Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

państwowa służba zdrowia


jarkotowa

Recommended Posts

...zepsuła mi dzisiaj humor.

Zapisałam dziecko na obowiązkowe szczepienie.

Okazało się, że wymagana jest karta szczepień, której (chwilowo) nie posiadam. Ale posiadam za to książeczkę szczepień wydaną w szpitalu, do której lekarze wpisywali wszystkie dotychczasowe szczepienia, te szpitalne i te późniejsze.

Odmówiono zaszczepienia dziecka z powodu braku karty szczepień. Chwilowo nie wiem gdzie ona jest, ale postaram się ją odnaleźć (chyba u naszego prywatnego pediatry). Do tego czasu jednak dziecka zaszczepić nie mogę. Jak mi powiedziały panie w przychodni książeczka szczepień jest nie ważna i nie istotne jest to co jest tam wpisane. W związku z tym nie przebadano również dziecka w przychodni dla dzieci zdrowych - bo po co skoro nie będzie szczepione. A poza tym nie zrobiliśmy bilansu dwulatka ani czterolatka.....

Generalnie leczymy się prywatnie i za każdym razem, gdy chcę skorzystać z państwowej służby zdrowia jest jakiś problem. Zdarza mi się to raz na kilka lat i sytuacja się powtarza. I na co k.....ten zus?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jarkotowa - a dlaczego nagle zmienilas zdanie i zamiast szczepic u prywatnego pediatry poszlas do zwyklej przychodni?

Ja sie im nie dziwie, ze odmowili szczepienia. Tylko karta szczepien w razie czego jest dokumentem potwierdzajacym szczepienie, ksiazeczka jest tylko jako taka informacja dla rodzicow.

A bilansow to tez rodzic powinien pilnowac i zglaszac sie do przychodni, chociaz wiem, ze niektore przychodnie czasem wysylaja wezwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do skorzystania z państwowego lekarza zmusiła mnie sytuacja życiowa.

Płacę ubezpieczenie więc nic w tym dziwnego. Ja mam szczepienia wpisane do książeczki szczepień i do książeczki zdrowia. A jeśli nagle wyjadę a dziecku "stuknie" wiek szczepienia to co wtedy? Mam szukać karty skoro w książeczce mam numery, daty, podpisy? Wg mnie to bez sensu.

Ale nic to. Już się zapisałam prywatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie.

 

Tylko prywatna sluzba zdrowia cie uratuje.

 

A gdyby doszlo np do epidemii swinskiej grypy - prywatne szpitale sa dorze przygotowane i czekaja na pacjentow ( szkoda tylko , ze na powazne badania woza karetkami pacjentow do szpitali .....publicznych ). :D

 

Nie wiem skąd te dane - wszelkie badania od lat robimy prywatnie - łacznie z tymi "poważnymi". I zdarzyły się też w mojej rodzinie operacje. Tez nie w państwowym szpitalu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do skorzystania z państwowego lekarza zmusiła mnie sytuacja życiowa.

Płacę ubezpieczenie więc nic w tym dziwnego. Ja mam szczepienia wpisane do książeczki szczepień i do książeczki zdrowia. A jeśli nagle wyjadę a dziecku "stuknie" wiek szczepienia to co wtedy? Mam szukać karty skoro w książeczce mam numery, daty, podpisy? Wg mnie to bez sensu.

Ale nic to. Już się zapisałam prywatnie.

 

Oczywiście, że teoretycznie MASZ PRAWO załawić wszystko państwowo. A praktycznie nawet gównianych dówch szwów nie zdejmę o czasie, bo termin jest za 2 tygodnie :):) A wtedy to ja już złapię gangrenę :):)

Ja też ostatnoi spróbowałam - naiwna :roll:

Ale szybko zostałam naprostowana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie.

 

Tylko prywatna sluzba zdrowia cie uratuje.

 

A gdyby doszlo np do epidemii swinskiej grypy - prywatne szpitale sa dorze przygotowane i czekaja na pacjentow ( szkoda tylko , ze na powazne badania woza karetkami pacjentow do szpitali .....publicznych ). :D

 

Nie wiem skąd te dane - wszelkie badania od lat robimy prywatnie - łacznie z tymi "poważnymi". I zdarzyły się też w mojej rodzinie operacje. Tez nie w państwowym szpitalu...

 

I w s z y s c y czlonkowie Twojej rodziny w razie powaznej i d l u g o t r w a l

 

e j choroby lub kalectwa korzystaja z p r y w a t n y c h szpitali , przychodni,

 

badan i opieki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I w s z y s c y czlonkowie Twojej rodziny w razie powaznej i d l u g o t r w a l

 

e j choroby lub kalectwa korzystaja z p r y w a t n y c h szpitali , przychodni,

 

badan i opieki ?

Na razie wszyscy moi członkowie rodziny korzystają z prywatnej opieki. Na razie. Nie mogę Ci tego niestety gwarantować :) Szczególnie kalectwa. Ale postaram się, obiecuję :)

 

W przypadku kalectwa państwowa służba zdrowia W OGÓLE nie wchodzi w grę, bo to się nikomu NIE OPŁACA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz........ i wiekszosc obywateli kraju nad Wisla tez tak korzysta chetnie z prywatnej sluzby zdrowia ?

 

I jacy ci Amerykanie ciemniaki musza byc skoro po swoich doswiadczeniach z p r

 

y w a t n a sluzba zdrowia i monopolem p r y w a t n y c h ubezpieczen d o

 

m a g a ja sie gwaltownie p a n s t w ow e j opieki zdrowotnej . :D

 

Seniorzy to sa nia objeci juz od lat 60ych zreszta i nazywa sie to Medicare :D

 

( mam tez nadzieje , ze nastapia jakies zmiany w tym programie rzadowym bo emeryt - milioner placicl za lekarastwo zryczaltowane $ 5 czyli tyle samo co emeryt, ktoremu ledwie starcza na czynsz i jedzenie - precz z rownoscia ! ).

 

 

 

Jakos wiekszosc obywateli USA stracila ufnosc w wyzszosc prywatenj sluzby

 

zdrowia na ktora malo kogo stac skoro mowa o o p l a c a l n o s c i !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz........ i wiekszosc obywateli kraju nad Wisla tez tak korzysta chetnie z prywatnej sluzby zdrowia ?

 

I jacy ci Amerykanie ciemniaki musza byc skoro po swoich doswiadczeniach z p r

 

y w a t n a sluzba zdrowia i monopolem p r y w a t n y c h ubezpieczen d o

 

m a g a ja sie gwaltownie p a n s t w ow e j opieki zdrowotnej . :D

 

jak się tak gwałtownie domagają - to niech sobie wezmą naszą.

albo brytyjską - państwowa prawie tak samo dobra :)

 

Seniorzy to sa nia objeci juz od lat 60ych zreszta i nazywa sie to Medicare :D

( mam tez nadzieje , ze nastapia jakies zmiany w tym programie rzadowym bo emeryt - milioner placicl za lekarastwo zryczaltowane $ 5 czyli tyle samo co emeryt, ktoremu ledwie starcza na czynsz i jedzenie - precz z rownoscia ! ).

 

Jakos wiekszosc obywateli USA stracila ufnosc w wyzszosc prywatenj sluzby

 

zdrowia na ktora malo kogo stac skoro mowa o o p l a c a l n o s c i !

 

Stracilam zludzenia :roll: Myślałam ze w ameryce sa sami milionerzy i na wszystko ich stac :(.

 

Mnie nie stac na korzystanie z panstwowej sluzbe zdrowia. Jakos zbyt sobie to zdrowie cenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swietnie - jesli w i e k s z o s c obywateli moze tak w Polsce powiedziec o

 

sobie - bo np w takim boagatym USA - nie ! :D

 

Coraz mniej ludzi stac na p r y w t n a sluzbe zdrowia .

 

Karetki i pacjentow z prywatnych przychodni w p a n s t w o w y c h szpitalach zawozonych na p ow a z n ie j sz e badania widzialam sama w Warszawie w lipcu 8)

 

Taka to jest p r y w a t na sluzba zdrowia.

 

Na pewno da skuteczny odpor i udzieli pomocy spoleczenstwu w razie jakiejs grypy na wieksza skale :D

 

Nie widzialam natomiast tlumow powracajacych Polakow pracujacych w

 

Wielkiej Brytanii z powodu wyzszosci polskiej prywatnej sluzby zdrowia nad

 

brytyjska publiczna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lumpie - prywatna służba zdrowia to bardzo szerokie pojęcie.

Są takie przychodnie, ktore mają wykupione miejsca dla swoich pacjentów w państwowych szpitalach (różne miejsca w różnych szpitalach. Są bardzo ekskluzywne, prywatne pokoje i te sprawy. I są zwykłe, w sali dwu-trzy osobowej). Są takie, ktore mają własne, prywatne szpitale (specjalistyczne). I są takie, gdzie nie masz nic poza pierwszym kontaktem. Wszystko kwestia ceny - tak u nas jaki w US zapewne.

W Polsce nie istnieje państwowa służba zdrowia.

Te karetki, ktore widziałaś to karetki prywatnej służby zdrowia, która PŁACI szpitalom państwowym za usługi. Często pacjenci tacy sa przyjmowani poza kolejnością - a na korytarzu klienci państwowej służby zdrowia potrafią zejść w poczekalni.

Tak to tu wygląda.

Więc niech CIe nie zwiodą pozory.

 

Wiele lat temu nie było mnie stać na prywatną służbę zdrowia i moje dzieci leczone były państwowo. Co prawda mijało się to z celem, bo zawsze recepta była jedna : biseptol i rutinoscorbin. Na wszystko. A wezwana karetka nie mogła przyjechać - dziecko mogło umrzeć i nikogo to nie interesowało.

Jak tylko mogłam kupić taką usługe to tak zrobiłam. Przypuszczam, że dzięki temu moje dzieci jeszcze żyją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzialam natomiast tlumow powracajacych Polakow pracujacych w

 

Wielkiej Brytanii z powodu wyzszosci polskiej prywatnej sluzby zdrowia nad

 

brytyjska publiczna :D

 

Jak Ty nie widzialas - to rzeczywiście jest argument.

Przekonałaś mnie. Gllownym powodem emigracji musial byc sentyment do brytyjskiej panstwowej opieki zdrowotnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak Ty nie widzialas - to rzeczywiście jest argument.

Przekonałaś mnie. Gllownym powodem emigracji musial byc sentyment do brytyjskiej panstwowej opieki zdrowotnej.

 

Kurde, Zochna - wódki CI dać.

Że też ja nie rozumiałam tego prostego powodu emigracji !!!! Ale zęby to robią na Ukrainie ... czyżby niedługo wszyscy z UK pojechali na Ukrainę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak Ty nie widzialas - to rzeczywiście jest argument.

Przekonałaś mnie. Gllownym powodem emigracji musial byc sentyment do brytyjskiej panstwowej opieki zdrowotnej.

 

Kurde, Zochna - wódki CI dać.

Że też ja nie rozumiałam tego prostego powodu emigracji !!!! Ale zęby to robią na Ukrainie ... czyżby niedługo wszyscy z UK pojechali na Ukrainę ?

 

a dziękuję, Kochana .

U nas w gminie to dawno wykryli, ze większość dolegliwości tak się leczy :wink:

W kwestii zębów nie jestem mocna - ale wizytę mam zapisaną już na 2012 :D

Chyba, ze mnie grypa wczesniej szczeli :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a dziękuję, Kochana .

U nas w gminie to dawno wykryli, ze większość dolegliwości tak się leczy :wink:

W kwestii zębów nie jestem mocna - ale wizytę mam zapisaną już na 2012 :D

Chyba, ze mnie grypa wczesniej szczeli :roll:

 

NIc Cię nie szczeli, bo ta grypa to tylko sposób na kasę dla firm farmaceutycznych. Ktoś musi podnieść rynek US na nogi. Zrobi to cały świat na zalecenie WHO :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...