mikamop.pl 01.09.2009 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Witam wszystkich forumowiczów Jak tak czytam wszystkie posty i artykuły to jest mi trochę smutno.Od dziecka mieszkałem w domu. Od 9 lat mieszkam w bloku, bo najpierw w akademiku a teraz w mieszkaniu na 35 m2. Moim marzeniem jest budowa własnego domu, ale wiąże się to z dojazdami do pracy nawet 70 km w jedną stronę. Więc mam dylemat. Czy mieszkać dalej w bloku na 35 m2 - 4 osobowa rodzina - ale mieć do dobrej pracy 17 km czy też kupić działkę i dojeżdżać 60 km w jedną stronę codziennie?? Kolejną przeszkodą jest to, że mieszkając z daleka od większego miasta ma się ograniczone możliwości rozwoju dzieci, tzn. daleko na basen, do szkoły językowej itp.. W zamian za to mamy ciszę, spokój, swój własny wymarzony dom i czystą okolicę. I jestem w kropce, bo nie wiem co zrobić, a czas nagli. Może ktoś z was miał podobne dylematy, rozwiązał je i może podzielić się doświadczeniami.?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 01.09.2009 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 mieszkałem 8 km od Palacu Kultury, dojazd do pracy zajmował mi maksimum 30 minut (parszywa lokalizacja ) ale korzystałem z dobrodziejstw dużego miasta. Przeniosłem sie 35 km od Palacu - minimum godzina w samochodzie, z rozrywek to sąsiedzi (rozrywka wątpliwa), basen i... i nic. Znów mieszkam w wielkim mieście i wiem że żyję Poza tym.... mam inny dylemat, wynajmować mieszkanie czy kupić ? Dla mnie już z górki... Ładne mieszkanie dla jednej osoby to koszt 1-1,5 tys, jednym słowem maks 15 tys rocznie, to samo mieszkanie kupowane to 20 lat wynajmowania... hmmm... czy dożyję 70-ki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.09.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 [email protected] ....Twoje pytanie jest z serii "kto co lubi" .... a teraz odpowiedź: każdy lubi coś innego czyli to co Tobie pasuje nie musi pasować komuś innemu .... a w Twojej sprawie : idealne rozwiązanie to działka max. 15 km od Twojego miejsca pracy i tyleż samo od centrum .... ja tak mam : dojazd do pracy samochodem zajmuje mi 15 - 20 minut (jak zaśpię to i w 10 potrafię dojechać ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admiro 01.09.2009 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Z domu na wsi do pracy w centrum - 8 km. 11-te co do wielkości jak dobrze pamiętam miasto w Polsce. Szukajcie bliskich przedmieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 01.09.2009 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 idealne rozwiązanie to miejsce pracy w domuchoć samodyscyplina jest niezbędnaznam takich i zazdroszczęa że awykonalne w moim przypadku, to mieszkam w mieście, bloku, na peryferiachkoorwicy bym dostał jeżdżąc ze 1,5h do roboty wśród "stolicznych' chrześcijan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 02.09.2009 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Wolał bym się już gnieść na 35 metrach i do pracy mieć 17 km niż jechać do niej 60km. Policz sobie koszty paliwa bo może się okazać że za to paliwo mógłbyś sobie spokojnie zapłacić ratę kredytu za działkę kupioną bliżej miasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 02.09.2009 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 bladyy - koszty... koszty... policz sobie coś czego policzyć się nie da Jeździłem do pracy i z powrotem minimum 2 godzinny dziennie, zimą wychodziło minimum 3 godziny realnie wyjęte z życiorysu !!! Teraz podroż w obie strony zajmuje mi maksimum pół godziny - jak zimą jeszcze nie wiem, bo z odzysku jestem dopiero cztery miesiące . Na samym paliwie oszczędzam ponad tysiąc zeta miesięcznie plus czas na prywatne życie. Same zalety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 02.09.2009 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 kurcze , ja miałem możliwość kupić działkę 4km od miasta (20tyś mieszkańców) ale żona stwierdziła że daleko do centrum że dzieci będą musiały pieszo przedzierać się przez zaspy w zimie idąc do szkoły że wszędzie trzeba samochodem no i na imprezach rodzinnych ktoś musi być trzeźwy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 02.09.2009 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Witam wszystkich forumowiczów ........Od 9 lat mieszkam w bloku, bo najpierw w akademiku a teraz w mieszkaniu na 35 m2. Moim marzeniem jest budowa własnego domu, ale wiąże się to z dojazdami do pracy nawet 70 km w jedną stronę. Kolejną przeszkodą jest to, że mieszkając z daleka od większego miasta ma się ograniczone możliwości rozwoju dzieci, tzn. daleko na basen, do szkoły językowej itp.. W zamian za to mamy ciszę, spokój, swój własny wymarzony dom i czystą okolicę......... Gdzież ty chcesz mieszkać?Na pustkowiu?Masz już działkę te 70 km od domu?Na tej drodze nie ma żadnych skupisk ludzkich,szkół,przedszkoli,basenów itp.Kurna wierzyć się nie chce.Dawaj to miejsce zaraz się coś "wykmini" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ravbc 02.09.2009 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Się ludzie upierają, żeby mieszkać "we wielkim mieście", a potem marudzą, że za dużo innych ludzi tam mieszka... Ja się wyniosłem z dużego miasta na wieś. 3 km od małego miasta (bo było znacznie taniej i przede wszystkim ładniej niż w tym mieście) i jestem więcej niż zadowolony. Żałuję tylko że zwlekałem z tym kilka lat, bo potem trafiłem na "bum budowlany", no i przestało być "tanio i szybko". A pracować można wbrew pozorom nie tylko w wielkim mieście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.09.2009 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Jest jeszcze opcja "małe miasteczko w pobliżu dużego miasta". Kto musi, dojeżdża do pracy do dużego miasta (u nas 25 km). W małym miasteczku dzieci mają basen, kluby sportowe, języki obce i dużą ofertę innych zajęć dodatkowych, więc ich rozwój intelektualny i fizyczny nie cierpi na tym, że nie mieszkają w wielkim mieście. Na zakupy, do szkoły itp. wcale nie trzeba jeździć samochodem ani przedzierać się pieszo przez bezdroża i zaspy. Większe zakupy robi się od czasu do czasu w dużym mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 02.09.2009 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia. Jak mieszkałam na wsi i pracowała we Wrocku to się wq.....Później mieszkałam we Wrocku i pracowałam we Wrocku. Później kupiliśmy działkę na wsi, ja znalazłam pracę na wsi blisko budowy i obecnie dojeżdżam z Wrocławia na wieś. Jak już zamieszkamy na wsi to nie mam gwarancji że będę miał blisko do pracy, bo chcę się rozwijać i najprawdopodobniej wybiorę inne miejsce zatrudnienia, a może własna działalność. To nie te czasy że pracuje się w jednym miejscu przez całe życie. Ja mam 6 lat pracy za sobą z czego 4 lata w jednej firmie i 2 lata w następnej, a do wieku emerytalnego brakuje mi jeszcze z 30 lat! A dzieci?! Narazie nie mamy więć się nie przejmujemy, a jak będą to bez przesady to nie pustynia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 02.09.2009 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Się ludzie upierają, żeby mieszkać "we wielkim mieście", a potem marudzą, że za dużo innych ludzi tam mieszka... Ja się wyniosłem z dużego miasta na wieś. 3 km od małego miasta (bo było znacznie taniej i przede wszystkim ładniej niż w tym mieście) i jestem więcej niż zadowolony. Żałuję tylko że zwlekałem z tym kilka lat, bo potem trafiłem na "bum budowlany", no i przestało być "tanio i szybko". A pracować można wbrew pozorom nie tylko w wielkim mieście... Ja dostałem działkę pod małym miastem, a pracuję w większym i mam dojazd 50km. też się zastanawiałem czy szukać działki pod większym miastem - ale drogo by mi wyszło i przypuszczalnie nie byłaby taka fajna jak mam teraz. zdecydowałem budować na tej co mam i dojeżdżam. w pobliżu mam jednak szkołę, przedszkole, halę sportową, basen wprawdzie odległy o 8km - ale mając własną działkę co stoi na przeszkodzie by go zbudować Na moją decyzję wpłynęło tez to, że gdybym ja się przeniósł bliżej pracy, to zaś żona miałaby daleko, no i dojazd mam 75% autostradą, więc przejazd 45-60min max z korkami. Dojazd powyżej godziny to już za dużo uważam. A poza tym z pracą to różnie bywa - raz jest tu, raz tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikamop.pl 02.09.2009 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Dziękuję wszystkim za żywą dyskusję. Przybliżę wam moją sytuację. Pracuję w Katowicach. Mieszkam w Mikołowie. Budowanie domu na szkodach górniczych na śląsku trochę mnie przeraża. Chciałbym mieszkać gdzieś w górach. Myślałem w okolicach Bielska, bo do Katowic można w miarę szybko dojechać. Moi rodzice mieszkają w górach, w okolicy Żywca. Mogę również poszukać działki w okolicach Jastrzębia-Zdroju, ale to ostateczność. Może teraz coś sensownego doradzicie?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 02.09.2009 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Jest jeszcze opcja "małe miasteczko w pobliżu dużego miasta". Kto musi, dojeżdża do pracy do dużego miasta (u nas 25 km). W małym miasteczku dzieci mają basen, kluby sportowe, języki obce i dużą ofertę innych zajęć dodatkowych, więc ich rozwój intelektualny i fizyczny nie cierpi na tym, że nie mieszkają w wielkim mieście. Na zakupy, do szkoły itp. wcale nie trzeba jeździć samochodem ani przedzierać się pieszo przez bezdroża i zaspy. Większe zakupy robi się od czasu do czasu w dużym mieście. piękny amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 02.09.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Dziękuję wszystkim za żywą dyskusję. Przybliżę wam moją sytuację. Pracuję w Katowicach. Mieszkam w Mikołowie. Budowanie domu na szkodach górniczych na śląsku trochę mnie przeraża. Chciałbym mieszkać gdzieś w górach. Myślałem w okolicach Bielska, bo do Katowic można w miarę szybko dojechać. Moi rodzice mieszkają w górach, w okolicy Żywca. Mogę również poszukać działki w okolicach Jastrzębia-Zdroju, ale to ostateczność. Może teraz coś sensownego doradzicie?! Przenieś się do Jaworzna Moim zdaniem z BB do Katowic nie będzie fajnie. Prędzej czy później zmienisz pracę na taką w BB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 02.09.2009 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Dziękuję wszystkim za żywą dyskusję. Przybliżę wam moją sytuację. Pracuję w Katowicach. Mieszkam w Mikołowie. Budowanie domu na szkodach górniczych na śląsku trochę mnie przeraża. Chciałbym mieszkać gdzieś w górach. Myślałem w okolicach Bielska, bo do Katowic można w miarę szybko dojechać. Moi rodzice mieszkają w górach, w okolicy Żywca. Mogę również poszukać działki w okolicach Jastrzębia-Zdroju, ale to ostateczność. Może teraz coś sensownego doradzicie?! Skąd ci się wzięły akurat te 70 km?Koło rodziców?Myślę,chciałbym,mogę poszukać....a gdzie "końkrety"?Wiesz co, musisz to dopasować do swojej "familijki".Poszukać działki takiej co by cię satysfakcjonowała.Sprawdzić co jest w okolicy.Kupić odpowiedni projekt policzyć kase i budować się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.09.2009 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Dziękuję wszystkim za żywą dyskusję. Przybliżę wam moją sytuację. Pracuję w Katowicach. Mieszkam w Mikołowie. Budowanie domu na szkodach górniczych na śląsku trochę mnie przeraża. Chciałbym mieszkać gdzieś w górach. Myślałem w okolicach Bielska, bo do Katowic można w miarę szybko dojechać. Moi rodzice mieszkają w górach, w okolicy Żywca. Mogę również poszukać działki w okolicach Jastrzębia-Zdroju, ale to ostateczność. Może teraz coś sensownego doradzicie?! a cóż to tak gna Cie w moje strony? Jastrzebie Zdrój całe na szkodach , kochany ....dlatego ja sie wybudowałam w Zebrzydowicach miedzy Jastrzębiem a Cieszynem ... piekna cicha zielona okolica , las , sarenki , jeżyki, i te sprawy ponadto w Jastrzębiu za działke że tak ujme "nie na szkodach" (choć to według mnie fikcja i fantastyka naukowa ) zapłacisz trzy razy tyle ile zapłaciłam za działkę oddalona 10km od Jastrzębia jeśli mogłabym Ci coś poradzić ... poszukaj działek w okolicy Żor (ale na peryferiach) .... Żory od Katowic jakieś 30-40km oddalone , dojazd jak talala dwupasmówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 02.09.2009 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Dziękuję wszystkim za żywą dyskusję. Przybliżę wam moją sytuację. Pracuję w Katowicach. Mieszkam w Mikołowie. Budowanie domu na szkodach górniczych na śląsku trochę mnie przeraża. Chciałbym mieszkać gdzieś w górach. Myślałem w okolicach Bielska, bo do Katowic można w miarę szybko dojechać. Moi rodzice mieszkają w górach, w okolicy Żywca. Mogę również poszukać działki w okolicach Jastrzębia-Zdroju, ale to ostateczność. Może teraz coś sensownego doradzicie?! jeśli mogłabym Ci coś poradzić ... poszukaj działek w okolicy Żor (ale na peryferiach) .... Żory od Katowic jakieś 30-40km oddalone , dojazd jak talala dwupasmówką Skoro mieszkasz w Mikołowie, to może tam zostań (lub okolice - nie są takie złe przecież). A szkodami bym się tak nie przejmował mocno - wzmocnisz fundament i już. tysiące domów stoi i wsio ok. nie wiem jak gdzie indziej, ale w jaworznie kopalnia oddaje kase za dodatkowe elementy wzmacniające konstrukcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.09.2009 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 mjakob - teraz niektóre kopalnie się wycwaniły ...kupujac działke na szkodach podpisujesz swistek, iż jest ci to wiadome i w związku z tym niczego od kopalni sie domagać nie będziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.