Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

którego Fiskarsa kupić


aladin07

Recommended Posts

Było, było - znalazłem w historii...

http://allegro.pl/item736835594_ciezka_siekiera_rozlupujaca_fiskars_2400.html

 

PS. pablitoo - przy okazji pochwalę się, że tak spodobała nam się wasza elewacja, że zamówiliśmy dokładnie takie same kolory z kabe ;-) właśnie zaczynają kleić styropian...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no na slynnym portalu aukcyjnym co chwile pokazuja sie te fiskarsy w duzo nizszych

cenach :)

ja czekam na swojego - dzisiaj ma nastapic wysylka, a widzialem u nas w sklepie

takiego za bagatela jedyne 250zl

 

a tak z ciekawostek to jeszcze jakis inny siekierowy wynalazek

ktory "sam rabie"

 

 

i ciekawy patencik z gumka :) - chyba sam bede go stosowal jesli sie

sprawdzi - przynajmniej drwa nie beda po calym podworzu latac :)

 

tylko zacznijcie ogladac tak od drugiej minuty

ps. fiskars 2400 w akcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slawciol

 

cos ja nie mam wiary w ten wynalazek co pokazales - zwroc uwage jak male

kawaleczki on odlupuje i to od brzozy, ktora co by nie mowic jest

dosyc latwo lupalna :)

takze siekierka bedzie lepsza chyba ze kogos bedzie stac na takie cuuuuś :

 

albo takie cuuuuś

 

niezłe niezłe, to rozłupywanie wygląda niesamowicie, tylko do kominka to troche za małe te kawałki, grube klocki to na trzy góra 4 razy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie a jakies sa wasze spostrzezenia co do wielkosci klockow jakie

powinno sie lupac do kominka wlasnie ??

 

ps.

wlasnie listonosz przyniosl mojego fiskarsa :) za 151zl + 19zl (przesylka)

 

ja w tej kwestii korzystam z doświadczenia teścia u którego kominek jest jedynym źródłem grzania domu i on większość klocków nie łupie a te większe to tylko na pół. Czasami mam dylemat bo gdzieś słyszałem że drzewo musi być przełupane nawet to drobne żeby dobrze wyschło. Ale czy tak jest niech się inni wypowiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jesli chodzi o brzoze to fakt - ta bez przelupania po prostu gnije i plesnieje

wszyscy znawcy mowia ze brzoze nawet o srednicy 10cm (czyli w teorii bez

problemu do kominka wchodzaca) trzeba rozlupac zeby wyschla

 

a inne gatunki pewnie tez bo kora stanowi po prostu naturalna bariere dla

wilgoci - zeby drzewo nie tracilo zbyt wiele plynow wiec przy schnieciu tez

trzeba pomoc wilgoci uciec - rozlupac

 

z ta wielkoscia klockow to w sumie tez pewnie temat nie taki latwo rozstrzygalny

niby na tych filmikach to rozlupywanie jest w jakies takie male kawalki

ale one chyba szybciutko by sie spalaly, a z kolei zbyt duze beda sie palily

powoli i tlily wiec sam nie wiem

 

w jakims miejscu znalazlem ze generalnie klocek powinien miec 10-15cm srednicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przerabaniu kilku mp moge dac swoje pierwsze spostrzezenia ;)

 

faaktycznie przy klockach o srednicy do 20-25cm to trzeba uwazac

zebys sie fiskarsem 2400 za mocno nie zamachnac bo jeszcze nam pieniek

pod spodem rozlupie :)

 

buka wystarczy w miare lekko strzelic i sie rozpada, na graba trzeba troche

wiecej sily uzyc bo jednak grab jest taki nazwijmy to bardziej "zylasty"

przy tej srednicy klocka nie ma dla siekiery roznicy czy sa seki czy nie ma :)

 

przy takich srednicy powyzej 25cm seki czasami trzeba juz z wieksza para

potraktowac i ewentualnie atakowac pieniek nie na srodku tylko nieco przy

krawedzi bo polowka takiego klocka i tak jest za duza do kominka wiec

mozna od razu od mniejszych kawalkow zaczynac

 

jesli chodzi o klocki 40-50cm srednicy to nie zawsze uderzenie z pelna para

powoduje jego pekniecie - ja z reguly uderzam w trzech miejscach - wzdloz

lini prowadzonej przez srodek i wtedy w koncu strzela :)

daje sie tez zauwazyc dosc dobra prawidlowosc - jesli klocek nie peka to siekiera

odbija sie a nie klinuje i nie trzeba jej wyszarpywac

 

jej ostrze to tez bajka ;) jak jakies wlokno zostanie miedzy kawalkami klocka

to lekkie jej dotkniecia wrecz siekiera powoduja ze sie to rozcina jak mega

ostrym nozem kuchennym

 

takze reasumujac nie ma klocka ktory nie przejdzie pod ta siekiera :)

a rabanie standardowych klockow (takie do 20cm) to poezja - wczoraj az

zona przyszla sobie polupac

 

wiec szczerze polecam, a wersje 1,5kg to ewentualnie wlasnie do malych klockow bo nie wyobrazam sobie rabania buczka 50cm nia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co żona na to, zamachnęła się? Ja się nadal zastanawiam 1500 czy 2400, miałem obydwa w ręku, 2400 wyraźnie cięższy. A główne ogrzewanie to jednak węgiel, kominek będzie atrakcją i nie będę rąbał nie wiadomo ile. Minusem 2400 jest to, że do żadnych drobniejszych prac się nie nada...

 

PS. Dziś na allegro pojawił się 2400 w cenie 156+19 wysyłka, gdyby ktoś czekał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zona kilka pienkow pokonala, ale jak sam stwierdzilem ten rozmiar dla kobiety jest

jednak za ciezki :)

 

co do drugiego argumentu to 2400 jest typowa siekiera do lupania wiec

nie ma potrzeby uzywania go w innych celach - wyspecjalizowane narzedzie i tyle :)

 

co do palenia okazyjnego w kominku to zastanawialbym sie w ogole czy nie kupowac

tylko lupanego drzewa - w koncu ilez tego bedzie na sezon 1-1,5mp?:)

 

takze do samego lupania jak najbardziej warto 2400 - przynajmniej jest

czym przylozyc w takiego klocuszka - wg mnie ta 1,5kg ciezko bylo by

sobie poradzic z nimi - tez mialem ja w sklepie w reku i wlasnie

jej waga byla dla mnie dyskwalifikujaca i teraz nie zaluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak jak wspominałem posiadam tego lżejszego fiskarsa czyli wychodzi na to że 1500, kupiony w zeszłym roku i porąbałem nim już ok 23 kubików drzewa.

Mam te same odczucia co alladin przy cięższym typie. Czyli buk rąbie się bez problemu, to drzewo jest stworzone do rąbania, wystarczy w zasadzie jedno puknięcie i rozpada się na 2 części. Natomiast niedawno miałem przyjemność zakupić 5mp jawora i przy rąbaniu miałem te same problemu co kolega przy grabie. Jakieś takie to drzewo "żylaste" i bardziej zwarte, nawet małe kawałki stawiały czasem opór, nie był to jednak jakiś duży opór, lecz mimo wszystko czasami trzeba było walnąć kilka razy. Zobaczymy jak się to będzie palić, ale sprawdze to dopiero w przyszłym roku, na razie niech schnie

Także wracając do tematu, fiskars jest niesamowity i sam byłem nieźle zdziwiony w zeszłym roku rąbiąc po raz pierwszy że może to być taka frajda. :D Specjalnie kupuje albo metrówki z lasu albo pocięte od gościa żeby się trochę "poruszać" i "rozerwać" z piłą i siekierą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak jak wspominałem posiadam tego lżejszego fiskarsa czyli wychodzi na to że 1500, kupiony w zeszłym roku i porąbałem nim już ok 23 kubików drzewa.

Mam te same odczucia co alladin przy cięższym typie. Czyli buk rąbie się bez problemu, to drzewo jest stworzone do rąbania, wystarczy w zasadzie jedno puknięcie i rozpada się na 2 części.

 

U mnie Fiskars 2,4kg - buk jest znakomitym drewnem do rąbania - potwierdzam .

 

Natomiast niedawno miałem przyjemność zakupić 5mp jawora i przy rąbaniu miałem te same problemu co kolega przy grabie. Jakieś takie to drzewo "żylaste" i bardziej zwarte, nawet małe kawałki stawiały czasem opór, nie był to jednak jakiś duży opór, lecz mimo wszystko czasami trzeba było walnąć kilka razy. Zobaczymy jak się to będzie palić, ale sprawdze to dopiero w przyszłym roku, na razie niech schnie

 

A to witam w klubie - ja również nabyłem jawor jako opał do kominka - rąbie/łupie sie on zdecydowanie gorzej i trudniej niż buk - śmiem twierdzić że nawet gorzej niż grab - drewno jest bardziej włókniste i bardziej zbite - w moim jaworze ponadto jest dużo sęków - jednak dla mojego Fiskarsa nie jest to żaden problem - pod siekierą pękaja najtęższe sęki - kwestia przyłożonej siły do uderzenia .

Natomiast jawor pali sie doskonale - już rozpalałem nim w kominku - pali się spokojnym płomieniem , nie gwałtownie , daje mało dymu i jest kaloryczny .Czas palenia ćwiartki jaworu jest mniej więcej tożsamy z czasem palenia buku - oczywiście wszystko jest kwestią stopnia wysuszenia opału ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...