atija 10.08.2010 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Aniu A kim jest ten młody człowiek , który takie piękne budowle stawia? Pięknie tam u Ciebie, a dom pokochasz zobaczysz. Nawet bez tej elewacji z drewna. BO TO TWÓJ DOM przecież Uściski przesyłam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4231904 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 10.08.2010 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 An.i my też bez kasy i często sami, a i dość leciwi jesteśmy, więc i Wy dacie radę dość leciwi jesteśmy - Gosiek - uprzejmie informuję, że w tym względzie nie ustąpię Ci pierwszeństwa. Nie dlatego żebym była nie uprzejma i bez pardonu pchała się do przodu, ale tak często słyszałam " jesuuuuuu ! po co ci to dziewczyno na stare lata" że chyba wstydzę się swojej decyzji o budowie i determinacji związanej z budową. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232288 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 10.08.2010 23:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 A ja mam ostatnio przemyślenia na temat wykańczania domu. MAM DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam ochotę na spotkania towarzyskie, na odwiedziny znajomych ja ich i oni mnie, na poszwędanie się po sklepach, na kino.................... nawet na spacre po parku..................... ale nie - trzeba tak właśnie TRZEBA jechać i dokańczać ocieplanie - sami bo kasy już niestety nie ma....................... A JA NIE ZNAJDUJĘ JUŻ W SOBIE OCHOTY NA SZUKANIE SIŁY DO ROBOTY :cry: Chciałabym żeby już się to ocieplanie skończyło ja chcę posiedzieć i poczytać książki bez wyrzutów sumienia że robota nie skończona. Zaraz się lato skończy a ja cały czas zasuwam..................... Znowu we wszystkim masz rację. :) Mimo topniejącej w gigantycznym tempie kasy, czasami kupuję książki i odkładam na stosik - nigdy wcześniej tak nie robiłam. Książka była kupiona i przeczytana. A teraz wszystko odkładam na potem. Tylko, że nie widzę końca tego wszystkiego i tego " POTEM " I trafia mnie, że tak niewiele mogę sama..... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232289 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 10.08.2010 23:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Aniu A kim jest ten młody człowiek , który takie piękne budowle stawia? Pięknie tam u Ciebie, a dom pokochasz zobaczysz. Nawet bez tej elewacji z drewna. BO TO TWÓJ DOM przecież Uściski przesyłam No więc ten młody mężczyzna jest.....:hug: Maksymilianem z imienia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232291 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 11.08.2010 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 dość leciwi jesteśmy - Gosiek - uprzejmie informuję, że w tym względzie nie ustąpię Ci pierwszeństwa. Nie dlatego żebym była nie uprzejma i bez pardonu pchała się do przodu, ale tak często słyszałam " jesuuuuuu ! po co ci to dziewczyno na stare lata" że chyba wstydzę się swojej decyzji o budowie i determinacji związanej z budową. Wiesz, że można i babie w brzuch dziecko wmówić ..... A poza tym to młody człowiek potrzebuje podróży, wizyt i takich tam - ten co już ma to za sobą i potrzebuje oddechu z chęcią osiądzie we własnym domu, we własnym ogrodzie tropić będzie kwiaty, motyle... i żarłoczne ślimaki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232322 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 11.08.2010 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Znowu we wszystkim masz rację. :) Mimo topniejącej w gigantycznym tempie kasy, czasami kupuję książki i odkładam na stosik - nigdy wcześniej tak nie robiłam. Książka była kupiona i przeczytana. A teraz wszystko odkładam na potem. Tylko, że nie widzę końca tego wszystkiego i tego " POTEM " I trafia mnie, że tak niewiele mogę sama..... No właśnie. Jedyne na co mi starcza czasu to przejrzenie obrazków w "Werandzie" książki leżą od maja a ja tylko kilka stron przerzuciłam. W nocy nie mam już oczu na czytanie (strasznie mi się wzrok pogorszył i pływają mi literki nie wiem czemu? starość czy cuś?). Sama też niewiele mogę bo od zawsze bałam się narzędzi co wydają straszny hałas. I w związku z tym ani wiertarki ani fleksa ani piły do drewna ja do ręki nie biorę. Tak więc w cywilizowanym świecie ja używam sprzętów można by rzec z letka zabytkowych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232431 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 11.08.2010 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 dziewczynki co to za smutanie? każda z nas przechodziła przez te etapy co Wy!~dacie radę!!!potem będzie tylko wspominanie przejść przy okazji czytania innych dzienników budowy;) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232839 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 11.08.2010 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Kiedyś taką bajkę oglądałam, jak moja córcia była mała - Bob budowniczy. Tam takie hasło leciało - Damy radę? - Tak damy radę.Fajna bajka była, szkoda że u mnie maszyny same nie pracują jak u Boba............. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4232944 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 11.08.2010 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Przesyłam buziaki dla Maksymiliana , bo mi w oko wpadł Aniu, nie słuchaj co ludzie gadają. Co im do tego, że budujesz dom choćby i na stare lata Jeszcze trochę stresu, zaciskania pasa a potem wieczory na własnym tarasie, zachodzące słońce na Twoim niebie, żaby rechoczące w stawie i ptaszki kwilące na dobranoc gdzieś niedaleko. Powiedz niedowiarkom , że właśnie po to Ci budowa na stare lata Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233247 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 11.08.2010 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Hej "staruszki"- smutaski !!!! Dawno mnie tu nie było, a tu takie zawodzenie? co ja gadam, przeciez sama mam doła Aniu, Fajne te pomysły na kącik relaksacyjny w ogrodzie, a znając twoje pomysły i takie coś będziesz miała, założę sie o ........kawę na tarasie hi, hi sama się wpraszam, bo wiem, że mam rację. Buziaczki ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233250 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 11.08.2010 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 To ja stale myślę, że mimo wszystko jestem dzielna - Hej "- smutaski !!!! Nie prawda ! nie myślę tak. Wmawiam sobie stale, do znudzenia, że jestem dzielna, ale chyba jestem "smutas" bo coraz częściej trudno mi wytrzymać z sobą i sądząc po ciszy jaka często zapada na moim podwórku FM to musi być prawda. Nie umiem wykrzesać z siebie radości, czasami cieszę się chwilę, ale to wszystko na co mnie stać na tym etapie życia.. Poza budową mam swoje traumy, niechciane a konieczne kontakty z przeszłością. Ale nic to! Co mnie nie zabije - to wzmocni - stare jak świat. Nienawidzę i tęsknię.... czy to nie chore..... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233437 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 11.08.2010 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Dzięki za buziaczki dla Maksa. Kawa na tarasie - jak tylko dojrzejemy, a mam nadzieję, że taki moment nadejdzie i że to nie jest cze odgrażanie się - na tarasie czy obok - ZAWSZE Mnie nie trzeba dużo - chodzi o gadanie, gesty, czy zachowania. Jestem niezwykle podatna na negatywne emocje. Staram się, ale tak niewiele trzeba aby mnie zranić. Pewnie nie raz ludzie nie zdają sobie sprawy, a ja przeżywam i boli. Nie byłam taka, zawsze dawałam radę - to dodatkowo drażni, że teraz byle co mnie rozkłada. Aka pewnie masz rację - damy radę. Jednak czytałam chyba coś, chyba o kimś, co chyba nie dał rady. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233452 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 11.08.2010 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 A mój były mąż, który nie raczył mnie zawiadomić o swoim nowym adresie przez prawie dwa lata, teraz naciska abym ja podała mu swój, bo on nie może wysyłać pism żeby były odbierane za potwierdzeniem. Od dwóch dni - chodzę jak w transie, złym transie - zastanawiając się co znowu wymyślił. :( Dotarła do mnie informacja, że stracił pracę - ON trzeci po bogu ( żenada ale tak mówił o sobie do swoich kolegów - nie wiedziałam i nie wiedziałam, że taki durny ) Premier, prezes pewnego ogromnego przedsiębiorstwa państwowego i oni - dyrektorzy a więc w ten sposób trzeci. Jeszcze trochę i będę mu musiała płacić alimenty. Co ja gadam - ludzie i mnie chyba padło na głowę. Czarownice - wzywam Was - odczyniajcie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233478 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 11.08.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 CZARY MARY, HOKUS POKUS, SIM SALA BIM !!!!!!!!!!! http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/notes/m/maniap/55.gif Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233538 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 12.08.2010 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 a tfu, na psa urok - i najważniejsze - zajmij głowę myślami innymi, bo smutne myśli przyciągają smutne wydarzenia tfu, tfu , a kysz i takie tam odczyniania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233685 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 12.08.2010 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 TFU NA PSA UROK. Ale sie nie męcz - spoko z tymi alimentami to sie może w dupe pocałować. Alimenty to on sobie może wołać gdyby w wyniku rozwodu znacznie obniżyla się jego stopa życiowa albo znalazł się w trudnej sytuacji finansowej tak się przecież nie stało. O matko od razu przypomina mi się mój rozwód................ a kysz a kysz a kysz byli wstrętni mężowie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233911 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 12.08.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 nie napisze co mi się cisnęło na usta.......!@#$%^&* !@##$%%^$#^&*%##@@ źle mu nie życzę, ale jak by tylko spróbował zrobić Ci krzywdę to My-czarownice żyć mu spokojnie nie damy!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4233934 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 12.08.2010 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 TFU NA PSA UROK. Ale sie nie męcz - spoko z tymi alimentami to sie może w dupe pocałować. Alimenty to on sobie może wołać gdyby w wyniku rozwodu znacznie obniżyla się jego stopa życiowa albo znalazł się w trudnej sytuacji finansowej tak się przecież nie stało. O matko od razu przypomina mi się mój rozwód................ a kysz a kysz a kysz byli wstrętni mężowie stracił pracę wcześniej zdążył nabrać kredytów - bo przecież trzeci po bogu...no i ta panienka, . kupił mieszkanie, kupił samochód za ponad 100 tys. wszystko w kredytach. Oczywiście, że mam to w głębokim poważaniu ..... ale denerwuję się bo coś wymyślił, ponieważ chce mojego adresu i odbierania pism z potwierdzeniem odbioru ?????? łe tam... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4234689 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 12.08.2010 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 nie napisze co mi się cisnęło na usta.......!@#$%^&* !@##$%%^$#^&*%##@@ źle mu nie życzę, ale jak by tylko spróbował zrobić Ci krzywdę to My-czarownice żyć mu spokojnie nie damy!!!!!! Chcę w to wierzyć - ale to jest ten gatunek człowieka, który załatwia innych w białych rękawiczkach. Nieprawdopodobny manipulator. Wydaje się, że robi coś dla Ciebie, a na koniec okazuje się, że człowiek został z ręką w nocniku.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4234696 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 12.08.2010 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 chyba mu odpiszę zgodnie z prawdą, że w wyniku jego działań - ja wiekowa dziś dama, nie mam męża, nie mam domu i w końcu nie mam adresu. Mieszkanie wynajęte, nie wiadomo gdzie będę jutro. Nie wiadomo... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/35/#findComment-4234704 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.