Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa i przeprowadzka w jednym roku


Recommended Posts

Witam

Szukam czegoś na ten temat ale nie trafiam, pewnie źle szukam ;)

 

Budowę zaczęliśmy zeszłej jesieni, fundamenty przezimowały i bardzo wczesną wiosną w zasadzie w zimie zaczęliśmy murowanie. Kolejne etapy i można było wytynkować ściany w środku pod koniec lipca. Później co i wylewki. Teraz zastanawiamy się czy można się przeprowadzić do nowego domu jeszcze w tym roku? Czy spieszyć się z wykończeniem tak, żeby przenieść się na święta?

Czy może powinno to teraz schnąć do wiosny?

W domku jest/będzie wentylacja mechaniczna więc suszenie raczej sprawne.

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja powiem tak .... budowa trwała 14 miesięcy do ubiegłorocznej czerwcowej wprowadzki...

i najbardziej przeszkadzała mi wilgoć wszędobylska :roll: - skraplana na oknach ściennych i dachowych , w powietrzu czuć było ewidentnie , o wyschniętym na drugi dzień praniu rozwieszonym na suszarce w łazience można było zapomnieć :wink: :lol:

 

no ale minęło lato-dużo wietrzyliśmy , potem jesień - ogrzewalismy .... i w listopadzie/grudniu pamietam już było wszystko ok :D

 

nieco uciążliwy szczegułów, ale dało się przeżyć- paneli nie powyginało ... nic się złego nie stało oprócz zacieków na dolnych glifach okien dachowych :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wilgoć była w domu cały czas ... po prostu dom musi wyschnąć .... murarka (choc tu akurat znikomo, bo mieliśmy bk na klej) , tynki, wylewki, farba, kleje do płytek - przecież to sa dziesiątki litrów wody :wink:

niewątpliwie lepiej schnie latem ...okna pootwierane , wysoka temperatura...

 

czas .... i wietrzenie - innej opcji nie ma - jakoś musi wyparować i wyschnąć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas cały czas się wietrzy - dzień i w nocy

wilgoci nie czuć w domu, chyba że się zapomni okno uchylić w pokoju zamkniętym, to czuć taki zaduch

ale dlatego non stop przepływ powietrza jest

 

mam nadzieję, ze wilgoć się nie zadomowi u nas :)

Ja też wietrzę intensywnie, pouchylane okna na noc zostawiam, rano otwieram na oścież. Fakt, jak są zamknięte okna w ciągu dnia to po wejściu czuć taki lekki zaduch, ale wentylacja jeszcze nie pracuje - nie ma centrali tylko same kanały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo przecież jak są okna pootwierane to na chłopski rozum wilgoci w powietrzu nie czuć , bo jest ciągła wymiana powietrza :wink: :roll:

 

mnie tez się zdawało latem jak sie wprowadzalismy , ze jest w miare ok ....jak mąż mówił, ze kolega który sie wprowadzał też dośc szybko po budowie dywany leżące na wylewkach wykręcał z wody to się w głowę popukałam :wink: :lol:

a tu faktycznie ....przyszedł październik , i widać było skroplona wode na szybach ... a tu okien w każdym pokoju nie pootwierasz bo zimno ucieka , grzać trza a licznik gazu zapiernicza tudzież węgiel idzie w ilościach hurtowych :wink:

 

pewnie, że nie ma co się zrażać ... trza przeżyć te pierwsze miesiące i tyle :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie wszyscy mówią, że najgorszy to pierwszy sezon grzewczy, póxniej powinno być już z górki :)

 

- pierwsze dwa sezony grzewcze ... :D

 

mnie nie dołuj :roll:

choć ...skoro w pierwszym roku kalendarzowym (12 m-cy) spaliłam niecałe 4 tony ekogrochu ... to teraz po otynkowaniu z zewnątrz mam nadzieje, bedzie jeszcze mniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie wszyscy mówią, że najgorszy to pierwszy sezon grzewczy, póxniej powinno być już z górki :)

 

- pierwsze dwa sezony grzewcze ... :D

 

mnie nie dołuj :roll:

choć ...skoro w pierwszym roku kalendarzowym (12 m-cy) spaliłam niecałe 4 tony ekogrochu ... to teraz po otynkowaniu z zewnątrz mam nadzieje, bedzie jeszcze mniej :D

 

Nie dołuję Cię - ja już mam za sobą dwa sezony grzewcze - ten będzie trzeci :lol:

 

Ale - po moich obserwacjach drugi sezon grzewczy różnił się od mojego pierwszego / ogrzewanie gazem / o około 10% - analizując rachunki za gaz tożsamego okresu na przestrzeni dwóch lat - takoż aż tak kolosalna różnica to nie jest ... - przynajmnmiej w moim przypadku nie była .

Zobaczymy jak będzie teraz - po trzecim sezonie grzewczym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież to nie chodzi tylko o panele, dywany i inne, ze względu na na tego miśka w awatarku
Jasne że tak. Wiem, że to takie oklepane stwierdzenie i dopóki nie było tego skrzata na świecie to wydawało mi się to takie sztampowe, ale on jest najważniejszy, życie bym za niego oddał bez wahania. O panelach i dywanach nie wspominając :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też mamy zamiar wprowadzić się przed Bożym Narodzeniem; budowa rozpoczęta w kwietniu, tynki kładzione w lipcu,a wylewki na koniec lipca.

Jeszcze czuć wilgoć w budynku, wietrzymy cały czas i czekamy aż nam podłączą gaz.

Obawiam się tej wilgoci, ale tu gdzie teraz wynajmujemy jest chyba jeszcze gorzej niż teraz w naszym domu po miesiącu od wylewek!

Musimy wprowadzić się w tym roku, bo w styczniu na świecie pojawi się nasze maleństwo i jednak zdecydowanie uważam, że lepiej mu będzie u nas, niż tutaj gdzie mieszkamy teraz.

Ale gdybym nie była w ciąży, to w tym roku byśmy zakończyli na sso i dopiero w przyszłym na spokojnie byśmy wykańczali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdybym nie była w ciąży, to w tym roku byśmy zakończyli na sso i dopiero w przyszłym na spokojnie byśmy wykańczali.

My tak planowaliśmy, żeby z małą przed urodzinami, albo co najmniej 3 miesiące po urodzeniu, z powodu poślizgów/opóźnień/problemów stanęło ostatecznie na 3 miesiące po. Ale było dobrze, żadnej pary, nawet w narożnikach okien, nie było czuć malowania, czyszczenia, mycia, co było nowe z wyposażenia zdążyło od świeżości wywietrzeć. Jeśli tylko się da to tak chyba najlepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...