Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

~dom anny


Recommended Posts

to rowek wykopany przez koparkowego - nie miał biedny tego dnia mniejszej łyżki...

 

 

..http://img39.imageshack.us/img39/9805/zdjcie019zd.jpg

 

 

a to rów wykopany przeze mnie - w zapłakanej złości ...po tym" niech se pani kopie łopatą" ( żeby nie przeciąć prądu)

ziemia tam raczej miękka i nie było trudno ale nie powinnam ......

 

http://img823.imageshack.us/img823/8199/zdjcie024r.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 329
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a dziś moja paskuda pierwszy raz, została przedziurawiona - na wylot :(

 

http://img441.imageshack.us/img441/4712/zdjcie023ww.jpg

 

Panowie nie uszczelniają tego pianką - po co?

 

Założyli skrzynkę i nie widać dziury........ na wylot......

 

 

http://img291.imageshack.us/img291/1334/zdjcie031z.jpg

 

 

I jak sobie zatankuję butlę ( czytaj kupię gaz ) - to już będzie w domu, bo instalacja sprawdzona - działa

 

 

http://img811.imageshack.us/img811/8381/zdjcie033kopia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro jadę na rozmowę do AS DACH -u . :sick:

 

Dzwonią bez przerwy, żebym przyjechała rozliczyć się za dach.

 

" Już w porządku z tym dachem" - pyta pan Tomek. Nie ma pani zastrzeżeń?

 

Pan z firmy którą zatrudniłam do zrobienia dachu pyta mnie - eksperta od dachów - czy mój dach jest w porządku. Chore.

 

Zrobili bubla - a ja musiałam brać dekarzy aby oglądali dach, wskazywali błędy. Musiałam łazić po tym dachu, robić notatki i mówić firmie - co jest źle. Oni przyjeżdżali - coś tam poprawiali i tak trzy razy.

I teraz znowu słyszę pytanie - czy już nie mam zastrzeżeń do swojego dachu !

 

 

A skąd lub dlaczego, mam się znać na tym !? :bash: i wiedzieć czy dach już jest w porządku!:bash:

 

Pytany dekarz - odpowiada

 

- Co mam Pani powiedzieć ! ? To BUBEL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w AS DACHU

 

Państwo właściciele czują się dobrze.

Nie odpowiedzieli na pytanie - ile zapłacą fachowcowi który wykonał mi dach?

Powiedzieli, że muszą się rozliczyć.....

ILE - spytałam jeszcze raz - bo dla mnie to ważne, ponieważ to ja płacę a oni biorą dla siebie od tej kwoty jakiś procent.

 

Nowa faktura - cenowo nie różni się od starej. Jest w niej tylko dwa razy więcej pozycji.

 

a to kolejne zdjęcie dachu

 

http://img251.imageshack.us/img251/4353/21094.jpg

 

tak na moim dachu przycięta jest blacha

 

Nie ma odważnego który powiedziałby

Proszę pani - proszę iść z tym do sądu albo niech robią od nowa.

 

Przecież to jest żenujące.....

wyobrażacie sobie dach tak zrobiony - na który patrzymy z dołu - jak na 90 % dachów w Polsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kładka dziadka zmieniła miejsce. Przesunięcie o metr spowodowało, że jakoś lepiej się ją używa i odbiera......

 

 

 

http://img801.imageshack.us/img801/4471/zdjcie017n.jpg

 

 

a ja staram się wkomponować ją w całość...:oops:

 

ten beton na brzegu rowu zarosnę... kiedyś płożącymi iglakami - nie będzie tak ohydnie....

 

tymczasem szkółka iglaków w której kupiłam dużo roślin bo był ogromny wybór i ceny bardzo przystępne i miałam ją po drodze ... przestała być.....:(

Edytowane przez an.i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mnie tknęło i wczoraj rano, przed wizytą w AS DACHU - mimo, że wcześniej spędziłam wiele godzin nad tymi papierami - :eek: jeszcze raz tam zajrzałam.

 

Kto by pomyślał, żeby tak szczegółowo, pozycja po pozycji przeglądać faktury czy wykazy zużytych materiałów. Dziesiątki pozycji - wyszczególnionych materiałów na których się nie znam, nazwy których są dla mnie obce i niewiele mówiące. Poza tym jak policzyć rynajzy :bash: sztucery czy inne .... na dachu.

 

I co ! zerknęłam na wykaz prac - tzw robociznę.

 

A tam

 

NABIJANIE DESEK - 242 x 10 = 2420 zł. nikt z nich nie nabijał na moim dachu desek.....

 

CZAPKI NA KOMINACH - 4 x 100 = 400 zł mam fizycznie dwa kominy ....

 

OBRÓBKA KOMINÓW - 4 X 100 = 400 zł.....

 

OBRÓBKA DESKI WIATROWEJ - cokolwiek to znaczy jest w trzech pozycjach 70 x 12 = 840 zł a więc 3 x 840 zł = 2520 zł

 

tak więc obróbka 70 metrowej deski kosztuje u mnie 2520...

 

udało mi się - powinnam się cieszyć - zauważyć to przed wizytą w firmie.:(

 

 

Co prawda tylko o 2200 została zmniejszona faktura na robociznę - ale jednak.

 

Tymczasem po powrocie do domu czytam od nowa tę fakturę a tam :mad:

 

NABIJANIE DESEK - MAM SZCZĘŚCIE - 242 x 3 zł = 726 zł

 

dlaczego ?

 

Jak w takim razie podejść do innych faktur.... tam gdzie są wykazy materiałów ......................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img820.imageshack.us/img820/7293/24091n.jpg

 

 

 

http://img217.imageshack.us/img217/2192/zdjcie012z.jpg

 

i mam wodę w domu.....

pociągniętą ze starego domku rekreacyjnego.... tam był licznik i nie trzeba było robić nowego projektu tylko zgłoszenie....

 

żeby coś mieć trzeba tyle po drodze zniszczyć......smutne... kolejne stare krzewy , jakieś drzewko owocowe........

łatwiej jest chyba budować na nowej działce - jeszcze nie zagospodarowanej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stres w jakim żyję od dawna zwielokrotniony problemami związanymi z budową i trudnym dniem......miał niemały wpływ na mój stan w tym dniu ....

 

rozbiłam swoje ukochane autko :cry:

 

uderzenie było potworne.......

 

ułamek sekundy za długo sprawdzałam czy lewa jest wolna a facet przede mną zamiast jechać - bo wolna.... postanowił jednak postać......

 

jechałam wolno ale huk był okropny. Wydawało mi się, że nie mam przodu.

 

po oględzinach okazało się jednak, że dalej będziemy razem.

 

Na razie panowie w warsztacie ponaginali blachy najlepiej jak można, coś tam przyczepili, coś przywiązali i do wyceny szkody, mogę tak jeździć.

 

Ale nie wiem jak będzie, bo szkoda przekroczy wartość mojego kochanego starocia. W ogóle pierwszy raz miałam stłuczkę i to jest okropne przeżycie.:cry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłam do swojego awatara - jakoś lepiej się z nim czuję .......

 

 

:(nie mam ocieplonego dachu, nie mam drzwi ani bramy garażowej, ale aby zrobić kotłownię , wyposażyć w niezbędny do grzania sprzęt - jak tylko dostanę drzwi i bramę, postanowiłam wyłożyć kotłownię najtańszymi jak się da kafelkami ......

Polecony glazurnik - na wstępie powiedział, że nie robi " dziadostwem" . Według niego, układanie takich tanich płytek - to podwójna robota......

Nie robi żadnym innym klejem, tylko Mapei, fugi Mapei....strasznie tym żądaniem przegonił mnie po sklepach.....ale

 

Robi - płytki okazały się dobre, mimo, że tanie a ściana wręcz idealna - chwała moim tynkarzom.

 

Udało mi się na cały materiał do kotłowni : płytki, kleje, fugi, krzyżyki, listwa w progu, silikon - wydać niecałe 1100 zł.

Uważam, że to dobry interes.

Ściany wyłożone do sufitu.....

To dzięki naukom pobranym od znajomych. Którzy raz na jakiś czas muszą odnowić swoją kotłownię i klną jak szewc, omijając w czasie malowania miliony rurek, urządzeń a potem zaczynają od początku kląć, kiedy trzeba wymyć i wyczyścić te niechcący pobrudzone....

 

 

http://img299.imageshack.us/img299/9591/zdjcie0081h.jpg

 

 

tu drugi dzień pracy, w piątek ma wrócić i za-fugować - cynamonem i beżem...... z cynamonu ucieszyła się Agnieszka, bo nie znosi tej przyprawy i stwierdziła, że może wszystkie jej zapasy trafią na naszą podłogę....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dziś szukając tej nieszczęsnej fugi .....

 

znalazłam takie miłe dla oka rzeczy

 

http://img340.imageshack.us/img340/8040/zdjcie0101u.jpg

 

 

http://img830.imageshack.us/img830/954/zdjcie017h.jpg

 

 

ten szkliwiony gres jest w cenie 75 zł za metr..... pięknie udaje deskę.......

ma tylko tę wadę, że jeżeli zrobi się odprysk, zostanie widoczny ślad......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tu kwiatek......

gdyby tynki były zrobione trochę wyżej...... krokwie mogłyby zostać na wierzchu.......

pomalowane na kolor schodów..... tworzyłyby z nimi piękną całość.......

spróbuję porozmawiać jeszcze z tynkarzami..... będę błagała......problem w tym, że to bardzo wysoko, trzeba rozstawiać potężne rusztowanie

 

http://img836.imageshack.us/img836/4194/11095.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img836.imageshack.us/img836/725/zdjcie010ue.jpg

 

 

 

"u mnie zawsze jest odwrotnie - kto mnie zna ten wie......"

 

 

to pomieszczenie tam na końcu, to kotłownia. Ściany, podłoga - zrobione, za - fugowane. W przyszłym tygodniu mogłabym już ją - znaczy się kotłownię - uzbroić ale........szkoda gadać.........dach nadal nie ocieplony.....

 

 

A dziś kolejny raz zdumiała mnie moja naiwność... :lol2: ha ha ha

Kiedy pojechałam na budowę, aby rozliczyć się za wykonaną pracę....

okazało się, że nie tylko ustalona stawka razy metry. ....

Tylko ustalona stawka razy metry, plus ta sama stawka za metr wykonanych glifów, plus 5 zł za każdy wycięty otwór, plus 4,3 za montaż listwy w progu pomieszczenia - ta pozycja naprawdę mnie ubawiła.

W ten sposób cena za metr wyszła o 11 zł więcej niż ta ustalona..... :lol2: ha ha ha

A glify !! w kotłowni - super pomysł... dobrze, że było ich tylko kilka metrów, poza tym praca wykonana chyba bardzo dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co zrobić z tym potworem......

 

cała butla musi być przykryta pół metrową warstwą ziemi, może być obsadzona, możne być obłożona kamieniami... ogromne pole do popisu....

 

ale mnie kojarzy się tylko z kurhanem....i żadnego sensownego pomysłu......

 

boję się, że stworzę jakiegoś potwora pod tytułem " skalniak "

 

http://img22.imageshack.us/img22/3426/zdjcie0121kopia.jpg

 

 

baniak ma już na sobie te wymagane pół metra - jeszcze ten okropny komin....nie wiem po co on jest taki wysoki....w środku pusty, na jego dnie kilka liczników i zaworków... po co to takie wysokie....:(

mam go zakopać prawie do końca - jeszcze trochę brakuje.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziemia lub ziemio podobna substancja - kilka godzin po wyschnięciu osuwała się na dół.:(

 

nijak nie można było zakryć tego okropnego baniaka..............a trzeba .... żeby się nie nagrzewał.....pół metra od każdej ścinki....

 

Pisałam już, że z braku talarów na odpowiednie materiały, wyjdzie kurhan...

 

i wyjdzie ...bo postanowiłam na teraz wykorzystać blisko leżący gruz z rozbitego, betonowego tarasu...

 

początek jest taki ?

http://img683.imageshack.us/img683/4167/zdjcie005ar.jpg

 

najgorzej wygląda tam gdzie są najbardziej pionowe ściany ... łochyda.:(..... ale może przetrwa do lepszych czasów....

 

http://img176.imageshack.us/img176/4910/zdjcie006o.jpg

 

żurawki - rożnego kalibru będą go zadarniały.... a kiedyś może wymienię gruz na kamienie......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w międzyczasie - Paskuda została uzbrojona w oczyszczalnię biologiczną ze studzienką rozsączającą

 

http://img545.imageshack.us/img545/3854/zdjcie017ql.jpg

 

czterech facetów przez kilka minut skakało po niej a łyżka koparki przyciskała do dna

bo u mnie wszystko co pod ziemią pływa w wodzie......

 

każdy wykop po kilku minutach wypełniał się breją i pomyślałam, że przez te wykopy zbiorę całą podskórna wodę z okolicy na swojej działce:no: a nie chcę .....

 

http://img841.imageshack.us/img841/8734/zdjcie019c.jpg

 

udało się, a już myślałam, że za chwilę zarwie się ogrodzenie .... w takim tempie osuwała się ziemia.....

 

http://img718.imageshack.us/img718/5232/zdjcie023r.jpg

 

 

 

uffffffffffff

Edytowane przez an.i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po uporządkowaniu terenu pod oczyszczalnię i po jej zamontowaniu, przed Paskudą zrobiło się bardzo dużo miejsca...

 

wcześniej chodziliśmy między górami żwiru, piachu wiślanego - sortowanego i nie sortowanego ? humusu, gruzu i śmieci

 

teraz mamy ......... ogromnie dużo miejsca i długą drogę od bramy do garażu i długą drogę do wożenia taczką różności.

 

Taka głupawka :wiggle: - piach z lewej na prawą a ziemię z prawej na lewą albo odwrotnie... kamienie na południe, a kamyki na północ....

 

Bardzo chciałbym aby nie było zimy.... tyle rzeczy jest do zrobienia.....i tak mało czasu.....

 

http://img714.imageshack.us/img714/9672/zdjcie002mj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...