edde 05.08.2011 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 e tam, wszystko sie da zrobić troche kombinacji i ekwilibrystyki czasami ale sie da, tzn. ja całą instalację domu zrobiłem sam swoimi dwoma rączkami, tylko przerobiłem sobie stojak zgrzewarki, tak aby po pierwsze bez oporu, ładnie i szybko się wkładał i wyjmował ze zgzrewarki a po drugie żeby można go było wkładać obróconego o 90 stopni, to wszystko miało na celu szybkie i bezproblemowe odłożenie zgrzewarki po rozgrzaniu tworzywa, zeby nie tracić zbędnego czasu na trafianie w stojak albo nie rzucać zgrzewarki gdzie popadnie często trzeba tez poplanowac który zgrzew robić najpierw żeby nie pozbawić się możliwości podejścia do ostatniego, czasem trzeba ratować się dodatkowym kolankiem czy mufką a co do błędu zgrzewu to najczęstszym chyba jest przegrzewanie materiału, w wyniku czego na zewnątrz a przede wszystkim wewnątrz kształtki robi się gruby wałek, obrączka, która znacząco zmniejsza przekrój rury czy kształtki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafał76 05.08.2011 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Za kilka dni jadę na działkę i zacznę zgrzewanie, mysle że będzie dobrze. Po wszystkim jak puszczę wodę do rurek to planuję pożyczyć pompkę do prób ciśnieniowych, tak dla świętego spokoju warto chyba przetestować instalację, szczególnie gdy coś się robi pierwszy raz i nie ma się całkowitej pewności własnych umiejętności... Mam pytanie czy w punkty poboru wody wkręcam zawory czy takie korki do prób ciśnieniowych niebieskie i czerwone? Rozumiem z przy próbie zamykam główny zawór, w jeden punkt wkręcam wężyk od pompki i zwiększam ciśnienie zgodnie z wytycznymi instrukcji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajmanxxl 06.08.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2011 Za kilka dni jadę na działkę i zacznę zgrzewanie, mysle że będzie dobrze. Po wszystkim jak puszczę wodę do rurek to planuję pożyczyć pompkę do prób ciśnieniowych, tak dla świętego spokoju warto chyba przetestować instalację, szczególnie gdy coś się robi pierwszy raz i nie ma się całkowitej pewności własnych umiejętności... Mam pytanie czy w punkty poboru wody wkręcam zawory czy takie korki do prób ciśnieniowych niebieskie i czerwone? Rozumiem z przy próbie zamykam główny zawór, w jeden punkt wkręcam wężyk od pompki i zwiększam ciśnienie zgodnie z wytycznymi instrukcji... co wkręcisz nie jest ważne czy korki czy zawory, ważne byś miał dobry dokładny manometr najlepiej na instalacji nie na pompce, i zawór główny lepiej jest rozpiąć do próby, bo zawory niekiedy przepuszczają więc będziesz widział że tam kapie, próbę robi zawsze każdy profesjonalny hydraulik na swojej instalacji na koniec roboty ktoś kto uważa że jest ona niepotrzebna nie może nazywać siebie profesjonalistom (niepopełnia błędów ktoś kto nic nie robi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 06.08.2011 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2011 .......... profesjonalistom (niepopełnia błędów ktoś kto nic nie robi) święta prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafał76 08.08.2011 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 ... ważne byś miał dobry dokładny manometr najlepiej na instalacji nie na pompce... wydaje mi się że manometru do instalacji montował nie będę, pożyczę tylko tą pompkę do prób, choć jej jeszcze nie widziałem, bo to urządzenie znajomego mojego znajomego... Mam przy okazji pytanie ile zaworów odcinających wstawiać w taką niewielką instalację w domku letniskowym (punkty to zlew, umywalka, prysznic, kibel, bojler, hydrant). Obecnie w miejscu szafki na zlew z posadzki wychodzi mi rura przyłaczeniowa PE (licznik jest w studzience wodomierzowej z możliwością spustu wody na zimę oraz zakręcenia dopływu wody do budynku), na tej rurze jest kolanko PE z gwinetem wewnętrznym i zawór mosiężny 3/4" z motylkiem oraz drugi zawór z kranikiem. Myślałem żeby po rozprowadzeniu rurek PPR zdemontowac oba te zawory i wstawić jeden ale ze śrubunkiem i podłączyć w ten sposób instalację. Drugi zawór przewiduję na rurce, która będzie prowdzić do kranika na zewnątrz. Czy jeszcze gdzieś powinienem dać jakiś zawór odcinający? Rurki generalnie będą ukryte w drewnianych ściankach działowych poza elementami wymienionymi wyżej (rura przyłaczeniowa, zawór, rurka z zaworem prowadząca do hydrantu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajmanxxl 08.08.2011 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 wydaje mi się że manometru do instalacji montował nie będę, pożyczę tylko tą pompkę do prób, choć jej jeszcze nie widziałem, bo to urządzenie znajomego mojego znajomego... Mam przy okazji pytanie ile zaworów odcinających wstawiać w taką niewielką instalację w domku letniskowym (punkty to zlew, umywalka, prysznic, kibel, bojler, hydrant). Obecnie w miejscu szafki na zlew z posadzki wychodzi mi rura przyłaczeniowa PE (licznik jest w studzience wodomierzowej z możliwością spustu wody na zimę oraz zakręcenia dopływu wody do budynku), na tej rurze jest kolanko PE z gwinetem wewnętrznym i zawór mosiężny 3/4" z motylkiem oraz drugi zawór z kranikiem. Myślałem żeby po rozprowadzeniu rurek PPR zdemontowac oba te zawory i wstawić jeden ale ze śrubunkiem i podłączyć w ten sposób instalację. Drugi zawór przewiduję na rurce, która będzie prowdzić do kranika na zewnątrz. Czy jeszcze gdzieś powinienem dać jakiś zawór odcinający? Rurki generalnie będą ukryte w drewnianych ściankach działowych poza elementami wymienionymi wyżej (rura przyłaczeniowa, zawór, rurka z zaworem prowadząca do hydrantu) manometr na instalacji daje się tymczasowo do próby na jakiejś redukcji zamiast korka, a robi się to dlatego że pompa podłączona jest wężem (co prawda wysokociśnieniowym) ale to zawsze guma, ten gość co ma pompkę ma zapewne też manometr, co do zaworów to jak to domek letniskowy wystarczą zawory przy wodomierzu a resztę montujesz dla swojej własnej wygody użytkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafał76 08.08.2011 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 rozumiem juz o co biega z tym manometrem, ale jeszcze jedna kwestia się pojawiła jak przeglądałem instrukcje bojlerów - wszędzie piszą żeby montować reduktory ciśnienia na instalacji, aby zapobiec uszkodzeniu bojlera gdy cisnienie w sieci skoczy powyżej 6barów. Czy jest to nadmierna ostrożnośc czy rzeczywiście warto zainwestować w taki reduktor? Jeśli by coś takiego wstawić to jak to się ma do próby ciśnieniowej. Chyba trzebaby wypiąć z instalacji ten reduktor na czas próby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajmanxxl 09.08.2011 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 reduktor ciśnienia najlepiej zamontować na początku instalacji zaraz za wodomierzem bo cała instalacja cierpi przy wysokim ciśnieniu, a jego zastosowanie zależy od tego jaki to rurociąg czy ciśnienie może wzrosnąć do tak dużego, w górskich miejscowościach jest to konieczne zwłaszcza w domostwach położonych w jakiś dolinkach, na równinach raczej zbędne bo nikt takich ciśnień nie stosuje bez potrzeby, 6bar wypchnie Ci szklankę z ręki podczas nalewania, o to najlepiej pytać miejscowe wodociągi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafał76 09.08.2011 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 dzięki za wskazówkę, teren jest płaski, na Mazurach, spytałem właśnie w wodociągach i ciśnienie na wyjściu z hydroforni waha się w granicach 3,5-5 bar, więc u mnie 6 barów nie przekroczy, dlatego mogę odpuścić sobie ten reduktor jeszcze 2 pytania: 1) pani w sklepie hydraulicznym poradziła mi że lepsze i trwalsze od zaworów kulowych są starszego typu żeliwne z takim pokrętełkiem do zakręcania - mniej praktyczne ale ponoć trwalsze...prawda to czy fałsz? 2) niebieska rura przyłączeniowa PE 32, która wychodzi z posadzki zakończona jest kolankiem, w które wkręcony jest zawór kulowy. Muszę zmienić położenie tego kolanka i byćmoże zmienić zawór. Widziałem podobne kolanko w sklepie i zastanawiam się czy takie złączki z gwintem plastikowym są trwałe,odporne na uszkodzenia, powtórny montaż i czy np nie uszkodzę tego kluczem przy dokręcaniu. Na kolanku widać ślady obtarcia po kluczu gościa który to kiedyś montował. No i jakim kluczem najlepiej łapać takie większe średnice, bo ten pierścień kolanka to pewnie będzie miał z 5cm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajmanxxl 10.08.2011 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 1) jeżeli pani w sklepie porównuje stary zawór żeliwny do taniej chińszczyzny to ma rację a jak do porządnego firmowego zaworu to się myli,2) złączki PE z dobrej firmy są bardzo trwałe żadnym kluczem ich nie uszkodzisz tylko troszkę porysujesz, a z chińszczyzna bywa różnie, jak nie masz dostępu do dużych kluczy to możesz użyć klucza paskowego lub łańcuszkowego takiego jak do filtrów w samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafał76 10.08.2011 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 a jak jest w praktyce ze złączkami ze śrubunkiem, które można zgrzewać i w ten sposób przyłaczyc instalację do zaworu kulowego. Zastanawiam się czy do zaworu który mam na początku instalacji wkręcić śrubunek mosiężny a potem do tego kształtkę pp z gwintem, czy też skorzystać z gotowej opcji i przyłączyć insalację poprzez taką końcówkę ze śrubunkiem. Trzecie wyjście to wywalić ten stary zawór i kupić nowy od razu ze śrubunkiem. Opcja z gotową końcówką do zgrzania byłaby najprostsza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajmanxxl 10.08.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 i najlepsza a zawór jak bardzo stary to też wymień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ww21 13.09.2011 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 Jestem nowy i w zasadzie nie zajmuję się montażem rur ale spotkało mnie dziwne zjawisko - w dwuletniej instalacji ciepłej wody miałem już w przeciągu pół roku 4 awarie - we wszystkich przypadkach pękły złaczki (kolanka) z PP z Castoramy. Ciśnienie 4.5 bara (reduktor) a temperature nie przekracza 70 st C. Czy ktoś spotkał sie juz z takim "zjawiskiem". Trochę to jest uciążliwe, zwłaszcza dotarcie do tych cieknących kształtek. Podobno tylko mnie to spotkało? Instalacja jest robiona przez znajomego ale robi to już prawie 12 lat. pozdrawiam i życzę miłego zgrzewania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomison 24.11.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Witam Temat troszkę stary ale cały czas na czasie. Mianowicie mam pytanie, czy rury pp-r po ułozeniu w bruzdzie w scianie betonowej ułozyć w peszlu plastikowym i nałozyc tynk czy uzupełnic pianką montażową? Czy rury na max długości ok 1,2m bedą się wydłuzały? Rury, które chce zastosować do rury firmy system-pol (detal-met). Jeżeli bedę "zalane" pianką to będą sobie pracować, tymbardziej że bruzdy mam na styk. A tak na marginesie firma wymianiała całe piony wodne i sprawdzanie szczelności polegało na uzupełnieniu wodą instalacji i bieganiu po mieszkaniach czy leci czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 25.11.2013 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Można w peszlu, lepiej w piankowej osłonce, zwłaszcza dla rury d ciepłej wody będzie to korzystniejsze. Rury PP wydłużają się zawsze, ale na 1,2m, zwłaszcza dla rur Stabi będzie to jedynie nieznaczne. Tak czy tak jednak nie można tych rur mocować na sztywno (np. bez żadnej osłony zatynkować/zagipskować). U ciebie luzy w osłonkach powinny wystarczyć. Sprawdzanie szczelności w przypadku instalacji zgrzewanej ma znaczenie symboliczne, przy prawidłowym wykonaniu to po prostu nie ma prawa przeciekać J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Grażyna 29.12.2013 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 Czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego producenta rur PP, ewentualnie czy ktoś miał do czynienia z rurami producenta IDMAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 29.12.2013 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 Ja polecam Sigma-Li. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
b2211 29.12.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 IDMAR kojarzy mi się z marketową chińszczyzną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 29.12.2013 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 Idmar to zdaje się castoramowe rury, tureckiej produkcji. Może przesadą byłoby twierdzić, że to badziew i szajs, ale szczerze mówiąc... dołożyłbym i kupił coś solidniejszej marki. Zwłaszcza, że nie chodzi o jakiś straszny majątek. Dobry producent? Wavin bezdyskusyjnie. Sigma tez może być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Grażyna 30.12.2013 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 IDMAR kojarzy mi się z marketową chińszczyzną Idmar to podobno polski producent chyba z okolic Krosna?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.