Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dzięki za przytulanki i miłe słowa wsparcia :)

jest trochę lepiej - a najlepiej jak mogę zapracować się do upadłego - jak dziś - wtedy można zapomnieć i jakoś tak być ....

 

już nie mogę jak dawniej - szybko się męczę, wkurza mnie, że wielu rzeczy nie mam siły zrobić .... i że ciągle się coś nie udaje.... ale wiem, że nic to - wszyscy i ciągle zmagamy się ze swoimi demonami i chociaż nie można jednej miary przykładać do przeżywania - to przecież jesteśmy...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4185458
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no właśnie ! - nie dostaję zawiadomień ani o poczcie ani o wpisach - nie umiem tego ustawić... a w przeciwieństwie do Ciebie Dobroszka nie mam nawyku zaglądania do poczty - bardzo dziękuję za list i już będę pamiętała, żeby tam zaglądać....i jutro dzwonię!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4185523
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

tulaski, tulaski - dzięki...

źle znoszę te upały, pewnie jak większość z nas :( na budowie marazm, urlop ?- nie mam planów.... jakie plany urlopowe może mieć samotna kobitka....

ja nie mam....

i nie mam "energii"

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4198511
Udostępnij na innych stronach

an.i dziś upał tropikalny też mam 27 na poddaszu, na dole mam 25 i wydaje się chłodno, znośnie w każdym razie ;) a i tak lepiej jak na słońcu, am nawet termometr się roztopił (w cieniu mam 30 :(
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4200331
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj an.i widzę, że postępy kroczą powoli, ale zawsze do przodu :rolleyes: To strasznie frustrujące gdy czekasz na kolejny etap budowy a tam nawalanki :bash: Najgorsze, że podejmowanie kolejnych decyzji dla człowieka co sobie pierwszy dom stawia to wielkie wyzwanie, a jeszcze gdy trudno o dobrego fachowca to zaczyna być bardzo frustrujące. Aniu tego tynkarza to lepiej pogoń, chyba, że ma period tygodniowy a potem dobrze robi ;( Jeśli możesz to dowiedz się jak pracował u tych ludzi gdzie tak ładnie tynki kładł

 

Natomiast z dachem to nie przelewki, a raczej mogą być przelewki do środka domu. Popytaj w wymianie doświadczeń, są tu forumowicze co na dachach się znają to coś Ci doradzą

 

 

 

I trzymaj się :hug::hug: córcia zaraz wróci :yes::yes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4216840
Udostępnij na innych stronach

Aniu

podrzucam link . Ty są fachowcy od dachów

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?60047-DACH-W-DOBRYCH-R%C4%98KACH/page21

 

na pewno doradzą.

 

Trzymaj się dzielna kobietko. Tyle przetrwałaś to i z tynkarzami dasz radę. Może mają pieniądze za poprzednią pracę. Jak nie będą mieli za co pić to stawią się u Ciebie. Tylko broń Boże nie dawaj im zaliczek.

 

Przytulam i pamiętaj, Kargule w końcu udławią się własną żółcią. Też taką miałam i jest nadal ,tyle że teraz to do rany ją przyłóż, i wcale nie bądzie z tego gangreny ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4218064
Udostępnij na innych stronach

An.i - głowa do góry . Kargul prędzej czy później odpuści ... jak mój.

 

Już moje na wierzchu. Starostwo odrzuciło ich roszczenia, sądy rówinież ... że nie wspomnę o gminie ( bo te cholery wszędzie mi szkudują ) Ale na szczęście rozsądek górą ! Tak będzie i u ciebie - zobaczysz. Niech no sie tylko zorientują, że walczą z wiatrakami ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4218175
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny kochane za wsparcie.

 

Leki utrzymują moją psychikę i serducho - jako tako .... jednak nerwy nad którymi panować można chyba tylko pozornie muszą znaleźć gdzieś ujście.

Sypię się łokropnie....

Mój żołądek uprzejmie przejął na siebie wszystkie złości i dolegliwości i na..... okropnie. Jak widać sięgnęłam dna jeśli chodzi o słownik. Boli.

Chyba muszę zasięgnąć jakiejś porady - chociaż na ból fizyczny jestem wyjątkowo odporna - to teraz cuś nie daję rady.... I znikam - bo jak boli to najlepiej go nie drażnić jakimś jedzeniem na przykład....

Jeszcze tak bardzo skaleczyłam łąpkę, blachą która wala się u mnie po placu .....

Wstyd naprawdę wstyd - taka duża a tak jęczy i marudzi....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4219239
Udostępnij na innych stronach

a ... napisałam na tym forum dachowo - dekarskim co mi dolega i poprosiłam o pomoc - ale jakoś nie widzę tego, bo już drugi dekarz odmówił mi takiej opinii, bojąc się potem - tak powiedział " łażenia po sądach"

 

A ja wcale nie chcę do sądów.... chcę tylko pewności, że po okresie ~gwarancji nie zacznie mi przeciekać dach.....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4219241
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Aniu. Widzę jakieś schodki ci wyrosły ale spoko podobno nie ma takiej rury na świecie, której się nie da odetkać - więc i na te kłopociki znajdziesz rozwiązanie. Ja po urlopie jestem skonana. wykańczanie domu to koszmarna robota. Myślałam że to krócej potrwa ale niestety - często kładliśmy się spać po drugiej po trzeciej i za chwilę słonko nas budziło. Dobrze że rolety można było zaciągnąć .............echhhhhhh życie
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4219955
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry Wieczór!:)

Mnie chyba szybciej wykończy ten dom.

Słabo odporna jestem na ludzi - nieuczciwych, nierzetelnych, nieodpowiedzialnych, niesłownych, niesolidnych i mogłabym tak długo.

A przy budowie ?

 

W życiu osobistym mam swój dzień świstaka. Pewne zdarzenie lub raczej krótka sekwencja zdarzeń - przypomniane - powoduje zapaść emocjonalną. Staram się, ale życie nie może wykluczyć epizodów które naprowadzają moje myśli w tę niewłaściwą stronę - tak więc - mam swój dzień świstaka.

 

Teraz zaczynam podobnie odczuwać wszelkie poczynania z budową.

To w końcu "jakoś" wychodzi, ale wpadam w panikę kiedy zaczyna się nowy etap - stan budowy powoduje eskalację takich działań, coraz więcej rzeczy trzeba robić jednocześnie, one są zależne od siebie, a mnie nie udaje się - tak zwyczajnie, po prostu, więc muszę to naprawiać - "jakoś" naprawiam ale to zaczyna wyglądać jak kolejny dzień świstaka.

Chyba się boję...:(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4227262
Udostępnij na innych stronach

i ja Cię witam.

Będzie ładnie - kiedyś ;) tymczasem rzuciłam się z motyką na słońce - to praca dla dużego zespołu ludzi a my grzebiemy się w tym - ja i moi synowie w porywach dwóch ale zwykle jeden i usiłujemy coś zrobić przy niewielkich kosztach - bo mamony brak.

buziaki:) bo muszę pędzić...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4230840
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ostatnio przemyślenia na temat wykańczania domu. MAM DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam ochotę na spotkania towarzyskie, na odwiedziny znajomych ja ich i oni mnie, na poszwędanie się po sklepach, na kino.................... nawet na spacre po parku..................... ale nie - trzeba tak właśnie TRZEBA jechać i dokańczać ocieplanie - sami bo kasy już niestety nie ma....................... A JA NIE ZNAJDUJĘ JUŻ W SOBIE OCHOTY NA SZUKANIE SIŁY DO ROBOTY :cry::cry::cry: Chciałabym żeby już się to ocieplanie skończyło ja chcę posiedzieć i poczytać książki bez wyrzutów sumienia że robota nie skończona. Zaraz się lato skończy a ja cały czas zasuwam.....................
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129364-komentarze-do-domu-anny/page/34/#findComment-4231039
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...