Co najpierw w kuchni: płytki na ścianę czy meble i blat?

[CzarnyIwan]

dajesz listwę przyblatową

 

http://www.ru.poli-eco.pl/var/polieco/storage/images/media/images/lb-233/5932-1-pol-PL/LB-23.jpg

 

lub

 

[/img]

 

Chyba nie ma nic paskudniejszego na złączenia blat "ściana robocza":jawdrop: W efekcie oszpecisz sobie te płytki a szpary pozostaną, już nei miedzy płytkami a abatem tylko wyżej miedzy paskudną listwą i płytkami. Moim zdaniem lepiej podjechać blatem pod płytki i dobrze zasylikować. Poniżej przykład z grubymi płytkami imitujacymi cegłe http://jols.com.pl/wp-content/gallery/meble-kuchenne/dscn2479.jpg

Edytowane 4 Sierpnia 2014 przez CzarnyIwan

[clovi]

Wiele osób ma takie listwy i jakoś to wygląda, grunt żeby były w tym samym odcieniu co blat, choć mi się bardziej podobają ze stali nierdzewnej. Co do płytek i mebli. Zrobisz jak będziesz uważał. Najgorsze jest jednak, gdy mamy krzywą podłogę lub coś nie tak z meblami i blat i łączenia pomiędzy kafelkami nie są do siebie równoległe, a są w bardzo bliskim sąsiedztwie.

[CzarnyIwan]

i tu pojawia się odwieczne pytanie inwestora: Czy ma to "jakoś" wyglądać, czy może po prostu ładnie? To do gry wchodzi gust (vel widzimisię) vs portfel+rozsądek Edytowane 13 Sierpnia 2014 przez CzarnyIwan

[merysu]

Ma to sens, ale lepiej nie żałować taśmy malarskiej i jakiejś warstwy ochronnej na blacie, z moich doświadczeń wynika, że nie ma co z góry liczyć na "delikatność" fachowców (do tej pory w łazience straszy obtłuczona płytka po upuszczonym kluczu francuskim :/)