daggulka 09.09.2009 06:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 widze, że problem dotyka wielu .... hm ... pewnie wiele czynników ma na to wpływ ja po wizycie ...moja Pani doktor stwierdziła, ze nie jest wróżką (hm - chyba ma rację ) i musi mieć jakieś dokładniejsze informacje ... szczególnie po tym, jak pewnie ze strachu mój organizm sie uspokoił tuż przed wizytą i ciśnienie miałam na pomiarze 140/90 zaleciła: - jakieś tabletki pod język w razie zbyt wysokiego ciśnienia - dostałam książeczkę i mam 3 razy dziennie mierzyć cisnienie oraz zapisywać przy wyniku ewentualne objawy (np. bóle głowy, zasłabniecia) - mam na dietke przejśc małosolną (jak dla mnie ok) i bezalkoholową (jassssna cholera ) - jakieś skierowania na badania podstawowe i tyle .... zamówiłam se już sprzet na allegro ... żeby było dokładniej to se zamówiłam dwa cisnieniomierze : jeden taki całkiem ręczny naramienny z zegarem z poompką i stetoskopem i drugi nagarstkowy cobym mogła go zabrać do torebki i tyle p.s jeszcze raz dsziekuję wszystkim za informacje i podtrzymywanie na duchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaura 10.09.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Daggulka- z tym alkoholem,to ważne , żeby nie przesadzać w ilości i czestości, tzn. nie wóda, piwo, jakieś nalewki. A czerwone winko- lampeczka nawet dobroczynnie zadziała. Dla wiarygodnych wyników ważne jest, żeby pomiaru ciśnienia dokonywać po 15-20min odpoczynku bez nerw I spokojnie... oczywiście nie można tego bagatelizować, ale większość przypadków tej choroby można opanować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasto3 11.09.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Za wysokie ciśnienie-to problem:albo za mało seksu albo za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 21.10.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Daga - ja niestety też to g...o mam. Biorę jakieś małe fasolki na "p". A właściwie brałem, bo się właśnie skończyły(jak mi skoczyło na 238/138 to zacząłem je brać). Moja znajoma (bywa na forum) będzie za jakieś 2 tyg.miała "nowy, rewelacyjny lek"(jest przedstawicielką f-y farmaceutycznej) - jak go potestuję to dam znać (to na "p" na mnie działa, choć ma efekty uboczne, a drugie - coś na "b" - wcale, a żrę tego 3 razy tyle). Na razie żyję , ale chwilami czuję, że coś jest nie tak(to te atrakcyjne klientki mnie tak rozregulowywują ). Ale jak lekarz mówi "tego nie, tamtego nie"(soli nie, piwa nie,kobietek nie ) - to wymiękam - na coś kipnąć trzeba nie? Tak całe życie przewegetować - bez bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 21.10.2009 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 a ja żadnych leków teraz nie biorę ... pewnie do czasu .... masz rację : na coś kipnąć trzeba .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 28.10.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 No to mam te nowe - zwą się Tensart. Skutki uboczne podobnie jak ten Prostarium (czy jakoś tak) czyli u mnie kwas żołądkowy wciąż pokazuje swoją obecność. Poza tym na razie ok. Jak się wywiedziałem koszt ok 20 zł/mc. Ze spaniem dalej kłopot. Chyba pójdę pod namiot - tam się wysypiałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 28.10.2009 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 daggulka - nie znam Cię ale mogę Ci powiedzieć jak się żywisz Zmień dietę i zapomnij o nadciśnieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.10.2009 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Daggulka- z tym alkoholem,to ważne , żeby nie przesadzać w ilości i czestości, tzn. nie wóda, piwo, jakieś nalewki. A czerwone winko- lampeczka nawet dobroczynnie zadziała. Co Ty k...wa wiesz o alkoholu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.10.2009 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 widze, że problem dotyka wielu .... hm ... pewnie wiele czynników ma na to wpływ ja po wizycie ...moja Pani doktor stwierdziła, ze nie jest wróżką (hm - chyba ma rację ) i musi mieć jakieś dokładniejsze informacje ... szczególnie po tym, jak pewnie ze strachu mój organizm sie uspokoił tuż przed wizytą i ciśnienie miałam na pomiarze 140/90 zaleciła: - jakieś tabletki pod język w razie zbyt wysokiego ciśnienia - dostałam książeczkę i mam 3 razy dziennie mierzyć cisnienie oraz zapisywać przy wyniku ewentualne objawy (np. bóle głowy, zasłabniecia) - mam na dietke przejśc małosolną (jak dla mnie ok) i bezalkoholową (jassssna cholera ) - jakieś skierowania na badania podstawowe i tyle .... zamówiłam se już sprzet na allegro ... żeby było dokładniej to se zamówiłam dwa cisnieniomierze : jeden taki całkiem ręczny naramienny z zegarem z poompką i stetoskopem i drugi nagarstkowy cobym mogła go zabrać do torebki i tyle p.s jeszcze raz dsziekuję wszystkim za informacje i podtrzymywanie na duchu co ty gadasz z amatorami. pogadaj z profi, czyli ze mną. Staż - ponad 30 lat. PS. Pisałem wczoraj, że idę do konowała. jak myslisz do jakiego? No, no... bingo! Byłem u kardiologa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 29.10.2009 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 daggulka..przebadaj sobie nerki bo często żle nerki pracują to pojawia się nadcisnienie....i rzeczywiscie dieta w tej chorobie jest bardzo wazna,unikaj soli a za to w prowadz produkty bogate w potas i magnez,najlepiej to bierz je tez w tabletkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 16.11.2009 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Daggulka- z tym alkoholem,to ważne , żeby nie przesadzać w ilości i czestości, tzn. nie wóda, piwo, jakieś nalewki. A czerwone winko- lampeczka nawet dobroczynnie zadziała. A lekarz mojego Węża, l.32, nakazał odstawić piwo ("bo waży Pan za dużo, a to też podnosi ciśnienie"), ale przeciwko wódeczce czy koniaczku w rozsądnych dawkach to nie ma absolutnie nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.12.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Kurna - żadnych przyjemności z tego po...o życia nie zostanie... Ale mam wrażenie , że jest ociupinkę lepiej po "zimowych" morskich kąpielach. Ostatnio w sobotę wieczorkiem , przy puściutkiej plaży i świetle księżyca wzięliśmy z małżowinką kąpiel, a po nim ... rewelacja: świeżość poranka, a krew jak krążyła, ohoho! PS - browarka nie odstawię, w końcu to czysta witamina B... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.12.2009 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 a ja .... hm .... taka zalatana jestem ostatnio , że nie mam czasu chorować leków nie biorę ..... ciśnienie - raz lepiej raz gorzej ..... trza spokojnie , nienerwowo - tak mi lekarz mówi ..... mnie - choleryczce ..... optymista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 02.12.2009 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 nie chcę być uwiązana do jakiejś diety, do codziennego przyjmowania leków .... Znajomy leśniczy powiedział, że za 0.7 może Cię odstrzelić i będzie po problemie A ja w sumie też ciśnieniowiec w podobnym wieku, tyle, że u mnie górne rzadko przekracza 150 ale dolne w okolicach 100 - 110. Nadciśnienie to niefajna choroba cywilizacyjna - nie boli a w dłuższej perspektywie zabije. Czy brać leki czy nie - jedna mała tabletka dziennie nie jest chyba aż tak uciążliwa .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 02.12.2009 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 a 3x1? to już bardziej uciążliwe i te ciągłe wysłuchiwanie, że trzeba schudnąć, choć problem był taki sam 20kg temu? gorzała w odstawkę, dobre żarcie też z czego tu cię cieszyć memento mori zamiast carpe diem przechlapane więc z tego żalu, wczoraj kubeł kfc i ćwiarteczka czy powinienem mieć wyrzuty sumienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 02.12.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 No to ja biorę 1 tabletkę rano i chlać mogę tak jak wcześniej.. A ciśnienie w normie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.12.2009 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 nie chcę być uwiązana do jakiejś diety, do codziennego przyjmowania leków .... Znajomy leśniczy powiedział, że za 0.7 może Cię odstrzelić i będzie po problemie dobra , zgadzam się - to gdzie mam się wstawić - sorki , stawić ? ... może choć tak uda mi sie przed śmiercią poznać Cię osobiście ... ściamniaczu jeden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 02.12.2009 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Jak chcesz to zapraszam do siebie adres mogę wysłać na priv. Na zloty nie jeżdżę bo z moją zajebistą aparycją to laski sikają po nogach, ślinią się i proszą o numer telefonu. Trochę to mnie zawstydza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.12.2009 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Mariusz ... a jeśli obiecam Ci , że Cie przed laskami śliniącymi się obronię to przyjedziesz na kulig kameralny , hę ? do Ciebie nie przyjade , bo skąd mam wiedzieć, że mnie nie ukatrupisz gdzieś w ciemnej stodole zardzewiałą siekierką i nie zakopiesz w lesie z pomocą w/w leśniczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 02.12.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Już rozwiewam Twoje obawy : stodoły nie mam a u siekiery złamał mi się trzonek - jesteś, będziesz bezpieczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.