Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Istniejący komin i nowy kominek - prośba o opinię


Borsuk Rudy

Recommended Posts

W domu wybudowanym w 1983 roku chcę postawić kominek z wkładem.

 

Przewód kominowy jest i ma co najmniej 20x20 a przy wylocie (jakieś ostatnie 2 metry, czego około metr wystaje z dachu) 27x27. Komin nigdy nie był używany (nie było kominka), zbudowany jest z cegły i nie jest otynkowany od środka.

 

Mój zgryz polega na tym że pewni ludzie uzurpujący sobie prawo do nazywania się fachowcami twierdzą że muszę tam wstawić rurę. Jak tego nie zrobię to mi przesiąknie komin. (podstawy teoretyczne zjawiska przesiąkania są mi znane).

 

Moje pytania do Was są następujące:

 

1) Czy ktoś z was postawił nowoczesny kominek i podłączył go to "klasycznego" komina ? i jak to działa.

 

2) Czy na prawdę istnieje jakieś PRAKTYCZNE I MIERZALNE RYZYKO przesiąknięcia komina w moim opisanym przypadku?

 

3) Czy można w jakiś prosty (tani) sposób stwierdzić konieczność wstawiania rur do komina. (pomiary, badania kominiarskie ?) ?

 

5) Ile w tym jest histerycznego marketingu a ile rzetelnej sztuki budowlanej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jeżeli komin jest nowy, wymurowany na pełne spoiny i zrobiony dobrze przy użyciu cegły dobrej jakości, to nie ma potrzeby wstawiać nierdzewnego wkładu stalowego.

Ale... warto to zrobić w przypadkach następujących (ja przynajmniej stawiam to za warunek postawienia przeze mnie kominka):

- w domach kilkudziesięcioletnich, gdzie co do jakości komina mamy choćby najmniejszy cień wątpliwości (krusząca się cegła na kominie, kiepska zaprawa na spoinach, jakiekolwiek pęknięcia i zarysowania widoczne na tynku pokrywającym komin

- przy montowaniu kominków z płaszczem wodnym (nawet w domach nowych)

- jeżeli stwierdzimy fakt, że nowo wybudowany komin jest przez murarzy źle wymurowany lub cegła do jego budowy jest "niepewna" (to bardzo łatwo zauważyć - wystarczy zobaczyć jak wygląda po 2-3 miesięcznym "pobycie" na dworze, na placu budowy ;-)

Wkładka ma to do siebie, że ciężko ją zamontować bez rozwalania ścian gdy kominek jest już zamontowany...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam największych znawców kominów na tym forum Foresta i Enia, oraz zainteresowanego Borsuka Rudego. Pozdrawiam również Piotra, który na pewno nie omieszka wypowiedzieć się również w tej sprawie.

 

A więc zacznę od przepisów, zgodnie z warunkami technicznymi, rozdział 5 przewody kominowe § 140. 4. Wewnętrzna powierzchnia przewodów odprowadzających spaliny mokre powinna być odporna na ich destrukcyjne oddziaływanie. I nie chodzi tu w tym wypadku jak jest to szeroko interpretowane o kotły gazowe i olejowe wyłącznie, tylko o wszystkie urządzenia grzewcze, które spaliny mokre generują. Każdy komin murowany może być użytkowany bezpiecznie jeżeli mamy pewność, że produktem spalania paliwa są spaliny suche, czyli kominek ma tak dużą temperaturę spalin, że temperatura spalin w kominie nie spadnie nam poniżej i tu różne źródła 54-60oC. Oznacza to, że temperatura spalin na wyjściu z kominka musi być wysoka, wyższa niż 250oC.

 

Jak to sprawdzić ? Hmmm... najprościej w karcie technicznej urządzenia, producenci kominków w większości podają takie dane, lecz punkt rosy zależy od wielu czynników np.

wilgotności paliwa i w tym przypadku wiele zależy również od użytkownika kominka.

 

Odnośnie przekroju poprzecznego 20/20, uwzględniając nierówne spoinowanie cegieł i budowę kanału może okazać się, że większa rura nie wejdzie jak DN 180 lub 160, a to w zasadzie mija się z celem i należy to rozważyć aby nie było jak w przysłowiu: „Pali się, Janie? Świci się, panie”.

 

Więc reasumując, spaliny suche nie jest konieczny montaż wkładu stalowego, spaliny mokre TAK, ale z głową.

 

Dla dociekliwych schładzanie spalin wewnątrz łącznika (czopucha) i komina daje się obliczyć przy pomocy normy DIN 4705 część 1. Norma ta wymaga, aby w przypadku kominów wrażliwych na wilgoć temperatura ściany wewnętrznej wylotu komina była wyższa niż temperatura punktu rosy spalin. Schłodzenie spalin wpływa na uwarunkowania ciśnieniowe i wilgotnościowe wewnątrz komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy te normy były aktualizowane. A może aktualizacja nie jest konieczna?

 

Może by tak wystosować konkretną propozycję, aby dostęp do norm był bezpłatny...

unikniemy wtedy piractwa.

 

Aktualnie jestem na zakupie kotła do CO

A JAKO ŻE TERAZ JESTEM STARY I WYGODNY, SZUKAM KOTŁA KTÓRY BY MI PASOWAŁ

 

Znalazłem kocioł dwupaleniskowy z podajnikiem tłokowym, na wszelkie paliwa od 0 do 40 mm. Na trugim niezależnym palenisku można spalać, równocześnie, lub samodzielnie wszelakie paliwa stałe dostępne (ruszt żeliwny)

Producent deklaruje temperaturę spalin około maks 100 stopni. Temperatury spalin i wszelkie inne rejestrowane parametry są widoczne w internecie, jeżeli kocioł ma stosowny sterownik i jest on "podpięty" do tej strony.

No co ciekawsze jak to w kotłach, grzeją spaliny poprzez rozbudowane wymienniki, nieraz zawijajace dymem niemiłosiernie. NIE GRZEJE PALENISKO, ALBO INACZEJ: PALENISKO GRZEJE W NIEWIELKIM PROCENCIE BILANSU.

Kocioł o deklarowanej mocy 20 KW ma 2,6 m2 powierzchni wymienników... gdzie tam porównanie jakiekolwiek do wkładów kominkowych....

 

Jaki kominiarzu muszę mieć komin... teraz mam murowany 18/18 tak sobie murował murarz. Będe palił drewnem i różnej granulacji węglem. Węglem różnym

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy te normy były aktualizowane. A może aktualizacja nie jest konieczna?

 

Może by tak wystosować konkretną propozycję, aby dostęp do norm był bezpłatny...

unikniemy wtedy piractwa.

 

Aktualnie jestem na zakupie kotła do CO

A JAKO ŻE TERAZ JESTEM STARY I WYGODNY, SZUKAM KOTŁA KTÓRY BY MI PASOWAŁ

 

Znalazłem kocioł dwupaleniskowy z podajnikiem tłokowym, na wszelkie paliwa od 0 do 40 mm. Na trugim niezależnym palenisku można spalać, równocześnie, lub samodzielnie wszelakie paliwa stałe dostępne (ruszt żeliwny)

Producent deklaruje temperaturę spalin około maks 100 stopni. Temperatury spalin i wszelkie inne rejestrowane parametry są widoczne w internecie, jeżeli kocioł ma stosowny sterownik i jest on "podpięty" do tej strony.

No co ciekawsze jak to w kotłach, grzeją spaliny poprzez rozbudowane wymienniki, nieraz zawijajace dymem niemiłosiernie. NIE GRZEJE PALENISKO, ALBO INACZEJ: PALENISKO GRZEJE W NIEWIELKIM PROCENCIE BILANSU.

Kocioł o deklarowanej mocy 20 KW ma 2,6 m2 powierzchni wymienników... gdzie tam porównanie jakiekolwiek do wkładów kominkowych....

 

Jaki kominiarzu muszę mieć komin... teraz mam murowany 18/18 tak sobie murował murarz. Będe palił drewnem i różnej granulacji węglem. Węglem różnym

 

Bohusz, jak producent deklaruje max 100oC (nie wiem jak długi jest komin) to spaliny zapewne spadną poniżej punktu rosy, więc komin musi być odporny na destrukcyjne ich oddziaływanie i nigdzie nie jest napisane, że musi to być kwasówka, może być ceramika co sam dobrze wiesz. Z resztą to producent urządzenia ma określić jaki jest optymalny przewód do danego urządzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tam wymagania do komina (ciąg) te piece mają niewielkie, bo wmienniki poziome, górne spalanie. No i jeszcze dmuchawa.

wylot z pieca fi 160 - moc 20 KW.

Tak wiem, wiem wymienniki pionowe (dolne spalanie) są bardziej wydajne, większa sprawność kotła, ale te piece są tylko z poziomymi.

No i przy dolniakach z pionowymi wymiennikami, są wieksze wymagania do komina.

 

RURY WSADZIĆ DO KOMINA TO NIE PROBLEM zresztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tam wymagania do komina (ciąg) te piece mają niewielkie, bo wmienniki poziome, górne spalanie. No i jeszcze dmuchawa.

wylot z pieca fi 160 - moc 20 KW.

Tak wiem, wiem wymienniki pionowe (dolne spalanie) są bardziej wydajne, większa sprawność kotła, ale te piece są tylko z poziomymi.

No i przy dolniakach z pionowymi wymiennikami, są wieksze wymagania do komina.

 

RURY WSADZIĆ DO KOMINA TO NIE PROBLEM zresztą.

 

Z ciągiem kominowym jest różnie, niby dmuchawa chodzi, a w kominie podciśnienie nadal jest. Czym spaliny zimniejsze, tym zapotrzebowanie na ciąg kominowy większy. Pewnie dożyjemy takich czasów, że i kominki będą miały wentylatory, bo spaliny będą tak zimne, że same do komina za cholerę za przeproszeniem nie pójdą. Odnośnie Twojej kwestii rurkę do komina wsadzisz, ale nie pchaj kwasówki, może wejdzie cienka, profilowana ceramika, przynajmniej jej nie opitoli po paru latach na węglu a, że temperatura spalin niewielka to i też nie pęknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...