Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Królowie szos


zielony_listek

Recommended Posts

Zaczęła się szkoła, zwiekszył sie tłok na ulicach i znowu uaktywnili się królowie szos. Chamy, co to zajadą, wepchną się itp. itd. Czasem to tylko chamskie zachowania, czasem niebezpieczne.

Co gorsza, w wielu z tych samochodów są dzieci.

Ja rozumiem, że dzieciakom ciężko wstawać, zwłaszcza tuz po wakacjach, a dzwonek o ósmej i nie chce byc inaczej, ale żaby narażać własne dzieci?

I czego ci ludzie uczą te dzieciaki? Że ważne kto szybszy, cwańszy, ma lepszy/szybszy samochód??? Dziwnym trafem sa to czesto terenówki - czy dla własnego bezpieczeństwa, jak w kogoś (z własnej zresztą winy) pi...przną?

 

Ja wiem, że to temat-rzeka, ale się wygadać chciałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 254
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dodam jeszcze, że dorośli (rodzice, nauczyciele) nie uczą dzieci, jak się przechodzi przez ulicę - wczoraj praktycznie pod koła weszłaby mi na oko 13-letnia dziewczynka, nawet nie raczyła spojrzeć, czy coś jedzie, normalnie jak święte krowy!

Dobrze, że jechałam wolno, a ilu jest takich, co jadą szybko, zagapią się, zmieniają kanał w radiu, odbierają tel itp. itd...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miszczowie prostej ;) lubie tych co z pasa prawoskrętu wprost jadą albo znajdą pół metra przed Tobą, wcisną się i po hamulcach :) Ale mam też swojego idola...

to miszcz, który rozeźlony jazdą za mną już po wyprzedzeniu mnie czy tez wciśnięciu się na chama ostro hamuje albo zwalnia co by mi na złość zrobić. ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że dorośli (rodzice, nauczyciele) nie uczą dzieci, jak się przechodzi przez ulicę - wczoraj praktycznie pod koła weszłaby mi na oko 13-letnia dziewczynka, nawet nie raczyła spojrzeć, czy coś jedzie, normalnie jak święte krowy!

Dobrze, że jechałam wolno, a ilu jest takich, co jadą szybko, zagapią się, zmieniają kanał w radiu, odbierają tel itp. itd...?

 

hm ... ja wiem, ze pieszy na pasach ma pierwszeństwo ....wiem, że ja mam jechać na tyle wolno żeby móc sie zatrzymać - i tak robię ... natomiast ostatnimi czasy zdarzyły mi sie chyba ze 3 paniusie które zbliżając się do pasów i widząc z daleka rozpędzony samochód nic sobie z tego nie robiąc - włażą na jezdnię :o - normalnie samobójstwo na własne życzenie czy też niezachwiana wiara w możliwości hamowania pojazdu , a może zwykły kołtunizm podpowiadający w maleńkim mózgu że jej się to należy więc korzysta bez ograniczeń? :roll:

 

ja nie wiem, ale jak idę pieszo i podchodzę do pasów i widze rozpędzony samochód , czy chociażby nie rozpedzony - po prostu jadący swoją prędkością samochód to normalne dla mnie jest że czekam aż przejedzie ...ale może to ja jestem .... hm ... nienormalna? :roll:

 

w każdym razie - jeżdżę od dwóch lat .... może to jeszcze nie rutyna i zwracam dużą uwagę prowadząc... ale to co się dzieje na drogach z ręki kierowców jak i pieszych to woła niekiedy o pomstę do nieba :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja moze z innej beczulki. Mieszkam juz 4 rok na wyspie (ktora w Polsce obiecal Donald T.) i niestety musze stwierdzic, ze irlandczycy bardzo narzekaja na polskich kierowcow. Nie chce pisac, ze rdzenni mieszkancy Zielonej Wyspy sa swieci ale wystarczajaco trzymaja sie przepisow i sa co wazniejsze bardzo kulturalni w ruchu np. miejskim(w porownaniu z polska dzungla). Slyszalem juz z niejednych ust, ze Ci nasi to gaz do dechy i cwaniactwo. Z czego to wynika, pojecia nie mam. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm ... ja wiem, ze pieszy na pasach ma pierwszeństwo ....wiem, że ja mam jechać na tyle wolno żeby móc sie zatrzymać - i tak robię ... natomiast ostatnimi czasy zdarzyły mi sie chyba ze 3 paniusie które zbliżając się do pasów i widząc z daleka rozpędzony samochód nic sobie z tego nie robiąc - włażą na jezdnię :o -

 

No cóż, właśnie na taką okoliczność jest zapis w Kodeksie Drogowym:

 

"Art. 14.

Zabrania się:

1. wchodzenia na jezdnię:

a. bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,

b. spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi

[...]"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam też swojego idola...

to miszcz, który rozeźlony jazdą za mną już po wyprzedzeniu mnie czy tez wciśnięciu się na chama ostro hamuje albo zwalnia co by mi na złość zrobić. ech...

Widywałem zachowania takich frustratów jedynie wobec maruderów jadących wolno lewym pasem.

Nie pochwalam żadnego z nich... choć ciężej mi zrozumieć motywacje tych drugich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam też swojego idola...

to miszcz, który rozeźlony jazdą za mną już po wyprzedzeniu mnie czy tez wciśnięciu się na chama ostro hamuje albo zwalnia co by mi na złość zrobić. ech...

Widywałem zachowania takich frustratów jedynie wobec maruderów jadących wolno lewym pasem.

Nie pochwalam żadnego z nich... choć ciężej mi zrozumieć motywacje tych drugich :)

 

A co powiesz na tych, którzy wyprzedzają jadącego dość szybko, po czym gwałtownie hamują, żeby skręcić w drogę w prawo :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co powiesz na tych, którzy wyprzedzają jadącego dość szybko, po czym gwałtownie hamują, żeby skręcić w drogę w prawo :-?

 

 

Dość szybko to pojęcie względne

 

Ostatnio 120 km/h, a jestem zmuszona wyhamować z powodu pacana (przepraszam za zmuszona :lol: ) do 50 :-?

 

No, ale inaczej bym go nawet nie zauważyła, ani jego pięknej bryki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co powiesz na tych, którzy wyprzedzają jadącego dość szybko, po czym gwałtownie hamują, żeby skręcić w drogę w prawo :-?

 

 

Dość szybko to pojęcie względne

 

Ostatnio 120 km/h, a jestem zmuszona wyhamować z powodu pacana (przepraszam za zmuszona :lol: ) do 50 :-?

 

No, ale inaczej bym go nawet nie zauważyła, ani jego pięknej bryki :lol:

 

Faktycznie pacan, ale można ich pokonać - zamiast 120 jedź 150 i Cię nie wyprzedzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co powiesz na tych, którzy wyprzedzają jadącego dość szybko, po czym gwałtownie hamują, żeby skręcić w drogę w prawo :-?

 

 

Dość szybko to pojęcie względne

 

Ostatnio 120 km/h, a jestem zmuszona wyhamować z powodu pacana (przepraszam za zmuszona :lol: ) do 50 :-?

 

No, ale inaczej bym go nawet nie zauważyła, ani jego pięknej bryki :lol:

 

Faktycznie pacan, ale można ich pokonać - zamiast 120 jedź 150 i Cię nie wyprzedzi :D

 

Ale wtedy pacan i jego bryka nie zostaną zauważone, strata będzie wielka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widywałem zachowania takich frustratów jedynie wobec maruderów jadących wolno lewym pasem.

Nie pochwalam żadnego z nich... choć ciężej mi zrozumieć motywacje tych drugich :)

:lol:

A ja powiem szczerze, że ciężej mi zrozumieć motywację tych pierwszych :-?

Bo chyba motywacją nie może być chęć skręcenia w lewo za jakieś... trzy kilometry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...