morfeusz1 25.09.2009 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Tygrysia od rana bawi się szczypiorkiem biega, miauczy, nosi w pyszczku kawałek szczypiorku i wydaje się, ze ma najfajniejszą zabawkę pod słońcem smieszne te futra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.09.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Tygrysia od rana bawi się szczypiorkiem biega, miauczy, nosi w pyszczku kawałek szczypiorku i wydaje się, ze ma najfajniejszą zabawkę pod słońcem smieszne te futra Niedawno robiłam porządki w cargo, do którego dostały sie myszy i narobiły trochę bajzlu, jednoczesnie przenioslam tam też wszystkie przyprawy. Buras obserwował wszystko ze stołu, no bo jakby jakas mysz się nagle pojawiła i mnie napadła, to natychmiast by mnie obronił A klucha sie dorwała do porozkładanych na posłodze przypraw i się do dnich miziała. A przez te wątki o lodówce i o naczyniach kuchennych to az przyprawy alfabetycznie poukładałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 25.09.2009 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Odnośnie kotów dzisiaj drzemke miałem w jednym łóżku z kotami , chyba zimno sie robi bo pchaja się zwierzaki do sypialni i do ciepełka pozdr Mariusz moje sie pchaja nawet latem .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saseta 25.09.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 myszki, pileczki wedki to stanard ale widac mojej bovci sie znudzily:/ i jak jestesmy u siebie w domku to robie jej zabawki bardzo lubi nitke z koralikami na koncu, szyszka tez miala swoje 5 minut, bardzo lubi biegac za pojemniczkiem na zabawke z kinder niespodzianki, a furore od dluzszego czasu robia slomki do napojow potrafi czaic sie nawet i pol godziny na taka chwila nie uwagi i taka znika ze szklanki pomimo tego ze m dwie inn na dywanie teraz latem jak jestesmy u rodzicow na wsi to ma zywe zabawki w postaci myszek i ptaszkow upolowanych na dworzu, bo niestety upilnowac, zeby nie wyszla na dwor graniczy z cudem. Boje sie tylko jak nie wraca do domu wieczorem i chodze jak idiotka po nocach i wolam. Ostatnio sie wkurzylam na nia bo do 1 w nocy ja wolalam i nic, wiec poszlam spac i ja zostawilam i przez tydzien mialam spokoj bo wracala jak z zegarkiem na reku o 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akrotarum 19.10.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Ja ostatnio kupiłam mojemu bączek, jak się go rozkręci, to miga światełkami i kot szaleje, próbuje go złapać, ale niebardzo mu to wychodzi Potem jest już tak zmęczony, że nie ma sił na obdrapywanie foteli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tonks 20.10.2009 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Oczywiście piłeczki, myszki, maskotki, najlepiej na żyłce lub patyczku i jeszcze lepiej z doczepionymi piórkami. Elementy flory w doniczkach też miały swoje pięć minut. Okazało się też, że dobrą zabawę dla Jonesa stanowi również chwytanie za nogi domowników, co akcentuje pazurkami i ząbkami No i oczywiście niezmienną furorę robią owady na szybach - szak takie zabawki działają samodzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anusia8282 20.11.2009 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Moja kotka Kara bawi się dosłownie wszystkim:)) Jednak od czasu do czasu kupuję jej jakąś nową, ciekawą zabawkę. ) Ostatnio kupiłam jej pluszową kostkę z 4 piłkami, które w środku wypełnione są kocimiętką (znalazłam takie "cudo" w Zoomania.pl). Kara zwariowała na jej punkcie. Potrafi bawić się nią kilka godzin. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rybka74 08.01.2010 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 mój kot najchętniej bawi się główkami od ludzików z klocków lego .....godzinami może się taką główką bawić póki jej nie zgubi pod lodówką np. samymi dzwoneczkami ( kupiłam 2 paczki ) bo tez gdzie gubi .... wszelkimi kulkami z gazety czy z opakowania po cukierku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 08.01.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Mój Konstanty-Stefan bawi się rzeczami domowego użytku, najchętniej torebkami foliowymi, moją torebką jeśli uda mu się zdybać że jest otwarta , wszelkiego rodzaju pudełkami do których próbuje wejść, rzepowymi lokówkami do włosów, różnymi konstrukcjami ze sznurków im dłuższe tym lepsze, a jedyna kupna zabawka to drapak - domek do którego nie wchodzi tylko ma tam różne skarby a o drapak sobie drapie pazury. Chociaż tych zabaw z roku na rok mniej, ma już 10 lat i woli często się po prostu poprzytulać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annja 11.02.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Witam. Mój kot - w bardzo poważnym wieku prawie trzech miesięcy - najchętniej bawi się autkami Hot Wheels mojego synka, pędzi z nimi po całym domu, a wygląda to przekomicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 12.02.2010 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Trochę się zmieniło bo powiększyło nam się stadko o 2-miesięczną Febe - owczarka długowłosego i dom stanął na głowie pogoda nie pozwala trzymać jej długo na dworze więc sobie wyobrażacie co się dzieje. W skrócie: kot mieszka na górze a Febe rządzi na dole jak Paweł i Gaweł: "Paweł i Gaweł w jednym stali domu, Paweł na górze, a Gaweł na dole; Paweł, spokojny, nie wadził nikomu, Gaweł najdziksze wymyślał swawole. Ciągle polował po swoim pokoju: To pies, to zając - między stoły, stołki Gonił, uciekał, wywracał koziołki, Strzelał i trąbił, i krzyczał do znoju. Znosił to Paweł, nareszcie nie może; Schodzi do Gawła i prosi w pokorze: - Zmiłuj się waćpan, poluj ciszej nieco, Bo mi na górze szyby z okien lecą. - .." Schodzi kotek a jakże ale musi wiać przed ostrymi ząbkami piesy a ona się chce bawić ale gryzie strasznie więc na razie z daleka te spotkania, kotek czasem zasyczy i pacnie ją łapą ale nigdy z pazurami. Także Febe bawi się wszystkim co jej w kły wpadnie, najchętniej oczywiście kapcie i jakieś ubrania chociaż zabawek ma coraz więcej. Co to będzie jak dojdzie jeszcze jedno włochate zwierzę latem - następny kot oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annja 12.02.2010 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Trochę się zmieniło bo powiększyło nam się stadko o 2-miesięczną Febe - owczarka długowłosego i dom stanął na głowie pogoda nie pozwala trzymać jej długo na dworze więc sobie wyobrażacie co się dzieje. Schodzi kotek a jakże ale musi wiać przed ostrymi ząbkami piesy a ona się chce bawić ale gryzie strasznie więc na razie z daleka te spotkania, kotek czasem zasyczy i pacnie ją łapą ale nigdy z pazurami. Jezus Maria! A ja miałam nadzieję, że się kotek ze szczeniakiem zaprzyjaźnią i będzie sielanka! A Konstanty - Stefan w jakim wieku, jeśli mogę spytać? W podeszłym może i dlatego jakoś nie bardzo mu psie wariacje odpowiadają? Ja mam trzymiesięcznego kota, a za miesiąc odbieram trzymiesięcznego psa i już się zaczynam bać... Sorry za offtopic, ale przeraziła mnie wizja jakichś wojen domowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 12.02.2010 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Jezus Maria! A ja miałam nadzieję, że się kotek ze szczeniakiem zaprzyjaźnią i będzie sielanka! A Konstanty - Stefan w jakim wieku, jeśli mogę spytać? W podeszłym może i dlatego jakoś nie bardzo mu psie wariacje odpowiadają? Ja mam trzymiesięcznego kota, a za miesiąc odbieram trzymiesięcznego psa i już się zaczynam bać... Sorry za offtopic, ale przeraziła mnie wizja jakichś wojen domowych Mój kot ma już 11 lat ale jest bardzo grzeczny i chce się zaprzyjaźnić z wariatką Febe, ale ona jak to szczeniak biegnie na oślep, gryzie, szczeka itp, żywioł nie do opanowania, dlatego muszę poczekać aż dorośnie no i będzie szkolona. A u Ciebie może być inaczej chociaż psy chyba bardziej wariują. Małe kotki chcą się przytulać dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annja 12.02.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 A u Ciebie może być inaczej chociaż psy chyba bardziej wariują. Małe kotki chcą się przytulać dużo. Hmmm... zatem mój kot jak nic ma ADHD Jeżeli pies będzie wariował jeszcze bardziej to ja się wyprowadzam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarek 15.02.2010 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 A mnie wczoraj strasznie moja Puszka wzruszyła. Na Gwiazdkę dostała ode mnie takiego sprężynowego tygryska na gumce - gumki już dawno nie ma, zabawka cała wymemłana i dawno zapomniana, ale nie w tym rzecz... W salonie na dole kładę płytki, burdel jak wiadomo straszny, mnóstwo różnych rzeczy sie wala, a w tym różne zabawki Marcysi (to moja czteroletnia córka - nie kot ) - ponieważ zabawki zaczęły mi już przeszkadzać w kafelkowaniu, pozbierałem je do kupy i położyłem na schodach. Wśród nich był i tygrysek. No i tak sobie siedzę i kładę te płytki, a tu nagle kot przechodzi na górę - zobaczyła kupę zabawek i od razu ucieszona - ale tylko tygrysek się dla niej liczył - wygrzebała go spośród tej sterty i zaczyna się nim bawić, ale jej spadł za schody w kupę jakichś gratów - szuka go z jednej strony, z drugiej strony, od góry, od dołu... Miała obok mnóstwo innych zabawek, ale nie odpuściła - musiałem go w końcu sam wygrzebywać ze sterty rupieci. Wzruszyłem się... naprawdę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 16.02.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 pliiiissss pokaż kochaną Puszkę albo powiedz w którym wątku jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarek 17.02.2010 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Puszki wcześniej nigdzie nie było, bo dawnoooo, na to forum z braku czasu nie zaglądałem. Niby miała być w dzienniku budowy, ale dziennik też na razie jest mocno nieaktualny. Ostatnie zdjęcia są ze dwa razy starsze od Puszki. A Puszka wygląda tak jak poniżej - tutaj bardzo znudzona i zmęczona... http://images45.fotosik.pl/262/a77c3c9652c12577m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarek 17.02.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 I jeszcze jedna fotka - sprzed paru, zaledwie miesięcy... http://images49.fotosik.pl/262/6ef116049b9c3979m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 17.02.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 A mnie wczoraj strasznie moja Puszka wzruszyła. Na Gwiazdkę dostała ode mnie takiego sprężynowego tygryska na gumce - gumki już dawno nie ma, zabawka cała wymemłana i dawno zapomniana, ale nie w tym rzecz... W salonie na dole kładę płytki, burdel jak wiadomo straszny, mnóstwo różnych rzeczy sie wala, a w tym różne zabawki Marcysi (to moja czteroletnia córka - nie kot ) - ponieważ zabawki zaczęły mi już przeszkadzać w kafelkowaniu, pozbierałem je do kupy i położyłem na schodach. Wśród nich był i tygrysek. No i tak sobie siedzę i kładę te płytki, a tu nagle kot przechodzi na górę - zobaczyła kupę zabawek i od razu ucieszona - ale tylko tygrysek się dla niej liczył - wygrzebała go spośród tej sterty i zaczyna się nim bawić, ale jej spadł za schody w kupę jakichś gratów - szuka go z jednej strony, z drugiej strony, od góry, od dołu... Miała obok mnóstwo innych zabawek, ale nie odpuściła - musiałem go w końcu sam wygrzebywać ze sterty rupieci. Wzruszyłem się... naprawdę... słodkie a Puszka śliczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 17.02.2010 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 I jeszcze jedna fotka - sprzed paru, zaledwie miesięcy... http://images49.fotosik.pl/262/6ef116049b9c3979m.jpg no zwierzaczki szybko rosną, moja Febe (owczarek) co 2 tygodnie jest dużo większa aż się chce Puszce te łapeczki wyściskać taka jest słodka super że ją pokazałeś i pozdrowienia dla zabawki tygrysek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.