Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

"Świeci słońce na niebie i ...świeci w moim sercu" - mój tata nie ma przerzutów - bo nikt nie wie (oprócz an.i) za jaką "pogodę" trzymaliśmy kciuki...

 

Jedna bitwa w wielkiej wojnie wygrana.

 

Wszystkim dziękuję

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3704036
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

AgaJeżyk :D

 

Nie wiesz jak bardzo się cieszę, cieszę się razem z Wami - to lepsze i ważniejsze niż moje fundamenty.

Tak :D :D - Tak

 

Będzie dobrze - pamiętaj o tym. :)

 

Ha Ha - a nie mówiłam ....... dziś wiem, że będzie dobrze - buduj ten swój domek ku radości tego przemiłego Pana.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3705022
Udostępnij na innych stronach

Ja z tego wszystkiego dzisiaj samochód poodzierałam i w d....ie to mam - mówię Ci !

 

Żyć trzeba - życie najważniejsze !!!

 

...a na koniec to Cię przepraszam, że moje problemy zamieszkały w Twoim domu i ...komentarzach :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3705048
Udostępnij na innych stronach

AgaJeżyk - nie przepraszaj, nie trzeba, cieszę się, że mogłam być z Tobą i nadal będę :)

 

Zeljce - dziękujemy :) to nasz dobry duszek

 

Amtla - dzięki, że zajrzałaś do mnie, zapraszam częściej.

 

"Powstają podwaliny POD TWÓJ DOM" - to prawda.

Kiedy lał się beton, a rowy wypełniały równiutko - stałam tam i tak bardzo się cieszyłam. Tylko, że cichutko, nie umiem głośno.

A potem dzwoniłam do swoich najbliższych, żeby powiedzieć i usłyszeć głośno to co myślałam.

I powiedzieć co czułam. Pierwszy raz od dawna czułam radość. Taką maleńką cichą radość.

 

" Mam wylaną ławę fundamentową pod dom"

 

Pisałam w dzienniku

 

Zbudować dom z nadziei chcę

Z cegiełek życia mego

Słabiutki cement sklei go

Bo cement jest z niczego.

 

Fundament słaby- może czas?

Ustawi dom mój w pionie

 

Dziś pierwszy raz zobaczyłam oczami wyobraźni wigilię - dom wypełniony wszystkimi których kocham. I tak dużo świateł - w moich niezliczonych oknach i tyle ciepła..............................

 

Dziś też pomyślałam- fundament nie jest słaby - jest mocny, bo beton pierwszej klasy, zbrojenie potężne, ale on jest mocny z innego powodu.

Mocny bo uczestniczyły w tym dzieci, moi rodzice, pomogli kiedy ja .... każdy w możliwy dla siebie sposób, z sercem, zaangażowaniem i miłością do mnie.

 

To będzie ciepły, dobry dom ........muszę w to wierzyć..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3705433
Udostępnij na innych stronach

He, he.., wiadomo, ze ta sila w Tobie w koncu wyjdzie na jaw. :D

Jak czyta sie takie posty jak ten, to serce wypelnia sie radoscia. A radosc daje sile, nam tez.

Sciskam za to! :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3705579
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do tych co już budowali - co na izolację poziomą na ławy fundamentowe.

 

W projekcie mam - papa 2 razy klejona lepikiem lub filia PCV Plastpapa ??????

 

Zajrzałam do internetu a tam :( :o :roll: każdy chwali swoje.

 

Skłaniałabym się do folii, bo nie po to robią coś nowego, żeby było gorsze niż stare.

 

Ale w tym asortymencie też mnóstwo różności i nowości - NIE WIEM :(

A czasu mało bo tylko do piątku. :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3708491
Udostępnij na innych stronach

"Świeci słońce na niebie i ...świeci w moim sercu" - mój tata nie ma przerzutów - bo nikt nie wie (oprócz an.i) za jaką "pogodę" trzymaliśmy kciuki...

 

Jedna bitwa w wielkiej wojnie wygrana.

 

 

ciesze się bardzo!!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3709648
Udostępnij na innych stronach

aka z Ina - też sie cieszę chociaż na prawdziwą radość jeszcze za wcześnie.

Buziaki za troskę

 

An.i - jutro będzie pięknie ...mam nadzieję (w telewizorni zapowiadają cudną pogodę).

 

Ja wreszcie pojadę na budowę. Mam magika od piorunochronów. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3711458
Udostępnij na innych stronach

meg60 - a co u Ciebie - tak się porobiło, że nie mam kiedy pobyć u Was

 

dziewczyny kochane - co u Was ???

 

AgaJeżyk - nigdy nie za wcześnie na radość. Może być za wcześnie na smutek -

 

na radość zawsze jest odpowiedni czas :)

 

jutro zaczynam dzień o 8 na działce - w oczekiwaniu na dostawy wielu zamówionych rzeczy - i walka z folklorem mnie czeka - mała namolna pijaczyna koniecznie chce pracy żeby zarobić na jakiegoś bełta - koszmar. Pozbyć się tego trudno.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3711575
Udostępnij na innych stronach

Zaglądam sobie, bo dawno nie byłam, nawał pracy i nie było kiedy. AgaJeżyk, bardzo cieszę się z Twojej radości, to prawdziwe szczęście, gdy zły los nas omija. I docenia się wtedy zwykłe radości życia.

A pogoda u nas rzeczywiście się poprawiła, podobno jakiś czas będzie ładnie. An.i, na pewno dużo tej jesieni zbudujesz, a przynajmniej tego Ci życzę. I może ja zdążę wykończyć moje domostwo i przeprowadzić się. Dziś podpisałam umowę z kolejnym biurem pośrednictwa na sprzedaż mieszkania, byłoby miło mieć inne miejsce do zamieszkania (choć o kupujących dośc trudno)...

 

pozdrawiam wszystkich, miłego wieczoru!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3713152
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry (w sumie to nawet dobry wieczór) :)

 

No i czaru maru sie udało 8) :D jak pisałam pogoda jest - lux :D

Agajeżyk bardzo się cieszę razem z Toba i łezka poleciała bo faktycznie nie doczytałam i nie wiedziałam... Tym bardziej mnie cieszy co napisałaś o swoim tacie :D

Aniu my też dzisiaj zalaliśmy ławy, przy pieknej słonecznej pogodzie. :D :D :D

Co do izolacj w projekcie mamy to stare rozwiązanie i chyba tego się będziemy trzymać.

pozdrawiam cieplutko wszystkich :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3713421
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim czarownicom i dobrym duszkom ...dziękuję w imieniu An.i , swoim i ...taty ...też.

 

Nie spodziewałam się, że ktokolwiek tutaj będzie chciał pomartwić się ze mną.

 

Tak dobrze jest pomartwić się towarzystwie.Czasem nawet pomilczeć ...byle nie w samotności ...

 

Chyba się dzisiaj "dorwę" do swojego dziennika !

Muszę coś pobazgrać - zaraz mi będzie lepiej.

 

P.S. Czarujcie dalej - jesteście skuteczne !

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3713557
Udostępnij na innych stronach

sure :) miałam taki plan, żeby budowa trwała dopóki pozwoli pogoda, ale wobec dzisiejszego zdarzenia skończę jak zakładałam na fundamentach w tym roku.

 

Reszta wiosną. Jestem jednak słaba psychicznie i bardzo zmęczona. Dziś ten facet ze środowiska - był przerażony jak zobaczył moje trzęsące się ze zdenerwowania dłonie, kiedy pokazywałam mu dokumenty i oczy pełne łez.

 

Wiele razy zapewniał mnie, żebym spokojnie budowała, że nic się nie stanie złego, że on w żadnym wypadku nie wstrzyma budowy a prawdopodobnie odpisze Derkaczowi, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania.

Ale wiesz :( może sobie gadać - co przeżyłam to moje.

Szkoda, bo wydawało mi się, że właśnie z powodu obawy o takie zdarzenia - szczególnie dokładnie przygotowywałam się do tej budowy. :(

Jednak człowiek nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3714464
Udostępnij na innych stronach

tutli_putli :)

 

tyle uśmiechniętych buziek - to dobrze. Widać radość, pewnie z powodu tych zalanych ław.

 

U mnie dziś zaczęły rosnąć ściany fundamentowe. Ale (mam nadzieję, że mam rację) z gór piachu wykopanego pod ławy, po tych 2 dniach lania deszczu, wysączała się woda na ławy.

Mój majster mówi, żebym się nie bała, bo betonowi to nie przeszkadza, wręcz odwrotnie woda wiąże beton. Ale ja mam już problem. Zobaczę jak to będzie wyglądało jutro. Bo u mnie też dziś świeciło słońce, co prawda tylko na niebie.... ale świeciło ....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/11/#findComment-3714471
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...