papuch 20.10.2009 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 do dobrze że ktoś mnie mentalnie wspiera! 30 dni... może w listopadzie nie będzie mrozów...choć marne szanse. Jeszcze powiedzcie mi co do geodety- czy do wytyczenia budynku geodeta pojawia się sprawnie czy też trzeba liczyć ze tydzień mu zejdzie? I kiedy załatwiać tego geodetę? Już się umawiać czy jak? wiem że pytania banalne ale... pierwszy raz buduję więc mi się wszystko miesza jak w pralce na wysokich obrotach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 21.10.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 To, jak szybko się geodeta pozbiera to zależy tylko od niego. U mnie ten sam robił mapki do projektu, więc kontakt mam z nim dobry. Ale warto tak z tydzień wcześniej się umówić, najlpeiej zaraz jak tylko dostaniesz PnB. Nawet jak uda się skrócić uprawomocnienie to jest jeszcze 7 dni po zgłoszeniu rozpoczęcia robót. Ale w sumie to geodeta może wytyczyć wcześniej, przeciez jego prace nie ingerują w materię budowy, a wpis zrobi jak już będzie dziennik. Zawsze to kilka dni do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 22.10.2009 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 ja zgłaszając do nadzoru rozpoczęcie budowy w piątek miałam już zdjętą ziemię i pierwszą wizytę kierbuda. Słyszałam od niego że to samowolka ale powiedział że nic się nie stanie bo to nie centrum miasta. Zanim minęło 7 dni murarze też już pracowali - co prawda tylko ręczne wykopy podobno to normalne ale znam też przypadek gdzie nie było jeszcze pozwolenia (!!) a fundamenty i ogrodzenie juz stały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 22.10.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 Jak się ma normalnych sąsiadów to nie ma problemu. Trzeba mieć tylko informację z powiatu, że merytorycznie jest projekt ok i wtedy to w sumie Ale można tez i wtopę zaliczyć. Np. mojemu sąsiadowi kazali inaczej umiejscowić budynek, bo był za blisko rury z wodą (ma niestety w działce). Uparły się wodociągi i jak by za szybko ruszył to miałby problem. Ale jak macie czas, to kupcie desek i zbijajcie szalunki, można skręcać zbrojenie... Zawsze to potem kilka dni do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 22.10.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 Oczywiście róbcie to tylko wtedy, jeżeli jesteście zdeterminowani zacząć w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 23.10.2009 14:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 No tak, zacząć będzie trudno bo nie mamy na działce nic prócz trawska i krzaczorów- no właśnie czy wycinka krzaczorów to też roboty ziemne? Czy może należałoby teraz się tym zająć - bo przecież geodeta musi mieć miejsce żeby chatynkę wyznczyć! Kurczę, dopiero teraz sobie to uświadomiłam że mam chaszcze w miejscu domu! Chyba od tego zacznę (oj, nie, zacznę od przytulenia małża ) No dobra, ale poważnie. Chaszczory mogę wyciąć bez pozwolenia prawda? Ze zbrojeniem to nie wiem jak to zrobić bo jak pisałam nie mam ogrodzenia ani garażu do składowania ;-( Pan nasz od ekipy ma się tym zająć więc czekam... Już mnie trochę ponosi bo chciałoby się żeby jakaś akcja nastąpiła. pozdrowionka ps. oby nie przymroziło za wcześnie a najlepiej wcale! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktosiek 25.10.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Do pieca nie potrzebny hydraulik, na pewno musisz znaleźć kogoś innego, a mama musi trochę być twardsza dla ludzi i nie dawać się robić w balona. No i trzeba jasno określić zasady i koszty tego, żeby później nie było, że raz przyjdzie i 100zł Nie wiem co Ci doradzić, ale ludzie są straszni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mika73 25.10.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Zajrzałam i widzę, że powiało smutkiem, przygnębieniem i brakiem wiary w ludzi. Na świecie jest wielu złych ludzie ale Ci dobrzy też jeszcze istnieją, nie wymarli. Może tylko trochę mniej się wyróżniają w tłumie... Życzę Ci poprawy nastroju, więcej optymizmu a także pomyślnego rozwiązania problemów. No i oczywiście szybkich postępów na budowie. Pozdrawiam serdecznie!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 31.10.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 Bardzo współczuję, wiem jak się mamą denerwujesz. Ja bym nie wytrzymał i za 2h od odpalenia silnika, gość dostałby wpierdal po prostu, cham jeden... Rozejrzyj się za pomocą prywatnie, może ktoś mógłby doglądać mamy i podrzucić do pieca za niewielką opłatą. Może takie koszty nie są duże. A gno..a jak spotkasz kiedyś to wykreśl słownie co o nim myślisz! Niech zna swoje miejsce w szeregu. Co do opieki społecznej, to ja mam akurat dobre doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 07.11.2009 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2009 Dzięki za wsparcie. Jestem już u sieibie tzn wróciłam od mamy i jestem po wstępnych rozmowach z nią przygotowujących na to że z nami zamieszka jak się coś w końcu uda wybudować. Wiadomo, że starsze osoby wolą żyć na własnych śmieciach ale akurat mama rozumie sama trudną sytuację. w dodatku ktoś regularnie co kilka dni dzwini do drzwi wejściowych o godzinie 4/5 rano... co za świry mieszkają w tej wsi!!! Dobrze że mama się tym nie przejmuje. Osobiście podłączyłabym 220 pod przycisk dzwonka i popatrzyłabym jak żartowniś podskoczy.Co do cwaniaka od pieca to - rozejżałam się po garażu i dzięki Bogu wszystkie wartościowe rzeczy są na miejscu. A jego usługi ... jak coś 'pieprznie' w piecu to będą konieczne ;-( Teraz nawet kiedy byliśmy u mamy te parę dni- piec chodził bez zastrzeżeń 2 dni a na trzeci w okolicy 23 prrzestał chodzić. Rano moj małż wił się i troił żeby to uruchomić (choć nie ma o tym pojęcia -ale czyta instrukcje ze zrozumieniem , zawołaliśmy sąsiada i okazało sie że po raz chyba już 10 zawleczka (bezpiecznik) poszła się gonić. Podobno wina węgla- zacina ślimak podający. Co dalej... trzeba będzie żyć i przyglądać się wszystkim na ręce. pozdrawiam ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mika73 10.11.2009 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Na to wygląda, że to wina węgla. Niech kupi worek innego i spróbuje. U nas się udało (mieliśmy takie same problemy). Czasami nie ma nas na budowie przez pare dni i jak przyjeżdżamy to jest ok. A wcześniej za każdym razem urywało śrubę.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 11.11.2009 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 mika, specjalista powiedział że sprzedano nam normalny węgiel wymieszany na domiar złego z kamieniami!!! Dodam że za cenę 850 zł za tonę! Tak to wina węgla. Kupię mamie za tydzień kilka worków innego i sprawdzimy. POza tym ktoś inny też podobno mądry w tej materii powiedział że musi być wyższa temperatura na piecu- do tej pory było 38st teraz jest podniesiona do 48. Dojdziemy w końcu do tego metodą prób i błędów. Nie załamuję się. pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 11.11.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 I na tę wiadomość (PnB) czekałem! DO ROBOTY!Ja dziś skończyłem ławę tzn. pokryłem papą. Od poniedziałku będę murował bloczki, ale wziąłem do pomocy "nibyekipę" bo już zmęczony jestem.POWODZENIA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mika73 12.11.2009 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Wiesz co? My mamy ustawione na 65'C. Tak ustawił autoryzowany serwisant i pali się super. Być może w Waszym piecu ma być inaczej.... Musisz się dowiedzieć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktosiek 12.11.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Zapytaj najlepiej tutaj: Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3779935#3779935 O ile mi wiadomo to w takim piecu tem. nie powinna spadać poniżej 48stopniC, gdyż przekracza wtedy punkt rosy. Po kilku latach taki piec szlag trafi. Ten Twój fachowiec to całkiem do bani jest.No i nie dziwię się, że piec stawał, jak w węglu są kamienie, ślimak się blokował i piec się wyłącza automatycznie.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata i Rafał 13.11.2009 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Witam!!! Powodzenia życzę!!! No i myślę, że i PnB już odebraliście Jeśli się nie mylę to gratuluję!!! Podłość ludzka nie zna granic Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 16.11.2009 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Kochani, dzięki za słowa wsparcia! Na was można zawsze liczyć!!! Mamy juz PnB, podobno ruszamy w tym tygodniu bo trzeba deski do szalunku załatwić i geodetę i takie tam inne 'pirdoły' )) ale mi się miło robi na samą myśl że zaraz zacznie się akcja bo taka stagnacja wytrąca z równowagi ;-( i przestaje się myśleć o budowaniu a wraca do codziennych rzeczy. Jak tyko będzie 'akcja' to daje znać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delfina7 16.11.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Gratuluje pierwszegoi etapu budowy Teraz , żeby pogoda Wam dopisała . Wiem , wiem jak się ciszycie , bo przecież niedwno też tak miałam. Co do kredytu , mamy w lukasie , ale jescze w czerwcu najdogodniejsze warunki były w zachodniem . Jak jest dziś ? Nie wiadomo. Jeśli macie zamiar wydawać kasę kredytową w tym roku to startujcie już do kredytu. Złatwianie formalności , odmowy , uzupełanianie dokumentów troche potrwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 17.11.2009 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Co do kredytu, Ja też robię zero za swoje. Kredyt mam na działkę z marżą 1.35.O kredyt będę się starał na wiosnę (wczesną).Wydaje mi się, że zaczyna normalnieć i marże w dziwnych bankach (POLBANK) wracają powoli do pułapu przed kryzysem (np. tu w Euro są całkiem ok).To może i w lepszych bankach (BZWBK) ruszy..Jak będą optymistyczne dane makro na zamknięciu roku to powinno być lepiej. Ale ja się za bardzo nie znam, to tylko odczucia, choć z kredytem na ziemię mi się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mika73 17.11.2009 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 delfina ma rację. Zacznij już teraz załatwiać formalności związane z kredytem, a jeśli chodzi o jego "konsumpcję" to nie musisz tego robić od razu. W większości banków masz na to czas około 2 lat i nie ma żadnych kosztów z tym związanych. Jeszcze raz gratuluję!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.