Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

awaria wody i opadająca podłoga


kasiapta

Recommended Posts

Witam wszystkich serdecznie.Pierwszy raz odzywam się na tym forum ale od wielu miesięcy czytam wasze komentarze. Postanowiłam napisać bo liczę na jakąś radę co mam robić. Właśnie kończę już wykańczać dom jednak stało się dla nas duże nieszczęście. Na dwa tygodnie przed planowanym terminem wprowadzenia się pękła w garażu rura doprowadzajęca wodę do domu. Woda lała się do piasku w fundamencie i na pewno wypłukała go ponieważ na większej części domu podłogi osiadły( oddzieliły się cokoły od płytek, panele od listwy i gołym okiem widać, że około 2 cm podłoga opadła) Na budowie było już kilku majstrów i rzeczoznawców, którzy podają różne pomysły na to co robić. Dominuje pogląd, żeby zrywać podłogi, sypać piasek ,ubić go i od początku zrobić wylewki. Czy nie ma innej metody? Już wszystko jest gotowe, kuchnia zamontowana, gres położony. Czy słyszeliście o podobnym przypadku, jak tam to rozwiązoano?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co Ci doradzić ...chyba nie ma innej opcji niż radzą fachowcy .... ale z drugiej strony ...kurde ... tak se myśle ... że jak?

no bo w większosci domów krótko trwa ubijanie tego piasku .... za krótko żeby był ubity na ament i nic już nie osiadł z czasem .... choćby osadł tylko 1-2cm .... to posadzki też wtedy powinny "siąść" a w większości domów nic sie jednak takiego nie dzieje :roll:

to takie tylko przemyślenia :roll:

 

chyba nie pozostanie Ci nic innego jak skucie tej podłogi i uzupełnienie piasku ... jezzzuuu ... no kurcze, współczuje Ci :( .... zapłakałabym się chyba :oops: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy słyszeliście o podobnym przypadku, jak tam to rozwiązoano?

Szczerze współczuję, u nas podłoga osiadła ale na dużo, dużo wcześniejszym etapie. Wtedy skucie z pewnością było o niebo łatwiejsze. Nie mogę doradzić, ale nie wiem czy ktokolwiek bez oględzin doradzi lepiej niż osoby znające się na rzeczy(zakładam, że takie już wynajęliście) po wizji lokalnej. A jak instalacje, mieliście jakieś w podłodze? Jaki macie grunt? Ta woda, która się wylała miała gdzie odpłynąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Pod wylewką jest rozprowadzona instalacja wodna i co. Mamy także rozprowadzone rurki do kominka z płaszczem wodnym. Zastanawiałam jak to zrobić zeby tych instalacji nie naruszyć. Mam nadzieję, że ci którzy będą to robili jakoś poradzą sobie. Grunt na którym stoi dom jest gliniasty. Dom też jest ocieplony z zewnątrz więc chyba trudno będzie tej wodzie wydostać się. :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiapta - jeśli fotografowałeś instalacje - to nie naruszą bo będą widzieć co i gdzie leży - na zdjęciach ....

ja jak głupia z aparatem biegałam i robiłam zdjęcia wszystkich instalacji : każdą jedną ścianę , podłogę, sufit ..... naprawdę niejednokrotnie uratowały nam te zdjęcia tyłek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiapta - jeśli fotografowałeś instalacje - to nie naruszą bo będą widzieć co i gdzie leży - na zdjęciach ....

ja jak głupia z aparatem biegałam i robiłam zdjęcia wszystkich instalacji : każdą jedną ścianę , podłogę, sufit ..... naprawdę niejednokrotnie uratowały nam te zdjęcia tyłek :wink:

 

Nie "jak głupia" tylko jak świadoma pewnych konsekwencji.

Powiedziałabym, że raczej "jak mądra" :):)

Mam chyba 500 zdjęć instalacji różnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Pod wylewką jest rozprowadzona instalacja wodna i co. Mamy także rozprowadzone rurki do kominka z płaszczem wodnym. Zastanawiałam jak to zrobić zeby tych instalacji nie naruszyć. Mam nadzieję, że ci którzy będą to robili jakoś poradzą sobie.

ktoś tu kiedyś pisał o skuwaniu wylewek i udało się chyba na tyle dobrze, że wystarczyło kilka uszczelnień, inna rzecz, to czy to się dalej nie będzie zapadać...

ja skuwałem jak miałem gołe pustaki, szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda gdy dom jest już wykończony... :-(

Grunt na którym stoi dom jest gliniasty. Dom też jest ocieplony z zewnątrz więc chyba trudno będzie tej wodzie wydostać się. :cry:

czy pytaliście się czy to może jakoś fundamentom zaszkodzić?

przykro mi, że coś takiego Was spotkało, niestety nie jestem z branży, mam na karku tylko jedno własne doświadczenie ze słabo zagęszczonym piachem pod chudym betonem, który się zapadł, w miejsce którego została wylana ponownie zbrojona płyta, ale takie rozwiązanie u was to byłaby totalna demolka (bo wymagałoby skucia całości do gleby)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...