Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak jest faktycznie różnica kocioł kondensat a zwykły???


Gość

Recommended Posts

srry YEYO,

Naprawdę goraco się zrobiło. zanim zdazyłem napisac jeden post to tu już trzy nowe się pojawiły :wink:

Snow, a może uda ci się maksymalnie prosto wytłumaczyć w jaki sposub wymiennik kotła kondensacyjnego odbiera ciepło z pary?

Jeśli wasze fakultety nie pozwalają na zniżanie się do poziomu profesora tłumaczącego durnym osłom(studentom) posiadanej wiedzy to z góry przepraszam i życzę owocnego kożystania z tej akskluzywnej wiedzy. qw końcu też wim gdzie jest biblioteka i wcale nie muszę pisać na forum.

No i w końcu sam się zdenerwowałem. :cry:

Mimo wszystko Wesołych Swiąt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 138
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

brawo godul1!

 

a ty YOYO na listę mieszaczy na razie się nie dostałeś. ot, ciągniesz temat, rozwijasz, dajesz powody do polemiki. o to właśnie tu biega.

 

snow. przejściówkę pisałem u dr. Rataja. lata temu. co zaś się tyczy sprawności kotłów, to tylko ci się wydaje, że tak łatwo ją okreslić i że zawsze robi się to tak samo. nawet korzystając z "jedyniej słusznej' metody pośredniej można dojść do róznych wyników korzystając chociażby z kilku dostępnych na rynku norm. ale to nie hjest temat na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile się orientuję to w kotle kondensacyjnym są 2 grupy wymienników - tradycyjny wymiennik schłądzający spaliny powyżej punktu rosy i wymiennik schładzający ponizej punktu rosy...dla kotłów kondensacyjnych z palnikiem pulsacyjnym wymiennik umieszczony jest ponizej palnika a odebracie ciepła kondensacji spowodowane jest tu dzięki dużej prędkości przeplywu spalin wpychanych do wymiennika...

 

drugą grupka kondensacyjnych kotłow są kotły z zamknięta komorą spalania - sprawność do 109% - zysk sprawności jest uzyskany dzięki wstępnemu ogrzaniu powietrza do spalania w wymienniku kominowym i obniżeniu temperatury spalin do około 20-22stopni...

 

po krótce to chyba tyle...

o ile dobrze pamietam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na wnioski, poprawiajcie mnie jeśli się mylę.

sprawnośc kotła kond. to tak naprawdę wynosi około 95-96% natomiast tradycyjnego 92%

wynika to z tego, że czopuch w tradycyjnym kotle ma temp. 150 C a czopuch kotła kond. w okolicach 40C. Różnica stanowi zysk energetyczny kotła kondensacyjnego nad tradycyjnym.

tradycyjny kocioł można kupić za 2500PLN natomiast kondensacyjny z tego co piszą na forum to koszt ok 6 000.

 

czekam na uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oplacalność trzebaby okreżlić oczywiscie nie tylko na podstawie parametrów technicznych ale i ekonomicznych - koszty to nie tylko cena paliwa i energii elektrycznej ale i remonty, wymiana części , przeglądy a w przypadku większych kotlów dochodzi takze koszt neutralizacji spalin...

-----

wydaje mi się ze dopiero wtedy obraz czy kondens. się opłaca czy nie bylby pełny...

----

p. busstop - zakładam że obliczenia wykonuje się według jednej i tej samej normy dla obu wariantów...

weglug norm PN-ISO czy innej - to już obojętne...

----

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kke

roznica w cenie kotla to tylko jedna zmienna, poza nia trzeba uwzglednic:

- wieksza moc kaloryferow niezbedna w niskotemperaturowej instalacji, szczegolnie problem powstaje w lazienkach - mozliwosc uzyskania komfortowej temperatury wymaga prawie podwojenia mocy grzejnikow przy niskotemperaturowej instalacji, a to sa znaczne dodatkowe koszty

- oszczednosc na wkladzie kominowym - dla pieca kondensacyjnego mozna go zrobic z rur PCV, co kosztuje grosze w porownaniu do wkladu z nierdzewki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziomku snowdwarf

otóż mylisz się w kwestii tej jednej normy dla wszytkich kotłów. nie to, ze nie ma jednej dla wsszytkich, a nawet jest kilka (ISO, DIN itp) dla tego samego kotła - a wyniki obliczeń są różne. w skrócie: czasem wynika to z róznie przyjetych poziomów odniesienia, róznych charakterystyk i sposobów obliczeń. dlatego ważne jest, aby producenci podawali ozn. normy przy przedstawianiu sprawności. więcej nie powiem bo właśnie tą wiedzą zarabiam ne chlebek :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kto nas odsyłał do obliczeń?

Oto cytat z ostaniej wzpowiedzi z tematu "balkon", zgadnijcie kogo

 

" oczywiscie - teoretycznie możliwe jest także zlikwidowanie strat w procesie do zera...

ale teoria co innego a praktyka to co innego...

------------------------------------------------------

a budownictwo to najczesciej praktyka... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snow,

My tu domy jednorodzinne budujemy, Co do serwisu to mam nadzieje że kondensat nie psuje sie częściej niż mój już chyba czteroletrni junkers.

 

hehe nie wiem czy się nie psuje - jednak zgodzisz się że koszty takie w ostatecznym bilansie powinny się znaleźć...

do do budowy domów - gratuluję (szczerze)

-----

nie wiem jak wygląda sprawa gwarancji na kotły i czy przeglądy serwisowe są płatne - jednak kociol ma ogranizconą żywotność (choć te kondensacyjne wykonywane sa z naprawdę dobrych materiałów)

ale jest jeszzce woda...

jeśli czas zwrotu kosztów zakupu kotła wynosi powiedzmy optymistycznie 5 lat - to na pewno powinno się przewidzieć przynajmniej 5 przeglądów (raz do roku chyba wystarczy - przed sezonem grzewczym)

nie wiem czy takie wizyty są płatne czy nie...

być może są to drobiazgi ale powinnio się je chyba uwzględnić

 

----co do kotłów z zamkniętą komorą spalania - owszem koszt komina nam wtedy odpada ale i koszt zakupu jest wyższy więc nie wiem czy nie wychodzi na 'prawie' to samo...

faktem jest ze owe 109% sprawności robi wrazenie ale chyab nie warto popadać od razu whurraoptymizm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to: che che, dyskwalifikuje twoją szczerośc snow.

Co do przegladów to zawsze są one płatne a dojazd serwisanta kosztuje bardzo różnie. Co do czynności serwisowych przy moim kotle to po dwuch latach przyjechał kolo, odkurzył piec sprawdził zawór bezpieczeństwa spytał czy za dużo nie pali i pojechał. Nie pamietam na ile mnie wtedy skasował ale pół roku póxniej miałem zwarcie w inst el. i spalił mi się w piecu transformator. Wymiana kosztowała 350pln.

 

Yeyo, przecież węgiel z RPA jest tańszy i czystszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...