an.i 05.12.2010 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 czytałam też o Waszej zabawie i próbach z techniką decoupage i spękań na meblach ...... też próbowałam... kilka lat temu trafiłam na to w internecie..... musiało być dawno bo straciłam wiele czasu aby skompletować podstawowe materiały, których w Polsce było jeszcze mało.... w końcu udało się... ponieważ należę do osób raczej niecierpliwych - a moja wiedza na temat techniki była też raczej mizerna..... jednego dnia zrobiłam maleńkie pudełko - jakieś tam..... wyszło jak wyszło a ja nie miałam dosyć... http://img139.imageshack.us/img139/6800/05122010320.jpg pudełeczko małe - bo sówka obok ma 20 cm wysokości.... i dalej powinnam małymi kroczkami, uczyć się na prostych, niewielkich przedmiotach, ale nie - ja pojechałam do sklepu ze starymi meblami i nabyłam dwie szafeczki - za 50 zł....poważna inwestycja, poczekałam 2 dni na upały które zapowiadali bo gdzieś tam wyczytałam, że żeby uzyskać ładne efekty spękań potrzeban jest wysoka temperatura. Ustawiłam na trawie parawan, który wozi się nad morze, żeby ochronić się przed ew wiatrem , przygotowałam wszystko co potrzebne i do roboty. Szybko okazało się, że dosyć wysoka temperatura na dworze to za mało - pierwszą szafkę - delikatnie mówiąc schrzaniłam.... Próbowałyśmy ją zaraz potem ratować - naklejając te różności....techniką decoupage ale to już jej nie pomogło.... http://img600.imageshack.us/img600/4356/zdjcie017x.jpg druga wyszła lepiej, bo zaangażowałam do pomocy suszarkę http://img444.imageshack.us/img444/5778/zdjcie008bn.jpg obie od dawna stoją w domku letnim .....przy łóżku... a ja zniechęciłam się i na tych próbach skończyłam swoją przygodę z postarzaniem mebli techniką spękań i już mnie tam nie ciągnie.... chociaż nadal z zachwytem patrzę na przedmioty wykonane przez fachowców.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 11.12.2010 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 będzie biała ale musiałam zrobić próbęi dobrze, bo okazało się, że rozmiar nie jest problemem.. http://img834.imageshack.us/img834/3337/10122010360.jpg http://img839.imageshack.us/img839/1615/10122010364.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 16.12.2010 23:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 To był kolejny pracowity tydzień.Dużo rzeczy zostało zrobionych i nie zawsze po kolei ale ostatecznie wyszło dobrze....Od mojej sypialni zaczęło się układanie paneli. http://img96.imageshack.us/img96/9001/141220101262.jpg Kupiłyśmy do wszystkich pomieszczeń w których miały leżeć. Zwiezione razem, czekały na ułożenie. Potem Aga potwierdziła jeszcze gdzie - które i poszło.Już po ułożeniu pierwszych nie dość uparcie sugerowałam, że te - nie są moje. Ale Ona wiedziała lepiej. Dobrze. Zdziwiłam się tylko, że mają fugi bo moje były najtańsze i ...chyba bez fug. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 16.12.2010 23:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Potem sypialnia rodziców.... bronią się , że tylko gościnna ale dla mnie rodziców. http://img689.imageshack.us/img689/1439/141220101263.jpg to najjaśniejsza sypialnia w domu, z wyjściem na taras ... podłoga więc ciemna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 17.12.2010 00:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Na końcu największa - sypialnia Agnieszki... Na sucho ułożyli kawałek, bo u niej 2 kolory. Część dzienna - podłoga ciemna, sypialnia - podłoga jasna... No i okazało się, że szerokość, wybarwienie i grubość - tych dwóch kolorów nie pasują do siebie. Było głupio...... Kajałyśmy się tam .... bardzo. Najpierw godzinę trwało sprawdzanie, czy da się zdemontować to co zostało położone u mnie a jest jej. Czy po tym demontażu starczy do niej. Bo przecież wszystko zostało poprzycinane na potrzeby mojej sypialni. A ja mam tam jeszcze garderobę..... prawie niemożliwe, żeby się udało. Zadeklarowałyśmy pomoc w rozbieraniu .... i udało się. http://img214.imageshack.us/img214/2963/161220101278.jpg już leżą na właściwym miejscu.....i są biało szare i z fugami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 17.12.2010 00:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 http://img573.imageshack.us/img573/2514/161220101275.jpg i moje - biało beżowe i bez fug.....mnie się podobają.Moja sypialnia jest najciemniejszym pokojem w domu ale z wyjątkiem chwili od początku wiedziałam, że będzie moja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 17.12.2010 00:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 " Paskuda" dostała dziś jeszcze dwie pochodnie. Dwie bo mróz tak szybko się potęgował, że nie można było założyć dwóch kolejnych. Kiedy kończyli je montować było już 11 stopni. Nie miałam sumienia.To są najtańsze lampy zewnętrzne jakie widziałam. Po 11.90 zł. Za to żarówki energooszczędne - droższe sporo od kinkietów. http://img138.imageshack.us/img138/4134/16122010392.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 17.12.2010 00:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Dziś i jutro miała być położona podłoga w salonie i kuchni. Trochę z tym kłopot, bo nie ma obudowy kominka ale miałam pomysł jak zrobić, żeby tę obudowę przenieść na przyszły rok a podłogę mimo to zrobić. Niestety kiedy pojechałyśmy do sklepu po wybrany wcześniej gres, stoicko wręcz spokojny facet zdejmował kolejną paletę z gresem i patrzył na nas, a my byłyśmy coraz bardziej wściekłe. Na wzorniku w sklepie - zrobionym pewnie z 8 lat temu, do tego z wybranych, najładniejszych sztuk gresu - wszystko wyglądało cudnie. Na zdejmowanych paletach - tak jakby ktoś tam odłożył wszystko co najgorsze z wielu dostaw. Szok. Dekory - jedyne jakie miały być z rozmysłem użyte na podłodze - na wzorniku - bardzo ładne, w pudełkach - koszmarnie święcące. Te nie świecące - 3 zł droższe, przestały być sprowadzane do sklepów. Może, można je kupić w Opocznie - ale tego jeszcze nie sprawdziłam. Zresztą po co - zaczniemy szukać czegoś innego do tej kuchni. Nawet nie był zdziwiony, że nie bierzemy. I już tak na szybko - nic nie udało się wybrać. Tak więc na ten rok - wszystkie większe działania w domu zostały zakończone. UUFF Jeszcze jutro dowiem się co ze schodami, które miały być montowane w połowie grudnia. W wolnych chwilach będziemy nadal gruntowały ściany, bo na górze został korytarz a na dole trochę więcej pomieszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 17.12.2010 00:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 (edytowane) Uwielbiam robić stroiki i mam dużo rzeczy - zbieranych latami, które nie wiadomo kiedy i nie wiadomo do czego mogą się przydać. Niestety - ponieważ nie przeprowadziłyśmy się do domu przed świętami, zwożąc za sobą rzeczy z wielu miejsc, nie mam dziś pojęcia, gdzie to wszystko jest. Dlatego postanowiłam zrobić coś dla Paskudy z tego co się znajdzie na działce. http://img824.imageshack.us/img824/1662/16122010394.jpg W koszyku na górze - szyszki wygrzebane spod śniegu. Były okropne. Ale leżąc przez kilka dni na ogrzewanej podłodze, pięknie się pootwierały i dobrze. Niżej w torebce plastikowej posrebrzałam szyszki......ha ha Jeszcze niżej dwa kółka zrobione z drutu znalezionego na budowie i owijanego na dwóch rożnych garnkach. Zwoje drutu musiałam czymś złączyć - za ch...rę nie mogę sobie przypomnieć - czy to ratafia? dodają ją do bukietów...leży tam przy koszyku No i klejem na gorąco przyklejałam najpierw szyszki posrebrzone a potem zwykłe i wyszedł taki cudaczek. Wcale nie zły. http://img801.imageshack.us/img801/7047/16122010395.jpg Tej kokardy nie będzie ale dodam jeszcze trochę zielonego i jak znajdziemy - jakąś bombkę.Poszłam dziś szukać na ostrokrzewach tych pięknych czerwonych kuleczek. Nie wiem jak ja sobie wymyśliłam, że one będą tam na mnie czekały i posłużą mi do dekoracji właśnie. Znalazłam tylko czarne, zmarznięte doszczętnie, brzydkie resztki. Nic to. Będzie stroik - że w sklepach ładniejsze - pewnie tak, ale tradycji stało się zadość. Zawsze robiłam sama. Kiedyś nawet dla przyjaciół, znajomych - uwielbiam to. Od jakiegoś czasu już tylko na swoje potrzeby ale za to w każdy możliwy kąt. Edytowane 17 Grudnia 2010 przez an.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 24.12.2010 03:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 http://img26.imageshack.us/img26/1980/23122010412.jpg http://img46.imageshack.us/img46/6310/24905232.jpg Życzę wszystkim dziś nad ranem Ciepła, zdrowia i radości By w Wigilię i wciąż w życiu Było mnóstwo w Was miłości Aby w życiu jak w Wigilię No i w święta moi drodzy Tym ciepełkiem obdarować Tych co w radość są ubodzy. an Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.