Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domu anny


an.i

Recommended Posts

To zależy na co masz szanse. Prąd - najtańsza instalacja, ale użytkowanie drogie i jeśli nie ma wyłączeń, to są tacy co grzeją prądem.

Gaz ziemny jest z małoobsługowych najtańszy... tylko musi być. O gazie z butli nie wiem ino obiło mi się o uszy, że drogo.

Ekogroszki, czy takie piece co w nich wszystkim palić trzeba są może i fajne i tańsze nieco w użytkowaniu - mają jedną zasadniczą wadę - trzeba przy nich dużo pracy - załadować opał - a to praca lekka nie jest i chyba resztki trzeba wybrać i coś z nimi zrobić :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ostatnio porównywaliśmy ze znajomymi gaz ziemny i olej - im wyszło olejem tej mroźnej zimy bardzo drogo. Dom mają większy o 1/3, ale zapłacili 2x więcej. Nie można wykluczyć, że przyczynił się do tego piec, bo ma już parę lat, ale różnica była znacząca...

Przy bardzo dobrym ociepleniu różnice są już mniejsze, bo mało się zużywa tego gazu/oleju/prądu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam gazu ziemnego i nie zanosi się - gmina ogólnie rzecz biorąc i jak człowiek bliżej się temu przyjrzy - oporna na działanie i nowości:cry::-x

elektryka - nie jako podstawa - bo są wyłączenia i droga, gaz z butli - myślałam ! ale ta butla - nie wiem jak to jest przy wysokich wodach gruntowych

kominek - jedni krzyczą - grzej wodę inni nawiew ciepłego powietrza zrób przy tych swoich wielkich oknach :eek::-? a ja najchętniej chciałabym kominek otwarty :oops: solary - drogie od ch .....ry a przy naszym klimacie ?

chociaż znajomi którzy mają twierdzą , że super ??

 

NIE WIEM

 

wspomagać grzanie domu można na wiele sposobów - chiba ????????

ale coś musi być podstawowym elementem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O solarach będę wiedziała więcej po następnym sezonie, w okolicy sąsiedzi mają, można podpytać, czy im się sprawdza. Ja u siebie nie montowałam, z podobnego powodu, jak piszesz. Znajomi w Kielcach mają gaz butlowy, ostatnio porównywaliśmy koszty, jakichś dramatycznych różnic nie było, tylko pewne upierdliwości z tankowaniem, trzeba pilnować, podobnie jak z szambem. Zdaje się, ze mają też reku, tylko ostatnio coś im się popsuło, więc nei wiem, na ile to obniżyło koszty?

Właśnie z tego powodu, ze lubię kominki otwarte, zamontowałam sobie taki z podnoszoną szybą, jest w dzienniku. Ale przyznam, dotychczas mało korzystałam z tej opcji, głównie podgrzewał zimą (ale to była wyjątkowo mroźna zima). Nie mam płaszcza wodnego tylko DGP, czyli nawiew. Na pewno odradzam kominek jako podstawowe ogrzewanie, bo nie zawsze chce się to robić (ta forma to chyba dla nie pracujacych?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cry:Likwidowanie mieszkania po .....dziestu latach życia w nim - to koszmar.

 

:cry: A dzielenie rzeczy, na te niezbędne przez najbliższe miesiące, te cenne - nie koniecznie finansowo i te które mogą jeszcze poczekać na decyzję o ich przeznaczeniu - to drugi koszmar. :-P Walka przeważnie z synem - który pomaga przez ostatnie dni i wszystko wyrzucałby bo - po co to trzymać - mały koszmarek.

 

:cry: Wożenie tych rzeczy w trzy miejsca, żeby jakoś przetrzymać kilka miesięcy - to trzeci koszmar.

 

No i nie mam pewności, że tylko kilka miesięcy. Nie ruszyłam jeszcze z dalszą budową.

 

Przez jakiś czas nie będę miała internetu. :(

Nie zdecydowałam o ogrzewaniu.

Paranoja - kompletna. Jeden hydraulik mówi, że grzanie na olej - robił raz przez ostatnie 4 lata a drugi, że tylko olej - bo eko groszek - be, brudny, pracochłonny i niewiele tańszy.

Zostaje butla na gaz - i tak to się skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie wesoło masz z tym pakowaniem.... i - po co to trzymać - Nie chcę myśleć nawet co będzie kiedyś z moją przeprowadzką - bo sami jesteśmy chomikami, a przez 30 lat to obrośliśmy, że ho, ho :cool:

 

A pan ma rację, że ekogroszek i każde paliwo stałe brudzi i wymaga dużo pracy.

 

Kciuki trzymam by wszystko szło gładko i mam nadzieję, że jednak będziesz gdzieś czasem dopadać forum i nas odwiedzać ;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

jestem i muszę powiedzieć, że na poziomie podejmowania decyzji już dawno nie było tak trudno.

Czasami kompletnie nie wiem co robić.

Jeden twierdzi że tylko olej, drugi że tylko gaz, ale ten trzeci mówi że robi ostatnio same eko - groszki, oczywiście tak chcą klienci.....

litości....

Przeprowadzka - moja pierwsza taka poważna - koszmar.

Sentyment do wielu, chyba zbędnych rzeczy robi z człowieka wielbłąda.

Postanowiłam rozprawiać się z nimi przy następnej przeprowadzce - może będzie więcej czasu i na pewno więcej miejsca i możliwości.

Ale wobec tego - w moim maleńkim domku na działce - nie ma już miejsca, sufit spadnie nam niebawem na łepetyny, bo nieprzystosowany do takich ciężarów - zwyczajnie nie wytrzyma.

Ulewne deszcze tym razem oszczędziły nas ale w niedzielę kiedy tu lało, nie widzieliśmy lasu a jest tylko ~jakieś 35 metrów od domu..

serducho - smutne jakieś..

czasami zapominam po co to robię - po co w ogóle cokolwiek robię

Edytowane przez an.i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Aga Jeżyk za list.

Staram się jak mogę ale to nadludzki wysiłek - ta budowa.

Pewnie są Panie którym się udało i może mnie się uda ale

póki co - mam dosyć.

Zwracam się czasami z prośbą o pomoc informacyjną , jednak jeżeli chodzi o wykonawców

to od jakiegoś czasu działa to u mnie na zasadzie łańcuszka. Jeden poleca drugiego i zwykle są to

dobrzy fachowcy - takie mam wrażenie. Polecają innych w czasie kiedy jeszcze sami pracują

i są ostro obserwowani przez kierownika budowy.

Jakoś to idzie. Mam luki w ocenie wycen, czy informacji . Nie wiem ile mogę zapłacić i czy to dobra cena czy za duża, czy wybrać ten czy inny materiał lub sposób wykonania.

Powiem szczerze, że gdyby nie napędzali tego wszystkiego - ja stale robiłabym przerwy

spowodowane zmęczeniem i niezdecydowaniem ......

A tak słyszę często: dzwoniła już Pani do tych tynkarzy – proszę zadzwonić bo trzeba zaklepać jakiś termin...

albo : to dobry czas aby umówić się z ....., jeszcze pani nie dzwoniła - pani Aniu proszę to zrobić bo ....

Skorzystałam teraz z polecenia Dobroszki - jeżeli dobrze pamiętam i wybrałam poleconego przez nią hydraulika..

jakoś tak najlepiej mi się z nim rozmawiało.

Ale dziewczyny - przyszedł na moją budowę - hydraulik . Z mojego punktu widzenia – chłopię, a tak naprawdę to młody mężczyzna.

Jus.......... u - cudny młody facet.... szkoda że mam tak dużo lat i skamieniałe serce....

miał takie piękne oczy......

musiałam odprawić go ...niestety ale....

 

dobrze że ten maj się już kończy...

Edytowane przez an.i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dobrze że tak to wygląda - o to chodzi...kochane żeby wyglądało lekko

modelką mogłabym być - jeśli chodzi o wagę......

tylko że z przodu muzeum.....

a na chłopię patrzyłam jak na potencjalnego zięcia - hydraulik ! zawód jak każdy inny

Agnieszka zabiłaby mnie za swatanie - więc tylko pomyślałam - że ma takie pogodne oczy

a mojej Agnieszce przydałby się ktoś z taką pozytywną energią.. zrobiła się taka poważna.

 

A poważnie to za chwilę zaczynamy ocieplanie domu - najpierw ściny do których dochodzi dach, potem przerwa - położenie blachodachówki i

dalej ocieplanie.

A w środku elektryk, hydraulik ale nie ten ze śmiejącymi się oczami - w międzyczasie butla gazowa, i pod koniec czerwca okna.

A jak okna to i drzwi - chyba ?

nie wiem co z tynkami - znowu zdania są podzielone z agregatu, czy nie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...