an.i 13.11.2010 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 (edytowane) ale numer - zjadło mi kawałek postu.... zwykle albo cały albo było OK, a teraz tylko kawałek...Amtla - pisałam do Ciebie, że trzeba zawężyć ilość sklepów do .... sama musisz wyznaczyć i tam szukać. Wszystko potem wprowadza tylko potworny bałagan....jo@nna - traktuję to zdarzenie jak wypadek przy pracy - niestety nadal daleko mi do żelaznej kobitki... chociaż uwielbiam " Stalowe magnolie"......i jak one brnę jakoś do przodu, codziennie dziwiąc się, że znowu mi się udało.... Edytowane 13 Listopada 2010 przez an.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jonna 19.11.2010 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Bardzo ładne te w holu i fajnie zróżnicowane przez różne wielkości płytek :)Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 19.11.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 (edytowane) Cześć Ania co tam u Ciebie? U mnie nudy może chociaż u Ciebie ciekawiej?Zdanie mamy podobne jak mojej, zawsze by coś zmieniła.... Ale choć staram się tym nie przejmować to faktycznie trochę mi smutno, bo czy trzeba tak mówić o swoich upodobaniach w nieswoim (mam na myśli głównodowodzącego) domu? Edytowane 19 Listopada 2010 przez sipatka jeszcze cosik dopisalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 22.11.2010 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 u mnie refleksyjnie i chyba znowu smutno...... tracę mnóstwo czasu na szukanie igły w stogu siana....żebym chociaż wiedziała jeszcze jak ta igła wygląda.... a może to święta tak " budująco" na mnie wpływają.... mentalnie w moim małżeństwie ja chyba byłam facetem a ~on babą. Lubił chodzić po sklepach, robić zakupy, wiedział gdzie.... ja odwrotnie. Wejść - kupić - wyjść. Teraz nie mam pojęcia gdzie jeszcze pojechać, żeby zobaczyć, męczy mnie to okropnie, nie znam na tyle sieci handlowej, by to nie było problemem.... i jestem potwornie zmęczona i nie mam chwili czasu na odpoczynek i dla siebie....świątek, piątek i niedziela w biegu.....ale bez entuzjazmu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 22.11.2010 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 Aniu, bardzo ładnie prezentują się te płytki w trzech wymiarach. Czy mogłabyś napisać co to za produkt ? ...I tak nie narzekaj , bo u Ciebie idzie do przodu...a ja ciągle szukam...ale widocznie tak ma być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 22.11.2010 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 sipatka - dzięki, trochę mnie dopingujesz tym swoim biegiem.... u mnie dzieje się dużo za dużo.......już nie mam siły...i jak u Mrożka - jutro jest dziś tyle że jutro....i tak ciągle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 22.11.2010 22:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 Aniu, bardzo ładnie prezentują się te płytki w trzech wymiarach. Czy mogłabyś napisać co to za produkt ? ...I tak nie narzekaj , bo u Ciebie idzie do przodu...a ja ciągle szukam...ale widocznie tak ma być Amtla - staram się - wierz mi bardzo się staram. Gdyby nie samokontrola - stale bym popłakiwała na forum jak w realu..... staram się. Nie chciałam aby to było narzekanie, raczej opis stanu emocjonalnego po wykonaniu jakiegoś ~zadania. Co znaczy że dosyć rzadko czuję radość - najwyżej zadowolenie, że coś się udało. Ja nie mogę "ciągle szukać" Muszę się śpieszyć i dlatego stale gonię jutro. Każdy dzień wydaje mi się ostatnim. Mam dużo lat, mieszkam w wynajętej klitce, niespełna 30 metrów kwadratowych, z potłuczonym życiem, na paczkach, walizkach i pudełkach ....... uczę się od nowa żyć w swojej nowej, bardzo bolesnej rzeczywistości. Każdego dnia wracam wieczorem do domu a im wieczór dłuższy tym gorzej i spotykam ją ..... czeka na mnie.......stale tu jest..... muszę na siłę wypełniać każdą możliwą chwilę pracą, aby nie myśleć, muszę doprowadzić jak najszybciej dom do użytku - cokolwiek to znaczy, aby się tam przeprowadzić - bo tam jest przestrzeń potrzebująca pracy... a więc to czego ja potrzebuję najbardziej - byle mieć jak najmniej czasu do myślenia.....rozpamiętywania... tak właśnie jest.... samotność.... w tej klitce - dobija mnie.....nie mam jak zaprosić znajomych czy rodziny.....bo wcześniej musiałam zmieścić tu całe swoje dorosłe życie...... muszę się śpieszyć - tak to czuję .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.11.2010 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 An.i życzę Ci abyś jak najszybciej mogła zamieszkać u siebie i kciuki zaciśnięte trzymam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 23.11.2010 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Aniu-myślami jestem przy Tobie, ciepłymi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 23.11.2010 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 ani.u, chciałam abyś ten tekst o narzekaniu potraktowała z przymrużeniem oka, tak jak napisałam... rozumiem z czym się borykasz psychicznie i uważam że wytyczyłaś sobie wspaniały cel, do którego uparcie zmierzasz. Te budowlane przeszkody są do pokonania i czasami dobrze się przez nie realizować.... nerwy, bieganina, zgrzyty - ale za to potem....ho, ho... A odpowiesz mi na pytanie odnośnie płytek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 23.11.2010 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Dzień doberek.Wpadam biegusiem bo ostatnio jestem zabiegana jak mój avatarek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 23.11.2010 22:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Dzień doberek. Wpadam biegusiem bo ostatnio jestem zabiegana jak mój avatarek. nawet byłam tam u ciebie ... ale dopada mnie czasami kompletna pustka i żadnego komentarza.... to uganianie się za papierkiem - to okropność a tyle zależy od dobrej woli ludzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 23.11.2010 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 (edytowane) ani.u, chciałam abyś ten tekst o narzekaniu potraktowała z przymrużeniem oka, tak jak napisałam... rozumiem z czym się borykasz psychicznie i uważam że wytyczyłaś sobie wspaniały cel, do którego uparcie zmierzasz. Te budowlane przeszkody są do pokonania i czasami dobrze się przez nie realizować.... nerwy, bieganina, zgrzyty - ale za to potem....ho, ho... A odpowiesz mi na pytanie odnośnie płytek ? wiem Amtla - tylko .... te święta i ciągle coś się nie udaje.... nieważne moje małe zwycięstwo nad p. Markiem przeradza się w porażkę.... już dwa razy przyjechał na budowę, jak mnie nie było, niby po rzeczy czy materiał który został? i opowiada że go oszukałam.....nie wprost ale .... próbowałam po pierwszym razie prostować ale po drugiej wizycie - poprosiłam, żeby go więcej nie wpuszczali, bo nic co jego nie ma już na budowie i powiedziałam, że nie będę już rozmawiała o tym człowieku.... ale został niesmak..... i chyba obawa..... Edytowane 24 Listopada 2010 przez an.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 23.11.2010 22:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Aniu-myślami jestem przy Tobie, ciepłymi.... dzięki aka - to gdzieś się tam łączymy, bo ja z Tobą i proszę o dobre wieści... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 24.11.2010 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Cześć. Ty się wcale nie przejmuj tym dupkiem. Postrasz go Urzędem Skarbowym, że się nie rozlicza z podatku to mu rura zmięknie! I nic się nie tłumacz - nie na darmo jest powiedzenie - tłumaczą się winni i słabi - a Ty ani winna ani słaba nie jesteś. Niech Twoje zmęczenie nie działa na korzyść tych pseudo fachowców. Pozdrawiam i .... trzym się ramy to się nie pos.... (jak czasem gada mój młodszy braciszek ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 24.11.2010 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Następnym razem jak dojdą cie takie "słuchy" to zapytaj tego "życzliwego" co to ci je "życzliwie" przekazuje : Czy można oszukać OSZUSTA ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 24.11.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Ty Jeżykowa czy ty się dzisiaj skserowałaś? Wszędzie cię pełno!!!!!! Gdzie się nie ruszę ty już tam byłaś, no jak ty to robisz na tych krótkich nóżkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 24.11.2010 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Ty Jeżykowa czy ty się dzisiaj skserowałaś? Wszędzie cię pełno!!!!!! Gdzie się nie ruszę ty już tam byłaś, no jak ty to robisz na tych krótkich nóżkach? Oooo ! Mądrala ! Człowiek jeden dzień w domku spędzi i już mi wytyka ! Nóżki mam krótkie ale wszędzie dolete ! A ty masz długie ...do tego ster na doopie i co ? Do jeżykowa nie możesz dogalopować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 24.11.2010 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Aleś mi przywaliła no nie powiem aż mi się w dooopie zagotowało. Bedziemy w sobote -szykuj kotlety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 24.11.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Aleś mi przywaliła no nie powiem aż mi się w dooopie zagotowało. Bedziemy w sobote -szykuj kotlety Dostaniesz kotleta i ...skarby lasu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.