mathiasso 23.09.2009 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 dzięki za dobre wieści odnośnie palenia jaworem, zakupiłbym go więcej ale już nie ma miejsca w drewutni. a tak na marginesie, czy przypadkiem nie kupowałeś jawora tam gdzie ja, czyli w leśnictwie tenczynek?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 23.09.2009 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 dzięki za dobre wieści odnośnie palenia jaworem, zakupiłbym go więcej ale już nie ma miejsca w drewutni. a tak na marginesie, czy przypadkiem nie kupowałeś jawora tam gdzie ja, czyli w leśnictwie tenczynek?? Niestety - mój jawor przyjechał do mnie z Bieszczad ... - suchutki / 2 lata sezonowania po ścięciu / . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dabell 23.09.2009 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Jeśli chodzi o sposób (grubość) łupania drewna, to po zeszłej zimie moge powiedzieć tak: mieliśmy klocki debu o śr. 30-40cm połupane w ćwiartki i paliły sie super, z tym, że jak włożyłam większe kawałki (np. pocięte na połówki mniejsze klocki) - ewidentnie paliło sie dłużej.W tym roku połupalismy niewielką część na ćwiartki i drobniej (na rozpalanie) a reszta raczej w połówki. Tak nam poradził sąsiad, który palił już drugą zimę w kominku z płaszczem (przy czym używa go jako wyłączne źródło ogrzewania dla swojego domku).Zobaczymy jak to zda egzamin w naszym przypadku. Palimy raczej dla przyjemności wieczorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aladin07 23.09.2009 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 ja w zasdzie dopiero zaczynam przygode z kominkiem i suszonym drzewem w zeszlym roku palilem mokra brzoza, debem i bukiem spostrzezenia byly takie ze z mokrych najlepiej palila sie brzoza, a po 2-3 miesiacach buk juz dawal rade, ale debem najciezej bylo w tym roku mam juz troszeczke (tak na 1,5 miesiaca) rocznej brzozy, ciut buka i troche pol rocznego orzecha, pozniej bede jechal juz bukiem ktorego teraz lupie grab podejrzewam ze sie jeszcze zupelnie nie bedzie nadawal bo pewnie dluzej bedzie sechl na wiosne jeszcze zamierzam dokupic podwojny zimowy zapas i w zasadzie dopiero za 2 lata bede mial dobrze przesuszone drzewo i wtedy bede mogl okreslac co tak na prawde jest lepsze buk czy grab i w jakich wielkosciach klockow ale poki co fiskars na prawde DAJE RADĘ dzisiaj znowu przede mna pare godzinek lupania - ale przynajmniej nie budzi to we mnie wstretu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maslak 23.09.2009 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Taką fascynację Fiskarsem przeżywał chyba każdy kto przesiadł się na niego z normalnej siekiery Podobnie rzecz się ma ze szpadlami fiskarsa niby niewielka różnica "jakieś wygięcie" a praca tym jedank zupełnie inna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 23.09.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Na razie jest 1583 do 958 dla fiskarsa 2,4 kg.Najczęściej powtarzanym argumentem jest ten że jeden jest cięższy a drugi lżejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaIAdam 24.09.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Jednak się skusiłem na 2400, właśnie zamówiłem za 156+wysyłka. Główny argument to taki, że będzie to służyło tylko i wyłącznie do łupania. Docelowo planuję kupować metrówki i ciąć je na pół (nasz kominek ma 80cm szerokości, więc takie 50cm spokojnie wejdą). Przetestuję pewnie najwcześniej za 2mce jak się wprowadzimy, bo na razie nie odważę się zostawić drewna na dworze, za szybko może wyparować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aladin07 24.09.2009 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 wybor na pewno trafny co do tych 50cm to powiem Ci ze troche mocnych zamachow Ciebie czeka:) jak cos to juz wybieraj nie za szerokie metrowki albo wez sobie metrowki o dlugosci 1,20m i wtedy tnij na 3 czesci albo rob jak ja 30cm i wtedy sobie po dwie na dlugosc bedziesz wrzucac nim potniesz wszystkie najpierw sproboj jednej i drugiej opcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaIAdam 24.09.2009 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 wybor na pewno trafny co do tych 50cm to powiem Ci ze troche mocnych zamachow Ciebie czeka:) jak cos to juz wybieraj nie za szerokie metrowki albo wez sobie metrowki o dlugosci 1,20m i wtedy tnij na 3 czesci albo rob jak ja 30cm i wtedy sobie po dwie na dlugosc bedziesz wrzucac nim potniesz wszystkie najpierw sproboj jednej i drugiej opcji może racja, zwłaszcza że jako informatyk do zbyt ciężkiej pracy fizycznej nie jestem przyzwyczajony Chyba że buk albo jawor, bo z tego co tu czytam to rozłupują się fajnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aladin07 24.09.2009 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 ja tez informatyk ale w trakcie budowy rozwinely sie jeszcze inne miesnie niz te przy palcach i nadgarstkach cos o tym jaworze pisza ze ciezko idzie buk na pewno super i brzoza tez tyle ze brzoza nie powinna stanowic glownego drewna opalowego bo jest mniej kaloryczna niz wyzej wymienione gatunki ale jako mokre pali sie chyba najlepiej ja juz dzisiaj powinienem skonczyc pilowac i lupac moje 13mp buka i graba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 24.09.2009 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 rzeczywiście siekiera fiskars jest nie do zdarcia - nie pamiętam jaka mam ale jak kupowałem zwróciłem uwagę aby mogła służyć jako młot - te cięższe tak mogą Nie używam jako młot ale dobijam 5kg młotem na najbardziej oporne pieńki Opowieści o możliwości uszkodzenia styliska to raczej bajka http://img268.imageshack.us/img268/3705/pieniekifiskars.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maslak 23.11.2009 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 I jak tam Fiskarsy użytkowników ? Mam pytanie - czy uzżtkuje ktoś siekiere rozłupującą cięższą niż fiskars 2,4 wiem że robi takie Husqvarna i Gransfors 3,10 kg - ale cena mi się nie podoba spotkał ktoś może coś tańszego a cięższego niż fiskars. Z góry mówię że kliny mam i mnie nie interesują - potrzebuje cięższej siekiery - tylko chciałbym się dowiedzie jak z nią jest w praktyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 23.11.2009 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 A co Szanowni Panowie na to? Na mnie zrobiło wrażenie...sam nie próbowałem, ale przekonywujące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aladin07 24.11.2009 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 jest to przekonywujace podobnie jak troche innych podobnych urzadzen przyczym jestem zdania ze fiskarsem (ja mam 2,4kg) mozna to zrobic znacznie szybciej i taniej (odchodzi prad) chociaz trzeba w to troche zdrowia wlozyc jak dla mnie trzeba sie zastanowic nad oplacalnoscia zakupu takich urzadzen czy wtedy nie lepiej juz kupowac drewno pociete i polupane a dla ekstremalnego wykorzystania mozna zaproponowac takie rozwiazanie ktore dopiero robi WRAZENIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 24.11.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 ...a dla ekstremalnego wykorzystania mozna zaproponowac takie rozwiazanie ktore dopiero robi WRAZENIE Widywałem BobCaty w różnych konfiguracjach, ale z czymś takim to jeszcze NIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 24.11.2009 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 A co Szanowni Panowie na to? Na mnie zrobiło wrażenie...sam nie próbowałem, ale przekonywujące Witam. Zrobiłem coś podobnego. Potwierdzam skuteczność i prędkość działania. Co prawda nie mam aż takich grubych pieńków, ale sprzęt działa wyśmienicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dareks 24.11.2009 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Czym ostrzycie swoje siekiery. Ja mam siekierę Romanika 2 kg i chyba trochę się stępiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maslak 24.11.2009 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Ja ostrze ostrzałką Fiskarsa - kupiłem w Ikei taką do noży ale po zdjęcu osłonki śmiało mozna ostrzyć siekierę ostrzyłem kilka razy i moim zdaniem ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lasek 24.11.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Mój mąż zupełnie bez doswiadczenia jako drwal, za moja namowa kupił Fiskarsa 2,4 bo w zeszłym roku taniej udało nam się kupić pocięte w 30-35 cm śr. wałki drewna. W tym roku znowu takie zamówiliśmy i bez problemu ponownie 10m3 dębu przeleżałego już ok. 6 mcy, porąbał w 1 dzień. Fiskars był jedynie naostrzony, obeszło się bez uszczerbku w trakcie prac . Po takim rąbaniu chyba wieczorem z chłopa nie było pożytku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 24.11.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Hmm.. Ja dziś szukam i najtańszy Fiskars 2400 jest za 187 zł :/ Natomiast znalazłem ciekawy produkt f-my Romanik: http://www.allegro.pl/item728272140_siekiera_rozlupujaca_2kg_romanik_hit_aj.html Siekiera skonstruowana z dodatkowym klinem I o wiele tańsza od Fiskarsa, nawet zważywszy, że ten model akurat jest z jakiejś tam linii prestiżowej, cy cuś Ktoś testował produkty Romanik-a? Jeśli tak, to niech się podzieli opinią. Pytam, bo wkrótce być może czeka mnie szlachtowanie metrówek grabowych Jeszcze nie wiem kiedy konkretnie, ale wolałbym to poćwiartować za mokrego drewna, niż po wysuszeniu... Grab do miętkich nie należy... Mam taką (2 kg). Przerąbałem ze 12,p drewna (dąb i grab). Dla mnie ważne jest że stylisko jest cześciowo bronione przez metalową blachę. Kilka razy to wykorzystałem. Nie moczyłem jej w wodzie. Jak to wykonać , tzn. ile czasu trzeba ? Czy to właśnie nie powoduje zniszczenia styliska ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.