akselek 05.01.2010 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2010 Witam. Akselek...może się zdziwisz, ale projekt Twojej kuchni widziałem już chyba we wrześniu... Pozdrawiam. pokazywałam go na forum? zgłupiałam przyznam i nie kojarze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 05.01.2010 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2010 Witam.Nie pokazywałaś. Oglądałem go razem ze zdjęciami z realizacji i innymi ciekawymi projektami do wykonania w radomszczańskiej kaflarni. Właściciele to bardzo mili ludzie i znamy się dobrze. Niestety Pan Kazimierz (senior) miał bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem i skończyło się to szpitalem. Stąd też "małe zamieszanie" jakie zauważyłaś w produkcji i całości funkcjonowania kaflarni.Nie mniej jednak mogę Ci powiedzieć, że Twoja kuchnia była na "tapecie" jako jedna z ciekawszych...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 05.01.2010 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2010 Witam. Nie pokazywałaś. Oglądałem go razem ze zdjęciami z realizacji i innymi ciekawymi projektami do wykonania w radomszczańskiej kaflarni. Właściciele to bardzo mili ludzie i znamy się dobrze. Niestety Pan Kazimierz (senior) miał bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem i skończyło się to szpitalem. Stąd też "małe zamieszanie" jakie zauważyłaś w produkcji i całości funkcjonowania kaflarni. Nie mniej jednak mogę Ci powiedzieć, że Twoja kuchnia była na "tapecie" jako jedna z ciekawszych... Pozdrawiam. No jak napisałam, sympatyczni przez telefon, ale trzeba przyznac że trudno się tam zamawia, byc moze akutar tak trafiłam na dezorganizację z powodu choroby właściciela. Mąż tez mówił , ze sympatyczni, ale z perspektywy kupującego, ja z samej sympatii pieca nie sklece. Z całym szacunkiem dla chorego właściciela. Skoro senior juz jest seniorem, to musi pomysleć o zapewnieniu jakiejś obsługi podczas swojej nieobezności. Mailowanie, wielokrotne monitowanie telefoniczne, a potem najpierw nie zrobili podstaw wcale, a maż pojechał po umówione zamówienie, potem dosłali kurierem ale inne niz zamawiałam, a jak ozalo sie ze jest ich za mało to myślałam że sie rozpłaczę. Zdun juz na budowie, od podstaw trzeba porzeciez zacząć, siedzi bezczynnie, a był z daleka... No i tyle. jak widac świat jest mały mnie sie wydaje ze to żaden projekt kuchni, bo widziałam wnecie sporo takich poprostu klocek plus słupek z piekarnikiem. Ale ładne drzwiczki, kafle, i całość bardzo mi pasuje A czym sie to fuguje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 05.01.2010 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2010 Witam.A to już zależy od tego jak zdun zrobił tę kuchnię. I to on powinien to zrobić lub powiedzieć dlaczego nie robi.W zależności od technologii wykonania oblicówki i oddylatowania jej / lub nie, od futrówki (wnętrza) pieca, nie fuguje się wcale (przy kaflach "pasowanych" do siebie) lub można to zrobić fugami specjalistycznymi do pieców lub elastycznymi, modyfikowanymi przez woelu wedle własnej receptury. Dawniej zacierało się różnokolorową gliną, zaprawą szamotową, kredowało się, w zależności od koloru kafli.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 27.01.2010 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 http://lh6.ggpht.com/__LoIqaONOCo/S2AGefCMYVI/AAAAAAAAHHQ/VxuxcD8Yw_s/s512/IMG_5204.jpgto kuchnia ponad dwudziestoletnia, kafle z Siemiatycz druga klasa.Ma fajnie wymyślony sposób na gotowanie latem, i za pomocą szybra kuchnia się nie nagrzewa, oraz grzanie zimowe (drugi szyber), gdzie tez przy okazji gotowania grzane jest pomieszczenie w którym jest kuchnia. Kuchnia ma wężownicę, więc gdy się na niej gotuje, to jest ciepła woda w kranie.Dodatkowo piec chlebowy i duchówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość czypior 27.01.2010 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Dla zainteresowanych - jest jeszcze mała kaflarnia w Koplanach koło Białegostoku. Robią tam tradycyjne cegiełki, ale w kilku kolorach. http://www.nova2000.pl/galeria.htm Z zielonych kafli mam zrobiona mała kuchnię tylko z płytą , a z brązowych (których nie ma na stronie) piec kaflowy w pokoju, który jest połączony z piekarnikiem (jeszcze w trakcie realizacji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 28.01.2010 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Dla zainteresowanych - jest jeszcze mała kaflarnia w Koplanach koło Białegostoku. Robią tam tradycyjne cegiełki, ale w kilku kolorach. http://www.nova2000.pl/galeria.htm Z zielonych kafli mam zrobiona mała kuchnię tylko z płytą , a z brązowych (których nie ma na stronie) piec kaflowy w pokoju, który jest połączony z piekarnikiem (jeszcze w trakcie realizacji) kaflarni jest sporo, ale ty tu nie mydlij oczu tylko koniecznie pokarz nam swoje kuchnie Nie daj się długo prosić!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 07.02.2010 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Witam.Mała kuchnia kaflowa z jednym piekarnikiem i zabudową kuchni nowoczesnej (piekarnik elektryczny i płyta gazowa).Kuchnia czerpie powietrze do spalania z zewnątrz domu.Kafle - kaflarnia Kafel Art.Projekt i wykonanie FN.http://foto2.m.onet.pl/_m/8994664bcdba865002026e1e65000f62,10,19,0.jpgPozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziuta62 07.02.2010 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Witam ! Po prostu masz cudo ! Twój dom jest z duszą i sercem budowany.Ja jeszcze działki nie mam, ale plan już wybrany i kilka detali z wykończenia. Między innymi kuchnia kaflowa, gonty w salonie i kuchni /otwarty strop/ i kominek. Bez tego mój dom nie byłby domem. Pozdrawiam i pozwalam sobie umieścić Cię w ulubionych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stoktotka 07.02.2010 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 śliczne są te kuchnie kaflowe ,jak byłam dzieckiem to taką mieliśmy, ale potem zwyciężyła wygoda (nie chciało się codziennie rozpalać w piecu) i pojawiła się kuchenka gazowa ale teraz widzę projekty unowocześnionych kuchni łączących urok kuchni kaflowej z udogodnieniami w postaci elektrycznych piekarników i płyt grzejnych http://idealnydom.pl/images/stories/Image/Marta/_Idealny_Dom/Kuchnia/piec1.jpg http://www.kafelgardynska.pl/images/kk7.jpg http://www.kafle-kominki.pl/images/images/kuchnie/kuchnia1.jpg http://www.kominki.xip.pl/kuchnia_kh039.htm http://images23.fotosik.pl/146/71366149e67fb9d7.jpg http://www.pracowniadrewna.com/obrazki3/8.jpg http://www.ogniskadomowe.pl/grafa_do_spaw/kuchnia%20gast4.jpg http://www.ekand.eu/wiz/foto/1det.jpg http://www.kominki-slupsk.pl/files/kuchnie-kaflowe-17.jpg http://www.wirtualnafrancja.com/annonces/images/9543_1306D7JJkEbIvzMw.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość czypior 07.02.2010 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 To moja malutka kuchnia węglowa, która ma być stosowana jako "wyjście awaryjne" http://img27.imageshack.us/img27/6193/img2783k.th.jpg http://img513.imageshack.us/img513/2920/img2782k.th.jpg[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość czypior 07.02.2010 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 pierwszy raz umieszczałam zdjęcia na forum i chyba coś nie wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziuta62 07.02.2010 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Fajny piecunio! Nie martw się widać dobrze. Ja to dopiero pisać się uczę. Nawet nie wiem jak uśmieszek wkleić. To nie to co GG czy skype. Ale do dziennika jeszcze daleko, nauczę się i może poproszę Ciebie o pomoc we wklejaniu zdjęć!Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_123 08.02.2010 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Czypior fajniutka ta twoja kuchnia! Piękne drzwiczki! Zrób jeszcze rzucik z góry, plisss... Ja się nie mogę doczekać wiosny, kiedy i u mnie zdun ruszy z robotą, a skoro mam czas to co chwila zmieniam koncepcje swojej kuchni A może masz zdjęcia z realizaji pieca? To poprosimy bardzo uprzejmnie Pozdro od wielbicielki Podlasia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akselek 11.02.2010 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Czypior kuchnia super. Nie widziałam jeszcze takiej tyciej kuchenki, ale wygląda bardzo fajnie. Na pewno nada wnętrzu super klimat. Forest, bardzo ładna kuchenka, widać że i nowoczesny piekarnik "kuchni ziemnej" gra z tradycyjna częścią ciepłą. Tylko ta podłoga się grysie, ale moze to przejsciowe, nie czepiam sie Ja teraz pokażę kuchenkę moich przyjaciół. Zbudowana w 2009 przez zduna z Roztocza niejakiego pana Rudolfa. Kuchnia jest jak najbardziej aktywna, grzeje wodę do mycia, centrale ogrzewanie, i jeszcze obiad można ugotować. Kafle z Łążka Garncarskiego (tam jest kilka małych manufaktur, tanich porównując do kafli większych firm). Kuchnia bardzo tradycyjna w formie, ale i dom jest starym zaadaptowanym pomieszczeniem gdzie kiedyś były chyba krowy czy inne zwierzeta, więc wszytsko gra i pasuje. Moim Zdaniem bardzo klimatyczna i taka "wsiowa" w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jak cos pomieszałam Zibi to mnie skoryguj. Teraz fotki http://lh5.ggpht.com/__LoIqaONOCo/S3O5T4LmGmI/AAAAAAAAHIo/y-4pzBe-Y8s/s512/2009_0706Czeremcha20090136.JPG http://lh5.ggpht.com/__LoIqaONOCo/S3O5UHTFyoI/AAAAAAAAHIs/QxyAAEc0sRA/s640/2009_0706Czeremcha20090137.JPG http://lh6.ggpht.com/__LoIqaONOCo/S3O5Uo54gYI/AAAAAAAAHIw/2merZC2w15c/s640/2009_0706Czeremcha20090138.JPG A tu widać fajną politurę kafla w całej krasie http://lh6.ggpht.com/__LoIqaONOCo/S3O5UyPT8dI/AAAAAAAAHI0/YGdgYLOAOog/s640/2009_0706Czeremcha20090144.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 11.02.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Witam. No cóż - na wygląd kuchni, pieców i kominków mam ogromny wpływ. Na pozostałą część wnętrz z reguły - mały... Kuchnia Twoich znajomych ciekawa. Pod względem konstrukcyjnym. Rzadko można już spotkać trzony kuchenne z podwójnymi paleniskami obsługującymi podkowę wodną. Chociaż jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Tak nawiasem - spytaj sięznajomych, czy kijaszek brzozowy (ten pierwszy) to tak "na stałe" ? Czy to tylko tymczasowe rozwiązanie przed powieszeniem okapu? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kierowniczek 11.02.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 ja wolę kuchnie ceglane, dłużej trzymają ciepło i wydają się bezpieczniejsze. Chociaż wiadomo trochę się osmalają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibivet 12.02.2010 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Witam serdecznie - po raz pierwszy na forum. Jestem żoną użytkownika "zibivet", właścicielką kuchni z brązowych kafelków - zdjęcia wyżej zamieszczone przez akselka (twoja kuchnia akselku - cudowna!) Moje uwagi eksploatacyjne: kuchnia ma, jak słusznie zauwazyl Forest-Natura dwa paleniska pod trzonem kuchennym. Górne obsługuje płyte do gotowania i ogrzewa wodę do mycia - i jest szalenie wydajne. Wystarczy kosz suchych, porabanych galęzi z przycinania sadu i mamy bojler goracej wody. Przy dłuzszym gotowaniu (bigosu czy rosołu, albo smażeniu naleśników mozna włączyć pompke, dzieki której to cieplo jest odbierane przez kaloryfery, bo inaczej zrobilby sie z bojlera parowóz. Nie stanowi to problemu i staje sie nawykiem i odruchem- wejść do lazienki (gdzie sa te wszyskie termostaty, przełaczniki), dotknąc rury, wlączyc pompke. Ale to jak mówie- jesli sie gotuje non stop. Dolne palenisko ogrzewa wode w kaloryferach, ale tez nagrzewa sie woda do mycia, wiec nawet jak nie gotujemy, jest sie w czym myc. Wydajność ogrzewania- raczej do malych metrazy, my mamy 2 pokoje i jest OK, ale przy duzych mrozach dogrzewamy w najdalszym pomieszczeniu za pomocą kaflowego slupka hermetycznego (niewidoczny na zdj.) Rozwiązanie raczej do malych metrazy-np."domków wekendowych". Co moge polecic kazdemu posiadaczowi kuchni tego typu- czujnik czadu. Dla nas okazal sie absolutnie niezbedny. Sprowadzilismy sie na wies w listopadzie z malym, kilkumiesiecznym bejbikiem- my do palenia a tu czad! Byla lekka zalamka, ale bardzo szybko metoda prob i bledów po prostu nauczylismy sie palic. Teraz ani ppm-a czadu, w domku cieplutko, codziennie gotuje na kuchni kafloweji i tylko na niej, kuchenka gazowa stoi nieuzywana obok, a jedna butla gazu starcza na baaardzo długo, bo sie zuzywa tylko na poranne herbaty i ewentualnie szybka jajecznice, podgrzanie itp. Obiad ugotowany na kaflowej kuchni jest bardzo dlugo ciepły, w sezonie mozna suszyc grzyby, owoce. Codzienne rozpalanie jest dla mnie ulubionym rytualem dnia, jak czytanie popoludniowej gazetki, czy picie kawy- odpreza mnie i relaksuje. W piekarniku susza sie smolne "szczypki" na podpalke, napelniaja aromatem caly dom. Patrze na "zywy ogien", który skacze po drewienkach, za oknem wieje wiatr, plucha, zadymka, a tu buzuje ogien i daje takie takie atawistyczne poczucie bezpieczenstwa... Co do kafli- były umiarkowanie równe. Zdun robił piec długo, cierpliwie i starannie. Przycinał kafle, bawil sie nawet w dobieranie odcieni. Wyrlumaczyl nam, dlaczego kafle sa rowne lub nie. Wg. niego nierównosc kafli wynika z nieprawidlowego przechowywania tuz po wyjeciu kafli z formy, kiedy jest jeszcze w jakims stopniu plastyczna. Twierdzil, ze mozna uzyskac proste kafle. Wiaze sie to z umiejetnosciami i wiekszym nakladem czasu. Nasza brązowo szkliwiona kafla jest jedna z najbardziej wytrzymalych, tradycyjnych kafli- wybralismy taka wiedząc, ze nasza kuchnia bedzie pracowac, nie stanowi tylko ozdoby czy okazjonalnej atrakcji. Codziennie jest tak gorąca, ze sa miejsca, gdzie trudno ja dotknąc. W tych miejscach kafla niestety delikatnie popekala (szkliwo). aha-widoczny na zdjeciu kijaszek brzozowy znikl )) Kuchnia ma rewelacyjny ciag, czyli jak to sie tu na wsi mówi "cug"- rozpala sie ja w pol minuty, nie dymi (ale do tego tez potrzeba wprawy, która na szczescie bardzo szybko przychodzi). I jeszcze jedna roztoczańska madrosc ludowa- nie jestes prawdziwą gospodynią jak nie masz swojej kaflowej kuchni z piecem pozdrawiam wiejsko-czarodziejsko Gospodyni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 13.02.2010 01:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Zibivet, ślicznie napisałaś Z Twojego tekstu bucha takie ciepełko, jak z Twojego pieca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_123 13.02.2010 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Zibivet, fajnie, że się odezwałaś! Brakowało mi właśnie bezpośredniej relacji od użytkownika takiej kuchni, jak sie sprawuje, jak z częstotliwością uzytkowania. Wbrew obiegowym opiniom dot. takich kuchni - u Ciebie nie jest to tylko ozdoba i fanaberia, ale "sprzęt" codziennego użytku Jeśli mogę prosić, napisz jak sprawuje się "duchówka" , czy jestes zadowolona, że ją masz, często z niej korzystasz? Ja się zastanawiam czy sobie taką sprawić... Pozdrawiam serdecznie Czarodziejko. Tak opisałaś klimat swojego domku, że aż chce się przycupnąć i ponapawać jego atmosferą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.