rasia 04.11.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Zgadzam się z Jeżykiem, nie płacić i spuścić z wodą... a za oszczędzone pieniądze wypożycz osuszacz. Ja miałam identyczną sytuację... jeden niedokręcony zaworek w grabkarni, a zalane pół domu . Hydraulik popłynął na całe dwa tysiące, które mu byłam winna, bo tyle kosztowało mnie osuszanie domu. Się witam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 04.11.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Tak więc to....To może głupie ale ja na starość właśnie uczę się agresji... i wyzwalania emocji....i jestem na etapie kiedy zabiłabym tego s.......s....... przez którego wszystko w moim życiu padło a najniżej ja..... chociażby teraz kiedy to piszę...... Idę już sobie kochane - bo mi wstyd ........ Tylko nas nie zostawiaj! do takiego stanu masz prawo....niestety samo życie weryfikuje nasze charaktery... uczy, zmusza do dobrych i złych rzeczy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwartet 04.11.2010 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Aniu nie pękaj. ja też taki granat jestem. niestety nie wybucha . wszystko gdzies siedzi przyczajone i potem boli. a samotnej kobiecie potrzebny jest samotny mężczyzna. szczególnie w domu.otrząsniesz się po kaziu m. i będzie dobrze . musi być a ty musisz miec dużo sił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 04.11.2010 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Jak ja to czytam co ci się porobiło to jestem taka zła jakby mnie samej to dotyczylo. O kurka wodna. Ciśnienie mi poszło w górę że hoho.....Starałam się być miła i uprzejma dla tych moich wykonawców a oni zwyczajnie sobie ze mnie nic nie robili i kiedy w końcu delikatnie zażądałam wykonania to się okazało że ja strasznie jestem czepialska i inne takie.Jak ja potem żałowałam, że się nie wyżyłam na tym kurduplu tak jak sobie na to zasłużył. Dopiero miałby skalę jaka ja potrafę być okropna. Zapierd.....by jak mały samochodzik!!!!Tak więc daj sobie upust i opiep......aj ile wlezie widać akurat ci tylko na takiej zasadzie funkcjonują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 04.11.2010 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Aniu, nie dawaj się !!!!! baba mocna musi być - jak skała - bo jak nie to jej te chłopy na głowę wejdą !!!! U nas też próbowali..........ale nie udalo się! Przebrała sie miarka, ochrzaniłam , pokazałam kto tu rządzi ( baba ! ) i zap........li ja trzeba !!!!! Im się wydaje, że jak baba buduje, to im się uda coś nieco, bezkarnie, spieprzyć ( sorry!! ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meggi56 04.11.2010 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Aniu, czytam Twój dziennik od samego początku. Nie ujawniałam się do tej pory, ale tym razem Twoi „fahofcy” po prostu przegięli. Prawie 2 lata temu robiliśmy remont mieszkania córki (od stanu deweloperskiego), część rzeczy „fahofcy” zrobili dobrze, natomiast zupełnie skopali łazienkę. Płytki położone fatalnie, krzywo, obudowa wanny – dramat, łazienkę trzeba skuć i zrobić jeszcze raz. Na zwróconą uwagę „co mają zamiar z tym zrobić” w ciągu godziny (nie było mnie w tym czasie w mieszkaniu) spakowali swoje manatki i tyle ich widziałam. Chwała Bogu dostali tylko małą zaliczkę, reszta miała być zapłacona na końcu. Po około 2 miesiącach odezwali się, że chcą oddać klucze do mieszkania (zamki oczywiście zmieniłam). Wiedziałam, że muszę im coś zapłacić, ale nie tą kwotę na ile się umówiliśmy. Przy oddawaniu niepotrzebnych mi kluczy, pokazałam wszystkie usterki w łazience i z czystym sumieniem potrąciłam koszty płytek, kleju, fug i oczywiście nie zapłaciłam za położenie płytek w łazience. Po raz pierwszy w życiu, tak się zachowałam, zawsze jakoś odpuszczałam i tym sposobem każdy fachman miał mnie gdzieś. Jesteś twardą, silną kobietą i nie daj się „kopać”, pokaż swoją siłę. Wiem, że jest ci bardzo ciężko, ale już niedługo skończysz budowę i będziesz cieszyć się swoją „Paskudą”, a tak na marginesie ładna ta Twoja „Paskuda”. Trzymaj się i pisz, myślę, że przy dzieleniu się z kimś swoimi problemami trochę z siebie zrzucamy i jest nam lżej.PozdrawiamMeggi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 04.11.2010 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Aniu, a niby dlaczego ma Ci być wstyd? Bardzo dobrze, że zaczynasz ludziom stawiać granice, jeśli sami ich nie czują. Niestety, jeżeli do kogoś nie docierają grzeczne i spokojne słowa, trzeba użyć takiego sposobu/języka, żeby zrozumiał. Najfajniej byłoby żeby każdy pilnował się sam i starał się być ok wobec innych, ale skoro są tacy, którzy nie potrafią, dlaczego masz za to wstydzić się Ty? Podobno, gdyby ludzie wyrażali swoją złość w tym kierunku, który ja spowodował, to nie musieliby popadać w smutki itp... tylko pewnie trzeba byłoby popracować nad formą tego wyrażania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 04.11.2010 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 zastanawiam się, gdzie podziała się ta woda..... jest gdzieś w styropianie?i co z nią ? będzie tam gniła latami ? jak to jest.... przecież tego było dużo.....są chwile kiedy przerasta mnie to wszystko..... kiedyś ktoś opowiadał, że jacyś niezadowoleni wykonawcy włożyli gdzieś jajko..... ono psując się, psuło potwornie powietrze... długo było udręką dla właścicieli mieszkania....nie wiem dlaczego przypomniało mi się to i dlaczego piszę o tym ale tak jakoś, moje myśli błądzą bez ładu dziękuję dziewczyny, że jesteście.....staram się jak umiem najlepiej ....gdyby to było możliwe, zaraz po tym dachu zrobiłabym przerwę, ale tyle rzeczy zostało jeszcze nie skończonych a już zaczętych.....brama garażowa, schody a żeby schody to podłoga.....czasami myślę, że z tą budową to jak z dzieckiem....małe czy duże - obojętne...człowiek zmęczony, znudzony, zniecierpliwiony a musi reagować ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 04.11.2010 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 oświecona góra rankingu, sympatyk, stały bywalec i elita... to dopiero doborowe towarzystwo i ja domownik.... mój nastrój dryfuje w stronę ....... nie chciałam o tym pisać ale niedawno wróciłam ze szpitala... moja mama trafiła tam po zasłabnięciu i prawie od razu miała koronarografię - chyba tak to się pisze... a ponieważ ma już za sobą 2 zawały i 2 udary z czego jeden skutkował niedowładem lewej strony ciała....to nerwy i strach - więc albo płacz albo zapaliłam papierosa i ... nic ......taki zawrót głowy, jak dawno temu przy pierwszym.... tylko proszę bez kazań........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 04.11.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Zapaliłam z Tobą... bo jak widać w kupie raźniej... i pozdrowienia dla Mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 04.11.2010 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 No to po całym !!!!! - jak to na budowie pozdrowonka dla szanownej mamusi !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 04.11.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Megi ... no nie mów że palisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 04.11.2010 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Zapaliłam z Tobą... bo jak widać w kupie raźniej... i pozdrowienia dla Mamy. Największa "kupa" jest teraz u mnie ...zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwartet 05.11.2010 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 nie palę, ale dla towarzystwa cygan dał się powiesić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 05.11.2010 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Aniu-zdrówka dla mamy a dla Ciebie dużo siły i wytrwania!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 05.11.2010 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Pozdrowienia dla mamy i.... ja też pociągnęłam dla towarzystwa. ojojjjjj ale mi się zakręciło:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 05.11.2010 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 tak myślę, że w życiu nic nie dzieje się bez powodu.... co prawda na wiele pytań dotyczących mojego życia do dziś nie potrafię znaleźć odpowiedzi ale teraz o czy innym.... Moi rodzice wyjechali na trochę do znajomych....trochę przeciągnęło się na długo i okazało się, że mama nie wzięła leków.... od dawna nie funkcjonuje bez garści tego paskudztwa... zasłabła zemdlała:( trafiła do szpitala... miałam do nich ogromny żal, że dla przyjemności ~bo chyba tak powinnam to określić ~narazili siebie i mnie na taki potworny stres... tymczasem, po dokładniejszych badaniach, których nie robi się na co dzień, okazało się, że mimo tej garści paskudztwa jakie pochłania, mama potrzebował na gwałt tej koronarografii. Czyszczenie a powszechnie mówi się - przepychanie żył głównych - aort. Ona skarżyła się ostatnio na bóle głowy ale ..... Gdyby wzięła te leki, gdyby tego dnia nic się nie stało.... zapchane aorty całkiem niedługo spowodowałyby zawał - lekarz powiedział, że tym razem byłby to ostatni jej zawał. Tak więc w życiu nic nie dzieje się bez powodu..... Wszystkim dziękuję za pozdrowienia dla mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 05.11.2010 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 i dobrze dziewczyny pod tym magicznym słowem " po całym" kryje się wiele przyjemnych doznań.... ja i rasia myślałyśmy o papierosie meg - może o "pięćdziesiątce" sipatka - po czym kręci Ci się w głowie...? proszę podpowiedzcie coś jeszcze......... aka czy Ty tak jak kwartet... dla towarzystwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 05.11.2010 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Megi ... no nie mów że palisz :jawdrop: cholera !!!!!! chyba mnie przestaniecie........lubić! niestety palę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 05.11.2010 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 :jawdrop: cholera !!!!!! chyba mnie przestaniecie........lubić! niestety palę. Ocipiałas ? Przecież ja też palę ... za dużo zresztą ...i wymawiam się stresem ...jak każdy nałogowiec pewnie Zresztą ja wszystkie przyjemności na P ...lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.