Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No... to sa swoi na forum... Z jednej strony powiem wam, ze dziwi mnie troche niemoc wobec kosciola. Troche odejde od tematu, ale chodzi mi o to, ze czasem ludzie powinnio glosno zbuntowac sie przeciw klechom... Gdy czytam o niektorych przypadkach, to mnie krew zalewa, czasem mam ochote sam sie zbuntowac...

 

m.k.k kolejna wiadomosc z mojej cudnej parafii. Pewna kobitka przewrocila sie w kosciele o wystajace kontakty i przewody. Ksiadz wyzwal ja na ambonie od pijaczek i alkoholiczek. Sprawa do sadu poszla, 25 tys. odszkodowania + przeprosiny na łamach niedzieli i na ambonie. Uprzedze Twoje pytanie i odpowiem, ze mowila mi to wnuczka tej babki...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3612291
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 241
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

u mojej córki w przedszkolu jest religia ale ani jej nie przeceniam ani lekceważę, bo i tak staram się przekazać Wiarę dziecku w domu. My się zawsze modlimy wieczorem. Zna Ojcze nasz, Zdrowaś Mario, Credo, 10 przykazań, Aniele boży i akty strzeliste. Żdnych "Bozi" itp Potem staram się tlumaczyć jej o co chodzi, wiec prowadzimy dość zabawne dyskusje etyczne

Na msze chodzi chętnie ; choć w Kościele broi strasznie, mam nadzieje, że tak jak ja będzie kochała Kościół. Czasami zadziwia radykalnie naturalną wiarą:

 

Z: Tatooo... kiedy skończy się świat?

 

Ja- Nie wiem... tylo Pan Bóg to wie.

 

Z:-ja chciałabym , żeby juuż

 

Bo wtedy byłabym tylko z Bogiem

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3612476
Udostępnij na innych stronach

Czasami zadziwia radykalnie naturalną wiarą:

 

Z: Tatooo... kiedy skończy się świat?

 

Ja- Nie wiem... tylo Pan Bóg to wie.

 

Z:-ja chciałabym , żeby juuż

 

Bo wtedy byłabym tylko z Bogiem

 

Ło matko!To nie jest chyba bezpieczne! :o :o :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3615051
Udostępnij na innych stronach

no to ja - inaczej

W niedzielę wczoraj w trakcie mszy - było o Andrzeju Grajewskim.

Wiecie co?

Gdyby dzisiaj tacy byli jak Grajewski - Polska, My, nasze dzieci - mielibyśmy perspektywy - których brak na dzień dzisiejszy........

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3615149
Udostępnij na innych stronach

a to link - podoba się czy nie - historycznie prawdziwy

porównajcie i oceńcie sami patriotyzm.........

 

http://goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&cr=1&kolej=0&art=1255351112&dzi=1104785534&katg=

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3615155
Udostępnij na innych stronach

Napisał list do cara, wzywając go, aby osobiście pokierował sprawami polskimi. Sugerował, aby przywrócił Królestwu niepodległość, powiązaną z Rosją jedynie węzłem dynastycznym, a więc osobą cara. Oznaczałoby to powrót do sytuacji sprzed wybuchu powstania listopadowego. W Petersburgu jednak dominowała już frakcja wojenna, która w krwawym stłumieniu powstania widziała szansę na ostateczne rozwiązanie sprawy polskiej. Abp Feliński został z Warszawy odwołany, po tym, jak jego list potępiający rosyjskie represje został wydrukowany we Francji. Pod eskortą wojskową, jako więzień stanu, został przewieziony do carskiej rezydencji w Gatycznie pod Petersburgiem.

 

i tacy mi si marzą

politycy dzisiaj

mrzonka - wiem

ale marzenia warto mieć..........

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3615166
Udostępnij na innych stronach

Bobiczek:

 

 

 

Ku pokrzepieniu z Gerontikonu:

 

Święci ojcowie w Sketis usiłowali odgadnąć, jak się będzie przedstawiało ostatnie pokolenie. I pytali: "Czego myśmy dokonali?" Jeden z nich, wielki abba Ischyrion, odpowiedział: "Myśmy wypełnili połowę tego, co nasi poprzednicy". Oni na to: "A ci, co przyjdą po nas, jacy będą?" Odrzekł" "Ci dojdą do połowy naszej miary". Pytali go więc dalej: "A ci z ostatniego pokolenia?" Odpowiedział: "Ich pokolenie w ogóle nic nie osiągnie, ale przyjdzie na nich próba i ci, którzy w owych czasach zachowają wiarę zostaną uznani za większych od nas i naszych ojców".

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3618011
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Komunia to bajka w porównaniu z bieżmowaniem!

Dawno, dawno temu przygotowania do bierzmowania trwały rok, zajęcia odbywały się raz w tygodniu w salce katechetycznej (znam z opowiadań).

Teraz są trzy lata przygotowań, dwie godziny religii w szkole, do tego spotkania w kościele, egzaminy i wypełnianie "indeksów". Nie iwem dokładnie, jak to u nas wygląda, bo córa dopiero w I klasie gimnazjum, w dodatku szkoła w innej parafii niż my, więc powonna chodzić tu na spotkania, a jeszcze się nie zebrała, żeby iść. Nie poganiam do chodzenia na te spotkania, ale żądam wyraźnego opowiedzenia się - chodzi, czy nie.

Za to u jej kuzyna cyrk na kółkach: Chłopak w III gimnazjum, więc już ostatni rok przygotowań. Ja rozumiem, że skoro chcą iść do bierzmowania, to podjęli pewną decyzję, w tym wieku już teoretycznie (zakładając brak nacisków otoczenia i interesowności - żeby kłopotów ze ślubem nie było) świadomą, więc powinni chodzić na msze, do komunii, na inne nabożeństwa, ale tam chyba przeginają. Otóż nie wolno opuścić żadnego zadanego nabożeństwa, przy czym pójście do innego kościoła w razie wyjazdu się nie liczy. Nie wolno iść na inną mszę w niedzielę niż ta o 9.00, bo po innej mszy w tym samym kościele się nie dostanie podpisu w indeksie :o Oczywiście trzeba zaliczyć wszystkie pierwsze piątki, różańce, roraty, majówki, czerwcówki i nie ma zmiłuj, że ktoś chodzi na popołudniowe dodatkowe zajęcia. No bo taki angielski czy zajęcia sportowe nie mogą być ważniejsze niż modlitwa...

Jeżeli u nas jest tak samo, to ja dziękuję bardzo - wolę, żeby córka poszła do bierzmowania jako osoba dorosła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3655798
Udostępnij na innych stronach

Agduś ...moja starsza miała bierzmowanie w ubiegłym roku .

Dałam jej wybór - zdecydowała, ze chce iść - poszła .

Ale zasadniczo dopiero w tej trzeciej klasie gimnazjum były przygotowania ... poprzednie dwie klasy to tylko chodzenie na religie i zdobycie oceny ....

natomiast w trzeciej klasie ... dodatkowo zaliczenie mszy co niedziele (miała indeks , jak nie szła z jakiegoś powodu to ja jej podpisywałam w kratce zamiast księdza) ... też musiała coś tam na religii zaliczać i wyryć ...

byłam na spotkaniu organizacyjnym raz - i kiedy sie okazało , że o organizacji jest 3 minuty a pozostałe 57 minut to opiernicz z ambony że my do kościoła nie chodzimy i dzieciom przykładu nie dajemy - więcej nie poszłam, dałam se spokój ...

 

ale to był lajt w porównaniu co na tej komuni u młodszej za wyczyny odchodzą ... :evil:

masssakra ....

zbliża się termin kolejnego spotkania z proboszczem ... coś mi się zdo, że zadam mu jedno zasadnicze pytanie na tym spotkaniu ... głośno , wyraźnie i przy wszystkich ... niech się określi czy jeśli rodzic jest niewierzący to dziecko nie zostaniedopuszczone do komuni ... i jesli tak - niech poda podstawe takiej decyzji .... przy wszystkich ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3655975
Udostępnij na innych stronach

To i ja się pożalę :).

Ja ochrzczona, z katolickiej rodziny co chodzi do kościoła tylko za pomocą nękanych coniedziela dzieci. Zbuntowana, obecnie totalna ateistka.

Mąż podobnie tylko z rodziny praktykujacej ale ewidentny deista.

Dziecko ochrzczone (mąż nalegał) cudem. Kiedy zgłosiliśmy się do księdza w sprawie chrztu przyznałam że jestem ateistką w zwiazku z tym nie mamy slubu koscielnego. Ksiądz zbulewrsowany spytał ... a co nasi sasiedzi na to ? :o

Koniecznie chciał na siłę zorganizowac ślub ("tak bez zapowiedzi, zeby nam przed sasiadami nie było wstyd" :o ). Kiedy kategorycznie oświadczyłam, że nie wezmę kościelnego slubu bo po prostu nie wierzę ... dał nam biblię i nakazał męzowi otwierać ją codziennie wieczorem na jakiejbądź stronie i czytać mi na głos na klęczkach :evil: . Pożegnaliśmy się i ochrzciliśmy w innym kościele bez problemów.

Teraz w przedszkolu So ma 5 lat i zaczeła się religia. Ona nigdy nie chodziła do kościoła z nami (kilkanascie razy z babaciami, nie zakazujemy jej niczego) więc chyba dlatego jest to dla niej ciekawe. Chce chodzić (podpisałam zgodę po wczesniejszych ustaleniach z córką). Do grupy chodzi córka naszych dobrych znajomych, nieochrzczona, nie chodzi na religię. Pani w przedszkolu prowadząca religię tłumaczy dzieciom że ... córka znajomych po prostu jest zmeczona i idzie do maluszków się wyspać :o .

Obezcnie córka twierdzi że chce uczęszczać na religię, wie że nie musi, ze zawsze może zrezygnowac. Ale trochę denerwują mnie te piosenki ("chwalmy Pana, on jest Wielki") które nie są piosenkami lekkimi dla dzieci lecz chwalebnymi piesniami, których dzieci nie cholery nie rozumieją.

Nie ukrywam, ze mnie osobiście denerwuje religia zarówno w przedszkolu jak i w szkole. Uważam, że osoba świadoma (dorosła) powinna sama wybrac sobie wiarę, nie powinno się narzucać tak młodemu i chłonnemu umysłowi swoich ideologii.

Co będzie dalej ? Co z komunią ? Ja na żadne spotkanie nie pójdę bo szczerośc jest dla mnie podstawową zasadą w życiu. Jak to So wyjaśnie ? Nie wiem. Teraz staram się tłumaczyć jej, ze są ludzie którzy wierza w boga (babcia) i są tacy którzy nie wierza (ja). Ona twierdzi że wierzy, choć przeczuwam nie rozumie znaczenia tego słowa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3656068
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat!

Syn 6 lat,chodzi do zerowki w przedszkolu prywatnym i wlasnie w tym roku postanowili,ze bedzie religia.Wkurzylam sie,bo po co wode z mozgu robic dzieciakowi.Ja wierzaca niepraktykujaca,ojciec wierzy w "swoja"religie.Spytal w przedszkolu"

-a jakiej religii bedziecie uczyc?|

-Naszej

-Pyta jakiej?

buddyzmu itp na co pani oczy w slup.

-No co pan wygaduje,NASZEJ.

Co oznacza zetm "nasza"?

No i jestesmy na czarnej liscie,bo z 12-stki dzieciakow tylko moj nie chodzi ,mam to gdzies.

Jak maja go resetowac,to niech liter ucza i tak sie dzieje.Ale musielismy interweniowac.

Bedzie starszy,sam wybieze religie.

Teraz tlumaczymy mu,ze nie moze chodzic na religie tak jak nie kazdy moze wyjechac do USa,bo nie mam paszportu amerykanskiego -blef oczywiscie,ale na razie dziala(syn na 2 obywatelstwa)

[/b]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3659980
Udostępnij na innych stronach

Religia w przedszkolu nie jest obowiązkowa. Nie chcesz to nie - dziecko nie musi chodzić. Nie wiem w czym widzicie problem. Pewnie będzie to kolejny wątek, w którym będzie można "powyżywać się" na Kościele i księżach. To jest już nudne :roll:

Potwierdziło się niestety...

zazwyczaj każda dyskusja na tematy religii tak się kończy. Podpisuję się również pod tym co napisał mario1976. Osobiście patrzę na to oczami wiary, a to wiele problemów rozwiązuje. Te konflikty, jak myślę, nie wynikaja ze złej woli tylko pewnego "rozmijania się" oczekiwań. Jeśli Rodzic przyprowadza dziecko do I Komunii Św. lub pociecha uczestniczy w zaj.religii to ksiądz/katecheta może przyjąć, że cała Rodzina żyje lub chce życ po katolicku i stąd te próby "naprawy" np. pożycia małżonków:) Rodzic zaś jest w błędzie, myśląc że na religii dziecko usłyszy tylko o pięknie kwiatów, harmonii przyrody z elementami panteizmu. Religia to religia - również wypełnianie misji niesienia wiary w świat, nie obędzie się bez "indoktrynacji" :) a pewnych kanonów trzeba nauczyć się na pamięć.

Widzę tu dużą niekonsekwencję osób niewierzących posyłających dzieci na zajęcia z religii. Wypadałoby sie zdecydować: nie posyłam potomka w ten rój szerszeni skażających swoim jadem śnieżnobiałe dziecięce duszyczki :), licząc się z tym, że pociecha musi sobie poradzić z faktem nienależenia do pewnej wspólnoty (nawet jeśli to wg nich tylko wspólnota pierwszokomunijnych rowerów, laptopów i X-boxów) albo posyłam na lekcje i nie narzekam. Jak koś już zauważył takie niekonsekwencje zawyżają bardzo kościelne statystyki i dają podstawę to uznawania wiary katolickiej za wiodącą i "jedynie słuszną". Osobiście wolałbym urealnienie tego wszystkiego i Kościół (jako wspólnotę) mniejszy ale prawdziwy (wolę jakość nie ilość). Automatycznie zniknęłyby (mam nadzieję) tego typu ataki sfrustrowanych agnostyków i co ważne ukróciłyby się zapędy co niektórych duchownych do władania "rządem dusz" i zachowań czysto biznesowych (to są też ludzie, synowie Kowalskich z naprzeciwka lub żyjących w biedzie X-sińskich - czasem może w głowie się przewrócić). Uważam też od dawna, że dla dobra sprawy rzeczywiście nauczanie religii powinno wrócić do sal katechetycznych. Niestety bez wiary zawsze będziecie patrzeć na poczynania Kościoła krzywym okiem, pretekst zawsze się znajdzie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3662195
Udostępnij na innych stronach

. Niestety bez wiary zawsze będziecie patrzeć na poczynania Kościoła krzywym okiem, pretekst zawsze się znajdzie...

 

widzisz, nauczanie religii katolickiej w przedszkolach i szkołach publicznych oraz ocenianie ludzi niewierzących /innej wiary jako pozbawionych kręgosłupa etycznego jest według mnie moralnym skandalem.

 

W szkołach katolickich - nauczanie religii katolickiej jest jak najbardziej na miejscu. Ale w publicznych nie - bo co to znaczy przedmiot "religia"? jaka? katolicka, prawosławna, protestancka, buddyzm, a może animizm? dlaczego katolicka a nie inna? bo "większość"? też mi argument :-?

 

Jesteśmy chrześcijanami i póki co nasz syn chodzi na religię - ale staram się monitorować przebieg tej nauki. Jeśli będziemy zmuszeni zrezygnowac z tych zajęć to bedę walczyć o zajęcia z etyki dla Młodego. Nie zgodze się na siedzenie w innej sali albo przychodzenie później na lekcje - szkoła ma zorganizować lekcje etyki dla nieuczęszczających na religię. W końcu mamy chyba takie same prawa do... nauki jak katolicy?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3663241
Udostępnij na innych stronach

. Niestety bez wiary zawsze będziecie patrzeć na poczynania Kościoła krzywym okiem, pretekst zawsze się znajdzie...

 

widzisz, nauczanie religii katolickiej w przedszkolach i szkołach publicznych oraz ocenianie ludzi niewierzących /innej wiary jako pozbawionych kręgosłupa etycznego jest według mnie moralnym skandalem.

 

ja takiej oceny nie zauwazyłem. Chociaz próbowałem znaleźć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129553-religia-w-przedszkolu/page/6/#findComment-3663369
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...