Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pytania do koncepcji projektu - koszty budowy


Recommended Posts

Witam serdecznie :-)

Forum Muratora poczytuję już od długiego czasu - do tej pory jako blokowiec. Wreszcie przyszedł czas na budowę domu :-) Przejrzeliśmy projekty, przedyskutowaliśmy styl życia i nasze potrzeby, przeliczyliśmy finanse - i stąd chciałam prosić o podzielenie się wiedzą co do pewnych rozwiązań i założeń dotyczących projektu domu, które nasunęły nam się po wielu dyskusjach i przemyśleniach.

 

Za moment będziemy rodziną 2+1, ale nie chcielibyśmy się na tym zatrzymać i mamy nadzieję, że w dalszej przyszłości nasza rodzina jeszcze się powiększy. Fundusze mamy ograniczone, staramy się uwzględnić rozwiązania możliwie najtańsze, ale zarazem chcielibyśmy mieć dom funkcjonalny i rozwojowy. Stąd pojawia się pierwsze pytanie:

co będzie tańsze: czy zbudowanie domu parterowego z 3 sypialniami, czy parterowego ale z poddaszem do późniejszej adaptacji? Problem jest taki, że zależałoby nam, żeby i tak w domu na poziomie parteru były 2 sypialnie - czy w takim układzie budowa domu z poddaszem ma w ogóle sens? Co wyjdzie w tej sytuacji drożej - dom 120-130 m2 w parterze, czy 100 m2 w parterze plus niewielkie poddasze (adaptowane na pewno później)? W parterówce większy jest dach, fundamenty, ale to poddasze kiedyś trzeba będzie zrobić, poza tym strop też swoje kosztuje.... Założenie jest takie, że dach dwuspadowy w obu wersjach. Czy istnieje jakaś możliwość "przeliczenia", co wyjdzie korzystniej? Za poddaszem przemawia fakt, że inwestycja będzie nieco odsunięta w czasie, że nie wiadomo, jak się życie potoczy i może ono nie będzie w ogóle potrzebne, a z kolei jeśli pojawią się kolejne dzieci, to będzie jak znalazł. Tylko że tak nam wychodzi, że to trochę podwójne koszty - bo zmiana ocieplenia, wstawienie okien, plus na parterze dodatkowa powierzchnia na schody... Czy ktoś starał się to kiedyś przeliczyć? Czy to może być opłacalne?

 

Pytanie nr 2: przeczytałam na tutejszym forum, że jeśli chodzi o koszty budowy domu to trzeba liczyć ok. 3000 zł/metr. Czy to znaczy, że faktycznie każde 10 m domu więcej to 30 tys zł więcej??? Czy to się tak przekłada liniowo? Chodzi mi o to, że mamy pewne wyobrażenia i założenia - jaka powinna być powierzchnia poszczególnych pomieszczeń, żeby były skrojone na nasze potrzeby, jakie pomieszczenia są konieczne itd. W tym przypadku dom 100 m wydaje się mało funkcjonalny (mówię tu tylko o naszych założeniach - co byśmy chcieli mieć, czy jakich pomieszczeń nam potrzeba). Te 20 czy 30 m dodatkowo zmienia bardzo dużo - dom 130 m to już jest komfortowy dom, mający jak dla nas wszystko i odpowiedniej wielkości. Ale wychodzi na to, że koszt takiego domu to jakieś 100 tys więcej!!! To prawda? Cały czas mam dylemat, czy nie wybudujemy zbyt ciasnego domku i nie będziemy sobie pluć w brodę, że można było nieco większy, a o wiele lepszy... Z drugiej strony finanse determinują wiele naszych decyzji...

 

Gdyby ktoś zechciał się podzielić wiedzą i doświadczeniem w tym temacie będę zobowiązana :) Chcielibyśmy znaleźć jakieś optymalne rozwiązanie, które pozwoli nam wybudować domek zgodny z naszymi potrzebami, ale dający się realnie sfinansować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co będzie tańsze...

 

1)pokaż konkretne projekty

2)każdy bajer typu lukarna okno dachowe, wole oczko,

koperta na dachu - podnoszą cene.

3)Cene podnosi garaz ...chocby brama ...

4)Cene mozna obnizyc robiąc strop z wiązarów

(drewniany bedący jednoczesnie podstawą krokwi dachowych)

 

i kilka punktów ktore latwiej wyliczyc na przykladach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za zainteresowanie! :)

 

Mam świadomość, że wszystkie "bajery" podrożają projekt, więc dom ma być w założeniu maksymalnie prosty - dwuspadowy dach, bez garażu. Zresztą takie domki najbardziej się nam podobają więc nie ma problemu.

 

Chodzi mi o coś takiego jak np. Antek (w wersji bez garażu):

 

http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=170&a=410

 

Moja wątpliwość dotyczy takiego rozwiązania:

a) gdyby dokładnie takiego Antka zrobić w wersji z poddaszem do użytku to czy wychodzi to dużo drożej niż Antek bez poddasza?

 

b) gdyby takiego Antka "rozciągnąć" do powierzchni 120-130 m2 to czy wyjdzie to faktycznie nawet 100 tys. więcej niż Antek 100 m ?

 

c) czy taki "rozciągnięty" Antek o pow. 120-130 m2 będzie droższy czy tańszy niż wersja z poddaszem użytkowym (wariant a)?

 

Mam nadzieję, że udało mi się w miarę wyjaśnić, o co chodzi. Może za dużo chciałabym wiedzieć i nie da się tego tak prosto wyliczyć, ale jeśli ktoś miał podobne dylematy i zechciałby się podzielić swoimi doświadczeniami to będę wdzięczna.

 

Oresundzie, napisałeś o stropie z wiązarów - czy taki stop umożliwia zrobienie niewielkiego poddasza użytkowego czy jest on możliwy tylko w domach parterowych? Jeśli to drugie, to wiele wyjaśnia :)

 

Pozdrawiam wszystkich budujących i już wybudowanych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie pomysły rozciągania, zmiany bryły => bez sensu,wyjdzie ci potwór a nie dom.Zmienic lepiej projekt,

Są w katalogach projekty do dwuetapowego zagospodarowania (góra pozniej).

 

Stropy z wiązarów tez mogą byc w domach z uzytkowym poddaszem,

oczywiscie trzeba te wiązary wyliczyc na etapie projektu pod uzytkowe obciążenie:

poszukaj w sieci "wiezby prefabrykowane"/"strop z wiązarów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieliśmy bardzo podobne założenia początkowe do Was. Projekt wybieraliśmy bardzo długo (trochę o naszych rozterkach możesz poczytać w naszym dzienniku). Długo na tapecie był Z12 lub Z14 z biura Z500, potem podobny domek od Lipińskich, potem parterówki (Zimorodek, Borówka, DM11). Ostatecznie skończyło się na parterówce 100 m2.

 

Nasze założenie było takie, żeby zamieszkać za 250 tys. zł. Jak wybieraliśmy projekt, to wszystko przeliczałem na lewo i prawo, analizowałem, porównywałem. Ku mojemu własnemu zdziwieniu wyszło mi, że dom do późniejszej adaptacji opłaca się NAJMNIEJ. Najsensowniej jest się od razu zdecydować: albo parterówka albo dom z poddaszem. Z parterówek polecam DM11, AR-1, Zimorodka. Z domków z poddaszem najbardziej sensowna wydaje mi się Słodka Zosia (zwłaszcza w takiej wersji jak buduje daggulka - byliśmy u niej na budowie, super fajny domek!).

 

Co do kosztów, to przy małym domku (do około 100-110 m2) taniej powinien wyjść domek parterowy (chyba, że masz jakieś trudne warunki gruntowe i dużo kasy wtopisz w fundamenty). Im większy dom, tym bardziej opłaca się dom z poddaszem.

 

Najlepiej zrobisz jak wybierzesz sobie konkretny domek z poddaszem, konkretny domek parterowy, zrobisz dla nich w miarę szczegółowe kosztorysy i porównasz sobie.

 

Z jedną sprawą jednak niestety zmartwię Cię - też chcieliśmy mieć dwie sypialnie na parterze i jedynym małym domkiem spełniającym to kryterium jest Z12 (tylko, że on ma małe poddasze jeśli je już zaadaptujesz)...

 

Życzę pomyślnego wybierania.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie informacje :D .

 

Oresundzie, celowo napisałam "rozciągnąć" w cudzysłowie, bo wiem, że to nie ma sensu, chodziło mi tylko o większy dom o tej samej konstrukcji. Może faktycznie nieprecyzyjnie się wyraziłam. Informacji o stropie szukałam, ale widzę, że dużo jeszcze czytania przede mną - do tej pory tematy budowlane były mi zupełnie obce, a tu nagle potrzeba tyle wiedzy do podjęcia wydawałoby się prostych decyzji.

 

Vafel, dzięki za wszystkie informacje. Jestem zaskoczona kwotą, którą zamierzacie przeznaczyć na budowę - gdyby faktycznie udało się nam wybudować dom za 250 tys to byłoby super! Nastawiałam się bardziej na jakieś min. 350 tys. - za 250 tys to były domy na sprzedaż w stanie surowym, które oglądaliśmy. Wiadomo, że do tego dochodził koszt działki, ale mimo wszystko. Chętnie poczytam Twój dziennik, pewnie znajdę wiele cennych informacji.

Projektów przejrzałam tysiące - zawsze jest jakieś ale... Najbardziej pasuje nam Antek ale wydaje mi się ciut za mały na nasze potrzeby... :-( Najgorsze jest to, że ja z liczbami zawsze byłam na bakier - raczej taki "wolny duch" ze mnie - mam wizje, ale z konkretami już gorzej ;) Też myślałam o tym, żeby wykonać kosztorysy do różnych projektów, ale powiedziano mi, że to nie ma sensu bo za dużo na to wydam. A te gotowe kosztorysy dostępne do projektów są tak różne że nie wiem co o tym myśleć....

Też nam wychodzi, że poddasze adaptowane w późniejszym czasie to najmniej atrakcyjny kosztowo wariant (dużo podwójnej pracy = koszty) - fajnie, że to potwierdziłeś. Najwięcej wątpliwości mam co do metrażu -, 100 m2 to minimum, 120 m2 to optimum ale mój mąż stale powtarza: przelicz to sobie przez cenę metra i zastanów się skąd wziąć tyle pieniędzy dodatkowo. Może pójdziemy na kompromis i będzie jakieś 110 m :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wielkości domu i pomieszczeń, to nie myśl o tym co Ci się przyda, tylko o tym bez czego sobie nie poradzisz. Jak będziesz miała listę tego, bez czego sobie nie poradzisz, to wtedy będziesz wiedziała czy jesteś w stanie coś jeszcze do tego dodać, czy już nie.

 

U mnie to wyglądało mniej więcej tak, że musi być:

 

- kuchnia

- łazienka

- kotłownia (nie mam gazu, więc gdzieś musi stać piec na paliwo stałe)

- pokój dzienny z miejscem na wypoczynek i jedzenie posiłków

- nasza sypialnia

- dwie sypialnie dla dzieci. Dlaczego dwie? Bo to najbardziej uniwersalne rozwiązanie. Nigdy nie wiesz ile dzieci będziesz miała. Jak jedno dziecko to zostanie Ci jeden pokój ekstra. Jeśli dwójka, to każde ma swój pokój. Jeśli zdarzy się więcej niż dwójka, to też nie ma tragedii: w jednym mieszkają chłopcy, a w drugim dziewczynki (więcej płci na szczęście nie ma :-D).

- niezbędna przestrzeń na komunikację

 

Potem trzeba się zastanowić co chcemy mieć w każdym pomieszczeniu i jaka jest minimalna powierzchnia, żeby dało się z tego wygodnie korzystać (trzeba czytać o ergonomii - w sieci jest mnóstwo artykułów o tym ile miejsca musi być np. przed umywalką, żeby było wygodnie - wystarczy się do tego stosować :-D). To już zależy od indywidualnych preferencji, ale np. my stwierdziliśmy, że wolimy mieć mniejszą łazienkę (wręcz ciasną), ale zamiast tego osobne WC z umywalką. Stwierdziliśmy, że nie będzie garderoby, ale przewidzieliśmy w korytarzu i naszej sypialni miejsce na duże szafy do zabudowy (takie po sam sufit).

Oczywiście plany się zmieniają w miarę jak domek powstaje i nie ma w tym nic złego, ale trzeba mieć ciągle na oku "całość" przedsięwzięcia. Początkowo zdecydowaliśmy, że nie będzie spiżarki przy kuchni, tylko w kotłowni wygospodarujemy dużą półkę na różne rzeczy (ziemniaki, cebulę, wodę w zgrzewkach itp.). Jak już powstał stan surowy i zobaczyliśmy ile jest w rzeczywistości miejsca w kuchni i kotłowni, to stwierdziliśmy, że jednak do kotłowni taka półka się nie zmieści. Efekt jest taki, że na 99% jednak zrobimy małą spiżarkę przy kuchni (albo obszerne szafki cargo), bo wolimy mniejszą kuchnię, ale z odpowiednią ilością miejsca na przechowywanie...

 

W ten sposób da się jakoś sensownie wymyślić czego potrzebujesz. A następnie pozostaje tylko znaleźć projekt, który te Twoje potrzeby spełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... nie chcę zaśmiecać swojego własnego ;) wątku i pisać o tym, co powinien mieć mój dom, bo w sumie to chyba mało interesujący temat dla innych. Wiemy, co w naszym domu powinno być i jakiej wielkości (na podstawie doświadczeń własnych i obserwacji cudzych domów) - problem, że to się nie chce dać zmieścić na 100m, a na 120 już tak (np. potrzebujemy również dużej kotłowni, bo nie ma gazu, pracowni dla męża bo taka jego praca, sypialnie i łazienka nie są nam potrzebne duże, ale już salon na pewno większy niż w 99% projektów, itd...).

 

Poszukuję tylko odpowiedzi na pytanie, czy te dodatkowe 20 m2 to faktycznie duża różnica jeśli chodzi o koszt budowy. Bo jeśli nie - to lepiej zbudować ciut większy dom i mieć poczucie, że jest funkcjonalny w pełni, ale jeśli jednak różnica jest duża - to można ograniczyć swoje potrzeby i też będzie ok. W tej chwili żyjemy w małym mieszkanku i wiem, że jak trzeba, to można się obyć bez wielu rzeczy i opanowałam tajniki upychania rzeczy tam, gdzie wydaje się, że nic się już upchnąć nie da ;) Nie potrzebuję wielkiej chałupy, ale funkcjonalny domek to by było to :D

 

Ale chyba dzięki Waszym podpowiedziom doszłam do tego, jak to sprawdzić - jeśli znajdę cenę za m2 dachu, fundamentu, ściany, m każdej instalacji to powinnam uzyskać odpowiedź - przynajmniej przybliżoną :) Chyba dobrze myślę?

Może moje pytania wydają się naiwne, ale dla kogoś kto całe życie mieszkał w bloku, zabranie się do budowy to totalny kosmos. Pomału zdobywam wiedzę i chcę dlatego wszystko przemyśleć, żeby w momencie, kiedy weźmiemy się do budowy popełnić jak najmniej błędów... Bo jak już wybierzemy projekt i zaczniemy to nie będzie odwrotu...

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdefiniuj "ciut większy". To więcej fiundamentów, izolacji, ścian, cegieł, dachu, ocieplenia, tynku, okładzin etc etc ..

No jak jest większy - to więcej. Za darmo tego się nie da zrobić.

 

Licząc średni koszt pod klucz na 2500 za metr (bez szłau i bez własnej pracy -średnia) to policz ile to wychodzi.

Czy to jesr ciut - nie wiem. Nie mnie sądzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

groch_n: odpowiedź na swoje pytanie już otrzymałaś. Jeśli chodzi Ci o przybliżoną różnicę między 100 m2 a 120 m2, bo będzie to 50-60 tys. zł (2500-3000 zł / m2). Jeżeli chciałabyś wiedzieć dokładnie, to wybierz najbardziej pasujący Ci domek 100 m2, najbardziej pasujący domek 120 m2, poświęć kilka godzin czasu na szczegółowe porównanie kosztorysów i będziesz wiedziała.

 

A czy warto? Noo... na to to już sobie sama musisz odpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za podzielenie się informacjami. W sumie chyba zaśmieciłam forum :oops: bo na takie pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ale w końcu budowa domu to poważne przedsięwzięcie i bez doświadczeń w tym temacie trudno podjąć decyzję. Dlatego człowiek szuka jakichś wskazówek, czasem może głupio :oops:

 

50-60 tys to dużo pieniędzy, to prawda że cudów nie ma, większy dom musi więcej kosztować. Z drugiej strony ludzie mają tak różne doświadczenia co do kosztów budowy, że trudno się w tym odnaleźć. Bo o ile można powiedzieć, że różnica w cenie między fiatem pandą a mercedesem jest taka a taka o tyle nie jest to już tak jednoznaczne w przypadku domu 120 a 150m np.

 

Dzięki za podpowiedzi - faktycznie wybierzemy 2,3 projekty (wersja minimum i optimum) i spróbujemy to przeliczyć, żeby mieć jakiś chociaż ogólny obraz sytuacji. Jeśli dojdziemy do jakichś sensownych wniosków, podzielę się nimi na forum. Aczkolwiek czuję, że wcale nie będzie to takie proste...

 

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za zainteresowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...