frelka 15.09.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2009 Jest jedna działka, warta powiedzmy 100 tys. zł.Są dwa małżeństwa, które chcą po połowie tej działki. Opcja podziału przed zakupem odpada. Jakieś inne propozycje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teco 15.09.2009 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2009 Trzeba wziąć wspólnie kredyt na całość. Później sądowe zniesienie współwłasności razem z podziałem działki. I UWAGA - bank będąc wpisany do hipoteki musi wyrazić zgodę na taki podział. Słyszałem o przypadku, gdzie zgody nie było, lub bank chciał w zamian za zgodę zmienić warunki umowy kredytowej... Tak więc śliska sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 17.09.2009 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Moim zdaniem problem jest nie w tym, czy bank zgodzi się na podział działki. Uważam, że nie może zablokować podziału - bo nie ma ku temu żadnej podstawy prawnej. Problem może tkwić w czym innym. Po podziale "dużej" nieruchomości kredyt nie ulegnie podziałowi (np. proporcjonalnie do powierzchni). Będzie on obciążał każdą nową działkę w pewnej wysokości, tzn. bank będzie się mógł domagać spłaty całości kredytu przez właścicieli każdej z działek. Można oczywiście (a nawet trzeba) zwrócić się do banku o zwolnienie z hipoteki (czyli obciążenia) jednej z działek. I na tym etapie mogą zacząć się schody. Bank udzielał bowiem kredytu pod zabezpieczenie całej działki. Po podziale wartość zabezpieczenia znacząco spada (o np. połowę). I bank musi skalkulować, czy poprzednie, rozumiem że preferencyjne, warunki mu się opłacą (tzn. zabezpieczają zwrot sumy kredytu wraz z odsetkami w sytuacji wymuszonej sprzedaży). Wtedy właśnie może dojść do renegocjacji warunków kredytu w zamian za zgodę na zwolnienie jednej z działek spod hipoteki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 17.09.2009 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Jest jeszcze inne wyjście. Kredyt otrzymuje każda z osób, pod zabezpieczenie swojego udziału we współwłasności.Później, wyodrębnienie ze współwłasności i podział. Każdy zostaje ze swoją działką i swoim kredytem.Najlepiej zwrócić się do niezależnego doradcy, albo samodzielnie znaleźć bank, w którym uzyskanie kredytu na takich warunkach będzie możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 17.09.2009 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Jakoś czarno to widzę (że bank zgodzi się zabezpieczyć na udziale we współwłasności). A nawet jeśli tak, to warunki kredytu będą godziwe...A po podziale i zniesieniu współwłasności powstanie inny przedmiot zabezpieczenia. Moim zdaniem i tak i tak potrzebna jest zgoda banku na zmianę (ograniczenie) hipoteki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frelka 23.09.2009 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Dziękuję za odpowiedzi. Na razie ze strony banków i doradców kredytowych usłyszałam, że: wersja 1: Kredyt wspólny - w opinii i banków i doradców nie najlepsze rozwiązanie - problemy przy podziale. Nie drążyłam tematu. wersja 2: Dwa kredyty, każdy na 50% wartości działki - w pierwszym podejściu rozwiązanie możliwe w jednym z banków oraz brak wątpliwości u doradcy. Drugie podejście u doradcy - widzi same wady: ...jeśli jest jedna działka i w przyszłości zamierzają państwo ją podzielić to proponuje zacząć najpierw od podziału działki i dopiero potem myśleć o kredycie. Chodzi o to, że jeśli teraz zaciągną państwo wspólnie kredyt, w przyszłości będzie duży problem przy dokonanym podziale działek na kredyt na budowę domu. Ogólnie z rozmowy wynikało, że nie będzie możliwości przeniesienia obciążeń na hipoteki podzielonych już działek tak, aby uzyskać sytuację: każde małżeństwo ma swoją działkę, obciążoną tylko własnym kredytem. W banku na razie poszło pytanie do analityków. wersja 3: Kupno przez jedno małżeństwo - opcja obecnie polecana przez doradcę. Ale nie wytłumaczono mi dostatecznie jasno, dlaczego bank ma się zgodzić na kredyt np 100tys. na działkę dla jednego małżeństwa, potem zezwolić na podział, odsprzedanie drugiemu małżeństwu połowy (za 50 tys, też kredyt, niekoniecznie w tym samym banku) i co najważniejsze, na koniec przenieść hipotekę z łącznej (obejmującej całą działkę) na połowę. Czekam na wieści z banku. Ogólnie warunki kredytu nie najgorsze, więc mam nadzieję, że damy radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.