Religia w przedszkolu

[matka dyrektorka]

Ojcze nasz... to najprosza modlitwa - bo jest to modlitwa bardzo rodzinna, i dziecko od razu chwyta o co chodzi. Na początku modliła się po prostu do mnie a ja do Ojca, fajne uczucie jak dziecko klęczy przed Tobą i zanosi modły :0)

straszno czy smieszno ????

[2112wojtek]

Amen!

Lecę sprawdzić to fajne uczucie z synem.

[dyonizy1]

really

 

mówilem : "tam się módl" a ona (wtedy 2latka może) uparcie do mnie "Ojce nas" więc pomyslałem ,że Pan Bóg i tak to przyjmie ,i w sumie nie zaszkodziło , że się trochę do kochającego ziemskiego ojca pomodliła bo pewnie pomogło jej to bezproblemowo pokochac Ojca niebieskiego.

[2112wojtek]

Jeszcze słowo a się popłaczę.

Zawsze jesteś taki wzruszający?

 

Niebieskiego, jeśli już, to wielką literą, bo się ten zielony niepotrzebnie cieszy.

[Marek-B]

Phii......

do mnie moja młodzież też zwraca się " Ojcze Kochany"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

gdy kasa im się skończyła .

[Mymyk_KSK]

To może wymień chociaż 3 złe rzeczy które propaguje religia.

 

chociażby taka jedna: osoby które po rozwodzie cywilnym wstepują w ponowny - świecki - związek małżeński popełniają grzech, nie mogą dostać odpuszczenia tego grzechu (bo wciąż będą w nim trwać), nie mogą uczestniczyć w pełni we mszy i de facto są odsunięte od kościoła - katolickiego.

 

Patrząc z punktu widzenia chrześcijanina ewangelika - błędne, krzywdzące założenia.

[Nefer]

fajne uczucie jak dziecko klęczy przed Tobą i zanosi modły :0)

 

To chore....

 

Uważamm, że to prowokacja. Nikt normalny czegoś takiego nie napisze o własnym dziecku.

[malka]

fajne uczucie jak dziecko klęczy przed Tobą i zanosi modły :0)

 

To chore....

 

Uważamm, że to prowokacja. Nikt normalny czegoś takiego nie napisze o własnym dziecku.

 

sedno sprawy

[m.k.k]

temat zastępczy

 

religia zawsze i wszedzie jest ok, pod warunkiem , ze rodzice modlą się z dziecmi i tak jak przyrzekali na chrzcie - wychowują po katolicku.

 

jeśli pluja na Kościół i religię a jednocześnie "dla świetego spokoju" posyłają dzieci na znienawidzona religię to są obłudnymi kanaliami- nowoczesnymi kołtunami.

 

Zdecydujcie się ciemne kołtuny, albo jesteście zimni albo gorący - ja z takimi poglądami zrobiłbym wszystko żeby dziecko nie chodziło na religię a nie mieszałbym mu w głowie,

To może by tak tych "kołtunów" nie wodzić na pokuszenie i przenieść religię ze szkół do parafii?

 

bardziej szanowałbym ateistę, który chciałby konsekwentnie wychowywać dzieci na ateistów niż obłudników pół-ateistów którzy sami nie wiedza czym są i tylko mieszaja im w głowach.

Potem wyrastają ludzie bez własciwości i bez charakteru za to podatni na wpływy.

 

 

Natomiast byłbym największym kołtunem i kanalią gdybym nienawidząc religii posyłał tam dzieci, żeby komuś zrobić przyjemność. Szkoda dzieciaków.

 

Kościoła katolickiego nie pokochają bo rodzice ich będą odciągać, naucza się tylko obłudy ale i klechom katolickim dadzą zarobić.

 

Tak sie produkuje ciemne masy, Koleżanko, i tylko (albo aż) nadprzyrodzony charakter Kościoła i łaska boska sprawia , że to jakoś przetrwa

Nie rozumiem, kto tej religii nienawidzi. Rodzice, czy dzieciaki. Tak czy siak, można temu zapobiec, a przynajmniej ograniczyć lokując religię tam gdzie jej miejsce: w parafii.

dodam, że dla mnie jako katolickiego rodzica religia w przedszkolu czy szkole jest mało ważna w tym sensie , że no owszem pożyteczna bo coś tam sie dowie, czegoś nauczą ale przecież oni nie wychowają po katolicku. Tylko dom.

Tu się zgadzam. Czegoś nauczy, na przykład, że połowa dzieciaków uczestnicząca w zajęciach z religii robi to dla świętego spokoju, (być może rodziców, w przypadku mniejszych dzieci) a nie z potrzeby duchowej. Można by tego uniknąć, czyniąc z religii zajęcia pozalekcyjne. W parafii.

 

Wystarczy codzienny Ojcze Nasz, Zdrowaś, Credo, 10 przykazań, Aniele, Akty Strzeliste i sukcesywnie tłumaczyć o co chodzi, tu jest kwintesencja wiary.

Z tym pogrubionym zgadzam się całkowicie. A reszta... ja wolę różaniec i apel jasnogórski Ale to i tak rytuał. Absolutnie nieszkodliwy, dla niektórych pomocny, ale tylko rytuał.

Polecam jeszcze lekturę Pisma. Albo brewiarz, żywoty świętych, w każdym razie coś łączącego sfere religijną z intelektualną.

[Rom-Kon]

(...)

Polecam jeszcze lekturę Pisma. Albo brewiarz, żywoty świętych, w każdym razie coś łączącego sfere religijną z intelektualną.

Nie polecam Pisma... za dużo okrucieństwa i krwi... nawet Graham Mastrerton tyle krwi nie przelewa a jesli chodzi o dobry horror to polecam Stephena Kinga

[Rom-Kon]

...ale się porobiło! A myślałem że to tylko ja jestem forumowym heretykiem

 

 

 

...to że dostanę posadę Głównego Piecowego to nie wątpię ale chyba przedtem zaliczę jeszcze jakiś stosik... oj może być gorąco...

[Cpt_Q]

(...)

Polecam jeszcze lekturę Pisma. Albo brewiarz, żywoty świętych, w każdym razie coś łączącego sfere religijną z intelektualną.

Nie polecam Pisma... za dużo okrucieństwa i krwi... nawet Graham Mastrerton tyle krwi nie przelewa a jesli chodzi o dobry horror to polecam Stephena Kinga

 

http://i48.photobucket.com/albums/f232/Thora_rune/Things%20to%20think%20about/bible_warning_label.jpg

[DPS]

really

 

mówilem : "tam się módl" a ona (wtedy 2latka może) uparcie do mnie "Ojce nas" więc pomyslałem ,że Pan Bóg i tak to przyjmie ,i w sumie nie zaszkodziło , że się trochę do kochającego ziemskiego ojca pomodliła bo pewnie pomogło jej to bezproblemowo pokochac Ojca niebieskiego.

 

Tiaaa... 2-latka jechała "ojcze Nasz"... A w przerwach Biblie na głos rodzinie czytała... Genialna taka...

Jeżeli w wieku 2 lat nauczyła sie "Ojcze Nasz", to powinna do szkoły dla młodych geniuszy chodzić. Nie zaniedbałeś tego?

[malka]

really

 

mówilem : "tam się módl" a ona (wtedy 2latka może) uparcie do mnie "Ojce nas" więc pomyslałem ,że Pan Bóg i tak to przyjmie ,i w sumie nie zaszkodziło , że się trochę do kochającego ziemskiego ojca pomodliła bo pewnie pomogło jej to bezproblemowo pokochac Ojca niebieskiego.

 

Tiaaa... 2-latka jechała "ojcze Nasz"... A w przerwach Biblie na głos rodzinie czytała... Genialna taka...

Jeżeli w wieku 2 lat nauczyła sie "Ojcze Nasz", to powinna do szkoły dla młodych geniuszy chodzić. Nie zaniedbałeś tego?

 

[Altaries]

(...)

Polecam jeszcze lekturę Pisma. Albo brewiarz, żywoty świętych, w każdym razie coś łączącego sfere religijną z intelektualną.

Nie polecam Pisma... za dużo okrucieństwa i krwi... nawet Graham Mastrerton tyle krwi nie przelewa a jesli chodzi o dobry horror to polecam Stephena Kinga

 

http://i48.photobucket.com/albums/f232/Thora_rune/Things%20to%20think%20about/bible_warning_label.jpg

megacelny prztyczek w pysmo sfiente, po polsku juz nie brzmialoby tak dobrze...

[dyonizy1]

co w tym genialnego , ze 2latki mówią? I wcześniej modlilismy się co za róznica , że podlapala w wieku 2, 2,5 czy 3 lata? Ojcze nasz zna doslownie od kolebki- osłuchana

 

Kiedy bylem sam w zasadzie sie nie modliłem. W tej dziedzinie raczej upadek niz wzlot. Natomiast kiedy przysięgałem na chrzcie , że wychowam po katolicku- {to postanowiłem że nie będę skurwielem i nie oszukam takiego ładnego dziecka - taki fenomenalizm) tylko wspólna modlitwą można to osiągnać. Wiele więcej nie można zrobić. % minut dziennie i cala rodzina korzysta.

[mkmajewski]

Witam,

 

Dla wszystkich zainteresowanych - istnieją serwisy wyszukiwawcze np. Znajdz-Przedszkole.pl gdzie jest kategoria "Religia", więc można łatwo znaleźc przedszkole gdzie nie będzie zajęc z religii. Nauczmy się szanowac nawzajem. Ja jestem wierzący i chcę, aby moje dziecko było wychowane w wierze katolickiej, ale szanuję też wszystkie osoby o odmiennych poglądach. Często wydaje mi się, że ateiści boją się religii jak diabeł wody święconej, a przecież przekazywane są tam wartości wpisujące się w powszechnie akceptowalny kanon zasad etyki. To jak to jest?

[Gość Pepeg z Gumy]

Ależ oczywiście, można znaleźć i takie bez religii.

Opowiedz. to ludziom mieszkającym w miasteczkach i miastach gdzie przedszkoli jest sztuk 4-5 maksymalnie.

Dla mnie najbliższe takie mogę znaleźć około 75 km od domu i nie jestem wyjątkiem.

Dziękuję za radę.

[malka]

Witam,

 

przecież przekazywane są tam (w przedszkolach - dopisek mój ) wartości wpisujące się w powszechnie akceptowalny kanon zasad etyki. To jak to jest?

Wróć kilka postów wyżej, zobaczysz jakie "akceptowalne" wartości przekazywane są dzieciom, moze inaczej - dla mnie nieakceptowalne sa te "prawdy", a juz ich sposób przekazania jest karygodny.

 

PS.w przedszkolu nie musi byc religii, jednak w zerówce jest to część podstawy programowej.

[jola_krzysiek]

Witam,

 

Dla wszystkich zainteresowanych - istnieją serwisy wyszukiwawcze np. Znajdz-Przedszkole.pl gdzie jest kategoria "Religia", więc można łatwo znaleźc przedszkole gdzie nie będzie zajęc z religii...

 

Fantastyczny serwis! Tylko, że powinno się tam szukać przedszkola, w którym jest religia. Przecież związki wyznaniowe mogą prowadzić przedszkola! Samorządowe powinny być bezwyznaniowe. Przypominam, że do przedszkoli samorządowych zwykle jest kilkoro chętnych na jedno miejsce.W wieku przedszkolnym lepiej niech dziecko przekonuje do wiary rodzic niż katecheta. A jeżeli ktoś nie ma czasu czy chęci, to niech sobie przypomni co zadeklarował chrzcząc swoje dziecko.