Tomasz.W. 09.09.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Witam Szukam czegoś na ten temat ale nie trafiam, pewnie źle szukam Budowę zaczęliśmy zeszłej jesieni, fundamenty przezimowały i bardzo wczesną wiosną w zasadzie w zimie zaczęliśmy murowanie. Kolejne etapy i można było wytynkować ściany w środku pod koniec lipca. Później co i wylewki. Teraz zastanawiamy się czy można się przeprowadzić do nowego domu jeszcze w tym roku? Czy spieszyć się z wykończeniem tak, żeby przenieść się na święta? Czy może powinno to teraz schnąć do wiosny? W domku jest/będzie wentylacja mechaniczna więc suszenie raczej sprawne. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 09.09.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Nie cały dom, ale rozbudowę rozpoczołem 20 kwietnia 2009 - juz użytkuje. Rozbudowa wiązała sie z nowymi fundamntami, ścianami dachem i takie tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 10.09.2009 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 u nas podobnie fundamenty na jesień, przezimowały od marca posżły ściany - w tym moemncie jestesmy na etapie kończenia gładzi, malowania i płytek najpóxniej na święta BN się chcemy wprowadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 10.09.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 a ja powiem tak .... budowa trwała 14 miesięcy do ubiegłorocznej czerwcowej wprowadzki... i najbardziej przeszkadzała mi wilgoć wszędobylska - skraplana na oknach ściennych i dachowych , w powietrzu czuć było ewidentnie , o wyschniętym na drugi dzień praniu rozwieszonym na suszarce w łazience można było zapomnieć no ale minęło lato-dużo wietrzyliśmy , potem jesień - ogrzewalismy .... i w listopadzie/grudniu pamietam już było wszystko ok nieco uciążliwy szczegułów, ale dało się przeżyć- paneli nie powyginało ... nic się złego nie stało oprócz zacieków na dolnych glifach okien dachowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 10.09.2009 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Daggulka, a ta wilgoć była jeszcze przed przeprowadzką?dawała jakieś objawy już wtedy? czy dopiero, jak się przeprowadziliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 10.09.2009 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 wilgoć była w domu cały czas ... po prostu dom musi wyschnąć .... murarka (choc tu akurat znikomo, bo mieliśmy bk na klej) , tynki, wylewki, farba, kleje do płytek - przecież to sa dziesiątki litrów wody niewątpliwie lepiej schnie latem ...okna pootwierane , wysoka temperatura... czas .... i wietrzenie - innej opcji nie ma - jakoś musi wyparować i wyschnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 10.09.2009 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 u nas cały czas się wietrzy - dzień i w nocy wilgoci nie czuć w domu, chyba że się zapomni okno uchylić w pokoju zamkniętym, to czuć taki zaduch ale dlatego non stop przepływ powietrza jest mam nadzieję, ze wilgoć się nie zadomowi u nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz.W. 10.09.2009 08:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 u nas cały czas się wietrzy - dzień i w nocy wilgoci nie czuć w domu, chyba że się zapomni okno uchylić w pokoju zamkniętym, to czuć taki zaduch ale dlatego non stop przepływ powietrza jest mam nadzieję, ze wilgoć się nie zadomowi u nas Ja też wietrzę intensywnie, pouchylane okna na noc zostawiam, rano otwieram na oścież. Fakt, jak są zamknięte okna w ciągu dnia to po wejściu czuć taki lekki zaduch, ale wentylacja jeszcze nie pracuje - nie ma centrali tylko same kanały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 10.09.2009 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 no bo przecież jak są okna pootwierane to na chłopski rozum wilgoci w powietrzu nie czuć , bo jest ciągła wymiana powietrza mnie tez się zdawało latem jak sie wprowadzalismy , ze jest w miare ok ....jak mąż mówił, ze kolega który sie wprowadzał też dośc szybko po budowie dywany leżące na wylewkach wykręcał z wody to się w głowę popukałam a tu faktycznie ....przyszedł październik , i widać było skroplona wode na szybach ... a tu okien w każdym pokoju nie pootwierasz bo zimno ucieka , grzać trza a licznik gazu zapiernicza tudzież węgiel idzie w ilościach hurtowych pewnie, że nie ma co się zrażać ... trza przeżyć te pierwsze miesiące i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 10.09.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 no właśnie wszyscy mówią, że najgorszy to pierwszy sezon grzewczy, póxniej powinno być już z górki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 10.09.2009 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 no właśnie wszyscy mówią, że najgorszy to pierwszy sezon grzewczy, póxniej powinno być już z górki - pierwsze dwa sezony grzewcze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 10.09.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? przecież to nie chodzi tylko o panele, dywany i inne, ze względu na na tego miśka w awatarku, jeśli możesz, zrób teraz, wysusz i dopiero zamieszkaj, no ale jak nie możesz to i dyskusji nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 10.09.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 czyli po prostu suszyć, wietrzyć, suszyć i wietrzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 10.09.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 no właśnie wszyscy mówią, że najgorszy to pierwszy sezon grzewczy, póxniej powinno być już z górki - pierwsze dwa sezony grzewcze ... mnie nie dołuj choć ...skoro w pierwszym roku kalendarzowym (12 m-cy) spaliłam niecałe 4 tony ekogrochu ... to teraz po otynkowaniu z zewnątrz mam nadzieje, bedzie jeszcze mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 10.09.2009 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 no właśnie wszyscy mówią, że najgorszy to pierwszy sezon grzewczy, póxniej powinno być już z górki - pierwsze dwa sezony grzewcze ... mnie nie dołuj choć ...skoro w pierwszym roku kalendarzowym (12 m-cy) spaliłam niecałe 4 tony ekogrochu ... to teraz po otynkowaniu z zewnątrz mam nadzieje, bedzie jeszcze mniej Nie dołuję Cię - ja już mam za sobą dwa sezony grzewcze - ten będzie trzeci Ale - po moich obserwacjach drugi sezon grzewczy różnił się od mojego pierwszego / ogrzewanie gazem / o około 10% - analizując rachunki za gaz tożsamego okresu na przestrzeni dwóch lat - takoż aż tak kolosalna różnica to nie jest ... - przynajmnmiej w moim przypadku nie była . Zobaczymy jak będzie teraz - po trzecim sezonie grzewczym . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 10.09.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Rozpoczęcie wykopów pod fundamenty - 22 września 2008Przeprowadzka - 22 sierpnia 2009 Nie mamy jeszcze pomalowanych ścian na poddaszu i czekamy na schody drewniane (stolarz ma już ponad dwutygodniowe opóźnienie). Elewację (ocieplenie, tynk, podbitka) ekipa zaczyna w przyszłym tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz.W. 10.09.2009 10:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 przecież to nie chodzi tylko o panele, dywany i inne, ze względu na na tego miśka w awatarkuJasne że tak. Wiem, że to takie oklepane stwierdzenie i dopóki nie było tego skrzata na świecie to wydawało mi się to takie sztampowe, ale on jest najważniejszy, życie bym za niego oddał bez wahania. O panelach i dywanach nie wspominając Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianexus 10.09.2009 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 my również rozpoczęlismy budowę na początku października 2008 roku i obecnie przygotowujemy sie do wykańczania wnętrza- płytki -drewno malowanie scian. Mamy nadzieje w grudniu juz mieszkać. Jednak ta wilgoć jest nieuchronna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AskaK1719503823 10.09.2009 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 My też mamy zamiar wprowadzić się przed Bożym Narodzeniem; budowa rozpoczęta w kwietniu, tynki kładzione w lipcu,a wylewki na koniec lipca.Jeszcze czuć wilgoć w budynku, wietrzymy cały czas i czekamy aż nam podłączą gaz.Obawiam się tej wilgoci, ale tu gdzie teraz wynajmujemy jest chyba jeszcze gorzej niż teraz w naszym domu po miesiącu od wylewek!Musimy wprowadzić się w tym roku, bo w styczniu na świecie pojawi się nasze maleństwo i jednak zdecydowanie uważam, że lepiej mu będzie u nas, niż tutaj gdzie mieszkamy teraz.Ale gdybym nie była w ciąży, to w tym roku byśmy zakończyli na sso i dopiero w przyszłym na spokojnie byśmy wykańczali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 10.09.2009 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Ale gdybym nie była w ciąży, to w tym roku byśmy zakończyli na sso i dopiero w przyszłym na spokojnie byśmy wykańczali. My tak planowaliśmy, żeby z małą przed urodzinami, albo co najmniej 3 miesiące po urodzeniu, z powodu poślizgów/opóźnień/problemów stanęło ostatecznie na 3 miesiące po. Ale było dobrze, żadnej pary, nawet w narożnikach okien, nie było czuć malowania, czyszczenia, mycia, co było nowe z wyposażenia zdążyło od świeżości wywietrzeć. Jeśli tylko się da to tak chyba najlepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.