Mgdalena 11.09.2009 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 No to ja już też po Choć nie całkiem bo stare mieszkanie pełne gratów, które trzeba albo wyrzucić albo przewieść. Mam blisko do domeczku więc obracam przynajmniej raz dziennie. Nie chcem tu już być ale muszem. Co do przeprowadzki to NIE BYŁAM NIESTETY PRZY SAMYM FAKCIE i trochę żałuję bo mimo tego że pakowałam sie aż 3 dni to nie wszystko się spakowało, a można to bylo zrobić w dniu przeprowadzki W DOMECZKU JEST FAJNIEJ I CZĘŚCIEJ SIE BZYKAMY dużo miejsca (choć okazało się że posiadam niesamowite ilości kubków do kawy )wszystko sie mieści szczególnie nierozpakowane ogromne worki, a siedzenie przy kominku z kielichem wina rozwala mnie poprostu z rzeczy przykrych to brak łazienki na poddaszu i kiedy wzywa nocą natura to przeklinam schody ,których nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 11.09.2009 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Kordzina - punkt 8 najbardziej mi się podoba aż chce się przeprowadzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 11.09.2009 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Mogę dodać z doświadczenia jeszcze jedną rzecz. Rzeczy ,które wiszą w szafie zdejmowałam razem z wieszakami, wkładałam po kilka do dużych,śmieciowych worków,robiłam dziurę żeby wyszły główki wieszaków.Rzeczy tak zapakowane mogą leżeć jeśli nie ma jeszcze szafy albo można je od razu powiesić nawet razem z workami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 12.09.2009 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 anetina ja wiedziłam ze pkt 8 zrobi furorę galka robiłam tak samo tylko jest jeden szczegół trzeba taśmą żółtą zlepić te wieszaki- KONIECZNIE bo w najmniej oczekiwanym momencie się wyślizgują...ale patent jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 15.09.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2009 To co poprzednicy - zgadzam się absolutnie. Ponadto koniecznie przygotować oddzielnie rzeczy na noc (pluszaki dla maluchów!) i następny dzień. Jak ktoś następnego dnia po przeprowadzce idzie do pracy, to proponuję przed przeprowadzką odłożyć wszystko w osobne miejsce. U nas było tak, że ubrania znaleźliśmy bez problemu, ale poszukiwania żelazka trwały pół godziny - o 7 rano po przeprowadzce nie było fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 16.09.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Jak czytam Wasze rady to usmiecham sie pod nosem, bo my przeprowadzalismy sie na "wariackich papierach". W sumie to nic nas nie gonilo, bo mieszkanie mielismy i nie musielismy sie wyprowadzac w okreslonym terminie ale zaplanowalismy przeprowadzke konkretnie na 15 lutego. Rano maz pojechal na budowe jeszcze cos tam konczyc, a ja mialam pakowac wszystko w kartony i worki, mialam czas od 7 do 11 rana . Dalam rade, oproznilam meble w 3 pokojach, lazienke, i cala kuchnie. Z mebli bralismy tylko sypialnie i wypoczynek, reszta byla juz sprzedana na allegro i czekala na przyjazd kupcow. Najgorsze bylo znoszenie wszystkiego ze stromych schodow, transport mielismy wlasny, w sumie zabralismy sie na 2 razy. W obecnym domku wszystko wnosilismy na srodek salonu i kuchni, bylo tego tyle, ze skrawka podlogi wolnej nie bylo. Kartonow i workow nie opisywalam (brak czasu), w domu te meble, ktore byly (a bylo ich niewiele) mialam juz pomyte, lodowka chodzila, wiec z wypakowaniem uporalam sie do wieczora (nie wiem jak tego dokonalam), wszystko robilam sama zeby wiedziec gdzie co jest. Rzeczy nasze z 3 szaf upchalam do 1 i do dzisiaj tak mam (brak szaf w sypialni). Obiad ugotowalam dzien wczesniej, wiec nie bylo z tym problemu. Wieczora nie pamietam (tak bylam zmeczona), za to rano na drugi dzien wszedzie unosil sie kurz w powietrzu. Przeprowadzajac sie nie przewozilismy tylko gratow ze skrytki w mieszkaniu, zabralismy je dopiero po prawie roku mieszkania, jak juz mielismy gdzie to wszystko pochowac. Przeprowadzke wspominam milo, strasznie cieszylam sie z domku, wiec nie czulam zmeczenia i uwazam, ze lepiej przewozic rzeczy w jeden dzien niz stopniowo. Acha, przeprowadzalismy sie w piatek, takze w weekend jeszcze mialam czas na przekladanie i ukladanie . Wieczorem juz niczego w kartonach nie szukalam, bo w miare mielismy dostep do ciuchow, automat juz chodzil, posciele byly ubrane - byl to mrozny dzien w lutym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 21.10.2011 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 (edytowane) , Edytowane 24 Października 2011 przez photos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnk 15.01.2015 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2015 Każdemu, kto jest przerażony przeprowadzką polecam ten poradnik: http://japa-przeprowadzki.com.pl/poradnik.html Znajdziesz tam wyczerpującą pomoc, żeby poradzić sobie z przeprowadzką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludwik_13 15.01.2015 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2015 Zazdroszczę tym, którym udało się przeprowadzić bez przydasiów. Ja mam sporo pudeł na strychu. Poza tym zawsze woziliśmy ze sobą meble ( 5 przeprowadzek w trakcie 30 letniego stażu, w tym 2 na odległość 500 km odpracowane na raz), co meblom na zdrowie nie wyszło , ale nie mogliśmy sobie pozwolić na kupowanie wszystkiego od początku. Teraz, gdy osiedliśmy wreszcie na swoim, powoli pozbywam się starych gratów i powtarzam sobie, że jeżeli jeszcze jedna przeprowadzka to z walizką do domu spokojnej starości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pikol12 24.04.2015 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2015 Nienawidzę przeprowadzek. Masakra jakaś. Bałagan, nic nie można znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.