Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domu anny


an.i

Recommended Posts

sure :confused: przecież pisałam, że jestem jakaś tempa......

ja nie umiem wejść do Ciebie....

 

przy Twoim awatarze nie ma takiego miejsca jak dziennik lub komentarze... w każdym razie u mnie się nie wyświetla..

w nawiasie są trzy kropeczki ale one nie reagują na kursor...

se ponarzekałam i mam teraz.....

 

sorki :yes::)

 

i tak Cię kocham......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

aa... a powiadomień nie dostajesz?? Bo ja już linku do wątków w stopce nie mam!... :rolleyes:

 

ok, to specjalnie dla Ciebie:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123309-Sure-komentarze-do-fotodziennika-budowy/page145

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123307-Sure-fotodziennik-budowy/page8

 

:)

Edytowane przez sure
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa... a powiadomień nie dostajesz?? Bo ja już linku do wątków w stopce nie mam!... :rolleyes:

 

ok, to specjalnie dla Ciebie:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123309-Sure-komentarze-do-fotodziennika-budowy/page145

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123307-Sure-fotodziennik-budowy/page8

 

:)

 

dostaję z dwóch dzienników - ale zabij ! nie wiem dlaczego tylko z tych dwóch...

próbowałam coś poprawiać ale się mi nie udaje:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostaję z dwóch dzienników - ale zabij ! nie wiem dlaczego tylko z tych dwóch...

próbowałam coś poprawiać ale się mi nie udaje:confused:

Spróbuj wejść w ustawienia, potem po lewej subskrypcje, kliknąć na lista subskrypcji i przy danej subskrypcji zaznaczyć rodzaj powiadomienia na "natychmiast", powinno działać... :rolleyes:

 

edytuję: to się ustawia na dole strony pod subskrypcjami,zaznaczasz dane wątki i w miejscu wybrane wątki ustawiasz rodzaj powiadomienia!

 

a co to za drzwi masz, na które narzekasz? Btw, na zdjęciu nie widać, że nierówno pomalowane... ;)

Edytowane przez sure
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiem jak się czujesz, bo sama przeżyłam podobną historię. Ale wierz mi , naprawdę czas leczy rany. Chociaż drzazga w sercu pozostanie na zawsze. Wiem, że to bardzo trudne , bo u Ciebie rany są świeże, ale warto patrzeć w przyszłość , a przeszłość kopnąć w d........ę i cieszyć się , tym , że jesteśmy zdrowe i mamy zdrowe dzieci. Ja zaczynam budowę domu w przyszłym roku, bo w " starym" ( mieszkam w nim 6 lat) jest za dużo wspomnień i złej energii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie kładą jakąś srebrną folię, ale ona nie jest szczelnie przyklejona - tylko miejscami, a mnie mówią, że tak ma być bo reszta zostaje przyciśnięta płytami ( chodzi o kontakt folii ze ścianą)

 

nic już nie wiem i zdam się na szczęście.....ło matko - co jo gadum....

 

 

Folię po płytami g-k sklejoną mam szczelnie . Tak szczelnie jak to tylko możliwe.

Bez zaklejania dziurek po takerze oczywiście ...bo to juz trąca przesadą ...ale każdy "mistrz" na tym forum kleiłby też i te dziurki. Są tacy co je liczą i do "mądrych" dyskusji to wykorzystują. Oceniać tego "zjawiska" nie mogę (klejenia oczywiście - nie dyskusji ) ...bo sie nie znam ... przyznaję....ale wyczytałam, że kleic trzeba ...to modułki moje kleiły posłusznie ...taka srebną taśmą jaka używają hydraulicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sure :)

 

no dobrze - już wszystko ogarnęłam, dałaś mi po łapkach za brak wpisów i słusznie ale wiesz, że nie raz byłam u Ciebie.:wiggle:

W sprawie płotu, kominka i wielu innych rzeczy. Żeby prosić Cię o pomoc lub informację w tych sprawach, czytałam wiernie Twój dziennik.

Dzięki za radę w sprawie ustawień - spróbuję teraz z tym powalczyć...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folię po płytami g-k sklejoną mam szczelnie . Tak szczelnie jak to tylko możliwe.

Bez zaklejania dziurek po takerze oczywiście ...bo to juz trąca przesadą ...ale każdy "mistrz" na tym forum kleiłby też i te dziurki. Są tacy co je liczą i do "mądrych" dyskusji to wykorzystują. Oceniać tego "zjawiska" nie mogę (klejenia oczywiście - nie dyskusji ) ...bo sie nie znam ... przyznaję....ale wyczytałam, że kleic trzeba ...to modułki moje kleiły posłusznie ...taka srebną taśmą jaka używają hydraulicy.

 

ile razy tam pojechałam, zawsze miałam uwagi na temat tego klejenia folii.... poprawiali to co pokazałam ale

ile zostało takich nie poprawionych miejsc, bo zdążyli już przykryć je płytami - nie wiem...

 

i nie wiem jak to będzie.....

 

ale wiem gdzie mieszka szef tych fachowców - pożal się Boże..... powiedziałam mu, :yes:że jeżeli będą z tym problemy - ja zamieszkam pod jego domem z plakatem mówiącym o źle wykonanej pracy i żądaniem - poprawienia tego na jego koszt.....:yes:

 

takie tam machanie miotełką .........starszej pani....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cudny ten wkład! :D :D

 

A w kwestii energii, też ze swoją miałam problemy, tylko innego rodzaju, nie wiem, jaka spółka was obsługuje, ale ta nasza, to drugie państwo w państwie. Jedno z tych wspomnień, które budzi żywe i niezbyt pozytywne uczucia. Ale na szczęście w końcu prąd mam, nie będę opisywać wcześniejszych perypetii. Żałuję tylko, że u nas nie wystarczy prąd z solarów albo innych źródeł energii, bo chętnie uniezależniłabym się od tych "dostawców"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu nie chlip:yes:wytrzymaj. ja miałam podobnie .czułam ,że wszystko idzie jak po grudzie. drzwi drewniane mam również i tak jak mówisz nie wiadomo czy to drewno czy jakieś lakiery. no jednym słowem zawiedziona byłam biorąc pod uwagę cenę tych drzwi. potem okazło się ,że na drzwiach pojawiła się taka bulwa. chciałam zemdleć. dodam,że do tej pory nie przyjechali tego obejrzeć mimo zgłoszonej reklamacji ponad miesiąc temu. myślę ,że jestem za grzeczna. 3 razy dzwoniłam i się przypominałam delikatnie ale chyba skończę z tym savoir vivrem. no to tyle na pociechę:hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cudny ten wkład! :D :D

 

A w kwestii energii, też ze swoją miałam problemy, tylko innego rodzaju, nie wiem, jaka spółka was obsługuje, ale ta nasza, to drugie państwo w państwie. Jedno z tych wspomnień, które budzi żywe i niezbyt pozytywne uczucia. Ale na szczęście w końcu prąd mam, nie będę opisywać wcześniejszych perypetii. Żałuję tylko, że u nas nie wystarczy prąd z solarów albo innych źródeł energii, bo chętnie uniezależniłabym się od tych "dostawców"

 

 

i miał być dziś zamontowany..... :( ale ! najpierw powlokłam się na budowę ( kawał drogi) potem czekałam na człowieka..... długo.....

ponieważ nie przyjeżdżał - zadzwoniłam.... okazało się że nie przyjedzie, bo ogromna firma sprzedająca kominki nie ma na składzie redukcji.....czy innego paskudztwa za 150 zł......

będzie dopiero w piątek po południu.....:(

 

musiałam więc szukać po wykonawcach informacji gdzie można w mojej gminie kupić węgiel - na gwałt.....do niezawodnej kozy....

 

bo małe suche drwa, przygotowane do kominka - ONA pochłania jak zapałki....i niewiele to daje.

 

2 worki węgla zapakowane w idealnie białe worki bo z piekarni - po mące:yes: tak, tak - po mące kosztowały mnie 90 złotych - :mad: 100 kg - 90 zł.

Zdzierstwo w biały dzień ale facet widział, że ma przed sobą zdesperowaną ignorantkę - może dlatego ta cena.... w każdym razie szok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hug: tak - ja Cię przytulam i słodko buziakuję...

 

zaglądałam do Ciebie ale nie opowiadasz tam - dlaczego ?

Chciałabym napisać - trzymaj się , chociaż Ty się trzymaj. Ale to takie frazesy, czasem trzeba pochlipać....

mój bm - żył tak równo... ani nieopisanej radości, ani wściekłych nerwów ... zawsze takie samo g........." bez emocjonalne " reagowanie na wszystko...to nie dobre....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu nie chlip:yes:wytrzymaj. ja miałam podobnie .czułam ,że wszystko idzie jak po grudzie. drzwi drewniane mam również i tak jak mówisz nie wiadomo czy to drewno czy jakieś lakiery. no jednym słowem zawiedziona byłam biorąc pod uwagę cenę tych drzwi. potem okazło się ,że na drzwiach pojawiła się taka bulwa. chciałam zemdleć. dodam,że do tej pory nie przyjechali tego obejrzeć mimo zgłoszonej reklamacji ponad miesiąc temu. myślę ,że jestem za grzeczna. 3 razy dzwoniłam i się przypominałam delikatnie ale chyba skończę z tym savoir vivrem. no to tyle na pociechę:hug:

 

 

dzięki - :) za wsparcie

To fakt - jeden problem przykrywa drugi.... i musimy wytrzymać i dalej....

Swoje drzwi mam dopiero kilka dni..... i jeszcze nie skończone, ale dziś już nie pamiętam o usterkach na oknach... chociaż podobnie to przeżywałam, nie wiem jak będzie kiedy zacznę je regularnie myć, może to poczucie krzywdy znowu wróci, jednak dziś nie myślę o tym.....

 

trzeba dzwonić po 3 razy dziennie a nie 3 razy w sprawie tej reklamacji.....może to pomoże...;) tylko dlaczego one tak spuchły... też bym się wk...... i tyle

bo kiedy swojemu wykonawcy powiedziałam, ze ta farba nie podoba mi się, że drzwi pomalowane nierówno - powiedział tylko - " i tak ma pani szczęście, bo na ciemnych tak nie znać , na jasnych dopiero widać jak drzewo nierówno pochłania farbę" i skończyła się jakakolwiek rozmowa.... Pan się obraził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...