Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Guliwer 2G c.d. - wnętrza i takie tam ....


Recommended Posts

Powiedz mi jeszcze czy powiększaliście dom? bo mój Guliwer ma mieć niby 114 m/kw, a u Ciebie jest 157?

 

Normalnie w Guliwerze 2g pow uzytkowa to właśnie 157 m2 to z garazem i pom gospodarczymi. Nie mam planu pod reka bo u nas w sumie jest kilka metrów wiecej(ogłoszenie pisane na szybkiego) poniewaz zamiast skosów na górze mamy jaskółki i pod nimi wysoksc jest inna niz przy skosach wiec automatycznie co nieco dochdzi do m2. U Ciebie pewno jest guliwer 1g i 114 m2 to bez garazu i kotlowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 684
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dziewczyny raczej Was rozczaruje na razie przynajmniej. Bo jesli nastepny projekt dojdzie do skutku to to bedzie pewnie mieszkanie ;-) Choc inne projekty domów też juz chodzą mi po głowie Nawet jeden mi sie bardzo podoba ale to odkładam na...... nie wiadmo kiedy.

 

I tak jak juz napisałam u Kasi kp. Jakos chyba przebolałam juz strate choc formalnie nadal jestem właścicielem domku na górce z pieknym widokiem ;-) Pewnie żal w serduszku wroci jak oddam komus klucze.............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cała braaaamaaaaaaaaaa nareszcie jest !!!!!!!

 

http://img210.imageshack.us/img210/2788/p160610095903.jpg

 

http://img268.imageshack.us/img268/6301/p160610095901.jpg

 

jeszcze tylko domofon (jutro) bo na razie wystaja kabelki.

 

p.s. tak sobie patrze na te zdjęcia to nie że to akurat mj dom ale jak na niego patrze to naprawde nadal mi sie podoba Jezcze zeby tylko trawa była. Tylko że deszcz ciagle papra mi plany....... czy uda mi sie zobaczyc zielona trawke w koło??????

Edytowane przez Igor_Celina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A.... ale "znając" ciebie masz już w głowie nowe pomysły i plan jak to dalej zorganizować ;) więc nic innego nie pozostało jak tylko trzymać kciuki i być z Tobą myślami

 

pomysły są tylko jak będze z realizacją ??? sie zobaczy ;-) A za reszte nie dziekuje zeby nie zapeszyć. Trzymanie kciuków na pewno sie przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

p.s. tak sobie patrze na te zdjęcia to nie że to akurat mj dom ale jak na niego patrze to naprawde nadal mi sie podoba Jezcze zeby tylko trawa była. Tylko że deszcz ciagle papra mi plany....... czy uda mi sie zobaczyc zielona trawke w koło??????

Jest piękny z tym ogrodzeniem i ja myśle że to bardzo dobra oferta i szybko znajdzie się kupiec. Jak bym była na kupnie to bym się nie zastanawiała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak... pięknie wygląda domek... jest cudny w środku i na zewnątrz... aż chce sie kupić... tylko ja nie potrzebuję kolejnego, a nawet jeśli to kasy brak ;)

 

Tylko zastanawiam mnie ta cena... nie wiem po ile u was takie domy są, ale moim zdaniem coś mała ta kwota:confused:

U mnie na Dolnym Śląsku za tak wykończony dom wzięłabym spokojnie z 750 tyś. i to chyba było by okazyjnie. Np. jakbym chciała sprzedać mój, w takim stanie jak jest teraz... czyli nie dokończony, bez ogrodzenia, kostki, płytek w garażu i wykończonego balkoniku... luzem mogłabym wołać około 500 tyś.

 

W ogłoszeniu doczytałam,że sprzęty kuchenne zostawiasz, ale meble kuchenne też ma się rozumieć?? coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko zastanawiam mnie ta cena... nie wiem po ile u was takie domy są, ale moim zdaniem coś mała ta kwota:confused:

Właśnie pisałam, ze dobra oferta i szybko pójdzie bo cena jest bardzo korzystna.

Dawno nie zaglądałam na giełde nieruchomości i nie wiem jak z popytem, ale u nas pusta działka 11arów 150 tyś. , był i taki przypadek że pani chciała za 25 arów 550 tyś.

A w Twoim domku nie brakuje nic tylko trawki. I jest super wykonczony i ogrodzenie tez nie mało kosztuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej hej

 

powiem tak cena jest rozsadna. Dowiadywallismy sie tu i owdzie i owszem sa domy po 600 tys 700 tys i wiecej ale sa i stoja bo nikt nie kupuje. Ceny czesto sa wygorowane bo a nóz widelec kts sie trafi. W realu jak dochodzi do transakcji to cena zmienia sie znacznie .... maleje zwykle bardzo Nam wydaje sie to rozsadna cena i w sumie nie chemy zeby dom stał i stał i nikt sie nim nie interesował A tak jak na razie przynajmniej zainteresowanie jest nawet spre bym powiedziała Nie zdawałam sobie sprawy że tyle ludzi szuka gotoweg domu do kupna Tyle ze na razie na ogladanie umawiamy sie jak lokatorzy znikna czyli poczatkiem sierpnia.

 

Inka a co do ziemi to powiem Ci ze ludzie zwariowali - i tyle ;-) No dobra rozumiem 150 tys za działke ale np na wólkach a tak w okolicy to wydaje mi sie ze przesadzają (pamietam ze właśnie na wolkach w fajnym miejscu kiedys (4 lata temu) działke za 9000 a ar ogladałam teraz pewnie po 15 000 jest ale taka cene za miasto (ale nie super centrum przy ruchliwej drodze) rozumiem)

 

Kasia kuchnie zostawiam i łazienki tez a reszta mebli to w sumie nie wiem jeszcze wyjdzie w praniu.

 

Wiem ze niektórzy mga sie dziwic nasza decyzja ale wiecie pdbno przy trzecim domu wszystko sie ma juz tak jak sie chce i jest sie juz madrzejszym podczas budowy łatwiej to podobno wtedy idzie hihi hihi :lol2:

 

bedzie dobrze a tym czasem przyjade do Was na zielona trawke przed domem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia kuchnie zostawiam i łazienki tez a reszta mebli to w sumie nie wiem jeszcze wyjdzie w praniu.

 

Wiem ze niektórzy mga sie dziwic nasza decyzja ale wiecie pdbno przy trzecim domu wszystko sie ma juz tak jak sie chce i jest sie juz madrzejszym podczas budowy łatwiej to podobno wtedy idzie hihi hihi :lol2:

 

bedzie dobrze a tym czasem przyjade do Was na zielona trawke przed domem ;-)

 

No tak... ludzie powariowali z tymi cenami... ja kupiłam ziemię w 2006r. za 1900zł. za ar... a za kilka miesięcy już były po 4500zł. za ar:eek:

 

Uważam,że cena jest baaardzo atrakcyjna, bo kuchnia, łazienki gotowe, ogrodzenie, kostka też.... myślę,że dość szybko sprzedacie :) Ja nie tyle się dziwię waszej decyzji, co byłam w szoku... i strasznie mi jakos było szkoda... ale w sumie to twój dom i skoro ty się już z tym pogodziłaś to ja baaardzo się cieszę :wave:

 

A w międzyczasie zapraszam do mnie na trawkę (jak już będzie), zanim wybudujesz następny domek... ;) Ale kochana nie zapędzaj się tak z tym 3 domem :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja Celinki wielu zaskoczyła w tym również mnie. Niestety żyjemy w takich czasach, ze nasz dom tam gdzie jest praca. Dozorowanie nowego domu i pozostawienie lokatorom tez uważam za zły pomysł. Nie ma co sie łudzić wynajmując będą zawsze jakies zniszczenia a nasze serce będzie sie krajało patrząc na to. Pozostaje Celince serdecznie podziękować za najbardziej szczegółowo przeprowadzony dziennik budowy i urządzania Guliwera. Dziękując również za udzielone rady i podpowiedzi nasuwające sie przy realizacji naszych marzeń czyli naszych domów.

 

Celinko życzę Tobie realizacji nowych planów i wielu wątków na forum muratora.

 

Ps. Pokazałem mojej zonie Wasze ogłoszenie na gratce. Zakręciła jej sie łezka w oku z żalu nad Wasza decyzja. Stwierdziła ze jeżeli byśmy mieli tam prace sprzedalibyśmy wszystko co mamy i wyjechali z Warmii w góry rozpakowali swoje rzeczy i zaczeli nowy etap w swoim życiu. Niestety pracy tam mieć nie będziemy a nasza działeczka poczeka jeszcze z dwa latka na postawienie naszego Guliwera

Edytowane przez -PERKUN-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: nie wiem czy miałabym w sobie tyle odwagi i siły na tego typu decyzję... sprzedać coś, co od początku się pieściło, chuchało, dmuchało, doglądało...

Niestety życie stawia nas przed różnego typu wyborami; pocieszający jest fakt, że wśród nas znalazł się Diamencik Projektanta Wnętrz (mam tu na myśli Celinkę) i cieszę się, że będzie nas wspierać na tym forum swoimi pomysłami.

Celinko - bardzo dziękuję za Twoją twórczość - dzięki temu mam jakiś obraz mojego małego lokum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w totalnym szoku, jejku aż nie wiem co napisać żeby głupio nie zabrzmiało....ehhh.... Dzięki Celince i jej Guliwerkowi zdecydowaliśmy się na ten projekt, i zaczynamy z realizacją naszego marzenia. Cudowny domek Celinki i jej "wizje" wnętrza uważam za IDEALNE W KAŻDYM CALU!!!! na pewną będą inspiacją dla nas, bo tak wychuchanego cudeńka nie da się powtórzyć ;).

Szok!!!!! taki raj na ziemi i trzeba do miasta....... no ale pewnie tysiąc razy przemyśleliście to i nie była to pewnie łatwa decyzja...kurcze, dalej nie mogę w to uwierzyć, zagładam tu ostatnio rzadko a tu taka wiadomość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celinko ja nic innego nie napiszę, bo moje przedmówczynie wszystko dokładnie opisały.................... przykro mi tylko, że marzenie które zostało przez Was zrealizowane trzeba zostawić.................... ale tak sie żyje w tych czasach i w tym kraju:cry::cry::cry::cry:

 

DuŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻżzo sił życzę i szczęśliwego, radosnego dalszego życia.

 

Buziaki i przytulasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

Witaj Celinko.

 

Napisałam u Ciebie we wnętrzach i takich tam...

Dom podoba mi się... Widoki super....

Zaskoczyło mnie ogłoszenie o sprzedaży domu... szczęka opadła...

Al;e teraz rozumiem... Praca, a do Łodzi nie dojedziesz i nie wrócisz... cały dzień w drodze... a kiedy popracować, kiedy żyć i mieszkać.... Szkoda...

 

Ale budowa drugiego domu i urządzanie to już niezłe przeżycie i szybko pójdzie, czego z całego serca życzę... - Arnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Celinko.

 

Napisałam u Ciebie we wnętrzach i takich tam...

Dom podoba mi się... Widoki super....

Zaskoczyło mnie ogłoszenie o sprzedaży domu... szczęka opadła...

Al;e teraz rozumiem... Praca, a do Łodzi nie dojedziesz i nie wrócisz... cały dzień w drodze... a kiedy popracować, kiedy żyć i mieszkać.... Szkoda...

 

Ale budowa drugiego domu i urządzanie to już niezłe przeżycie i szybko pójdzie, czego z całego serca życzę... - Arnika

 

Dokładnie Teraz takie czasy że do mieszkania nie ma się co przywiazywać....choc ja sie przywiązałam i cięzko mi domek opuszczać Ale licze na to że nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Na razie jesli sie ułozy zaję sie nowym mieszkaniem a póxniej kto to wie.... może wybuduje jeszcze nie jeden dom ;-)

Pozdrawiam i życzę szybkiej wprowadzki do Waszego domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...