocieplimy pod szczyt tak jak ty piszesz to może być i 10 cm... muszę pogadać z małżem.

Kurcze ostatnio mało się widujemy !!! Kiedy on przyjeżdza z budowy to ja noszę brykającego Pitulka (trudno się rozmawia z marudzącą dzidzią na ręku i dwoma dodatkowymi domagającymi sie uwagi)

W projekcie mamy dwie warstwy, łącznie nie mniej niż 22 cm, między krokwiami zalecane 17 cm, ale nam weszło tylko 15. Szczyt ocieplaliśmy też z tego względu, że tam są rury od wentylacji mechanicznej i woleliśmy, żeby były w cieplejszym (zimą) otoczeniu. Poza tym składujemy tam różne sezonowe rzeczy, w tym ubrania - też lepiej aby zimą nie podmarzały.

 

Ja mam dwóch nieletnich chłopaków - to też jest szkoła życia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew, mały trochę daje popalić - nie chce spać wieczorem. Już myślałam że wczoraj odpalił spanko o 23 ale gdzie tam! Trzymał mnie do 1.30!!! To jest trochę dziwne nie?Ale chociaż śpi do 9 ;-)

 

Nasz majster jest dość robotny. Pierwszego dnia zabrał się za wełnę od południa. Najpierw uszczelniał między krokwiami styropianem i pianką - cały obwód domu a potem do wieczorka robił wełnę. Następnego dnia malował dalej drewnochronem a potem jechał z wełną. Mamy trochę tych metrów na dachu ;-( ciekawe kto wybrał ten projekt!!! Następnym razem będę mądrzejsza. Wezmę płaski dach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew... co do diety... to wiem sama jaka to męczarnia ;-(. Kiedy byłam na diecie pomagało mi wmawianie sobie że przecież wiem jak smakują te wszystkie pyszne jedzonka więc nie muszę ich jeść- działa- tak jak kiedy rzucałam palenie: powiedziałam sobie że nie jestem palaczem więc nie może mnie ciągnąć do palenia. Nie palę od 7 lat - i nie ciągnie mnie bo jak moge sięgnąć po papierosa skoro jestem niepaląca;-)

To wszystko chyba siedzi gdzieś w głowie i wystarczy sobie wyprac mózg ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadziwiające, pamiętam post, w którym mówiłaś, że nie niewiele gotujesz i pieczesz (gdy wybierałaś sprzęt do kuchni), a tu takie rewelacje kulinarne. W dodatku przy niemowlęciu! Co o są bajgle?! Wyglądają sakowicie....... Dzieciatko śliczne, i śpi do 9, rewelacja!. Postępy na budowie duże, teraz tylko wykończeniówka, czyli to co kobiety lubią najbardziej. Pozdrawiam i życzę szbkiego końca budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka, wkradło sie nieporozumienie ;-) pisałam że nie gotuję ale o pieczeniu nie wspominałam ;-) Uwielbiam piec ... niestety jestem z tych osób które nawet wodę przypalą. Bułeczki wychodzą mi ale były próby i błędy- nie było od początku różowo. A pare dni temu piekłam najłatwiejszy placek mojej teściowej (wrzuć wszystko i zmiksuj i upiecz... no i się wszystko zwarzyło...ale upiekłam i dało się zjeść) Sama widzisz. Wyspecjalizowałam się w wypiekach bułeczko-ciasteczkowych a mój małż ma miłość do pieczenia chleba ;-)

Co do wykończeniówki to będzie mizernie ;-( bo kasa na nią rozeszła się jakoś czarodziejsko. Trochę nieplanowanych robót przy domu, no nie wiem jak to wyszło ale będziemy musieli to robić powoli i bardzo rozważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...